TEMAT: Ogródek Robaczka

Ogródek Robaczka 04 Cze 2014 23:22 #268794

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no ogrodnica i u mnie zawzięła się na Lykke i na Sekela......ale i tak u mnie nie ma takich ilości jak u Ciebie, biedulko :hug: ooo widzę, że Ci obficie kwitnie Rosarium....a wiesz, że ona jest najlepsza na syropik? :wink4:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogródek Robaczka 04 Cze 2014 23:34 #268797

  • Monika
  • Monika's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 107
  • Otrzymane dziękuję: 14
Ja z powodu ogrodnicy pozbyłam się Lykkefunda. Miałam wrażenie, że wręcz ją przyciąga do ogrodu. Róża z jednym kwitnieniem, a kwiatami nie można było się cieszyć, więc z niej zrezygnowałam. Poza tym ogrodnica kocha Kórnika, Colette i Abrahama Darby. Mam straszne utrapienie z tym szkodnikiem :jeez:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 05 Cze 2014 00:04 #268803

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Ina, ja bardzo lubię bukiety z kwiatów ogrodowych i w każdy weekend staram się komponować nowy. Obiecałam M świeże kwiaty do naszych weekendowych śniadań na tarasie i staram się dotrzymać słowa ;-)
Za daliami sama nie przepadam, ale te drobne mi się spodobały i posadziłam pierwszy raz. Może jeszcze kiedyś spróbuję!
Aguśka, glicynia też już przekwitła ;-) To robinia, jak Daniela podpowiada ;-)
Danielo, u mnie część róż już przekwita, inne startują. Najszybciej zakwitają te przy ciepłym tarasie, od południa. Mam nadzieję, że spektakl jeszcze potrwa mimo wszystkich niepowodzeń :oops: Życzę bujnego kwitnienia u Ciebie!
Sweety, problemy z różami jakie mam od połowy maja wynikają też po części z galopującej wegetacji - róże szybko nabrały masy, a spadki temperatur są wtedy szczególnie groźne. Lepiej więc spokojnie czekać na normalny czas ich kwitnienia :flower2:
Aguś, dziękuję za dobre słowo, Twoje wpisy są zawsze bardzo budujące. Ślady zarazy niestety są i to bardzo dobitne na wielu różach..ale z perspektywy całości to mniej widoczne. Sezon zaczął się niewesoło, ale mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej ;-) Miłego!
Monia, dzięki kochana :hug: Robinia kwitnie już dosyć długo i w dodatku powtarza kwitnienie 3 razy, więc jest naprawdę niesamowita. Muszę jej jednak radykalnie skorygować koronę, bo w ubieglym roku doznała poważnego złamania głównego konaru i wciąż jest narażona na uszkodzenia pod ciężarem gałęzi i kwiatów.
Zauważyłam koło niej (jakieś 1,5m dalej) robinię dziką, jest już dosyć spora. Myślałam że to siewka, ale może faktycznie odbija od korzenia? :think: Na samym pniu dziczków ie widać ( tak jak np. u róż).
Doris, minęły 2 tygodnie i jeszcze nie zwalczyłam choroby. Codziennie obrywam chore liście, mimo oprysków. Róże wyglądają znacznie słabiej niż jeszcze miesiąc temu…
Alchymist kwitnie pierwszy raz, mam go od zeszłego lata. U mnie rośnie od zachodniej strony, w półcieniu. Jest niesamowity! Przecudne kolory i kształt kwiatu :hearts:

Przepraszam kochani, ale na pozostałe posty odpowiem jutro, już strasznie późno, a pobudka o 6…
Na dobranoc zostawiam takie tam… :bye:





























Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 05 Cze 2014 00:05 #268804

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Witaj Kasiu Z Podciętymi Skrzydłami...... to jest nas już dwie. Ty przynajmniej nacieszyłaś oczy kwiatami przez kilka sezonów.
U mnie rozwinęła się w ostrym stadium hipochondria różana. Czas wolny (niewiele!) spędzam na oglądaniu chorych liści na przemian ze studiowaniem stron o chorobach róż, objawach i zwalczaniu. I już sama nie wiem na co właściwie i czym mam te opryski zrobić.
Kochana, ja myślę, że to nie wina zbyt gęstego nasadzenia. Taki rok! U mnie rabaty właściwie to pustkami jeszcze świecą, opryski robiłam, nawoziłam i co? I mam to samo.
Ty się lepiej spakuj, wskocz w robaczkowóz i obierz kierunek na Bory. Se do lasu pójdziemy. :dance:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 05 Cze 2014 00:35 #268807

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Kasiu,
Twój ogród na zdjęciach jest FENOMENALNY i więcej słów nie potrzeba!!
(choć być może w kilkustronicowym eseju zdołałbym zebrać swoje myśli i uczucia pełne zachwytu oraz niedowierzania dotyczące Twoje ogrodowej aktywności, które natchnęłyby mnie do rozważań o różach, komponowaniu rabat, ogrodach - kończąc na przemyśleniach o ludzkiej naturze :D)

pozdrawiam :flower2:

Ewa, wyobraziłem sobie Kasię jako Różaną Księżniczkę (wiem co mówię, bo spotkałem ją na żywo :D)
podążającą z wizytą do Twojej Różanej Krainy w karocy ciągniętej przez "stonogę"...
cha cha, najnowszy model, aż "100-nożny Robaczkowóz"
:rotfl1:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 05 Cze 2014 22:50 #269178

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Kasia ogordy pokazowe sa wspaniałe, ale twojemu tez niczego nie brakuje, żeby go podziwiać.
U mnie też zaraza za zarazą ,a najgorsze, że nie mam czasu na walkę.
Co ma byc to bedzie.
Na razie nie podejmuj decyzji o wywalaniu. Zostaw to do następnego roku, jesli róże tez tak sie będą zachowywały
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 06 Cze 2014 00:23 #269193

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Znowu mi uciekł cały dzień… Zaglądam do Was, ale czasu na swój wątek zabrakło :oops:

Marta, rabata przy tarasie teraz jest w szczycie kwitnienia, ale niestety Louis już kończy pokaz. Pozostałe pąki załatwiła szara pleśń :-(
Monika, dziękuję :hug: Pisałaś o doświadczeniach z ogrodnicą..Gdybym miała pozbyć się roślin, na których żeruje..niewiele by tego zostało :cry3: Ma wyjątkowy apetyt zaraza jedna :mad2:
Pecjo, bardzo mi miło, że tak dobierasz ogród. Zależy mi na tym, żeby stworzyć barwną, ale harmonijną kompozycję i niezmiernie cieszy mnie Twoja opinia! Nie chciałabym aby ogród stał się li tylko kolekcją róż, mimo iż róże wiodą prym i nadają mu charakteru. Staram się dobierać rośliny towarzyszące tak, aby podkreślały ich urodę, ale także zapewniały różnorodność form na rabatach. Kocham pastele, więc kolorystyka nie jest szczególnie wyszukana, ale…dobrze się w niej czuję ;-) Cieszę się bardzo, że Ty Też :dance:
Róże podpieram głównie konstrukcjami z żelaza, które wykonuje dla mnie kowal. To obeliski, pręty, obręcze..różne kształty. Na zdjęciach sporo ich widać.
Zajrzyj też koniecznie do Daisy - jej mąż sam wykonuje różnorodne podpory z żelaza, wspaniałe pomysły i świetne wykonanie :teach:
Januszu, Rosanna to jedna z moich faworytek, kreacja Kordesa. Ma cudny, malinowy odcień i piękne, ciemno-zielone liście. Dotychczas nie chorowała, ale niestety tegoroczna zaraza dotknęła także ją..choć w dzielnie się broni.
Asiu, :kiss3:
Dana, to kiedy będziesz? Szykować sypialnię dla gości? :wink4: Oczywiście zapraszam, ale wiem, że z bólem opuszczasz swój raj na dłużej… :whistle:
Dario, dziękuję! Bardzo mi miło, że zaglądasz :hug:
Joasiu, ogrodnica sieje spustoszenie i u mnie. Jutro kupię Decis, dotychczasowy środek nie działa..tłukę ręcznie, ale to obrzydliwe robactwo przylatuje całymi chmarami…na jednej róży siedzi kilkanaście jednocześnie :ohmy: Ponoć przelot chrabąszczy ma trwać nawet 3-4 tygodnie…nie wiem jak to przetrwam, do końca czerwca zjedą mi wszystko. obsiadły też hortensję pnącą (pierwszy raz kwitnie) i robinię... :jeez:
Jagódko, dziękuję! ASL rośnie w półcieniu i kwiat ma inny niż Charles Austin. Ten drugi jest większy i zmienny w kolorze, nie wyglądają podobnie.
Zrób jak najwięcej fotek swojego, chętnie obejrzę i może coś mi się nasunie :bye:
Ewa, opóźnienie wegetacji może wyjść Twoim różom na zdrowie. Moje teraz płacą za ten sprint wiosenny - są bardziej podatne na choroby :(
Doczekasz się wkrótce burzy kwiatów, jestem pewna. Zapowiadają mocne upały, a czytałam że ogród masz podlany więc teraz tylko czekać na kwiaty :flower2:
Ina, zapraszam! Pierwszy raz udało mi się przechować heliotrop i cudnie kwitnie. Zrobiłam też z niego sadzonki i już mają pączki :woohoo:
Constancjo droga :hug: Dziękuję za zaproszenie, nie omieszkam skorzystać B)
Mam wyrzuty sumienia, bo sama nazwoziłam Ci róż, które teraz przyprawiają o ból główy… :jeez: Masz rację, to chyba taki rok..trzeba przeżyć, będzie lepiej.
A do lasu se pójdziemy tak czy siak :dance:
Adrianie, mów do mnie jeszcze! hahah, wiesz, ja bardzo lubię ogrodnicze lektury i chętnie przeczytałabym taki esej o swoim ogrodzie... :whistle: :wink4:
Bardzo dziękuję za tyle ciepłych słów…mam nadzieję, że odwiedzisz mnie w tym roku i na żywo nie będzie rozczarowania ;)
U Constancji już byłam, moim "robaczkowozem" zaprzęganym nie w stunogi, ale konie…mechaniczne, 122 :wink4:
Pozdrawiam serdecznie!
Margo, poczekamy - zobaczymy. Sezon dopiero się zaczęła, a plag egipskich było 7 więc jeszcze trochę przede mną.. :pinch:


Na dobranoc, dzisiejsza sesja :bye:















Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 06 Cze 2014 00:25 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adrian

Ogródek Robaczka 06 Cze 2014 06:24 #269202

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Kasiu, jest jak w bajce :supr3: coś pięknego :thanks:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 06 Cze 2014 07:05 #269211

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
KASIA....jak pięknie Ci już kwitną naparstnice i ostrogowce :whistle: Uwielbiam te byliny, u mnie te pierwsze dopiero zaczynają...mam ochotę na bylinowe :drool: Widziałam ,że już posadziłaś purpurową tojeść :wink4: szybka jesteś ...wspaniałym odkryciem jest dla mnie ta roślinka :flower2:
Ogród bucha kwieciem aż niemalże czuć z Twoich fotek ten cudny zapach :lev: Niesamowicie pasuje do ciebie Twój ogród :flower2:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 06 Cze 2014 08:40 #269243

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Kasiu - poczytałam trochę o Twoich kolejnych perypetiach z różami, to bardzo przykre, ale powiem Ci, że na zdjęciach i uszkodzenia są mało widoczne, w tym całym Twoim szale kwitnienia!
U mnie rozwijają się pierwsze kwiaty na różach, na razie pojedyncze - Cyganek, Lykkefund, Tereska, no i ta moja Gallica stareńka... Weekend w ogrodzie zaczynam za kilka(naście) godzin ;)

Ogrodnica jakby straciła trochę zapału, może wyzdycha, zanim Lykke się w pełni obsypie kwieciem...
Ostatnio zmieniany: 06 Cze 2014 08:41 przez Ma Gorzatka.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 06 Cze 2014 10:05 #269286

  • jlg
  • jlg's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 85
  • Otrzymane dziękuję: 23
Kasiu - u mnie Decis z Mospilanem pomógł, chrząszczy jest wyraźnie mniej... choć cały czas znajduję jakieś pojedyncze sztuki np. w niepryskanych truskawkach :evil:

Tak sobie myślałam o Twoich planach redukcji ilości róż - ja bym na razie się wstrzymała. Sezon jest wyraźnie niesprzyjający, ale nie musi być tak zawsze, poza tym nigdy nie wiesz jaka będzie naturalna selekcja np. po zimie (choć przy wielkopolskim mikroklimacie i przy ogrodowej podłogówce szanse są na to niewielkie ;) ). I najważniejsze - przyroda jest niesamowita, krzewy pozornie nie rokujące nadziei potrafią odbić i odwdzięczyć się niesamowitym wigorem, zresztą nie muszę tłumaczyć tego Tobie, zaklinaczce róż :rotfl1: Pogadaj z nimi od serca( pokaż łopatę), żeby wzięły się za siebie i przestały chorować, i dawać się szkodnikom.
Pozdrawiam ciepło - Joasia

Miniaturka Joasi
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 06 Cze 2014 11:01 #269298

  • nifredil
  • nifredil's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 27
  • Otrzymane dziękuję: 6
Kasiu, z czasem ostatnio krucho więc częściej oglądam niż piszę. Jakoś ogarniam jedno forum, a na dwa to normalnie musiałabym dokupić kilka godzin i dodać do mojej doby :whistle: Ale nie daruję sobie twojego ogrodu. Ty wiesz, że mam do niego sentyment i właściwie dzięki tobie zabrałam się za tworzenie swojego miejsca na wypoczynek. Oczywista oczywistość, że róże kolejny sezon czarują. Wszystko pięknie się zagęściło i pewnie częściowo dzięki łagodnej zimie krzaczki kwitną bardziej okazale i wspinają się wyżej niż zazwyczaj. Pozdrawiam i wybacz, że rzadko zaglądam :kiss3:
Sabina
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 06 Cze 2014 12:08 #269315

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Kasia jak ja bym chciała mieć takiego znajomego kowala :woohoo:
Mogłabym się nawet z nim zaprzyjaźnić ;) To dopiero podpory byśmy wymyślali :drink1: przy okazji :happy4:

Ooooo egipskich plagach to bym raczej nie myślała :teach: będzie dobrze, zobaczysz :hug: oby nas niebiańskie zjawiska omijały szerokim łukiem :supr: Wczoraj czytałam o jakiejś trąbie znowu na PL :think:

Nie jedziecie do Sulejowa :oops: wieeeelka szkoda :placze:
Ostatnio zmieniany: 06 Cze 2014 12:09 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 06 Cze 2014 22:27 #269500

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Decis jest fajny, ale przekonałam się, że trochę spokoju daje Mospilan B) Dziś zużyłam ostatnie zasoby środka kontaktowego, a następne opryski systemicznym. Odetchnę.
Nie wiem, jak to robisz, że nie masz ani pół chwaścika :) U mnie zielsko po pas, gwiazdnica zaczyna bić wszelkie rekordy :angry: Dobrze, że trochę popadało, ale dzień za krótki, a plecy mam już stare :angry:
A Twoje róże budzą we mnie bestię-zazdrość rządzi :devil1:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Cze 2014 07:01 #269582

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
Kasia pobudka :screem: nie ma spania :screem:
Ja już pokawusiowałam,zjadłam śniadanko ( owsianka )...a teraz idę podlewać różyczki gnojówą....ale zapaszek ,a niech ją :tongue2:
Miłego dzionka :flower2: ...co masz dzisiaj w planach :wink4:
Ostatnio zmieniany: 07 Cze 2014 07:03 przez Keetee.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Cze 2014 10:37 #269651

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Dzien dobry!
Przywołana do porządku przez Dorotkę melduję, ze juz druga kaweczka na tarasie w trakcie, rano wypad na giełdę, oręże przeciw ogrodnicy zakupione, a do tego coś zielonego na osłodę utrapień :wink4: Kupilam biały łubin, czyli inspiracji z Chelsea ciąg dalszy :happy4:
Teraz chwila relaksu, potem znowu zbieranie ogrodnicy :dance: i plewienie :flower:
...a potem juź tylko leżaczek i drink z parasolką :P
A Wy jakie macie plamy na dzisiaj? :bye:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 07 Cze 2014 10:39 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Cze 2014 10:42 #269653

  • marzenaF
  • marzenaF's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1306
  • Otrzymane dziękuję: 309
No jak , to jakie trochę popracować i drink... z parasolką , to przecież oczywista/oczywistość :rotfl1: ;)
Chelsa FS bardzo inspirująca , powoli dojrzewam , do wyjazdu na nią !
Spełnione marzenia Marzenki part 2 ]
kto nie ryzykuje,ten .... nie wącha :-D
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Cze 2014 11:04 #269661

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Jakie mam plany? Hm.... sprzątanie? Jutro przyjeżdża Madzia z futrami. :dance: Będzie się działo......będzie zabawa.

Ale nie martw się Kasiu, wygłaskamy futra od Ciebie.... wszystkie cztery. :wink4:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.655 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum