Forum Ogrodnicze Oaza

Bratków nie zakupiłam, bo na bazarze nie było ani jednego Tzn. jednak były, w końcu poznałam je po liściach, ale cała skrzynka w ciasnych pączkach Aż takich kotów w workach nie potrzebuję
Ale już widziałam przez bramę, że są w ogrodniczym

Zresztą, w ogrodzie też je znalazłam, tylko okrutnie porozrzucane
Muszę skończyć z tym przesadnym pieleniem

Cudna jest ta stłoczona rodzinka bratków. A jakie ciekawskie

W kwestii różowych fiołków pw
W prawie bratków powiem tylko tyle, że ja te siewki, które mi się pojawiają nie wiadomo skąd (no dobrze, przyznaję, ze dwa lata temu kupiłam kilka w jakimś akcie desperacji), traktuję jako chwasty i wyrywam bezlitośnie!
Żeby to inne rośliny chciały się tak siać!
Szkółkingi niezagrożone, racja! Świetnym dowodzącym i dowidzącym! Jeśli już coś jest!

Żartowałam z tym zagrożeniem.. ,Dowodzaca i dowidząca Marta ale przy jej repertuarze roslinnym chyba granice Polski przekroczy,apetyt rosnie w miarę sadzenia..............,bratki rosną niezawodnie ale są urocze więc.......niech rosną w siłę.....

Marta, ponoć uskarżasz się na brak deszczu.
U mnie trwa burza; grzmoty, ściana deszczu, momentami grad .
Chciałam trochę popracować w ogrodzie i chyba nic z tego nie będzie, bo niebo zaciągnięte chmurami i bańki na kałużach stają
a to jest wróżba dłuższego opadu.
Pierwszego dnia świąt też chwilę popadało i od razu zazieleniły się drzewa a trawnik to aż woła o kosiarkę.

Dorcia ja dziś odwaliłam drugie koszenie , masakra w 35* upale
Te tulipany żółto-czerwone nazywają się Grand Perfection, miałam Ci już w tamtym roku znaleźć tę nazwę . Tymczasem przekopuję się przez sterty etykiet, bo mam w tym roku pomyłki
Kto mnie obuł w coś takiego ??? Nie ma znacznika, oczywiście żadna etykieta nie pasuje




A bratki akurat pięknie się wpasowują w moje klimaty fioletowe




Romciu dzięki za piękną karteczkę i życzenia . Książeczka dziś doszła
Przesyłkę zrobię w przyszłym tygodniu, niech troszkę siewki podrosną

Edytko bardzo dziękuję za miłe słowo

Siberko Ty i przesadne pielenie , przecież uważasz, że nie ma nic gorszego niż goła gleba , nawet zachwaszczenie lepsze , odpuść bratkom

Aga witam w moim wątku , mam nadzieję, że nie tylko brateczki wpadły Ci w oko i będziesz zaglądać . Zapraszam

Marto ale PW napisałaś, czy dopiero napiszesz? Bo na razie nic nie dostałam
W kwestii bratków uważam, że świetnie sprawdzają się jako roślinki zadarniające i ja ich usuwać nie będę
Niestety gorsze wieści w sprawie przyczepy , okazuje się, że to prawie zabytek i mogłaby się nam rozlecieć z tym ładunkiem . Na razie mam dostęp do auta z hakiem, może jednak wypożyczymy jakąś przyczepkę ...

Ewo rosnący apetyt Marty na ciekawostki obserwuję od jakiegoś czasu , wydaje mi się, że granice już przekroczył ..., tylko ciągle brak tego drugiego źródła finansowania

Elu no nie mów , teraz masz deszcz ??? A ja 35*w cieniu . Wszystko mdleje i więdnie , wiosenne roślinki nie są przyzwyczajone do takich temperatur
W lany poniedziałek troszkę z rana pokropiło, ale jeszcze tego samego dnia wszystko wyschło na popiół
Mój trawnik dziś się doczekał koszenia, za to ja myślałam, że zejdę



Czytam, że wszędzie w Polsce popaduje, przechodzą burze i generalnie pogoda jest wiosenna.
U mnie nie , u mnie już lato , 35* stopni w cieniu , to nie są warunki do pracy .
Choć udało mi się skosić trawnik, ale zaczęłam o 9 rano. Teraz czekam, aż trochę temperatura odpuści i idę podlewać
Letnie słońce obudziło większość tulipanów

Curly Sue




Angelique




Gavota




botaniczny Little Beauty




Wirosa




Mistress




to miał być Rococo




Claudia




a te miały być białe pełne





Jeszcze na koniec pytanie. Co jest mojej jabłonce ? Czerwone wybrzuszenia na listkach, dokładnie obejrzałam pod kątem szkodników, ale nic nie znalazłam

Dzień dobry!

Ja też dzisiaj kosiłam w upale... zmęczyłam się jak mops, również dlatego, że przez tydzień trawa urosła jak szalona.
Jednak ten naturalny nawóz, który po raz pierwszy stosuję, działa!

Popołudnie kończy deszcz... dość obficie zlewa ogród, a wszystko w oczach zielenieje jeszcze bardziej.
To lubię.

Cudne masz tulipany i brateczki!

Rokokoko!
A te pełne przecież są... pełne!

Podlewanie? Ja podlałam dziś rano trzy malutkie bratki doniczkowe... i teraz leje jakby się tam na górze jakiś zawór urwał
Więc uważaj... może tylko małą koneweczką?

Aguś i u Ciebie pada ? No chyba się załamię
A jaki to naturalny nawóz zastosowałaś? Choć moja trawa i tak rośnie za szybko jak na moje potrzeby , a niczym jej nigdy (czwarty sezon ) nie nawoziłam.
Oprócz tulipanów i brateczków mam też inne wiosenne kwiecie












Gorzatko jaką małą koneweczką , przecież u mnie żadne prognozy deszczu nie przewidują , zamierzam wylać całą deszczówkę z beczki, chyba ze 200 litrów zostało . Co ja tym podleję ?
A pełne tulipany owszem, są pełne, ale czy zauważyłaś, że żółte . Chyba upał źle na mnie wpływa
Może jakiś kojący widoczek w bieli

Kwiecie przeurocze!

W tym roku stosuję Astvit - naturalny nawóz w postaci sproszkowanej oraz płynny koncentrat, który w mniejszym stężeniu działa jako nawóz, a w większym jako oręże przeciwko insektom i chorobom grzybowym... Na pewno jako nawóz jest super, bo to widzę naocznie... na insekty już muszę zastosować, bo mszyce paskudne się pokazały...

Leje i to porządnie!

proszę mi tu nie marudzić, ze za ciepło......bo inaczej moja mama zrobi tak
ja też dziś kosiłam, potem pieliłam i przerzuciłam całą hałdę kompostu i wysypałam chyba z 15 wiader na rabaty
a potem...leżak i
i u nas nie leje....tylko gorąco, teraz tylko się jakieś chmury zbierają

Ja dziś też kosiłam drugi raz . Pieliłam też - po raz enty . I fotki robiłam zgodnie z rozkazem . Mówię Ci ale mam trawę piękną, aż szkoda zrywać .

Muszę Ci powiedzieć, że wracałam dziś z ogrodu zadowolona - tulipany zaczęły mi kwitnąć i szafirki się rozszalały , ale jak ja popatrzyłam na te łany u Ciebie to mi mina zrzedła .


A zapomniałabym - była u mnie burza i ostro popadało .

Marta, nie chcę Cię dobijać, więc nic nie napiszę
Z tulipanami poczekaj. Moje piękne 'Exotic Emperor' też zaczęły na żółto a teraz cudne śnieżnobiale są. Z reszta okazało się, ze w tym roku mam większość tulipanów ...białych Nie pamiętam żebym była aż tak monotematyczna w zamówieniach

Aguś nazwę nawozu sobie zapisałam, będę go mieć na uwadze przy okazji zakupów, bo kiedy tylko mogę wybieram środki naturalne
Mszyce i u mnie się już pojawiły , nie zdążyłam dziś zrobić oprysku, naturalnego oczywiście , na bazie gnojówki z pokrzywy

Martuś łatwo Ci mówić , u Was częstotliwość opadów zgoła inna niż na wschodzie , wystarczy spojrzeć na Twoje zdjęcia jak się wszystko szybko rozwija
Jeszcze mi napisz, że z tych chmur jednak popadało

Dorcia widziałam, widziałam, wszystko pięknie rośnie, kwitnie i buja . Tylko tego deszczu Ci zazdroszczę
Mnie tam najpiękniejszej trawy nie szkoda , ostro myślę jak by tu się pozbyć kolejnych połaci

Dorotko wiem, czytałam , wszyscy mnie dziś dobijają
Te tulipany, które miały być białe, pełne, to nie Exotic Emperor, te też mam i z nimi wszystko w porządku , od początku były mniej żółte




moje pomyłki tulipanowe niestety poszły w zupełnie złym kierunku , szkoda, że nie okazały się białe, nie miałabym nic przeciwko
A pamiętasz jak w zeszłym roku rozmawiałyśmy o mojej fotergilli, która miała jeden kwiatostan-szczoteczkę ? Dziś ma około 20 , na każdej gałązce pęczek

I u mnie szczoteczki ruszyły. Mam dwa krzaki i jeden w zeszłym roku był mizernitki, w tym już spoko. Fajna roslinka
Wisnia z poprzedniego postu to Amanogawa? Moja jeszcez w pąkach. W zeszłym roku wypuściła długie przyrosty, ale pąki kwiatowe tylko w niższych partiach

Ja u Ciebie, Ty u mnie
Wiśnia to Amanogawa, dopiero zaczyna, kilka kwiatów otworzyła

Marta, a przypomnij mi na czyja odpowiedzialność miałam sadzić krzewuszki? ... Ktoś mi ich chyba pożałował - wszystkie cztery marne po zimie .

Ja nie zamawiałam deszczu - słowo - to Gorzatka nie w tą stronę wysłała .
Szczerze mówiąc dla mnie mogłoby ze dwa tygodnie nie padać ... moja glina długo trzyma .

Wczoraj w TV widziałam taka maszynę do zdzierania darni , może da się takie ustrojstwo wypożyczyć .

No właśnie gdzieś czytałam, że masz jakieś problemy z krzewuszkami , to nie do wiary po prostu
Mi w zeszłym roku trochę Candida podmarzła, ale w tym wszystkie mają się świetnie . Ale całkiem nie zmarzły prawda? To może w tym roku trochę okrzepną i nie będą już stroić fochów ?
Czy przypadkiem widziałaś tę maszynę u Mai w programie? Bo ja tam właśnie i też zastanawiam się, czy w mojej okolicy jest jakaś profesjonalna firma posiadająca takie ustrojstwo