Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj od rana radykalna zmiana pogody - zrobiło się zimno, szaro, mokro...
A ostatnie dni były takie piękne Cieszę się, że udało mi się popracować w ogrodzie - powycinałam większość zaschniętych bylin, hosty, które nie wyglądały już ładnie też poszły pod ...sekator Posadziłam ostatnie cebule tulipanów i lilii, piękną sadzonkę obieli, o której dawno marzyłam...M. skosił też trawę, zadziwiająco bujną i zieloną jak na tę porę roku, i przy okazji zebrał z trawnika opadłe liście. Spaliłam też trochę gałązek i resztek, które nie nadawały się na kompost.
Dzisiaj mogę więc bez wyrzutów sumienia zalec pod kocykiem przed kominkiem
I pokazać kilka świeżych jeszcze, słonecznych fotek z przedwczoraj, kiedy można było powiedzieć, że mamy 'złotą, polską jesień'

Widoczki:






Jesienne listki:










Jesienne kwiaty:







...i, oczywiście, gwiazda październikowego ogrodu - ponad 3 metrowy miskant!

Dalijko miła ,jakie śliczne widoczki u Ciebie .Podoba mi się bardzo Twoje ciurkadełko .Ja tez marzę o czymś podobnym ,ale ciągle są ważniejsze wydatki tak zwane Człowiek zamiast się wzbogacić na stare lata ,to biednieje z roku na rok .Ja też już z grubsza się obrobiłam i nic nie ma do wsadzania ,bo wszystko w ziemi .Z jednej strony się cieszę ,ale tak z drugiej to trochę smutno .Gratuluje Ci obieli ,piękny krzew

Piękne jesienne kolorki.
A kwiaty takie ogniste,śliczne.
Na temat trawy nie będę się już wypowiadała.bo przez sąsiada mam ją dość już

Patrząc na twoje zdjęcia bardzo tęsknie się mi zrobiło. Ostatnio widziałam mój ogród 12 października rano i zobaczę go dopiero 2 listopada jak dobrze pójdzie Ciekawa jestem czy będą jeszcze jakieś listki na krzewach.

Pięknie się zapowiada ta nowa trawiasta rabata.

Pięknie przebarwiają się liście i ładnie kolorowo u Ciebie Dalu.
Fajnie,że udostępniłaś trawom kawałek trawnika, bo trawy a nie trawniki o tej porze dodają ogrodom wiele uroku

Dalu, piękne jesienne fotki! Porządki w ogrodzie zrobione, mozesz spokojnie kończyć sezon
U mnie jeszcze trochę prac zaplanowanych, ale też powoli domykam ogrodowe tematy. Czas odpocząć
Pozdrawiam serdecznie!

Dalu, w ten zimny i mokry wieczór z przyjemnością cofnąłem się w Twoim wątku do połowy maja. Tyle czasu tu nie zaglądałem.
Słoneczne obrazy lata, piękne widoczki z wakacji i ciepłe jesienne barwy w ogrodzie okazały się dobrym lekarstwem na jesienną chandrę.
Humor od razu się poprawił.
U mnie oczar wirginijski kwitnie zawsze na początku jesieni.

Kasiu, chciałabym już skończyć sezon, bo jestem zwyczajnie zmęczona, a poza tym mam tyle planów na jesień i zimę!
Otóż, wzorem wielu koleżanek z Forum, też zapisałam się ...na studia Jednak absolutnie nie związane z ogrodnictwem
Jutro pierwszy wykład z psychologii i już się cieszę
Oprócz tego będę miała więcej czasu na moją Fundację Niestety, sezon jednak nie skończony - zostały liście (na razie jeszcze na drzewach, ale zaraz spadną ) i sporo bylin i lilii do wycięcia .
Dla Ciebie jesienna rozplenica:



Wiesiu, dotąd była piękna pogoda, więc i ogród wyglądał zupełnie inaczej w promieniach październikowego słońca...Trawy bardzo, bardzo mi się podobają, ale za bardzo nie mogę sobie poszaleć, bo M. strzeże tego swojego trawnika jak niepodległości, a na starych rabatach nie mam już miejsca
Tak wygląda moja najnowsza rabatka, na której posadziłam również trawy:




Iwonko, ja mam ogród 'pod nosem' - codziennie muszę zrobić jego obchód, obejrzeć każdą roślinkę, podłubać w ziemi, wyrwać chwaścika Rozumiem więc doskonale Twoją tęsknotę Na pocieszenie napiszę, że do drugiego listopada już tylko tydzień
A listki chyba jeszcze będą, bo u mnie n.p. na jabłoniach są jeszcze zupełnie zielone Podobnie winobluszcz trójklapowy (pięciolistkowy jest już purpurowy):




Aniu, a cóż Ci sąsiad tak naraził się trawami?
Jeśli nie trawy, to dla Ciebie kwitnący w najlepsze powojnik Ville de Lyon:




Nowinko, jeżeli się czegoś bardzo chce, to pewnego dnia marzenie się spełni Ja mocno w to wierzę! Moje ciurkadełko miałam 'w głowie' ze trzy lata i nie mogłam znaleźć nic odpowiedniego, nic, co by mi się podobało...Aż tu nagle zobaczyłam fontanienkę z moich marzeń na pewnej wystawie...Podobnie z obielą! Gdy tylko ją kiedyś zobaczyłam w ogrodzie botanicznym, wiedziałam, że muszę ją mieć I mam, po ...pięciu latach trafiła się okazja
Natomiast tę lejcesterię, roślinę niezwykle rzadką w naszych ogrodach, kupiłam absolutnie przypadkowo, nic o niej nie wiedząc i ...jestem zachwycona Jest piękna!







...a miskant nadal kwitnie i kołysze się na wietrze, i śmieci suchymi trawkami

Było szaro buro ,ale w ogrodzie jeszcze widać mnóstwo kolorów .Nie wszystkie liście jesienią tak pięknie się przebarwiają .Sporo pracy przed Tobą Dalu, a także czytam ,że zaczęłaś studia .Gratuluję pomyślnego zakończenia sezonu i studiów

Romku, wybacz, ale nie zauważyłam Twojego wpisu
U nas pogoda nadal dopisuje, więc ogród mieni się kolorami, chociaż - jak na tę porę roku - zadziwiająco dużo jest też jeszcze zieleni Oczywiście moje jesienne widoczki nie dorównują Twoim, ale coś tam się czerwieni i złoci...



Jadziu, w tym roku jesień jest wyjątkowo piękna i długa Dzisiaj było prawie 20 stopni i cały dzień słoneczko
Liście prawie wszystkie jeszcze na drzewach, więc ta część jesiennych prac - jeszcze przede mną Nie lubię zbierania liści, chociaż ostatnimi laty właściwie przestałam grabić liście, gdyż M. zbiera je na bieżąco kosiarką z trawnika, a odkurzaczem z podjazdu i ścieżek...Ale u mnie, oprócz liści, trzeba codziennie zbierać jabłka O moich perypetiach z olbrzymią jabłonką pisałam już wielokrotnie, więc nie będę się powtarzać. Ratuje ją tylko to, że jest piękna, stanowi podporę dla hortensji pnącej i daje cień moim hostom:




Klimat zdecydowanie się ociepla U mnie od tygodnia temperatury oscylują w okolicach 15-18 stopni, a na błękitnym niebie cały dzień (krótki, niestety) świeci słoneczko. Taki listopad to ja lubię!!! dzisiaj było przepięknie, a atmosfera jakoś zupełnie nie zaduszkowa...Na niektórych drzewach liście są jeszcze zupełnie zielone, ale są i takie, które już przystroiły sie w złote, czerwone i purpurowe sukienki
Dzisiaj moją zdecydowaną faworytką wśród drzew była morelka



...a wśród krzewów - kalina japońska




Chociaż...azalie wielkokwiatowe też pięknie się wybarwiają



Ale ogród wcale jeszcze nie przybrał listopadowej szaty - oprócz kolorków, jest nadal sporo zieleni:







Hosty w większości poszły już spać, ale tu i ówdzie ostały się jeszcze jakieś terminatorki




Miłego wieczoru

Widzę, że u Ciebie, tak jak i u mnie, jesień opóźniona - to chyba zasługa tego, że nie było przymrozków, które zwarzyłyby liście?
Mnie jednak czeka grabienie - odkurzacz nie sprawdza się ani na żwirowej ścieżce, ani na rabatach ściółkowanych korą - podobnie z kosiarką

Dalu, aż tak ciepło u mnie nie jest ale zieleni nie brakuje, trawnik soczysty, część traw w zieleni, liście niektórych drzew uporczywie tkwią na gałęziach...zaduma i nie.....ale to jak wszystko inne stan przejściowy, nie ma odwrotu od zimy........ , wrócimy do poezji, kominków, studiów....aby łatwiej przeczekać trudny czas....ot życie, byle trwało.

Przybiegłam Dalu pooglądać twojego klonika Orange Dream. Czy dobrze dopatrzyłam sie go na powyższych zdjęciach? A może masz jakieś zdjęcie w całości , żebym dokładniej pooglądała kolorki? Azalie pięknie ci się przebarwiają. Moje wielkokwiatowe przesadzone zgodnie z twoimi sugestiami i wygląda na to , że mają sie dobrze.Ale namęczyć to sie namęczyłam przy wykopywaniu

U mnie takich cudownie kolorowych widoczków już nie ma .Wszystkie kolorowe liście leżą na ziemi.Jeszcze nie pociemniały ,więc mam piękny ,kolorowy dywan .Gratuluję Ci decyzji w sprawie pójścia na studia . Świetna sprawa

Azalie japońskie jednak nie przebarwiają się tak ładnie jak borówki amerykańskie .Takich jesiennych kolorów nie mam ,chociaż mój klonik ma tez teraz cudne listki .Pogoda nam dopisuje i mam nadzieję ,ze będzie powolne przejście w zimowe klimaty

dala wrote:
Gratuluje decyzji, to wspaniały wybór.Przyda sie w życiu, szczególnie sposoby na obrone przed stresem. No i świetny trójkąt bysmy tworzyły - Ty psycholog, ja pedagog i moja siostra prawnik, od kilku lat pomagamy bezpłatnie maltretowanym,złamanym psychicznie i fizycznie kobietom uwolnic sie od oprawcówi stanąć na 'nogi' w zyciu codziennym. Bardzo potrzebują te kobiety terapii.
Siostra je rozwodzi, walczy o dobro dzieci, podziały majątków i alimenty, i jeszcze inne, ja zajmuje się ich podnoszeniem wiedzy pedagogicznej i wykształcenia.
Ogród masz piękny, te barwy i kwiaty...

O rany, rzeczywiście ogród jak we wrześniu
A ja się cieszę, że jeszcze śnieg nie pada

Dalu, pisałaś o spodziewanym wykładzie z psychologii, ale cały kierunek to co, właśnie psychologia?

Opowiadaj wrażenia

Dalu, wyczytałam u Edytki, że i u Ciebie nastąpiły zmiany na rabatkach, ale jak na razie to zobaczyłam tylko nową trawiastą. Co gdzie poprzesadzałaś?
Z przyjemnością przeszłam się po Twoim ogrodzie. Wiesz, jak lubię Twoje drzewa. Wiem, że o tej porze roku sprawiają troche kłopotu, ale latem dają przyjemny cień. W tym roku szczególnie przydałby mi się taki.
Jednak miło czytać w innych wątkach, żę M. broni trawnika jak niepodległości
Jakoś raźniej