TEMAT: Ogrodowe pasje Gosi.

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Cze 2013 13:58 #165379

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Miałam podobnie 2 lata temu... :( Kopanie dołków i pompowanie wody... :jeez:

Trzymaj się... :hug:


Zielone okna z estimeble.pl

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Cze 2013 15:12 #165396

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1283
Dorotko dziękuję. :kiss3:

Haniu pewnie nie uwierzysz, ale w obecnej chwili zazdroszczę ogrodnikom którzy mają ogrody na piaskach.

Martusiu :kiss3:

Marysiu, Romo słów brak, ale siły do walki z wodą na szczęście jeszcze nam nie brak. Mąż dziś w domu i kolejny raz dziękuję Bogu, że to taka złota rączka, już wymyślił szybkie pozbycie się nadmiaru wody z ogrodu i od rana nad tym pracuje, oczywiście ogród zdewastowany, ale chociaż wody ubywa. Nawet mało z nami sympatyzująca sąsiadka dziś orzekła, że w wieczornej modlitwie podziękuje Bogu za tak sprytnego sąsiada, bo ma siedlisko troszkę wyżej niż my i dzięki działaniom mojego męża i u niej woda opada. :wink4: Oczywiście nadal będzie bardzo mokro, ale już ta stojąca woda nie będzie podtapiać roślin. zanim zejdzie to co nasiąknięta w podłożu to się jednak trochę zejdzie.

Ewo to nie prawda, że dobre słowo nic nie zmienia. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak można człowieka podbudować dobrym słowem i nie chodzi tu o użalanie się nade mną. Wiele znaczy dla mnie każdy Wasz wpis, każde trzymaj się, każde nie poddawaj się. A co do sadzonek, to faktycznie martwię się, bo obiecałam tylu osobom. Zakup przez kogoś tylu odmian to bardzo duży wydatek, często niemożliwy dla wielu osób, przynajmniej dla mnie nie. A dzięki mnie mogło kilka osób za darmo wzbogacić swój ogród o kilka ładnych odmian i przykro mi teraz, że te marzenia znajomych forowiczów mogą spalić na panewce.

Jolu wyobrażam sobie jakie to niewygodne nie móc korzystać z kanalizacji, ale pomyśl co mają powiedzieć ludzie, którzy zostali pozbawieni wody pitnej, a kilka gospodarstw w naszej miejscowości takich jest. Mam nadzieję, że szybko udrożnicie kanalizację i życie wróci do normy.

Pamiętam jak swego czasu na tym forum toczyła się dyskusja o mądrym prowadzeniu ogrodu, o poszanowaniu natury, o oszczędnym gospodarowaniu jej zasobami, między innymi o nadmiernym podlewaniu i związanym z tym ubywaniem wody pitnej. Wtedy kilka osób oburzało się wpisami tych, którzy wyrażali swój niepokój pisząc, że mamy tyle opadów, że to się równoważy. Powinnam teraz te wpisy pokazać moim sąsiadom, którzy przy tej ilości opadów są pozbawieni wody pitnej i jeszcze długo będą. Ciekawe jak byłaby ich reakcja na niefrasobliwość kilku forowiczów. W takich momentach dociera do człowieka jaki jest czasem małostkowy.

Dalu i tej wiary się trzymam. :kiss3:

Siberko staram się trzymać i dlatego wymyślam sobie zajęcia by nie zwariować. Dziś np. podsypuję w tunelu z pomidorami mączką bazaltową. Praca nie jest łatwa, kiedy rosną już rośliny a ponadto dźwiganie wiaderek z bazaltem do najlżejszych nie należy. :wink4: Nie dość, że bazalt sam w sobie jest już ciężki, to mój dodatkowo jest mokry i przez to dwa razy cięższy. Mokry do cały został przez mojego męża zlany wodą, po pierwsze po to by nie pylił przy rozsypywaniu, w obawie o owady, a po drugie z troski o moje drogi oddechowe, jestem alergikiem i każdy pył wywołuje u mnie ataki duszności. No to teraz się nie duszę, ale za to nadźwigać się muszę. :happy: Będą bicepsy, oj będą. :rotfl1:

Warunki jakie mam każdy widzi, jednak w podziw wprowadzają mnie moje rośliny. W tunelu lekkie naciśnięcie przy pomidorach gleby powoduje obfite wypływanie wody, na dworze rośliny w wodzie, a mimo to trzymają się zdrowo. Pomidory bez jakichkolwiek zmian, nawet owoce zawiązują.





Na otwartej przestrzeni warzywa do gigantów może nie należą, w końcu zimno i mokro, ale też poza jedną plamką na jednej fasoli i jednym żółtym krzaczku z innej odmiany reszta upraw wygląda zdrowo, nawet ogórki, o dziwo, nie żółkną. W ogrodzie ozdobnym kilka krzaczków róż wykazuje niedobór żelaza, ale te potraktuje chelatem żelaza i powinno być ok. Poza tym reszta roślin zdrowa. Najgorzej rzecz się ma w przypadku powojników atragene, ale te podtopione zostały wodą z kurzeńcem przepływającym z działki sąsiada i to je załatwiło. Obserwując rośliny w okolicznych ogrodach i na polach to można powiedzieć, że u mnie na roślinach nie widać nadmiaru wody w podłożu. Nie wiem czym to spowodowane, ale wyglądają naprawdę dobrze. Ale jak faktycznie będzie i czy podołają tej powodzi okaże się za kilka miesięcy, jak poziom wód gruntowych opadnie, przyjdą upały i nastąpi wysyp chorób grzybowych.

A oto kilka moich roślin.

















No i oczywiście wszędzie widać towarzyszące roślinom zielsko, ale nie da się wejść na rabaty pielić, bo nogi zapadają się po pupę. :wink4: Także za nieporządek na rabatach przepraszam. :flower2:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, waldek727

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Cze 2013 15:34 #165404

  • Roma
  • Roma's Avatar
Gosiu-dzięki Twojemu ekologicznemu podejściu do ogrodu,Twoje rośliny i warzywa na przekór przeciwnościom atmosferycznym dają sobie radę :bravo: Mam nadzieję,że sobie poradzą a Ty będziesz mogła cieszyć się ich widokiem i zapełnić spiżarnię na zimę.

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Cze 2013 18:27 #165451

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Rh podobny ma kolorek do mojego,lubię takie kolorki ;)
I te orlili śliczne :)

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Cze 2013 18:52 #165459

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Miejmy nadzieję ,że ta deszczowa pogoda jednak skończy się ...
Ze dwa dni ostrego słońca i ziemia się osuszy :P
Życzę Ci tego Gosiu ! :bye:

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Cze 2013 22:04 #165599

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Gosiu czyli jest dobrze :hug: bardzo się cieszę :)
A ja nie używam wody ze studni do spożycia, ostatnio dopiero wykonałam badanie wody :oops:
Kupuję butle ze źródlaną wodą, nie mam wodociągów.
Ostatnio zmieniany: 05 Cze 2013 22:04 przez pamelka.

Ogrodowe pasje Gosi. 05 Cze 2013 22:17 #165604

  • piotrek_ns
  • piotrek_ns's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1433
  • Otrzymane dziękuję: 1226
Twój ogród wygląda jak moja działka po powodzi, nie zazdroszczę ci, aż przykro patrzeć. Wytrzymaj Gosiu jeszcze dwa dni, w prognozach za dwa dni ma już u Ciebie w ogóle nie padać a od niedzieli świecić słonko prognoza Trzymam kciuki, żeby prognozy się sprawdziły.
Pozdrawiam wszystkich gorąco.

Piotrkowe działkowanie
Skalniak i kamienie

Ogrodowe pasje Gosi. 07 Cze 2013 12:56 #166189

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1283
Romo na szczęście od trzech dni nie pada, jest pochmurnie i stosunkowo chłodno, czyli tak jak sobie wymarzyłam, brakuje mi tylko wiatru. Ziemia powoli się osusza przy znacznej pomocy, czyli nadal kilka razy dziennie wypompowujemy wodę ze studni i studzienki odpływowej w warzywniku wykonanej przez mojego M. Kilka roślin jest nie do odratowania, nie dość, że brak kasy na nowe rośliny, to jeszcze te co się pięknie rozrosły zgniły w wodzie. Warzywa wyglądają zdrowo i tu większych strat nie przewiduję, ale też cała nasza energia skupiła się na ratowaniu warzywnika, a nie ogrodu ozdobnego.

Magdo błagam tylko nei ostrego słońca, no chyba, że życzysz mi by te rośliny co się nie utopiły, ugotowały się. Już niech lepiej będzie tak jak jest od trzech dni, bo jest prawie idealnie, brakuje tylko wiatru. :wink4:

Jolu to musi być uciążliwe takie ciągłe dowożenie wody pitnej, jednak wodociąg to duże udogodnienie, a jeśli ma się jeszcze zamontowany filtr osmotyczny to już można pić wodę z kranu. :wink4: :lol:

Piotuś widać mocno te kciuki trzymasz, bo prognoza sprawdza się idealnie. :flower1:

Aniu dziękuję. :flower2:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.

Ogrodowe pasje Gosi. 07 Cze 2013 13:26 #166192

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Gosiu, podczas podtopień w moim ogrodzie okazało się, że pewnego dnia wszystkie pomidory na raz padły, a trochę później odkryłam zgniłe końcówki korzeni u marchwi i pietruszki.
Ale u mnie lało przez 3 tygodnie i to w lipcu.

Reszta roślin poradziła sobie całkiem nieźle.

Owijasz pędy pomidorów wokół tych pogiętych prętów? Bez wiązania? :supr3:

Ogrodowe pasje Gosi. 07 Cze 2013 13:34 #166194

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Gosiu, śledzę na bieżąco Twoje zmagania. Cieszę się, że pogoda trochę się ustabilizowała :hug: . Mam nadzieję, że rośliny mimo wszystko jakoś dadzą radę i nawet te, które teraz są w kiepskim stanie, przetrwają.

Wiaterku życzę :kiss3: , a upały jakby co to wyganiaj do mnie :wink2: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012

Ogrodowe pasje Gosi. 07 Cze 2013 14:14 #166200

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1283
Iwonko wiadomo, że bez wiązania, w końcu po to są specjalnie wyprofilowane pręty by nie musieć już pomidorów podwiązywać. Ponadto co roku nie muszę martwić się o sznurki, druciki czy inne takie, bo pręty są z grubego drutu i są wielokrotnego użytku, znaczy obecnie piętnasty rok służą. :lol: Na koniec sezonu wrzucam do starej łazienkowej wanny wypełnionej wodą z mydłem potasowym, szczotą szybko szoruję suszę i chowam do następnego sezonu, co kilka lat maluję odpowiednia farbą (w tym roku nie malowane) :wink4:. Pomysł zaczerpnięty swego czasu z niemieckich szklarni, wykonanie oczywiście mojego M. :rotfl1:

Dorotko oby, a słoneczko idę szybciutko wyganiać do Ciebie, bo wyszło zza chmur i piecze jak szalone. :lol:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a

Ogrodowe pasje Gosi. 07 Cze 2013 15:10 #166216

  • Małgorzata124
  • Małgorzata124's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 519
  • Otrzymane dziękuję: 67
Gosiu strasznie mi przykro, że tak mocno Ciebie pozalewało wiem co to jest przez podtopienia parę lat temu straciłam piękną krzewuszkę i żółtą śliwkę na której owocowanie czekałam przysłowiowe 7 lat i jeden "potop" w ogrodzie ją załatwił. :(
Gosiu trzymam kciuki za jak najmniejsze straty. :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia

Ogrodowe pasje Gosi. 07 Cze 2013 21:21 #166353

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Gosiu to pisz co straciłaś bezpowrotnie,moze akurat będziemy mogli jakos wspomóc Cię,odwdzięczyć za Twoja wiedzę i udzielane rady rady tak potrzebne w naszych ogrodach. :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Roma, Gosia

Ogrodowe pasje Gosi. 07 Cze 2013 23:30 #166427

  • piotrek_ns
  • piotrek_ns's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1433
  • Otrzymane dziękuję: 1226
Widzisz Gosiu, teraz deszcz nęka moją działkę :( Najpierw kilka dni deszczowych a dzisiaj przeszła taka ulewa, że połamała irysy, postrącała prawie wszystkie płatki z kwitnących kwiatów (z maków na pewno wszystkie) i stratowało warzywa. Akurat wracałem z pracy jak deszcz zaczął padać i był naprawdę silny, prawie jak gradobicie, wycieraczki nie nadążały zbierać. W mieście w 10 min ulice stały się potokami wody, studzienki nie mogły jej odbierać. Na weekend też zapowiadają deszcze, mam nadzieję, że takiego już nie będzie.
Pozdrawiam wszystkich gorąco.

Piotrkowe działkowanie
Skalniak i kamienie
Ostatnio zmieniany: 07 Cze 2013 23:31 przez piotrek_ns.

Ogrodowe pasje Gosi. 08 Cze 2013 08:23 #166480

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Gosiu, współczuję tych wszystkich kłopotów. W takich okolicznościach przyrody cieszę się, że moja gliniasta działka leży na stoku, a warzywnik w najwyższym jego punkcie... Tak jak Iwonka prawi, jeśli mogę jakoś wspomóc roślinami, daj znać...

Ogrodowe pasje Gosi. 08 Cze 2013 22:48 #166635

  • Edyta
  • Edyta's Avatar
Gosiu, czytam, że u Ciebie już trzy dni nie pada. U mnie w ostatnich tygodniach był tylko jeden suchy dzień. Ratuje mnie jedynie to, że mieszkamy na górce. Miejmy nadzieję, że pogoda się poprawi :think: .

Ogrodowe pasje Gosi. 09 Cze 2013 10:16 #166703

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Gosiu współczuję takiej pogody co prawda oglądam to tylko w TV ,ale aż ciarki mnie przechodzą, a łzy same cisną się do oczu .Dobrze ,że macie sprzęt i wodę pitną w kranach. Roślinki dobrze dokarmione widać,że sobie radzą .Oby wszystko wreszcie się unormowało :hug: szkoda każdej roślinki :placze: Jak wszystko się unormuje przyjdzie czas na liczenie strat oby ich było jak najmniej
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2

Ogrodowe pasje Gosi. 11 Cze 2013 07:41 #167588

  • [Iza]
  • [Iza]'s Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 93
  • Otrzymane dziękuję: 21
Gosiu, strasznie współczuję Ci tej powodzi :( Mam nadzieję, że pogoda się poprawi i wszystko ładnie wyschnie i nie będziesz miała dużych strat. Trzymam kciuki.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.732 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum