Forum Ogrodnicze Oaza

bodziszki takie ładne! a trawki już wykoszone?-oj posadzone ?

Dorotko dziękuję za identyfikację
Mam jeszcze kilka nie nazwanych , o, na przykład taki, też kępka niewysoka, kwiatek jaśniutki, jesienią przebarwia się najpiękniej z bodziszków, a listki pachną najmocniej . Co to za jeden?




Magdo tak właśnie zrobię
Choć na efekt "parawanu" pewnie trochę poczekam

Romciu u mnie już jest ta lepsza pogoda , u Ciebie nie?
Ta rabata pod płotem długa jest, ale chuda jakaś

Marto ale jak będą ładniejsze, kiedy pąków nie ma , poza tym on bardzo ładny jest
Być może Ci umknęło, ale drugą, prawie tak samo dużą rabatę szykuję równocześnie . To znaczy prawie równocześnie , pan ma przyjść w piątek do zdzierania trawy , o ile znowu coś mu planów nie pokrzyżuje
O iglaczkach ciągle myślę , na pewno chciałabym któregoś świerka z czerwonymi przyrostami , przestanę się wreszcie ślinić oglądając je u Was

Iwonko ja pracuję z doskoku , na szczęście ogród mam za drzwiami , więc parę razy dziennie można coś porobić.
A oto moja karagana





Dorciu i jak tam pogoda u Ciebie , u mnie już lepiej , ale mszyce jak były, tak są
Jeśli Cię to pocieszy, to ja mam 35 doniczek oczekujących na posadzenie , z czego większość na rabatę, której jeszcze nie ma . Ale to nie w Twoim stylu, prawda
Cappuccino ma kwiatki w takim mieszanym kolorze , róż z fioletem
Jeszcze jedna krzewuszka dla Ciebie , maluszek, ale obsypany kwiatkami cały
Minor Black




Jadziu wiem, że pustawa , choć codziennie coś na niej przybywa
Ja na bruzdownicę też póki co nie pryskałam niczym, ale codziennie znajduję nowe zaatakowane pędy , nie wiem jak długo wytrzymam nerwowo

Aniu dziękuję
Też masz piękne krzewuszki, w dodatku sporo większe od moich
Bodziszek niemożliwie się sieje , chcesz? Bo na razie wszystkie siewki wyrzucam

Gorzatko ja się tak spieszę, żeby przed letnimi upałami zdążyć , choć w tym roku upały dopadły mnie w maju
Ty nie masz żadnego "niechcieja" , tylko u Ciebie juz taki błysk, że nic do roboty nie ma

Aga bodziszki sieją się na potęgę , jesteś zainteresowana?
O trawkach PW






Korzystając z pięknych okoliczności przyrody , znów cały dzień dziś pracowałam
Najpierw oczywiście . Nawet nie było tak źle , bałam się, że po tych deszczach będzie gorzej, podniosłam nóż o jedno oczko i w cztery godzinki byłam po robocie .
Potem oczywiście kolejne przesadzanki na nową rabatę , muszę koniecznie wybrać się do szkółki po jakieś interesujące iglaki . Na chwilę obecną staję się to palącą potrzebą
Na koniec zrobiłam oprysk przeciw grzybom, co do robali, na razie się waham

Aha! Pamiętacie może perypetie identyfikacyjne z moją kaliną? Właśnie znalazłam w moim przepastnym pudle z etykietami (szukając oczywiście czegoś innego ) przywieszkę "Viburnum burkwoodii"
Ha! Dobra jestem , sama sobie zidentyfikowałam

A i jeszcze jedna nowina , zamówiłam wreszcie pergolę na Alle... , wreszcie moja wizja zacznie mieć ręce i nogi . No i trzeba powoli myśleć o zakupach

Kilka porannych fotek

Bodziszek wspaniały i kolkwicja




rozpoczynają ostróżki










i wiosenny nabytek, przetacznik austriacki 'Royal Blue', absolutnie czysto niebieski

Piękny przetacznik - nie piel zbyt dokładnie wokół niego!

markita wrote: No a ja opryskałam i ani mszyc, ani bruzownicy nie znajduję Kwestia podejścia oczywiście.
Markito jakies igalczki to bardzoooo szerokie pojęcie, jakie ja się pytam Masz coś na myśli, może zerkniemy w Opocznie, bo ja zakupów robić nie zamerzam większyh
Popatrz, popatrz ... a ja myślałam o ścieżce lub dwóch w zupełnie inny kierunku

Zaskoczę Cię pewnie, ale tą krzewuszkę Minor Black mam, od zeszłego roku . I też mi kwitnie . Nad tą fiolet- róż pomyślę - albo może raczej - jak mi na żywo przypadnie do gustu, to jest moja .
Karagana super - wysoka chyba - też będę brała najwyższą jaka będzie .

Co do poczekalni - to nie chodzi o to, że nie w moim stylu . Ja po prostu strasznie nie lubię jak one tak stoją i czekają . Wolę kupować i sadzić na bieżąco .

dorciaj wrote: I ja nie lubię jak stoją w donicach.
Najgorsze jest to, że słoneczna, ciepła pogoda bardzo wysusza wspomniane donice.
Już wolę je zadołować i wowczas dopiero zastanawić się gdzie jest jakaś wolna miejscówka

Pędzisz Marciu z wątkiem tak jak i twoje rośliny.Nazbierałaś ich dużo.A na bruzdownicę to chyba oprysk nie pomoże coś się podsypuje pod krzaczki na przełomie marca i kwietnia a potem powtarza w czerwcu jak już robactwo wyłazi i spada na ziemie tak coś gdzieś czytałam.

No nie dawno byłam u Ciebie a już nowe zmiany.

Gorzatko nie ma sprawy
Muszę popatrzeć pod starszymi przetacznikami jak takie siewki wyglądają , bo na razie bez pudła rozpoznaję siewki bodziszków, jeżówki, miodunki i werbeny patagońskiej
A, zapomniałam o milionach siewek szałwii omączonej i omszonej

Jolu nawet nie wiesz jak się ucieszyłam czytając Twój wpis . Szykuję PW , ale do takiej rozmowy z Tobą to ja się muszę starannie przygotować

Dorcia karagana ma około 1,6 m , wszystkie jak spod linijki były tego samego wzrostu
Też nie cierpię jak mi tyle doniczek stoi , a raczej właśnie cierpię, że stoją , bo mi się zdaje, że one cierpią
Po prostu nie mogę tyle zimą kupować

Jolu raz jeszcze , dobry pomysł, pod warunkiem, że ma się gdzie zadołować

Gosiu pędzę , bo dużo się dzieje , a czemu u Ciebie cisza
Czytałam też o tym oprysku gleby pod koniec marca, ale nigdy wcześniej nie miałam bruzdownicy, więc nie wiedziałam, że muszę zrobić taki oprysk . Zresztą śnieg leżał do 10 kwietnia

Ula przyszłaś zobaczyć nowego iryska
A zmian będzie więcej jutro , o ile pogoda pozwoli



Dziś oczywiście świętuję , więc tylko porcyjka świeżych fotek

nabytek wiosenny, bodziszek Beholders coś tam




jaśminowiec Aureum zaczyna kwitnąć




Tradescant - stan rozkwitu na dziś




A to chyba jakaś szachownica , ale nic tam w zeszłym roku nie sadziłam . Możliwe, że jeszcze poprzedniej jesieni




w gąszczach zakwitła ikarwilla




uwielbiam te malutkie goździki




i widoczki

markita wrote:
To czosnek

A nie wiesz Bożenko jaki? Czosnku też nie sadziłam

Bułgarski!

Dzięki Gosiu
Wyguglałam go sobie, jaki on ładny , ciekawe, czy w przyszłym roku zakwitnie, czy też zrobi sobie przerwę

Ale nie pamiętasz, czy sadziłaś?

Bardzo zainteresował mnie Twój przetacznik. Ja dostałam coś podobnego tylko bardziej szafirowy kolor od sąsiadki i ona twierdziła, że to kociomiętka . Tyle, że moja kociomiętka zupełnie inna A czy to nie pagórkowy( według google )

Martusiu bardzo ładne te ostróżki , takie zdrowe, grubaśne kwiatostany, krzewuszka tez bardzo ładnie kwitnie chociaż malutka, moje ukorzenione maluszki też będą kwitły , co prawda nie wszystkie, a paroletnie szykują się do kwitnięcia.
Chyba u Was jest cieplej, bo i różyczka kwitnie.
Wcześniej u mnie pisałam ,że jest bardzo zimno, chyba były przymrozki bo troszeczkę pod okryciem przypaliło mi pomidorki.

No i to właśnie chyba dało nam obfitość bruzdownic i innych "milasków" - siedziały sobie w ciepełku pod śniegową pierzynką i planowały zmasowany, ogólnoeuropejski atak. Jeśli idzie o opryski, to Basudin został wycofany.

Nadrobiłam Marto zaległości. Cieszę się, że kociki mają się OK Podziwiam rozmach w tworzeniu rabat! Ostre "rogi" radzę łagodzić póki siła fachowa pod ręką. Łatwiej będzie kosić! No i pięknie dogadałaś się z aparatem, bo zdjęcia bardzo ... apetyczne

Gorzatko skojarzyłam po nazwie łacińskiej Nectaroscordum , ale sadziłam jesienią 2011 . W zeszłym roku nie pokazał się, myślałam, że zmarzł, jak wiele innych . A tu proszę, niespodzianka

Marysiu teraz Ty mnie zaintrygowałaś i trochę zaczęłam zgłębiać temat od czego jeszcze bardziej zgłupiałam . Znalazłam mój przetacznik jeszcze pod nazwami pierzastosieczny i ząbkowany , do pagórkowatego też podobny jak dwie krople wody . No i masz babo placek , to jak on się w końcu nazywa
Do kocimiętki raczej wcale niepodobny , prawda?





Małgosiu żebyś wiedziała, straszne z nich potwory porosły . Wpychają się na lilie i liliowce
A ta różyczka kupiona w doniczce, dlatego taka wyrywna , reszta zaledwie kolorki pokazuje





Izo tak właśnie myślałam, że to łagodna zima nam zapewniła wysyp tych szkodników
Mnie jest łatwiej kosić "rogi" niż "fale" , ale "fale" bardziej mi się podobają wizualnie
Dzięki za to, co napisałaś o zdjęciach . Ciągle walczę, dziś właśnie znowu miałam trochę czasu, żeby spróbować nowych ustawień