TEMAT: Ogródek Robaczka

Ogródek Robaczka 21 Kwi 2016 00:22 #459028

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Witajcie!
Niby dzień co raz dłuższy, a ja wiecznie w niedoczasie :jeez: Dzisiaj po pracy zabrałam się za kanciki, bo chociaż niewdzięczne to zajęcie to efekt zawsze wynagradza ciężką pracę :lev: Niestety końca kancików nie widać, a jak skończę to pewnie znowu trzeba będzie zaczynać :rotfl1:
Z innych ogrodowych niusów w telegraficznym skrócie:

Zakwitły tulipany na białej rabacie - Exotic Emperor nie zawiódł, podobnie jak lidel bo zgodność odmianowa 100% B)









Andre Rieu już 6 rok kwitnie bez wykopywania



Negrita takowoż



...w tym roku w towarzystwie niezapominajek



kalina koreańska zapewnia aromaterapię przy tarasie :lev:





czosnki coraz wyższe



Pąkasy na glicynii zwiastują burzę kwiatów (tfu, tfu na niepogodę, wichury i gradobicia)







Serduszka rozwija..yyy...serduszka





Kolejne szachowniczki urzekają dzbanuszkami kostkowanych kwiatów



inne nadrabiają ciekawą kolorystyką





Enkiant zakwitnie po raz pierwszy!



a powojnik Maidwell Hall już zakwitł



Świdośliwa Lamarckii kontynuuje spektakl - cudowne drzewo! Będę je sadzić w nowym ogrodzie :dance:

Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Amarant, edulkot, zanetatacz


Zielone okna z estimeble.pl

Ogródek Robaczka 21 Kwi 2016 00:28 #459032

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Pikutku, współczuję tych cebulowych szkodników, co za zaraza...nie ma na nich sposobu, albo kota jakiegoś???! :evil:
Zielone Progi to świetna szkółka - właściciele to ludzie z ogromną pasją i wiedzą, a materiał mają pierwsza klasa. Co roku jeżdżą do Anglii i sprowadzają nowości :drink1:
Odkryłam ją dzięki MoniSz :kiss3:
Aguś, witaj! Jarzmianki szybko przyrastają, a w sprzyjających warunkach sieją się tez obficie, więc będziesz z nich miała idealny wypełniacz na rabaty ;)
Na rabatach się dzieje..jak to u mnie dużo, za dużo wszystkiego, sama wiesz. Ale traktuję część roślin eksperymentalnie i testuję kompozycje do nowego ogrodu :silly:
Albo przynajmniej tak sobie tłumaczę tą nieuleczalną przypadłość dosadzania kolejnych roślin wbrew logice i...fizyce :laugh1:
ps. gratuluję świetnych zdjęć na warsztatach!
Buziaki :kiss3:

i takie tamy, spadam lulu



















Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 21 Kwi 2016 00:32 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Amarant, edulkot, Monika-Sz, broja, zanetatacz

Ogródek Robaczka 21 Kwi 2016 07:54 #459062

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Robaczek wrote:
Pikutku, współczuję tych cebulowych szkodników, co za zaraza...nie ma na nich sposobu, albo kota jakiegoś???! :evil:

Mama podkarmia okoliczne koty i dzielnie odwdzięczają się polując na rabatach ale ogród położony pośród pól przyciąga chyba zbyt wiele gryzoni by koty sobie z tym poradziły :huh: Pozostaje mi więc wybierać rośliny dla nich niejadalne ;)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 21 Kwi 2016 09:16 #459085

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Ten powojnik to chyba z wczesnych?
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 21 Kwi 2016 10:08 #459102

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Uwielbiam Twoje takietamy i dziękuję za nowe zdjęcia. Ilość Exotic'ów powalająca. :woohoo: A ja myślałam ,że u mnie jest bardzo dużo. :happy:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 21 Kwi 2016 12:21 #459156

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Kasiu, prześliczne zdjęcia, urocza wiosna :flower2: :flower2: :flower2:
Ta świeżutka zieleń, łany tulipanów, szafirowa rzeczka, delikatne szachownice...Pięknie...
O tej porze to człowiek by nie wychodził z ogrodu...Ja nawet jak coś robię w domu, to co chwilę biegnę do okna. Nie mogę się napatrzeć na kwitnące drzewa owocowe. Uwielbiam ten widok :flower1:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 21 Kwi 2016 12:39 #459161

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Kasiu, zawsze jak patrzę na zdjęcia Twojego ogrodu to nasuwa mi się na myśl skojarzenie z barokiem.. Przepych, ekspresyjność, bogactwo form..
Wszystkiego masz dużo, gęsto, na bogato- efekt jak zawsze spektakularny!
Twoje rabaty to cała Ty.. kolorowe i pełne życia :hug:

Aż boję się pomyśleć, co o mnie mówią moje :silly:

Z dużą radością przeczytałam Twoje wrażenia po wizycie w ZP.. Trochę miałam tremę przed Twoją do Nich wycieczką ;) - z obawy, że zaopatrzenie w szkółce, które na mnie robiło wrażenie, dla Ciebie będzie skromne i nieciekawe.
Cieszę się, że zakupione na okołowarszawskiej wyprawie rośliny się zadomowiły i będą cieszyć Twoje ogrodnicze oko :hug:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 22 Kwi 2016 22:05 #459794

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Kasiu, spodziewałam się łanów tulipanów u Ciebie, tak nawet po moich ogryzkach ;) chciałam się przekonać, że łany są możliwe, ale to, co zobaczyłam, przeszło najśmielsze oczekiwania! :woohoo: Exotic Emperor powala na kolana, Keukenhof! :woohoo:
Dobrze przez kilka dni nie widzieć ogrodu, prawda? Też się jutro spodziewam olśnień ;) , nie byłam od niedzieli, ale takich łanów, barokowych kwitnień, jak słusznie zauważyła Monika, to się nie spodziewam :lol:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 22 Kwi 2016 22:13 #459810

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Kasiu, i nie zrobiłaś zdjęć poglądowych rutewki
U mnie wyłazi, ale wygląda bardzo marnie w porównaniu z orlikolistną
Twoje łany tulipanów robią wrażenie
Muszę koniecznie posadzić choć w jednym miejscu takie ilości
To będą moje priorytetowe jesienne zakupy
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 22 Kwi 2016 22:24 #459821

  • ewa f
  • ewa f's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1158
  • Otrzymane dziękuję: 579
Z tą szachownicą kostkowana to podsunęłaś mi dobry pomysł . Kupię ze 200 sztuk do olszynki w sierpniu . Wprawdzie mam kilka ,ale na piachach ,to i nic dziwnego ,ze się nie naturalizuje :) Tulipany białe przepiękne.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 22 Kwi 2016 22:26 #459825

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Robaczek wrote:



Bozi, co Ty mówisz? Przecież niezapominajki sieją się jak gooooopie, naprawdę Ci wymarzły??? :supr3:
Kasiu, tak było do tej pory. Jeszcze w styczniu było je widać. jednak okazuje się, że styczeń to za wczesna pora dla niezapominajek i teraz ich nie ma :whistle:
Ostatnio zmieniany: 22 Kwi 2016 22:27 przez Bozi.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 23 Kwi 2016 22:29 #460199

  • jlg
  • jlg's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 85
  • Otrzymane dziękuję: 23
Kasiu - łany tulipanów oszałamiające - Exotic Imperior :hearts:
Muszę zapytać - co sezon obserwuje spektakularne tulipanowe widowisko - czy wykopujesz cebulki i sadzisz zupełnie nowe, czy tylko uzupełniasz/dosadzasz? Mam na myśli jak uzyskujesz efekt jednolitego łanu jednej odmiany (mi zawsze zdarza się przeoczyć jakąś cebulkę i potem mam np. w kępie różowych tulipanów jakiś jeden wściekły żółty, który psuje efekt)...

Zazdroszczę glicynii, moja chyba padła... a w zeszły sezonie pojawiły się wreszcie pierwsze kwiaty :cry3:
Pozdrawiam ciepło - Joasia

Miniaturka Joasi
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 24 Kwi 2016 09:23 #460316

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
niezmiennie pozostaję w zachwycie :hearts: niedoścignione moje marzenie mieć taki busz o tej porze roku i nie tylko.
A testować zestawienia to musisz koniecznie !
Ja podjęłam próbę ujarzmienia ramlerów chociaż nie mam ich aż tyle co Ty....ale oczywiście coś mi przerwało, potem były ważniejsze rzeczy a teraz już nie chcę ruszać. Co mi tam :happy4:
No tak niszczylistka.... :mad2:
Padła mi Jude the Obscure :placze: fakt, że ją przesadziłam jesienią ale bez przesady. W życiu już setki jeśli nie tysiące razy przesadzałam róże i nic im się nie działo. 1 eden ledwie zipie. I biała, cudowna iceberg chyba nie ruszy. Najstarsza moja róża :placze: pędy miała jak młode drzewko :placze: szlag by to trafił i tyle. Zamierzam odkupić ! Może Ewunia- Rozarium ma...a na pewno ma inne cudne :whistle:
Buziaki.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 24 Kwi 2016 13:31 #460452

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Dzień dobry!
Dzisiaj się mocno ochłodziło, wieje i czuć zmianę pogody w powietrzu :huh: Najgorzej, że zapowiadają na noc przymrozek :ohmy: Niby tylko -1, ale kto wie jak będzie faktycznie...nie panikuję, wierząc że rośliny sobie poradzą, ale trochę mam pietra, zwłaszcza o glicyniowe pąki :unsure:

Krótki update w kwestii działki - nawieziono koleje 25 ton kompostu, wyrównano i wysiano łubin na zielony nawóz. W lipcu po kwitnieniu będzie koszony i wymieszany z gruntem. Potem pewnie sam się wysieje ponownie, więc jeszcze coś wyrośnie do jesieni. Latem chciałabym też wynająć koparkę, żeby wstępnie wykopać kształt stawu i zrobić nasypy ziemii w miejscu gdzie mają być pagórki. Wtedy mogłabym wyznaczyć jakiś zarys rabat w okolicy stawu i posadzić jesienią pierwsze drzewa :dance: Planuję zacząć od brzóz - kupić małe, żeby dobrze się przyjęły i z nadzieją, że będą szybko rosły ;-) Pod nasadzenia będę dodatkowo zwozić kompost i kopać kratery w piachu, myślę też o jakiejś dawce mikoryzy w korzenie :think:
Wczoraj robiłam rekonesans wśród szkółek, przeglądając oferty hurtowej sprzedaży pod kątem ewentualnych nasadzeń jesienią i stwierdzam, że im dalej od Poznania, tym ceny korzystniejsze ;-) No nic, trzeba będzie zoorganizować transport :fly:
Po ewentualnych nasadzeniach drzewnych chciałabym na pozostałej części wysiać ponownie nawóz zielony na zimę, żeby coś rosło i odżywiało ziemię, a niekoniecznie chwasty ;-)
Ze względu na to, że w pierwszej części działki nie mogę zbyt wiele sadzić, bo tam (kiedyś) będzie budowa domu, wymyśliłam, że wykroję fragment działki, gdzie założę własną szkółkę :lol: Posadzę małe sadzonki krzewów i niech sobie rosną. A jak przyjdzie czas to je poprzesadzam już jako większe, co myślicie?
Głównie zależy mi na małej plantacji cisów, grabów i buksów pod kątem żywopłotów, ale np. takie hortki też mogłabym posadzić. Sadzonki takiej młodzieży to koszt często poniżej 5 zł, a za 3-4 lata będzie jak znalazł kawał krzaczora :happy4:

Odpowiedzi za chwilę, a teraz mały przerywnik zdjęciowy :)















Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Bozi, Amarant, edulkot

Ogródek Robaczka 24 Kwi 2016 14:18 #460468

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Pikutku, faktycznie..wygląda na to, że natury nie przeskoczymy. A czy są niejadalne dla nich cebule? :think: Może nawet jakieś trujące? :evil:
Bozi, tak, Maidwell hall to wczesny powojnik z grupy atragene, zawsze zaczyna jako pierwszy. Mam też inny wczesny clematis, odmiana Pixie, który dodatkowo pachnie!
Ma urocze, limonkowe maleńkie kwiateczki:


Posadziłam go w donicy, obrasta pienną kalinę:



Ino, fanie, że zaglądasz! Czasami mam nieodparte wrażenie, że zanudzam Was ciągle tymi samymi ujęciami, bo przy małym metrażu takie tamy wiecznie takie same....ale bardzo mi miło, że sprawiam komuś przyjemność tymi migawkami.
Tulipany uwielbiam i sadzę je hurtowo co roku :lol: To moje ulubione zajęcie jesienią, więc jak zacznę sadzić w listopadzie to kończę w styczniu ;-) W tym roku sadziłam ostatnie 17.01. I wszystkie wyrosły koncertowo! Exotic Emperor posadziłam pierwszy raz rok temu i w grudniu dosadziłam ok. 100 szt. Lubię cebulowe w takiej masie :dance:
W takim razie cebuLOVE raz jeszcze:









Januszu, dziękuję za wszystkie serdeczności. Przestrzeń i rozmach to coś, czego mi tez brakuje...ale kto wie, może w kolejny ogrodzie... :whistle: W każdym razie marzyć trzeba :lev:



Dalu, Tych owocowych kwitnień to Ci okrutnie zadroszczę :oops: Marzę o takim sadzie i konfetti z białych płatków..może kiedyś ;)
Ja też każdą wolną chwilę po pracy spędzam w ogrodzie, tak odpoczywam. A kiedy nie jestem w ogrodzie, to przez okno kuchenne podglądam łany białych tulipanów ;-)
Dziękuję za odwiedziny i twoj wkłąd w moją wiosnę! Prymulki już posadzone :kiss3:
Ps. Paczunia wylatuje jutro, oczekuj listonosza :bye:



Monia, wydaje mi się, że ogród to bardzo mocno spersonalizowana przestrzeń i każdy realizuje się w niej inaczej. Jedni szukają uporządkowania, przestrzeni, struktury, inni kolorytu, formy czy kontrolowanego chaosu. Twój ogród w moim przekonaniu odzwierciedla skrupulatnie realizowany plan na ogród całoroczony, w którym dominują formy iglaków i drzew, a krzewy i plamy bylin uzupełniają przestrzeń. Dzięki murkom (świetny pomysł!) wyniosłaś rabaty wertykalnie i ogród zyskał zupełnie nową jakość. Nie możesz sobie niczego zarzucić! Większość amatorskich ogrodów to płaskie, wąskie rabaty - u Ciebie jest nie tylko zróżnicowanie wysokości i odpowiednie proporcje, ale też spójna z domem przestrzeń zielona. Całość robi wrażenie wyważonej, przemyślanej koncepcji, więc świadczy o Tobie bardzo dobrze moja droga! :teach:
Barokowe skojarzenia miewam gdy oglądam angielskie ogrody, w których o każdej porze roku rabaty kipią zieleniną, kwiatami i gustownymi dodatkami.
Jeśli choć w ułamku o czymś takim myślisz, patrząc na moje wypociny ogrodowe, to bardzo mi miło :lol:
Choć z tyłu głowy mam jednak świadomość, że co za dużo, to... i wielu miejscach ogród zyskałby na rozluźnieniu nasadzeń. Prędzej czy później mnie to czeka, bo będę część roślin przeprowadzać, a może ogród nawet na tym zyska.
Jednocześnie, gdy patrzę na inspirujące ogrody Beth Chatto, Gertrude Jekyll czy Toma Stuart-Smith'a, to roślinność wzajemnie się przenika i mimo gorszych momentów, ogród kipi nasadzeniami niemal cały rok, a w ciasnych gorsetach trzymają je pięknie strzyżone żywopłoty. Taki styl ogrodowania mam gdzieś blisko duszy, choć wiem, że w kolejnym ogrodzie bliżej będzie mi do P.Oudolfa i J. Brooksa. Aktualnie studiuję ich projekty i odkrywam kolejne inspiracje. Ogród to niekończąca się historia! W kolejnym, napiszę ją od nowa ;-)

Dla Ciebie M. Lennei:



Marta, ale poszłaś! Moje małe Keukenhoff, lalalalala :dance: Dzięki :kiss3: Zapraszam na kolejne jego odsłony :)
Fajnie zobaczyć ogród po kilku dniach, ba, nawet jak wracam z pracy po 10-ciu godzinach to wydaje mi się, że sporo się zmieniło :lol:
Mam nadzieję, że pozytywne olśnienia u Ciebie też były? Inna rzecz, że wczesne tulipany u mnie też jakieś parchate..tak brzydkich liści dawno nie widziałam :think:
W sumie to na piaszczystych glebach powinny lepiej rosnąć, prawda? Ciekawe jak sobie poradzą na tych moich ugorach..może posadzę coś próbnie jesienią ;-)
E. Emperor na bis:



...i z dereniem controversa variegata:



Gosiu, zdjęcie rutwki zrobiłam, tylko nie miałam kiedy wstawić. Oto Ci ona:

Ruteweka Delavaya Hewitt's Double



Inne są w mniej zaawansowanym stadium, ale wszystkie wystartowały. A co z Twoimi?
Jesienią zachęcam zawsze do sadzenia cebulowych, zwłaszcza, że te fajniejsze wyprzedaże, to dopiero w grudniu są, ale większość forumek wtedy już dawno odbębniła koniec sezonu i nikomu nie chce się grzebać w ziemii ;-) Ale nic to, będę Cię mobilizować :lol:

cdn. ;-)
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, Amarant, edulkot, zanetatacz

Ogródek Robaczka 24 Kwi 2016 14:55 #460478

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Ewa, ja szachownice sadziłam później, w listopadzie. Na mokrych gruntach w olszynce będzie im znacznie lepiej, a jakie będziemy mieć dzięki temu widoki do podziwiania :whistle:
Niestety w tym temacie zaliczyłam też wtopę, a raczej Królik zaliczył :mad2: Zamiast 200 szachownic kupionych u niego wyrosło mi 200 czegoś innego, prawdopodobnie jakiś czosnkowatych.. :think:
Bozi, jest szansa, że nasiona w gruncie zostały i jeszcze wyrosną...u mnie cały czas ich przybywa. Wysłałabym Ci chętnie, ale źle znoszą przesadzanie, bo łatwo więdną nawet jak przesadzam na sąsiednie rabaty.
Joasiu, witaj! Jak fajnie, że wpadasz :hug:
Glicynia przemarzła? Może odbije od korzenia, naprawdę ciężko ją wykończyć...to potężne pnącze.
U mnie w tym roku (tfu, tfu przez lewę ramię) wszystkie glicynie zapączkowane. Po raz pierwszy będą kwitły nawet wszystkie trzy posadzone przy kutej wiacie, dyżurnie zwanej przez mojego M tadżmahalem :lol:



Niby jest to wiata na samochód, ale od poczatku zamysł był taki, że porośnie glicyniami i kwiaty będą zwisać ze sklepienia :lev:
W kwestii cebul - nigdy nie wykopywałam, nie ma na to szans w moim buszu. Najstarsze mają 5 lat i kwitną co roku (Andre Rieu, Negrita, Yellow Crown), ale co roku dosadzam. Kupuję na wyprzedażach nawet w grudniu i w styczniu i sadzę min. 50 z odmiany. Tym sposobem, co roku widać barwne plamy choć liście usychające bywają uciążliwe..wytrzymuję 5 tygodni i potem ścinam.
Pozdrawiam serdecznie!

Yellow Crown są u mnie od 5 lat, nigdy niewykopywane



Podobnie jak Andre Rieu





Golden Day od 3 lat




Moni, ja do moich ramblerów wystartowałam z sekatorem, ale szybko mi opadł zapał jak zobaczyłam ile tego jest...no nic, poradzą sobie bez mojej pomocy. Byle tylko plaga niszczylistki nie poradziła sobie z nimi wcześniej..paskudna zaraza :mad2: U Ciebie to pioruństwo nie atakuje, prawda?
Strasznie przykro słyszeć o tych stratach wśród róż...na pocieszenie tylko mogę napisać, że jak posadzisz zamienniki, to za 2 lata dogonią resztę, bo ziemię masz wspaniałą i otaczasz je świetną opieką.
ps. dziękuję za serduszka różane! Fantastyczne są :hearts:
Buziaki!


Róże w gorsetach:



Blushing Lady jeszcze chwila



..czeka na judaszowca



Dereń Kousa



I cudownie pachnąca kalina Carlesii juddii







Miłego dnia! :bye:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2016 15:07 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, Amarant, edulkot, IwOnagn, zanetatacz

Ogródek Robaczka 24 Kwi 2016 15:22 #460485

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Kasiu, z Twoimi potrzebami, to myślę, że powinnaś załatwić sobie TIRa na zlot :rotfl1: . Tu jest tanio i duży wybór, nazbierałabyś raz dwa cały transport i jednorazowo przewiozła do siebie :P .
Ale być może wolisz kupować powolutku, zbierać, gromadzić, po drodze zmieniać zdanie :happy3: . Nie zazdroszczę dylematów ;)

Moja Juddi jeszcze w pąkach, ale już niedługo :P
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 24 Kwi 2016 15:24 #460486

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Wiosenne szaleństwo u Ciebie :hearts: Super plan na polepszenie gleby na działce i działania też brzmią sensownie i logicznie :) Będziesz zabezpieczać wykop pod staw folią ? Brzózki urosną szybciutko, ani się obejrzysz :) Oprócz łubinu możesz jeszcze wysiać facelię :) Pomysł, ze szkółką super tylko żeby Ci tego nie rozkradli ...Może posadź roślinki w ziemi w doniczkach tylko mocno nadziurkowanych (my dodatkowe dziurki robimy lutownicą :rotfl1: ) tak żeby utrzymać zwarty system korzeniowy (tylko trzeba by wtedy z podlewaniem pilnować bo to ograniczy pobieranie wilgoci z ziemi) wtedy co jakiś czas trzeba wyciągnąć, przesadzić do większej donicy ale roślina łatwiej znosi przesadzanie bo mniej uszkadzasz system korzeniowy - zwłaszcza jak będzie przesadzana duża sztuka. Jak Ci się chce bawić to hortensje bukietowe to sobie sama rozmnóż - ja teraz będę próbować z zielnych i zobaczymy. Z patyczków też się przyjmują i dość szybko rosną. I piwonie też tak możesz rozmnożyć jak planujesz je sadzić w ogrodzie. Wykop w sierpniu- wrześniu, podziel (tylko nie za drobno) i wsadź spowrotem do ziemi. Przez kilka lat nabiorą masy i będą już gotowe i rozrośnięte (i takie wielkie da się przesadzić, nawet kwitnące - wiem bo dostałam taką dorosłą od sąsiadki i nawet nie przerwała kwitnienia :))
Na razie nie miałam niszczylistki tfu tfu...Siedzę u Ewuni w Rozarium z wypiekami na twarzy...hmmm... :hammer: uprasza się o opanowanie :rotfl1:
Miło mi, że serduszka Ci się podobają. Właśnie zrobiłam Ci mango (się pośliniłam i sobie też machnęłam) i lawendę :)
Buziaki.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.975 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum