Malgos- nie ma za co
Tulipanko - ja ma zaległości wszędzie ale myślę, że powoli zacznę nadrabiać jakoś ... no cóż jeśli chodzi o zdjęcia to wydaje mi się, że ich za dużo wrzucam ale jak już pisałam wcześniej nie umiem się zdecydować na wybór, a jeśli Wam to pasuje to chyba jest ok. Cieszę się jeśli mogę komuś sprawić przyjemność. Mam tylko nadzieję, że nie przesadzę.... z resztą za chwilę będzie przerwa w kwitnieniu róż to nie będzie czego wrzucać
Ja tą szałwię bardzo lubię.
Lady of Shalott to piękna róża. Cudny okaz ma Dorotka- Dodad. Moja to młodziak i na razie ma kilka pędów na krzyż (na zasadzie 4 kłaki w 5 rzędach) ale nawet fajnie kwitnie i kwiaty są obłędne.
Pam - "senkju"..wiesz róże jak róże - Ty też masz takie i obłędnie Ci kwitną
Jeśli chodzi o jarzmianki to ok. dam im czas ale muszę zadbać o lepsze nawadnianie. Dzisiaj 1 sprawdzałam i pomimo kroplówki sucho jak pieprz.
Porcja fotek.
Munstead
Jedna z 2 Astrid GvH - ta rośnie pod oknem sypialni i zagląda do środka odurzając zapachem (jest tak silny, że nawet ja go czuję)
I od tyłu sympatia lub LD Braithwaite (nie wiem, Synu robił a nie umiem rozpoznać od tylca)
Mme Plantier
Winchester Cathedral
Giardina
cdn
William Morris - dziwna ta róża. Zakwitła co prawda niesamowicie niezliczoną ilością bukiecików, kwiaty mają jak dla mnie piękny kształt i kolor ale sama róża ma dziwny pokrój. Na wiosnę okręciłam długie pędy wokół obelisku licząc na wypuszczenie licznych, krótkich gałązek z kwiatami. Wypuściła ...ale długie baty, które sterczą na wszystkie strony z obelisku. Próbowałam przygiąć te baty do obelisku ale się nie udało. Muszę się zastanowić czy nie zmienić jej podpory
Delikatna scarborough fair
Wildeve w objęciach przetacznika (chyba lilac fantasy)
2-letnia Royal Jubilee daje czadu w tym roku. Nie jest duża ale produkuje masę kwiatów (w sumie myślałam, że będą ciemniejsze ale może to kwestia słońca...nieważne jest ok)
Sonneschirm - niska, kompaktowa, o pięknym półkolistym kształcie, w miarę zdrowa, o błyszczących liściach i licznych kwiatach rozwijających się cały sezon praktycznie bez przerwy.
Rapsody - u mnie wymęczona, wielokrotnie przesadzana. Myślałam, że zeszłego sezonu nie przetrwa a ona sprawiła niespodziankę.... pięknie kwitnie i mam nadzieję, że kiedyś zbuduje ładny krzew
cdn
Lilie (kupione jako monte negro). Jak dla mnie bardzo szybko się mnożą - 2 lata temu kupiłam 2 cebule - to co widać to potomstwo
Mme Louis Leveque - tegoroczny zakup. Przyjechała z pączkami. Większość zniszczył deszcz ale ten przetrwał i mnie zachwycił - uwielbiam historyczne róże
Chopin
White Jacques Cartier
i rosnący obok Jacques Cartier - obie fajne
Lady Emma Hmilton - to jedna z tych róż, których mogłabym mieć całe łany - uwielbiam
Papu - debiut u mnie, 2 szt. koktajlowych rosną w donicy na tarasie. Zaowocowały ślicznie - ciekawe czy dojrzeją. Nie sądziłam, że to taka frajda. Mam jeszcze papryczki i cukinie ...zobaczymy co z tego wyjdzie
cdn
konwalnik płaskopędowy 'Niger' (Ophiopogon planiscapus 'Niger') - 1 sadzonka, bardzo wolno się rozrasta. Będzie kwitła po raz pierwszy u mnie
I jeszcze 1 jarzmianka mi zakwitnie - Venice
Resztki Gertrudy Jeckyll z clematisem Kardynał Wyszyński - powojnik rósł w tym miejscu 2 lata temu, potem przeniosłam ale ewidentnie jakieś fragmenty korzeni zostały i sobie zakwitł - zostaje !
Jubilee Celebration - kolejne cudo, którego mogłabym mieć duuużo
Heidi Klum
Aspirin
cdn
Eden - wciąż super pomimo wycięcia większości kwiatów (mam 2 krzewy, z każdego poszło już po 12 l wiadrze kwiecia)
Tuscany superb
Princess Alexandra of Kent
Mrs John Laing - tegoroczny zakup, pierwszy kwiat i ciągle się zastanawiam dlaczego dopiero teraz ... wiem ..plamistość ...ale co tam cudo !
Coral Dawn - piękna ale pokraczna
Tip Top
Różowa szałwia
I jeszcze kwiatuszek Jamaina ..na razie krzewy wypuszczają wściekle pędy...ciekawe czy powtórzą
i już prawie koniec...
Jeszcze widoczki
Ok. Będzie tego. Miłego popołudnia