Forum Ogrodnicze Oaza

Że clemki piękne, pisała już niejedna osoba. Dołączam do zachwytów. Moje kwitną, prawda, ale chorują... Tylko Błękitny Anioł trwa niezłomny...

Tyle wspaniałych odmian powojników i jakie wypasione...

Jolu nieustannie od zeszłego roku zachwycają mnie Twoje powojniki. Może mogłabyś podpowiedzieć mi jakąś bezproblemową wczesno-kwitnącą odmianę?

Mnie się podoba piwonia. Pewnie ma olbrzymie kwiaty. Powojniki piękne, ale mnie nie kręcą po tym, jak mi jedyny egzemplarz padł po kilku latach. Obraziłam się na nie.

Dorcia to chyba była kiepska zima dla clemków Nie pamiętam wcześniej aż takich problemów z tymi nowymi
Co innego ogrodowe niektóre zachwycają, na inne trzeba będzie poczekać
A to żółte to wiąz syberyjski Ulmus pumila BEIJING GOLD Aurea

wiosną dwa lata był taki


a jesienią już


a zaczynał od prateru Źródła podają, ze jest gęstym krzewem Zaczęłam jednak przycinać go od dołu i rośnie w niewielki, 3 metrowe drzewko.
Zawsze chciałam mieć Wredei, ale ten się przypala no to kupiłam tego, taka żółta plama w ogrodzie

Marta widziałam, widziałam Twoje wielkoludy a nie sądzisz, że one na tej patelni mają za sucho w nóżkach? Co tam je zacienia
I ja mam kilka takich opornych Na przykład kupiony na wyprzedaży Dr Ruppel
No ale ten to ma ciężko, bo musi walczyć o stanowisko z potworem





Shirallciu a dobra jest aby teraz pora na przesadzanie clematisów Ja chyba bym poczekała, no i te upały jeszcze U mnie Maria padła wkrótce po przyjeździe, więc poczekam do kolejnej wiosny chyba
Iwonka ona ma takie różowe młode szyszki, potem przebarwiają sie na fioletowo chyba. A przyrosty takie własnie jasno zielone, żółte niemal.
Mam jeszcze kilka piwonii, ale nie wszystkie zakwitną w tym sezonie niestety Mamy czas poczekamy
Najbardziej mnie martwią nadchodzące opady, pąki już spęczniałe na piwoniach, jak się rozwiną w deszczu to się rośliny wyłożą
Koniecznie pusze wzmocnić podpory.

Ewcia, jak przytniesz to kwiaty niestety nie będą pełne. U mnie jedna kwitnie właśnie takimi ...


Druga kwitnie na ubiegłorocznych, jednak ... mądrze chciałam uporządkować uschnięte pędy i prze pomyłkę wycięłam trzy ubiegłoroczne, które obsypane były pąkami Głupi człowiek, aż przykro


Tu jeszcze widać wysuszone liście i pędy, ale póki co boję się ruszać żeby nie uszkodzić resztki kwiatów
One pięknie odbijają wiosną nowymi pędami, więc zostawiłabym stare /jeśli przezimują/ i pozwoliła rosnąć nowym
Crystal Fountain zaczyna coraz odważniej, oby deszcze nie zmaltretowały kwiatów.




Mam nadzieję, że Twój jeszcze w tym roku odbije nowymi pędami, to bardzo żywotny clematis.
Mogłabym je fotografować kilka razy dziennie, nie ma co ukrywać to chyba jedna z najładniejszych clamatisów
Tak Pawełku u mnie, niestety nie mam aktualnej fotki, bo nie zauważyłam kolorowych igieł na nowych przyrostach Może nieuważnie patrzyłam Jak przejdzie burza wyskoczę i jeszcze raz zerknę.
Stęskniony kulkowych widoków, zobaczmy co tam mamy


ups klon do cięcia znów zaginał pośród hostek olbrzymek


Aniu może i one podobne, Piękny ten Twój Kaiser jest. Liczylam na podobnego, ale był padł
Muszę jeszcze raz zajrzeć do Ciebie, skąd takie pomyłki clematisowe? Gdzie kupowałaś rośliny?
Bardzo dobry zakup, ale jak już raz poszłaś w drzewiaste piwonie no to będą kolejne chyba
Marysiu po Twoim pytaniu specjalnie wyszłam późnym wieczorem do ogrodu, aromat nie był zbyt intensywny i niezbyt słodki. Z pewnością jednak nie należy do najgorszych ogrodowych zapachów W dzień jest już zupełnie delikatnie słodki.
Dla takich kwiatów można sobie darować marudzenie nad zapachem

Anetko pamiętam Twojego Anioła, zjawiskowy Wstawiałaś może aktualne fotki? Zaraz zerknę.
Beatko bardzo się cieszę, że się spodobały, teraz czekamy na kolejne
Moniko najwcześniej kwitną oczywiście te z grupy Atragene, o takich dzwonkowatych myślisz, czy raczej o wielkowiatowych? a jakie kolorki preferujesz?
U mnie jaj widzisz fiolety, niebieskości w ofensywie Od tych zaczynałam Multi Blue /u mnie taki sobie lepszy, choć jaśniejszy jest Blue Light/ Daniel Deronda /ten o wiele zdrowszy/ ale rekordy kwitnień bije The President
Danuś a że tak powiem ile razy Pani kulki odkupuje a na jednego clematisa to się Pani obraziła
Nie daj się odkup choć jednego i znów zachwyt powróci

Tiaaaa ponoć na wschód burze przyjdą popołudniem Tymczasem u mnie od ok.2 godzin piorunowa burza i opady Jedyne pocieszenie, że podlewa, no i ochłodziło się znacznie.
Jak tylko dziecię odwiozłam do szkoły wyskoczyłam z aparatem i to była najlepsza decyzja

Pomalutku, bardzo pomalutku ruszają różyce
Fruhlingsmorgen




Eyes for you


Jaqueline du Pre


Rhapsody in Blue


Nuits de Young


Sweet Dream

Te moje clematisy rosną po zachodniej stronie pergoli, która jest w dodatku u dołu zabudowana, więc wcale takiej patelni nie mają , podlewam co drugi dzień na wszelki wypadek, wyściółkowane korą, w nóżkach berberys Admiration i szałwia, no mówię Ci wszystko jak trzeba
Znów padało u Ciebie , a u mnie tylko straszy , no nic, dzień dopiero się zaczął

Kupiłam kolejnego clemka, i co to się porobiło
No i różowanie się zaczęło , kupiłam więc dwie i ja , co prawda z dzikusów ale to też róże , a takich szlachetnych tymczasem nie planuję . Będę podziwiać u Ciebie

Jolu ja uważam, że zima dla clemków nie była taka zła . W każdym razie moje "stare" zachowują się normalnie. Jedyny problem mam z tym jednym tegorocznym.

Ja mam Wredei - w pierwszym roku przypalał się bardzo, w drugim już mniej, a jak w tym roku będzie to zobaczymy . Ten Twój wiąz bardzo mi się podoba. Lubię krzewy o tak jasnym ulistnieniu, więc rozejrzę się za nim .

Jolu
Ten powojnik Generał Sikorski kupowałam u nas na Janowie.I jak widać nie jest nim.Szkoda.
Cudny jest Crystal Fountain,można się zakochać
różyczki pięknie Ci kwitną,już,moje jeszce w paczkach.
No,ale jak się ma ze 100 to i wcześniejniejsze są.a ja to mały pikuś przy Twoich różyczkach ( 20 sztuk tylko) Ale i te mnie cieszą

Moja wredotta podobnie jest przypalana

Burza się pięknie rozbudowała i poszła siać spustoszenie w Warszawie

Jolu kochana ja zupełnie nie znam się na powojnikach... Na chwilę obecną mam jednego nn o pojedynczych jasnofioletowych kwiatach i zastanawiam się czy nie dosadzić mu przyjaciela

Marta mam nadzieję, że nareszcie popadało Bo u mnie wody aż w nadmiarze
Czy nawozisz magiczną siłą do powojników może jeszcze?
Może one potrzebują jeszcze trochę czasu
Od zachodniej strony to po południu już słoneczko smaży Moje rosną od północnej chyba najlepiej no i jeszcze ta ściana od zachodu, ale tam to rośnie clemkowy olbrzym, który nic sobie nie robi ze złych warunków i przycinania. Aktualnie już wszedł do drewutni
Pikutku to się porobiło i bardzo dobrze.
Tymczasem dzikuski najlepsze na Twoją działeczkę Jak już sie sprowadzisz na dłużej pomyślisz o bardziej wymagających różyczkach.
Dorcia i ja nie mówię, że jest źle.
Jednak jakość dostarczanych clemków w tym roku Nigdy aż tyle nie uwiędło Pozostałe się starają nawet, nie powiem.
Wrednego nie dokupię, bo już nie mam wolnych miejscówek ale tez słyszałam, ze z wiekiem się uodparnia.
Aniu może pomylili znaczniki w tych clemkach bo jak sprzedają od producenta to rośliny są jasno oznakowane i z reguły się zgadzają. Może oni zaczęli rozmnażać clemki, nie sądzisz?
20 różyczek to całkiem sporo, jak na rekreacyjną działeczkę. Już zaczynają angielki, to zaraz będziesz miała pokaz.
Crystal Fountain to jeden z najcudniejszych clemków, czy ja aby już nie pisałam o tym



Do czasu Grześ, do czasu ponoć ten mój za to zupełnie się nei przypala, ale ma zupełnie inny pokrój

Marta czytałam o hipotetycznym kurorcie w Twoim rejonie Może pomyślisz i coś tam uruchomisz
Dzisiaj mam nadzieje na brak opadów nie narzekasz

Moniko nie wiem jak duży jest ten rosnący clemek, ale zdecydowanie dosadziłabym kolejnego Jeśli oba się rozrosną po prostu wzmocnisz i rozbudujesz konstrukcję. Nie wiem jakie kolory preferujesz, ale zestawienie powinno być albo w ciemniejszej tonacji tego samego koloru, albo w kolorze kontrastowym. Widziałaś zdjęcie takie go zestawienia u Dorotki
dodad wrote:
A co tam u mnie

Pinus sylvestris 'Białogon' /sosna pospolita/ jest zachwycający
Spóźniłam się nieco z korektą przyrostów bo takie cudne.
Czy mogę jeszcze ciachnąć w połowie?



Pinus mugo 'Frohlings Gold' /kosodrzewina/ , jak poprawił nazwę Edwin


Przyrosty na Pinus mugo 'Rositech' /kosodrzewina/ prezentują się również interesująco. Podobała mi się taka pochylona forma, ale chyba jednak trzeba ją nieco prostować
Sorry fotka niewyraźna trochę ale już niedowidzom


Przyrosty na Pinus jeffreyi 'Joopi' /sosna Jeffreya/ wyglądają niezwykle egzotycznie


Póki co hostka pożera Picea orientalis 'Aureospicata' /świerk kaukaski/ normalnie znowu trzeba dzielić hostki, bo się rozrosły, że hoho
Marta pomocy


Żeby nie było monotematycznie to jeszcze clemki
The President tak się zebrał, kwitnie z obu stron kratki.


Proteus, jakiś taki ma dziwny kolor, bezpłciowy chyba bym nie polecała w tej fazie


Co innego Pillu nareszcie mam pełne kwiatki, piękne






Ubiegłoroczna Ville de Lyon rozwinęła dopiero pierwszy kwiat i jestem nią zauroczona czekam na kolejne.
Jednocześnie uważam, że żadne zdjęcia, nigdy nie oddały jej uroku w pełni, to jest clematis, którego kwitnienie należy obejrzeć w naturze.


I jeszcze w ramach konsultacji
Markita jak ciąć kolkwicję, poradź proszę, widziałaś wypasione, parasolowate krzaki
Cały dół do usunięcia?

Na kolkwicji masz już piękne zaczątki parasola , ja bym ogoliła cały dół. Moja bardziej rozrośnięta na szerokość, będzie mi trudniej osiągnąć to, co Ty masz już teraz
Clemki dopiero raz nawoziłam Magiczną Siłą, chyba jeszcze jedną dawkę im zafunduję

Kurort założę jak wygram w totka

Jolu, czy jest może jakiś Swierk wolno rosnący i miniaturowy jednocześnie o złotych przyrostach, do posadzenie na mojej górce?

Jolu, piękna sesja powojnikowa

Jolu powojniki przepiękne . Widzę, że The President to równie wartościowa odmiana co mój Minister. Widać stanowiska je do czegoś zobowiązują . Mój też kwitnie obficie i to z dwóch stron trejażu .

Pillu boski! Zaczynam się przekonywać do pełnych kwiatów u powojników. Jestem ciekawa czy moje tegoroczne nabytki będą miały kwiaty pełne .

Marta uwierzysz, że nigdy jeszcze nie cięłam kolkwicji Jakoś nie było czasu i sposobności.
Pomalutku dojrzewam do decyzji o cięciu. Ona ma zdecydowanie mało miejsca z tyłu /ogrodzenie/ więc wyciąga się do góry, aby pooddychać
Kwitnąć w niższych partiach zasłania zarazem ogrodzeniowe sztachetki
I ja nawoziłam clemki na początku sezonu, zaraz po cięciu
Masz jeszcze biohumus od Gosi, a gdzie tam z pewnością już rozlany
A ja mam no to trzeba zasilić roślinki, ale co się zbiorę zaczyna padać
Świerk ale jaki świerk? Szczepiona kulka /może Picea abies Aurea WB piękna, co prawda nie ma zdecydowanie jasnych przyrostów, ale jest jakby obsypana złotkiem / czy bardziej niewielka piramida /myślałaś o Picea glauca 'Daisy's White'/
Dziękuję Bożenko
Dorcia nowe clemki z pewnością zakwitną pełnymi kwiatami. Rozmnażane i uprawiane w tunelach nie mają sposobności na przemarzanie ubiegłorocznych pędów W ogrodzie to już zupełnie inna historia
No chyba, że kupiłaś odmiany kwitnące zawsze pełnymi kwiatami
Szkoda mi tych moich clemków, deszcz zmoczył kwiaty i wiszą smętnie na konstrukcjach Oby teraz grzyby nie wylazły

Dzisiaj takie tam ....












Cornus kousa 'Gold Star'


Hostki znowu się rozrosły a tej się należy przesadzenie

Boszzzz, ja się cieszyłam, ze mam pełniejsze kwiaty na Pillu a u Ciebie to dopiero są piekności!
Przypomina jako żywo moję Josephine Nie pomyliłaś sie aby? Ale zła jestem na clemki. JAdę jutro po ziemię, donice i eksmisja w pojemniki.
Hostka przy świerku to War Paint? Piękna falbanka!!!
I co to za piownia?