Forum Ogrodnicze Oaza

Czyli u Asi nadal pada? A u Doroty nie? To dziwne... Młody wczoraj byl w Krakowie... myślałam, że cała Małopolska w deszczu...

gorzata wrote:
Po pierwsze primo i do mnie ktoś podesłał słotę okrutną Leje i leje i końca nie widać
Po drugie primo ... Gosiu 'Star Profusion' masz taką przyjazną, piękną fotkę kompaktowej różyczki to jeśli pozwolisz podam link do nieco większej, która daje nieco inny obraz tej różyczki Zdecydowanie nie nadaję się na przód rabaty, za wysoko potrafi urosnąć

Chyba jednak wybiorę się po to ustrojstwo ogrodowe myślę o nim i myślę, od kiedy pokazałaś swój ostatni prezent

A co będziesz sobie żałować?
U mnie na takiego potwora wyrosła 'The Rad Fairy'... aż trudno uwierzyć, że to jeden krzaczek
A SP jakaś taka... nienahalna

Ja stwierdzam ze nie ma roz okrywowych nie potworow - moje The Fairy po 3 sezonach zagrazaja wszystkim rozom na okolo a Lovely Fairy - to nawet mowic nie bede, bo opanowuja mi pol rabaty i bede musiala je eksmitowac po sezonie jak nie wczesniej. Swany w zeszlym roku wyautowalam, bo tak sie panoszyly, ze dusily wszystko co na ich drodze bylo - te jeszcze rozumie, bo sama nazwa mowi okrywac, to okrywaly ale dlaczego Lowely maja poltora Metra wysokosi i musze ciagle z sekatorem Kolo nich chodzic, tego nie wiem.

Julek... moja 'The Red Fairy' na szczęście nie idzie w górę, a dłuższe pędy raczej się rozkładają i wymagają co najwyżej podparcia...
A dziś chyba wszystko tego podparcia wymaga bo pada nieprzerwanie od nocy... i zimno jest... i nieprzyjemnie...

No i namieszałyście .. Mimo wszystko jakąś okrywową kupię- miejsce na jedną sztukę mam przewidzianą i nawet jak przesadzi z wysokością to i tak nie będzie mi przeszkadzać..
Gorzej, że u Mamy też planowałam ale jako niską kepę- a teraz to nie warto ryzykować, biorąc pod uwagę Wasze doświadczenia z wielkością krzewów.

U nas prawie dziś nie padało, ale chmury wiszą nisko i aura -jak na listopad- piękna..

a HoneyMilk? mała i kompaktowa miniaturka o ślicznych białych kwiatkach z żółtym środkiem
albo Sonnerschirm.......też fajny jako okrywówka

Z posiadanych róż okrywowych najbardziej mi odpowiada White Cover/ Kent,
są też w sprzedaży inne kolory, ale nie wiem, czy mają podobe zalety:
nie przemarza, ładnie powtarza kwitnienie, nie wyłazi poza rabatę długimi zaczepnymi pędami .
Gosiu lubimy to czego nie mamy, pewnie obrzeże z cegły lub kamienia będzie miało jakieś inne wady.
Mam krawędzie rabat trawiaste i też marzy mi sie obrzeże utwardzone,
bo wydaje się, że ułatwi pielęgnację, uporządkuje przestrzeń.

Wybór spory... a wiele zależy też od uwarunkowań... lokalnych tak więc Moniko, metodą prób i błędów z pewnością znajdziesz tę jedną - jedyną różę
Marta... dziękuję za podpowiedzi... przezornie sama nawet nie zaglądam, co proponujesz
Elu... u mnie chyba na pierwszy ogień pójdzie brzeg trawnika na linii conicowego żywopłotu i dokładnie naprzeciw - pod żywopłotem mieszanym... tam obecnie nie ma żadnego obrzeża i trawnik włazi pomiędzy nasadzenia... chciałabym to uporządkować...

Warstwa chmur coraz cieńsza chyba... myślicie, że jest nadzieja na lepszy dzień?

Gosiu, ja "opóźnienie" mam w czytaniu dlatego odniosę się do wcześniejszych tematów .

Lista życzeń to dobra sprawa. Tyle tylko, że w tym roku to ja już wykorzystałam wszystkie okazje .No została się gwiazdka , ale czy taka "taczka" zmieści się w worze Mikołaja?

70 róż w Wielokątach to wynik wykraczający ponad moja wyobraźnię . Jak? Gdzie? Piętrowo?

Wydaje sie, że jest szansa jakaś na lepszą pogodę dzisiaj.
Masz całkowitą rację, warstwa chmur zdecydowanie cieńsza, nawet słoneczko czasem się przebija
Zaczęłam odliczać dni do tyłu czternaście

Jaka cieńsz, jaka cieńsza ja się pytam. Chyba te wszystkie chmury z lubelszczyzny i śląska spłynęły do mnie Dobrze przynajmniej, ze zdążyły sie przedtem porządnie wypadać. U mnie tylko mżawka leci. Ale ziąb.... okrutny

Rewelacyjny jest tek biało- fioletowy kwiat.. Nie pamiętam, co to jest..ale kojarzy mi się z UFO

Dorcia... myślę, że możecie z Mikołjem pójść na kompromis: on w taczce przywiezie prezenty (bo szanse na śnieg i tak w grudniu niewielkie, więc sanie robią się mocno niepraktyczne), a potem przekaże ją Tobie? Może być?
O róże się nie bój... u mnie nie rosną one tak obficie, jak powinny

Jola... Dorota... u mnie chmurzyło się coraz bardziej... teraz popadało... liczę na to, że to już końcówka
Czternaście dni? Czy ktoś dysponuje poradnikiem "Jak zrzucić pięć kilo w dwa tygodnie"?

Moniko... Osteospermum lub bardziej swojsko: stokrotka afrykańska

Och Gosiu- odarłaś ufo z tajemniczości ... ale dzięki za info

gorzata wrote:
Może być nawet 15 Najwyżej zwiększysz porcje żywieniowe trzykrotnie

Pisałam "zrzucić" nie "narzucić"

I ja myślałam 'zrzucić' ale jak przepis będzie na 15, a Ty chcesz tylko 5