Jadziu, niby dał sobie radę, ale zarósł okropnie i cały dzień zajęło mi doprowadzenie go do porządku
Dobrze, że M. mi pomógł, bo razem szybciej i raźniej
W Hiszpanii pogoda była super, za to u nas ostatnio tak sobie
Jak na czerwiec bardzo zimno, mało słońca i mało ...deszczu.
Marysiu, firletka u mnie rozsiewa się na potęgę, więc sadzę ją wszędzie, gdzie jest trochę miejsca
Lubię ten jej ostry karminowy kolor, ładnie skontrastowany ze srebrzystymi listeczkami
U mnie też zimno, ale deszczu ciągle mało
Na szczęście różom to nie przeszkadza i kwitną w najlepsze.
New Dawn
Dorotko, ja też się cieszę, że jestem w domu i mogę buszować po Forum
Tym bardziej, że pogoda zupełnie nie czerwcowa, a dzisiaj to już zupełnie ...barowa
Zimno, wietrznie i co chwila kropi
Ale ogród żyje swoim życiem - w tym zakątku na razie króluje zieleń w różnych odcieniach, ale niebawem zakwitnie budleja
Martusiu, o tej ulewie 10 dni temu to mój ogród już dawno zapomniał
I znowu jest sucho, bo te kropelki, które niektórzy nazywają deszczem, to tylko kurz zmywają. I to nie całkiem
Chociaż na zieleń nie mogę narzekać, bo nawet trawnik jeszcze jest dosyć zielony; ale co ja w niego wody wlewam, to wie tylko on i ...moja kieszeń (rachunki za wodę
)
Romuś, piwonie, niestety, kwitną krótko i w czasie ich kwitnienia albo są upały, albo deszcze, które dodatkowo niszczą ich piękne kwiaty. U mnie kwitnie jeszcze ostatnimi kwiatami Prima Vera:
Dorotko, lilie w większości jeszcze w pąkach; kwitnie martagon i biała azjatka w donicy
Ale już niedługo...
Nasza roślinność i nasze ogrody są naprawdę piękne i po obejrzeniu tych hiszpańskich stwierdziłam, ze naprawdę nie musimy mieć żadnych kompleksów. On mają taki wspaniały klimat, a ogrody przydomowe, z małymi wyjątkami, są naprawdę nieciekawe. Rzadko można spotkać jakieś ładne okazy oleandra czy bugenvilii...
A śródziemnomorski figowiec rośnie w moim ogrodzie
Pawle, jesteś wielki! Dzięki za zidentyfikowanie tego ciekawego drzewa
I taką dokładną lokalizację! Z tego, co pamiętam, rosło ich tam sporo - tam, czyli na wielkiej alei biegnącej wzdłuż morza.
Dla Ciebie w podzięce swojski maczek
Alinko, w Barcelonie tym razem byłam tylko parę godzin i niewiele zdążyłam zobaczyć. W parku Gaudiego nie byłam, ale jego przecudnej urody kamienice sfotografowałam:
Miłego wieczoru i nocy - najkrótszej w roku! Czy ktoś wybiera się na poszukiwanie kwiatu paproci?
Ja nie, mimo że mieszkam w Sobótce - 'Hej Sobótka, Sobótka, dzień jest długi, noc krótka...'.
Zamiast kwiatu paproci udało mi się upolować śliczny klonik palmowy o wdzięcznej nazwie Beni-shichi-henge