Witam wszystkich miłych gości po krótkiej przerwie
No miała ona, co prawda, trwać do marca, ale luty to też dobry miesiąc na rozpoczynanie od nowa
W ogóle te ostatnie miesiące nadspodziewanie dobre dla nas były i takie zimy ja lubię!
Gosiulu, no i pogoniłam do tego OBI nie wiem po co, bo nic tam nie ma
Ewa, a może by tak pewne niezamknięte wątki trochę odświeżyć?
Dowodów wpłat jeszcze nie mam, ale szacunek zysków niektórych szkółek pokaźny...
Nie macie OBI? A bo i po co...
Balkon? Proszę bardzo! Oczywiście, że są już na nim tegoroczne zakupy! Te żółte doniczki kryją angielskie epimedia, które do mnie przyleciały na początku stycznia
Siberko, nie walcz, idź! Aż kolorowo tam od dalii...
Małgoś, balkon solidnie przymarznięty, nawet w lecie nie odpada...
A po co mi oranżeria... Mi potrzebny balkon na zakupy!
Paweł , niestety, nie wzięłam ze sobą aparatu... A na działce nie byłam ze dwa miesiące...
Witaj, Ewo! Gęste zarośla? Dziękuję!
Uspokajam nieco... Podobno róże jakieś jeszcze są
Ubawiła mnie Twoja opowieść "na ucho", przysięgam milczeć, choć szkoda trochę...
Zapewniam, że wszystkie kulki zliczone, zapisane w odpowiednim rejestrze
Wiosną listę obecności sprawdzę, mam nadzieję, że w tym roku żadna złodziejska dłoń i noga ich nie tknęły!
Igor, ja już Ci na pw wyłuszczyłam, co z tymi martagonami najlepiej zrobić
I co tam w tym OBI 20 dni w miesiącu przez 8 godzin można oglądać!
Pani Krystyno, to Pani? Pewnie Pani
Jakże mi miło, że Pani do mnie zagląda! Tu zdradzę, że to Pani Krystyna wprowadzała mnie w świat liliowców i irysów jakieś dwadzieścia lat temu? Chyba coś koło tego będzie...
I co, Pani Krystyno, rozwinęłam się trochę ogrodniczo przez ten czas?
Mała prośba, poproszę na pw o nr telefonu, bo gdzieś przy różnych zmianach i zamianach mi przepadł...
Ewa, skąd wiedziałaś?
Coś tam nadaję, żeby zostało nadane
Magda, a różnie, to tu, to tam, bo nie można jakoś wszystkich fajnych roślin w jednym miejscu zgromadzić, żeby było łatwiej!
Jedna przygoda z piwonią nie powinna Cię zniechęcać! Trzeba próbować a szczęście się uśmiechnie!
Ja też miałam coś na poprawę humoru wysiać, ale wszystkie nasionka chyba na działeczkę wywiozłam, bo ich nie ma...
Taki właśnie jest plan, żeby roślinki były udane
Siberko, właśnie dokładnie tak!
Ewa, znalazłam, więc gadam, bo jednak potrzeba komunikowania się jest we mnie silna
Ewa, z zasady zdjęcia mają przyciągać, a nie odstraszać gości, więc to z dowodu niech pozostanie w dowodzie
Ewa, też o tych martagonach czytałam, to chyba pan Pajda pisał u siebie na stronie, zresztą teraz ich w ofercie nie ma, a jesienią miał... Ale ja mam zupełnie inne priorytety do testowania!
Paweł i to jest słuszna uwaga! Ale niech się za martagony biorą Ci, co jeszcze nic nie zamówili
Oj, nie próżnowałam przez zimę, pomijam już zamówienia, oczywiście same najpotrzebniejsze rośliny! Jak zwykle!
Ale dokonałam też pewnych przemyśleń
, w wyniku których doszło do pewnych roszad w sercu i ośrodku priorytetów roślinnych w mózgu
I już dokładnie wiem, kogo kocham, kogo lubię, kogo szanuję, a kogo nie chcę i nie potrzebuję
I to będzie obowiązywać przez najbliższe lata! A do najbliższych roszad i przegrupowań na pewno
Stan na dzień dzisiejszy!
Mała rewolucja, już nie hostki na pierwszym miejscu!
Epimedia! Do tej pory były chyba na drugim miejscu, teraz awansowały, bo cudne są...
Na drugim hostki wice-królowe
A potem to już tak bez miejsc...
Zawilce i zawilczyki...
Trójlisty...
Stopowce...
Dispora...
Tu
Disporum cantoniense 'Green Giant'
Piwonie...
Naparstnice, te inne gatunki niż
Digitalis purpurea Bo są na świecie i u mnie już też
przecudne naparstnice!
Tu
Digitalis lanata
Kruszczyki i w ogóle storczyki...
Tu
Epipactis palustris
No i jeszcze kukliki, które pokochałam na nowo...
I innych ciekawych bylin też będzie przybywać... Jako ilustracja pojęcia "ciekawe byliny"
wystąpi
Jeffersonia dubia 'Variegata'
Nie zabraknie oczywiście nowych trytomek, o ile nowe będą...
No i jak Wam się to podoba?