Kolejny koszmarnie upalny dzień
, zaległości ogrodowe piętrzą się na potęgę, a tu znów się szykuje kilkugodzinny maraton podlewania, bo chyba nie muszę mówić, że po ostatnich opadach nawet ślad nie został
. A ponoć jutro ma być jeszcze gorzej
Moniko ja o moim deszczyku już zapomniałam
, nie był zbyt obfity, a upały znów robią swoje
Ostatnie lilie i liliowce kończą kwitnienie
, lato się kończy, dlatego nigdy nie pozbędę się róż
, one będą kwitły do przymrozków
Ewo prawda, że lilie okropne były w tym roku
, Jalitah sadzona wiosną tego roku, więc rzeczywiście o zimowaniu nie mogę się wypowiedzieć, ale nie omieszkam zdać relacji wiosną
Wszystko wróciło na dawne tory, łącznie z upałem
Dorcia wczoraj spędziłam 3 godziny na oskubywaniu róż z chorych listków
, to tyle w temacie zdrowotności moich róż
, o przędziorku zmilczę
I niestety nie mogę powiedzieć, że zaniechałam chemii, a mimo to chorują
. Ja po prostu nie dopuszczam do sytuacji, że wszystkie liście zżółkną i opadną, sama wypatruję pierwszych oznak choroby i je usuwam. Łudzę się, że to trochę powstrzymuje rozwój plamistości
Wcale mnie nie dziwi, to co piszesz o Lilypolu, od zawsze twierdziłam, że lilie kupuje się wiosną
i na stronie pan Pajda wyraźnie napisał, że sprzedaje to, co zostało z wiosny
. Po prostu kup wiosną i wsadź do gruntu, a nie hoduj na parapetach
Aguś no popatrz
, na mnie depresyjnie działa upał
, zwłaszcza trwający czwarty tydzień
. Jeden niewielki deszcz w tym czasie nie rozwiązał moich problemów z wodą
Co do tego przenikania się roślin na rabatach to złudzenie optyczne
, jak z odpowiedniej odległości zrobię zdjęcie, to powstaje takie wrażenie, ale w rzeczywistości to tak nie wygląda
. Zgranie kolorystyczne osiągam unikając żółtych i pomarańczowych kwiatów
, a wszystkie odcienie różu, fioletu, białego i niebieskiego do siebie pasują
Roma już ja widziałam jak wyglądają te rośliny u Ciebie, żal to patrzeć na moje
. Deszczu było tyle co kot napłakał, dwa dni upału już zrobiły swoje i znowu susza
Twoje róże też widziałam, nie wiem dlaczego tylko goście fotografują różankę, a Ty sama wcale
. Moje róże można pokazać tylko w zbliżeniach, bo na dalszych planach wyszłaby na jaw ich prawdziwa kondycja
, a Ty swoich najzwyczajniej się czepiasz
Ewuniu dziękuję
Jalitah mam dopiero od tej wiosny, więc za wiele nie mogę na razie powiedzieć
. Rośnie ładnie, kwitnie niezbyt obficie, ale zadowalająco, jak na razie zupełnie zdrowa
Marysiu sprawiłaś mi ogromną przyjemność swoją wizytą
, a niewiele ich miałam ostatnio
. Dziękuję za miłe słowa o ogrodzie
, zgadzam się jedynie z tą ilością włożonej pracy
, ale efekty widzę zupełnie inaczej
Ula u mnie już znów sucho
, zwariuję w tym roku z tą suszą
Marto dziś już znów podlewam
, zbytnio sobie nie odpoczęłam
Ta mała jeżówka z zeszłorocznych zakupów u Podstolca, tych, które mnie do jeżówek skutecznie zniechęciły
. Żadna biała odmiana się nie zgadzała
, jedna zgniła i nie ma wcale, a dwie, które się zgadzały sprawują się fatalnie i leżą nawet podwiązane
. Oglądałam ostatnio w dwóch sklepach sporo kwitnących odmian i nawet tańsze niż w zeszłych latach
, po 12 i 13 zł, ale jakoś żadna do mnie nie przemówiła
. Widzę ten pęd na forum obecnie, ale ja jak się zrażę, to nie łatwo mnie z powrotem przekonać
Kasiu rozumiem, że jeżówkowo-budlejowe i przegorzanowe Cię nie zachwyciły? Żartuję
The Prince kwitnie obecnie zupełnie inaczej niż w czerwcu, pewnie dlatego inny niż Twój
. W pierwszym kwitnieniu miał ogromne purpurowe kwiaty, teraz za to ma olbrzymią ilość kwiatów, ale mniejszych i jaśniejszych
. To pewnie ta pogoda okropna to sprawiła
Edytko najważniejsze, że w ogóle powtarzają
, dlatego choć kocham inne rośliny, róż nigdy się nie pozbędę
Traw nie mam za wiele, ale cieszą mnie te, co są
, o jeżówkach Marcie napisałam
, a hortensje się smażą w upale
. Kwiatostany zamiast ładnie różowieć, od razu brązowieją, liście schną, a całość wygląda żałośnie, choć podlewam je codziennie
Dziś zatem hortensje, póki jeszcze jako tako wyglądają, bo błyskawicznie tracą na urodzie w te upały
Pinky Winky
Sundae Fraise
Polar Bear
Limelight
Silver Dollar
Phantom
Vanille Fraise 'Renhy'
Kyushu