Martusiu, przebiśniegi rzeczywiście utopiły się w białej otchłani śnieżnej, że się tak wyrażę
Napadało tego białego sporo, ale że znowu mamy temperatury plusowe, więc powolutku topnieje...
Ja też myślę, że lilie plus piwonie to bardzo dobrany duecik, tak samo zresztą jak lilie plus zimozielone B)Troszkę to widać na tej fotce - uroda lilii ładnie jest eksponowana na tle żywej zieleni rodków i innych zimozielonych:
Ewelinko, u mnie też 'zima trzyma', ale już bez specjalnego zapału. Jest stosunkowo ciepło, więc śnieg zrobił się ciężki i nawet powolutku topnieje...
Ja też zdecydowanie wolę białe kwiaty od białego puchu
Jadziu, niestety, ogrodnik musi być cierpliwy; dotyczy to również piwonii, które są długowiecznymi bylinami i dość wolno rosną. Kwitną z roku na rok coraz obficiej, ale to czekanie...Ja posadziłam jesienią dwie nowe piwonie i też jestem strasznie ciekawa, czy przeżyją swoją pierwszą zimę, no i najważniejsze - czy zakwitną?
Marysiu, S.T. jest piękna, ale - przynajmniej u mnie - dosyć kapryśna. No i bardzo ciężko regeneruje się po zimie
Ale może Ty będziesz miała więcej szczęścia i lepszą rękę do niej
Iwonko, ano jeżówki to u mnie kwiaty jednoroczne
Co roku, skuszona ich urodą i zachęcona fotkami na forum, kupuję sadzonki tych pięknych bylinek, one sobie rosną i kwitną, a w następnym roku albo w ogóle znikają, albo pokazują się jakieś nędzne resztki
Faktem jest, że mój ogród jest raczej cienisty, a one kochają słońce, więc może stanowisko im nie pasi? I gleba - raczej kwaśna?
Małgosiu, na S.T warto czekać! Jest królową wśród moich białych kwiatów, ale te drobniejsze również wyglądają pięknie
Ciemierniki:
Wrzośce z pierisem
Hiacynt
Magdo, oj, próbowały, próbowały! Teraz to już im się rzadziej zdarza, bo się 'dotarły' i ustaliły hierarchię ważności, ale wcześniej nie raz dochodziło do starć
Ale na codzień się kochają i świata poza sobą nie widzą...