Forum Ogrodnicze Oaza

Sporo kwitnień. U mnie większość roślin jest opóźniona z kwitnieniem.

Hej, Kasiek, szczęśliwej podróży !
Jak wrócisz, to będą kwitły róże, zobaczysz
U mnie po chodunkach, Maigold i roadrunnerkach zakwitła Solei Delbarda
U Ewy pierwsza jest Harlow Carr
Buziaki

Tak po cichu liczę na szybką Twoja ocenę tegoroczego Chelsea. THe Best Show dla Andy S mnie nei zachwyca. Ciekawa jestm Twoich wrazeń na żywo i jak zwykle pieknej fotorelacji

Hej! Bardzo jestem ciekawa relacji! Przejrzałam zdjęcia tegorocznych ogrodów na stronie RHS i mam swoich faworytów. Ciekawe jak ocenisz na żywo.
Z pokazowych najbardziej spodobały mi się kompozycje LG, Husqvarna i M&G (bałagan prawie jak na moich rabatach ), a z fresh-ów The Sir Simon Milton Foundation Urban Connections Garden (przypomina mi bardzo czyiś ogród, hmm... ciekawe czyj ... ).
Upajaj się pięknem, wracaj szczęśliwie i relacjonuj jak najszybciej!

Witajcie!
Melduję, że wróciłam - pełna wrażeń, emocji i inspiracji
Zdjęć zrobiłam ponad 2 tysiące, więc będzie co oglądać Muszę je jednak przejrzeć, dostosować technicznie etc. więc musicie być cierpliwi
Relację postaram się zacząć jutro, zwyczajowo już rozpocznę od Artisan Gardens. Do napisania
Zostawiam teasera i spadam, pa

Zapowiada się ciekawie.
Moje ulubione bylinki w roli głównej.

Kasiek, fajnie, że już jesteś Chociaż szkoda, że Cię jeszcze nie ma
Fotka śliczna. Czekam

Kasia, gdybyś Ty tam swój ogród zawiozła, to dopiero byłaby rewelacja i mówię całkiem poważnie
Czekam na relację, a na razie z radością stwierdzam, że kukliczki i w stolicy ogrodnictwa cieszą się uznaniem
I co jeszcze? Jakie byliny są na topie?

Dzien dobry kochani!
Wczoraj niestety utonęłam w ilości zdjęć do przejrzenia..ale już połowa gotowa, więc z małym poślizgiem ale dzisiaj relacja powinna wystartować

Gosiu, klasyczne byliny z wiejskich ogrodów były w rolach głównych. Łubin 'Masterpiece' zwłaszcza
Juliet, witaj! W weekend mieliśmy gości, więc nawet nie miałam czasu spokojnie pokontemplować wrażeń Ale fotosy szykuję, dla wytrwałych
Marta, ja nie nadążam za trendami, ale już to co mam pod domem, na łące pasuje na Chelsea jak znalazł Chabry, maki, trybula, jęczmień..

Miłego dnia!

Witaj Robaczku! Długo mnie u Ciebie było za co przepraszam, ale dopiero gdy się pogoda poprawiła, tzn. zrobiło się już cieplej, nabrałam jakiejś chęci do życia i większych odwiedzin, to tu, to tam. Masz piękną tą Glicynię. Czy ona faktycznie tak pięknie pachnie jak ludzie mówią?

Kasiu i ja czekam na fotki z wyprawy . Jestem ciekawa Twoich wrażeń . Weekend w takich okolicznościach przyrody na pewno "ładuje" głowę nowymi pomysłami. Czy zobaczyłaś coś co zdecydowanie chciałabyś skopiować do swojego ogrodu?

Witajcie ponownie
Nie będę przedłużać wstępu, ale gdyby ktoś chciał poczytać ogólnie o wystawie i wcześniejsze relacje to zapraszam: Chelsea 2014 i Chelsea 2015

Pogoda nas nieestety tradycyjnie nie rozpieszczała - było ziiiiiiimnooo....Zmarzłam okrutnie w moim cienkim płaszczyku, choć emocje grzały od środka
Było pewnie nie więcej niż 15 stopni i wiało więc lejdis spacerowały w futerkach i skórzanych rękawiczkach, a przy stoiskach Laurent Perrier i Pimmsa świeciło pustkami
Niestety było też bardzo pochmurno, więc jakość zdjęć niestety nie najlepsza.

Pierwsze kroki na wystawie Chelsea Flower Show skierowaliśmy zwyczajowo już do Artisan Gardens, czyli alejki małych ogrodów artystycznych.

Ogród stworzony we współpracy z fundacją ASDA miał na celu pokazać ogród oczami pacjenta hospicjum i uświadomić szczególną wrażliwość na piękno ludzi przewlekle chorych, dla których fragment zieleni wokól szpitala może mieć zbawienny wpływ w długotrwałej terapii.
Ogród został zaprojektowany na wzór szpitalnej sali, z centralnie usytuowanym łóżkiem (metalowym, na kółeczkach) typowym dla takich miejsc, wyścielonym mchem. Gdyby nie szpitalny anturaż, spodziewałabym się zastać na tym łożu księżniczkę elfów
Ramy ogrodu od frontu tworzą fragmenty "ścian" z oknami (jest nawet kontakt i włącznik światła przy wejściu! , a tył tej szpitalnej sali osadzony jest w roślinności parku Chelsea.
Autorką dekoracji florystycznych w formie żywej tkaniny utkanej kwiatami jest Alison Doxey. Tkanina utkana została z 15 metrów kwiatów, pędów i liści.
Atmosferę ogrodu tworzą niwątpliwie wielopienne brzozy czarne, leśne nasadzenia pod nimi z brunnerami, anemonami, konwaliami szafirkami i innymi cebulowymi. Wzrok przykuwa architektoniczna kalina Mariesii, która niemal świeci na tle ekranu z cisa.

Strona projektu, relacja z tworzenia ogrodu: www.thegardenbed.co.uk

The Garden Bed – a partnership with ASDA
Projektant: Stephen Welch and Alison Doxey
Nagroda: Gold

Kalina 'Mariesii' & naparstnice - proste, ale piękne - obowiązkowy zestaw do białego ogrodu

i misternie utkana kołderka

Cześć Kaśka, magia, magi i jeszcze raz magia. Wyrko niesamowite, no i ten łubin Masterpiece obejrzałam - świetny fiolet , kupiłaś coś? Pokazuj

Cześć Kaśka, magia, magia i jeszcze raz magia. Wyrko niesamowite, no i ten łubin Masterpiece obejrzałam - świetny fiolet , kupiłaś coś? Pokazuj

Fajnie, że zaczęlaś relację ogród niesamowity ....budzi emocje i jak dla mnie to jest bardzo ważne...żeby dane miejsce w jakiś sposób przemawiało do odbiorców/użytkowników....tym bardziej jeśli ogród ma pełnić dodatkowe funkcje jak w tym przypadku. Cieszę się również, że rola ogrodów w terapii ludzi chorych została podkreślona na ChFS. To ważna i niestety jeszcze mało doceniana forma terapii, a z tego co czytałam bardzo skuteczna. Z resztą chyba wiele osób niekoniecznie chorych doświadcza tego w obcowaniu z naturą
dzięki Kasiu

Kasiu, dziękuję za relację i zdjęcia Szykuje się prawdziwa uczta ogrodnicza przez najbliższy tydzień albo i dłużej
Nie dziwię się, że ogród dostał złoto , bo to szczytna misja. Na mnie również ogród działa leczniczo, podnosi na duchu, odrywa od codziennych trosk i wprawia w rozmarzenie Widok naparstnic uświadomił mi, że po zimie nie mam ani jednej naparstnicy. Zastanawiam się, czy biel kwiatów w tym ogrodzie podkreśla biel szpitalną Nasadzenia są proste ale zdają się mówić- to jest nam potrzebne. No może za bardzo puściłam wodze fantazji

Kolejny ogród zainspirowany został historiami rodzin, których życie zostało nieodwracalnie zmienione przez chorobę.
Centralnym punktem ogrodu jest kamienna świątynia, z alejką i centralnie usytuowaną ławeczką Lutyyensa na końcu osi widokowej (moje marzenie ).
Wzdłuż kamiennej alejki są murki, a za nimi rozpościera się wiejski ogród, w pastelowych barwach. Wśród zieleni widać postacie, które uosabiają determinację młodych ludzi, którzy starają się przezwyciężyć konsekwencje tej wyniszczającej choroby. Po jednej stronie muru widać postacie w dramatycznych gestach zmagających się z cierpieniem - ta część ogrodu utrzymana jest w chłodnych pastelach z oszałamiająco pachnącym wieczornikiem damskim i lakami wonnymi, a po drugiej stronie widać osoby w trakcie rekonwalescencji z szansą na wyleczenie - ten fragment nasadzeń ma ciepłą kolorystykę odcieni słonecznych i pomarańczowych. Krzak bzu po prawej stronie daje efektowny kontrast i wraz ze swobodnymi kępkami szałwii w alejce, spaja całość kolorystycznie.

Ogród sfinansowała organizacja charytatywna zajmująca się opieką nad chorymi na zapalenie opon mózgowych, uświęcając 30-lecie swojej działalności.
Rzeźby postaci inspirowane są prawdziwymi historiami Jacoba, Louise, Liama, Lauren i Gareth, którzy przezwyciężyli chorobę dzięki pomocy fundacji i aktualnie trenują by wziąć udział w Paraolimpiadzie 2016.

Strona projektu i szczegóły ogrodu: www.meningitisnow.org/support-us/news-centre/futures-garden/
Meningitis Now Futures Garden
Projektant: John Everiss
Nagroda: Silver Gilt, nagroda publiczności dla najlepszego ogrodu w tej kategorii

Tak się zastanawiam, czy te postacie są wyrzeźbione z drzewa? Ludzie pokonują mur, niczym chorobę.