Forum Ogrodnicze Oaza

Kasiek te łuki z ND zapowiadają się ślicznie, no i przed tarasem gęstwina pędów i pąków
Podoba mi się ta tabliczka informacyjna gdzie znaleźć gospodynię gdzieś takie cudo wynalazła ?

U Ciebie Kasiu już takie róże w pąkach?
To ja chyba za miesiąc takie duże może będę miała.i to nie wiem
Orliki śliczne

Kasiu ależ pąków na różach ależ będzie się działo gdy zakwitną.... jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego różanego buszu... Niesamowicie dorodne,zdrowe, piękne krzaki....
Wspaniale wygląda wejście do domu...

Witaj Kasiu

Dobrze ze tutaj można znaleśc twoje piękne róze

WIdzę że tegoroczny sezon zapowiada się u ciebie wspaniale - ogromna ilośc pąków rózach Będzie sie działo i będzie co oglądac

Ilość pąków różanych jest powalająca.... Jak to zakwitnie będzie szał gwizdka ...
WOW.

Witajcie!
Pogoda nam się zrobiła..hmmm….mało majowa Zimno, wietrznie…a na weekend zapowiadają ulewne deszcze
Podczas popołudniowego obchodu dojrzałam sporo niepokojących plam na liściach New Dawn. Wygląda to na mączniaka rzekomego…niestety. Dziwne, bo niedawno robiłam oprysk bioseptem, wieje mocno, więc grzyb nie powinien się do niej dobrać..poza tym to New Dawn! Nie zdarzyło się jej dotychczas chorować na cokolwiek…
Oprysku nie zrobię, bo wieje, aż głowę urywa…a jutro ma być deszcz

Pająki meldują się w pobliżu kominka, bratki potargane na tarasie, a kumkwat hartujący się na ganku wygląda jakby miał dreszcze…nie ma czego szukać w ogrodzie.
Zapodałam więc rozgrzewające czerwone wytrawne i zalegam na sofie przy ciepłym kominku. Chwilowo działa na poprawę nastroju…a jak u Was?

Zanim odpowiem na posty miłych gości, weekendowe wspomnienia…

no właśnie deszcz......nie lubię i już
rwie mnie w kolanie a mama....no skoro ją wszystkie kości bolą to będzie lało
i kiedy tu trawnik skosić?
ale takie zdjęcia to od razu humorek poprawiają

Fotoleracje świetne u nie pogoda też do kitu a roślinki czekają aż je wsadzę Pozdrawiam

Sieriko, ta pergola powstała w ubiegłym roku. W duchu czułam, że czegoś tam brakuje Cieszę się, że Ci się podoba! Jeszcze jest nie porośnięta, ale Constance Spry i Etoile Violette wspinają się dzielnie i w tym roku powinno być już coś widać
Aniu, wisteria w końcu zakwitnie Będzie rosła w oczach! Potrafi mnieć kilkumetrowe przyrosty w sezonie, więc trzymaj sekator w pogotowiu
Marta, zoorganizujemy jakiś różany weekend otwarty
Olu, fajnie, że tak późno kwitną, gdy inne odmiany już zakończyły pokazy kwiatowe. Cenna odmiana na majowe rabaty
Wando, wiesz, że ja sama nie poznaję tych róż? Oglądam zdjęcia sprzed roku i oczom nie wierzę, jak to szybko rośnie…byłaś u mnie późna jesienią 2012, prawda? Pamiętam, że przygotowywałam wtedy rabatę angielską i trafiłaś na regularne wykopki Teraz angielska rabata bujnie się rozrosła i już nie mogę się doczekać pierwszych kwiatów!
Pecjo, ten túnel właśnie mnie okrutnie zmartwił dzisiaj…New dawn, która jest powszechnie znaną terminatorką, zachorowała mi na mączniaka rzekomego…zauważyłam dopiero dzisiaj, a mnóstwo liści już jest dotkniętych grzybem. Będę musiała sporo oberwać i ratować resztę opryskiem…aż się boję jak będzie wyglądać po tym wszystkim..i to przed kwiatami
Terlico, ja mam tak w pracy po każdej nieobecności..chorobie czy urlopie. Nikt za mnie nie zrobi, a pracy przybywa, więc zawsze po powrocie mam zaległości. Aż się urlopu odechciewa...
Pamelko, nie daj się chorobie. Jutro będę obcinać przyrosty na sosnach i planuję ukręcić syropek. Twój już nastawiony?
Monika, tabliczki są zaimpregnowane, więc mogą być dekoracją na zewnątrz. Piękne wyszły, prawda?

Ula, pytałaś jak ogarniam taką ilość róż…widzisz, nie ogarniam Za późno zauważyłam, że z New Dawn dzieje się coś niedobrego…ale też się po niej nie spodziewałam chorób. na spokojny obchódd ogrodu potrzebuję ok. 2 godzin, a nie zawsze po pracy mam czas na takie przyjemności. A szkoda…
Majutku, tabliczka wykonana na specjalne zamówienie - u Juliety Czy u Ciebie Dr van Fleet zdrowiutki? Moją New Dawn osaczył mączniak rzekomy i drżę co z nią będzie…
Aniu, ja myślę, że za 2 tygodnie będą pierwsze kwitnące róże! Może nawet wcześnie jak słonko przygrzeje
Agness, zdrowe to były w weekend… teraz muszę się baczniej przyjrzeć bo kilkanaście róż mi złapało mączniaka rzekomego….a to tałatajstwo szybko się szerzy..
AgaNet, jak miło, że jesteś! Fajnie, że znalazłaś drogę do mojego ogrodu…mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej
Asiu, dzieje się…muszę sięgnąć po chemiczne argumenty żeby z tych kwiatów coś było…

Na dobranoc..

Buszowałam w Twojej galerii Robaczku Pamiętam jak w Twoim ogrodzie było... prawie nic. A teraz busz... Ogród spełniony rzec by można
Mączniak rzekomy i u mnie się pojawił. Kojarzyłam go z przypadłością jesienną, a tu proszę- duże skoki temperatur i jest. Trochę się martwię, bo nie bardzo sobie z nim umiem poradzić A u mnie odwrotnie - większość "dobrych " róż w moim ogrodzie to róże od Petrovica. Myślę, że podkładka na której szczepi jest dobra na ziemie lekkie. Na ciężkich glebach niespecjalnie się może sprawdzać i stąd takie różnice w ocenach sadzonek.
Pozdrawiam i wracam do galerii

Ojej Kasia no...co to za dziad jeden ten męczniak ( patrz zrobiłam literówką, ale jak do niego pasuje )no.... Daj mu tam popalić jak tylko przestanie padać Będzie dobrze, dacie radę
Pięknie obsadziłaś donice podoba mi się ta hosta z takimi smużkami...co to za jedna A kumkwat to prawdziwa gwiazda
Kawkę Ci zostawiam na przebudzenie... .idę szykować niespodziankę przebudzeniową dla mojej księżniczki, dzisiaj ma urodzinki

Tak, tabliczki świetne

Tulipany jeszcze kwitną? Te fioletowe w kępie pięknie się prezentują, czy rosną na wzniesieniu?

Szkoda że mączniak zaatakował pięknie rozrośnięte róże, mam nadziej że się z nim uporasz i róże pięknie zakwitną

Ciemnoniebieskie orliki rozkwitają i coraz bardziej czarują. W moim ogródeczku też powoli rozkwitają kolejne kępy. Uszczknęłan trochę do wazonu i wygląda na to że orliki, jako kwiat cięty są całkiem trwałe.


Glicynia nieustająco czaruje i tylko szkoda że zapachu nie da się przesłać przez internet.

pozdrawiam!

Sporo jeszcze ci zostało kwitnących tulipanów. Ja wczoraj zebrałam porządny koszyk ich główek. Gdybym wiedziała na pewno, że ie zakwitną za rok, to wykopałabym te zielone badyle, które niedługo zaczną schnąć i będą tylko szpecić rabaty. Ale nie mam takiej pewności, więc będzie trzeba znosić ten widok.
U mnie niestety po tych częstych deszczach pojawiła się na różach czarna plamistość. Dziwne, bo do tej pory była to przypadłość dopiero jesienna

Witaj Kasiu
Wpierw zachwyciłaś mnie bujnością i zielenią Twoich róż, a teraz zasmuciłaś wiadomością o mączniaku New Dawn w szpalerze to świetny pomysł. Gonimy za nowościami i oryginałami, a pod ręką jest stara, dobra odmiana Jestem pewna, że róże uratujesz, a ukwiecone pergole będę jeszcze cieszyć oczy.
W moim górnoślaskim ogrodzie grasują wszelkie paskudztwa, więc juz z doświadczenia wiem, że bez oprysków profilaktycznych róże nie mają żadnych szans. W tym roku opryskiwałam naprzemiennie Bioseptem i EM - 5 i na razie nie zauważyłam żadnych objawów chorób grzybowych.

Witaj Kasiu Przywitam się i biegnę podziwiać Twój różany ogród.Pozdrawiam.

Kasiu, piękne widoczki pokazałaś! Ta ściana lasu za ogrodzeniem robi Twojemu ogrodowi niesamowite tło
A jak jeszcze róże zakwitną...będzie się działo!
Masz wiele ślicznych, niebanalnych dodatków; moją uwagę zwróciły dzbany i donice - są super