Forum Ogrodnicze Oaza

Sądząc po trawie i konieczności jej koszenia teraz rozumiem skąd u Ciebie pokrzywy nadające się na gnojówkę. Moją trawa dopiero rusza, wiec może za tydzień ruszę z koszeniem, a wczoraj też zbierałam pokrzywy, ale na zupę.

Marta, zastanawiam się tylko nad tym, dlaczego one takie drogie . Ale jutro nadrobię, nie wiem czy w lilakach akurat, ale będę się leczyć z "wnerwa" , a to skończyć się może różnymi rzeczami .

Fakt, że te plastry betonowe wyglądają jak naturalne, ale cena... Marta, toż za taki jeden plaster kulkę można kupić! Zrób tę ścieżkę w poprzek, a nie wzdłuż rabaty, wyjdzie taniej! A najlepiej podjedź do tartaku i się zorientuj, ile by kosztowały takie z drewna, na pewno taniej...
Już trzeba kosić? Nieeee!

Odwaliłaś dzisiaj kawał roboty. U mnie niewiele do koszenia i zawsze robią to moi Panowie. Aczkolwiek jak mieszkałam w rodzinnym domu zawsze lubiłam to robić, bo można było się pięknie opalić

Koszenie i u mnie w okolicy sie dzisiaj odbywało i grillowanie 1-szo majowe U mnie cisza zaś spokój i polegiwanie, leniwy dzionek i chłodny
Dziękuję za zdjęcie plastrów, M postanowił wybrać się do Obi na rekonesans i dobrze, zaoszczędzę na kulki

Pierwsze koszenie zaliczyłaś!? Kurcze, a ja się zastanawiam kiedy u mnie kosić. W tym tyg na pewno nie wyjdzie, bo zimno i pada a potem rozkwitną mleczyki i znów będzie mi żal tych żółtości

Jeśli mogę sie wtrącić na temat ścieżki - zrobiłabym ją w poprzek ale nie wiem czy drewno jest najlepszym materiałem ze względu na krótki jednak żywot.

Martuś koszenie to 1 maja tradycja ja już wczoraj 3 raz kosiłem trawę, po deszczu rośnie jak szalona. Co to znaczy naturalny deszcz

Jeśli dobrze zrozumiałam to ty dziś świętujesz
Wszystkiego najlepszego, żeby ogród kwitł a ty wraz z nim
Koszenia trawnika nie zazdroszczę, sama zaliczyłam pierwsze koszenie a następne już się szykuje. Ale ja trawnika mam niewiele
Rabatę olbrzymią planujesz Przejście konieczne. Ja po swojej muszę skakać z kamienia na kamień, to bardzo męczące.
Przymierzam się do ułożenia na niej ścieżki z plastrów dębowych, ale wymaga to przesadzenia kilku roślin.
Te betonowe płytki ładne i trwałe, ale cena

Co to za roślinka na poprzedniej stronie między szafirkami a szachownicą? Plastry cudne, ale ich cena już nie. Też mi się marzyły ale ostatecznie mam poukładane plastry z pociętego pnia jakiegoś drzewa. Nie jest to trwałe ale na jakiś cza wystarczy. Ta rabata z podwyższeniem dobrze się zapowiada. Ciekawa jestem produktu końcowego

Marto pokrzywy u mnie nie rosną, więc dalej nie wiem dlaczego ta trawa taka bujna . Staram się ja traktować maksymalnie po macoszemu . Pokrzywy zbieram w okolicy, ale zupy z pokrzywy to w życiu nie jadłam

Dorcia jeżeli drogie, to chyba spore były , ja za swoje płaciłam po kilkanaście złotych chyba
Bardzo jestem ciekawa, co tam na "wnerwa" dziś zakupiłaś

Marto wierz mi, to najtańsza imitacja plastrów drewna, jaką znalazłam , a przekopałam wcześniej cały internet . Pewnie, że drewniane byłyby tańsze, ale drewnochron też nie za darmo , a mimo to i tak po trzech latach do wyrzucenia - w tej sprawie też zrobiłam rozeznanie.
Mówisz w poprzek , ale ta ścieżka miała mi ułatwić pielenie . Jak zrobię w poprzek, to będę mieć pięć metrów po jednej stronie ścieżki i pięć po drugiej , średnie ułatwienie . Na razie przemyśliwam nad ułożeniem ich w odstępach

Moniko dzięki za uznanie , u mnie niestety taki układ, że wszystko robię sama , za to nikt mi nie mówi, że za dużo zakrętasów zaplanowałam

Jolu u mnie grill i goście na weekend zaplanowani , podobno pogoda ma się trochę poprawić
Ja ciągle o plastrach myślę , może w jakichś odstępach je ułożę , ciężko mi się rozstać z tym pomysłem i wszystko przez Ciebie ( i przez Elę )

Jaguś u mnie już konieczność była , a nawet o trzy dni za późno , bo się kosiarka zapychała.
Ja nie mam mleczyków , a perzu wcale mi nie szkoda
O ścieżce w poprzek już napisałam Marcie , też uważam, że drewno, choć piękne, krótkowieczne jest

Michał już trzy razy kosiłeś , nie dobijaj mnie tym deszczem, u mnie znowu pada

Dorotko dziękuję , wygląda na to, że z Jolą urodziłyśmy się wszystkie w odstępie trzech dni
A jak daleko masz od siebie kamienie w ścieżce, że jest Ci niewygodnie? Bo ja właśnie myślałam, że położę je w odstępach, żeby trochę taniej wyszło
Też brałam pod uwagę drewno, ale to podobno na trzy lata najwyżej i do wyrzucenia

Iwonko to są maczki, które w zeszłym roku dostałam od Siberki (odmiany nie znam) i jak widzisz, zaraz będą kwitły
Co mi wyjdzie z tą rabatą, sama jestem ciekawa , bo u mnie planowanie tylko bardzo ogólne , reszta to żywioł i improwizacja



Dziś odpoczywam po wczorajszym , zresztą pada od kilku godzin , może jutro uda się popracowaćm jak wyjrzy słońce . Poszukam jakichś przeoczonych fotek, bo nowych niet

No tak a myśmy tylko o przejściu wspomniały, o żadnych plastrach, jak pamiętam nie było mowy
A przez Ciebie to teraz i ja o ich myślę
Czy dzisiaj Twoja 18-ka ? Buziaki posyłam i życzenia wszystkiego co najlepsze, szczególnie zdrowia
U mnie jeszcze nie pada

U mnie też cały dzień pada Na jutro prognozy fatalne, więc wszystkie plany wycieczkowe i grillowe na majowy weekend wzięły w łeb Jest tak zimno i mokro, że palimy w kominku
Plastry bardzo fajne; jak już się zdecydowałaś, to realizuj, bo potem będziesz żałować!

JoluNo to nieźle , wygląda na to, że od początku miałyście na myśli przejście w poprzek, a ja od początku zafiksowałam się, że wzdłuż . No nic, najpierw i tak trawę trza wywalić, potem będę myśleć
Dziękuję za życzenia , zdaje się, że Ty swoją miałaś dwa dni temu , skoro już się wydało, zaraz polecę do Ciebie z życzeniami

Dalu pogoda rzeczywiście fatalna , jutro u nas ma być w kratkę, oby
Chyba jednak zrobię tą ścieżkę, bo już się przywiązałam do pomysłu , a mało mam takich elementów w ogrodzie.

Marysiu dziękuję bardzo
Z imprezą tylko kłopot , gdzie ja roślinki z tarasu podzieję

I ja zdrówka urodzinowo życzę I pogody na weekend, aby impreza się udała

To ja też się przyłączam - dużo zdrówka i udanych improwizacji w ogrodzie

Marta, a po co Ci te plastry! To już na rabacie nogi na ziemi nie można postawić, a nawet dwóch? Ja zręcznie i zwinnie poruszam się pomiędzy roślinami, a rabaty mam naprawdę szerokie...
O na urodziny pojawiły się kwiatki w ulubionych kolorkach!
Jak najwięcej pięknych kwitnień i pięknych dni!

Marto, maczki mamy z tego samego źródła Dołączam sie do życzeń, niech Ci chwasty nie rosną wcale

Martuś, ja spóźniona z życzeniami skoro świt lecę . Może jeszcze przyjmiesz, co?
Wszystkiego najpiękniejszego .

Do ogrodniczego nie dotarłam . Za to wszystkie sklepy z ciuchami w okolicy mam obczajone . Coś tam z tych sklepów przywiozłam, ale wnerw nie puścił . Pogoda tak mnie wkurza, że szkoda gadać .