Forum Ogrodnicze Oaza

Jolu, dobrze, że nie masz kopców. Ziemia z nich bardzo puszysta, ale potem ile chwastów na wiosnę. Stanowczo odradzam wszystkim ogrodnikom.

Jolu , widząc Twoją piękność ( czyli Anisade), zapragnęłam dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Oświeć mnie , proszę , bo nic już nie rozumiem. W jednym miejscu czytam , że to duża róża parkowa , ma duże pojedyncze kwiaty o średnicy 4 - 5 cm (?), Związek Szkółkarzy podaje , że to róża rabatowa o pełnych kwiatach i wzroście 60 - 80 cm . Znalazłam również informację , że to róża okrywowa. I w co tu wierzyć?

Jola, bo Brytyjczycy już mają zimę. A my jak do tej pory mamy lepszą pogodę. I podobno w naszym rejonie ma być lekka zima. Niech bedzie normalna, czyli od grudnia do lutego, to będe się cieszyła.

pamelka wrote: Zakwaszać?

Jolu postraszyłaś tą zimą i teraz spać nie będę mogła,bo jeszcze nic do okrywania nie przygotowałam....
Ani kompostu,ani ziemi na kopce,a ja róże przecież mam

Mrozy już powoli nadeszły, a ja jeszcze nie wszystko okryłam w ogrodzie i jeszcze przez dłuższy czas nie okryję Mam nadzieję, że rośliny przetrwają...

ja na razie okryłam tylko te jesienne nasadzenia czyli kopczyki korowe ale u mnie w dzień jest na plusie zaś w nocy jest -1 czy -2 więc jeszcze poczekam z tym okrywaniem i kopczykami bo niektóre róże jeszcze mają zielone liście
jak będą zapowiadać duuuże mrozy to wtedy polecę i zakryję resztę tych wrażliwców

Jolu, ja okryłem dopiero część róży. Wykorzystałem do tego sporo suchego, sosnowego igliwia (wichura na coś się przydała, skutecznie oczyściła sosny) i świerkowe gałęzie otrzymane od znajomego, który mocno podciął dolne korony swoich świerków.

Kochani jakoś tak nie pisałam, nastroju nie było i tematów
Na szczęście kończy się ten feralny dla mnie rok
Pełna nadziei na przyszłość chciałabym życzyć Wam w nadchodzącym 2014 roku wiele zdrowia przede wszystkim, spokoju, szczęścia w gronie rodzinnym i ... parę groszy więcej resztę kupimy na szkółkarskim szlaku

No, ale żeby tak bez złamanego nawet kwiatka

Siberia wrote:

Szukaj, szukaj, na pewno masz jakieś perełki w zanadrzu

Jolu, dla mnie też nie był dobry a teraz mam zapalenie spojówek Daj jakieś zdjęcia aby można było się pozachwycać

Coś tam mam, ale gdzie Nie wiem, czy pisałam, ale straciłam cały dysk ze zdjęciami, mleka się wieczorem zechciało na skraju biurka a poniżej jednostka główna
Coś tam odtwarzam, ale wiele już nie ma
Poszukam, obiecuje, ale to już w nowym roku, teraz przygotowania do końcówki roku /inwentaryzacje/ i oczywiście przygotowania do wieczornego wyjścia

Marysiu wiele zdrówka zatem powtarzam jak mantrę "Szalchetne zdrowie, Nikt się nie dowie ...."

Ja praktycznie też bez zdjęć... Nowy laptop już dwa razy miał poważną awarię
Cierpliwie kopiuję sobie z forum

I mi Paweł poradził, jak odzyskać z Tiny no to też coś mam.
Wcześniejsze archiwa bezpieczne, tylko tych najnowszych szkoda

EDIT.
No i się jeszcze dowiedziałam, ze ludzie się dzielą na tych co robią backup'y i na tych co będą robić

Jolu, jestem pewna, że nadchodzący rok będzie lepszy dla Ciebie od 2013 . Z całego serca Ci tego życzę .
Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka .

Szczęśliwego Nowego Roku!!!

Joluś, a ja życzę ( sobie) żebyś częściej tu się odzywała
I niech idą precz troski i smuteczki - to takie noworoczne postanowienie