Dobry wieczór Kochani
Mam nadzieję, że emocje wyborczej niedzieli już za nami ... nie powiem, żebym siedziała spokojnie w oczekiwaniu na wyniki, ale weekendowa praca na ogródku wystarczająco zubożyła nasze siły fizyczne, w zamian oferując cudowne, psychiczne odprężenie .... m.in. dlatego efekty walki wyborczej przyjęliśmy względnie cicho
Snucie działkowych opowieści odłożę nieco w czasie, podobnie jak aktualną fotorelację z ogrodowych kwitnień, wzlotów i upadków, czy odwiedzin czworonożnych i pełzających gości
W tym tygodniu pracuję do późnych godzin, więc proszę o cierpliwość i z góry dziękuję za zrozumienie mojej opieszałości ... zresztą .... ile można przyglądać się rozsadom sałat, kalarep czy innych borówek
? o liliach i zielonych liściach nie wspominając
Agnieszszko
Z tego, co pamiętam z przekazów TV, nie tylko goździki były wręczane dołem do góry, zwłaszcza przez nasze elity polityczne
Moje sine mają coraz większe pączki, a do kwitnienia szykują się goździki brodate, których rozsadę wykonałam samodzielnie ( !!! ) w zeszłym roku. Rzecz znamienna - na pierwszy rzut oka - rozsady zapomniane przeze mnie i zostawione w doniczkach pod płotkiem wyglądają lepiej niż te posadzone do gruntu; potraktowałam je jako sadzonki doświadczalne i z ciekawością czekam na wyniki eksperymentu. Wysiałam mix kolorów, więc ich kwitnienie będzie stanowiło dodatkowy, niespodziewany atut uprawy. Mam także nadzieję, że ich odurzający zapach przypomni mi takie właśnie goździki z babcinego ogrodu ....
Nie zdziwiłam się, kiedy przeczytałam o przyjęciu się oregano ... w Twoich rękach nawet patyk zakwitłby w jeden dzień
Może uda mi się zapędzić trochę deszczowych chmur w Twoim kierunku? Cały dzień był niemal upalny, jednakże pod wieczór niebo zaciągnęło się szarością i spadło kilka grubych kropli
Pozostając w temacie goździków ...
Bożenko
Moi podopieczni mają do dyspozycji li i wyłącznie przepuszczalną glebę, aż za bardzo - poprawiam jej strukturę kompostem, obornikiem lub torfem - w zależności od wymagań roślinek. Jeżówki wolą mokre nóżki
??? Ha!
W każdym razie w ramach wiosennych przeprowadzek przeniosłam jednak całe jeżówkowo-dzielżanowe towarzystwo w inne miejsce tylko dlatego, aby doczekać się pełniejszego kwitnienia i uniknąć szarej pleśni... poprzednie miejsce być może było mało "wietrzone"
Romuś
Dziękuję serdecznie
jeśli tylko czas i ochota Ci pozwolą - będę bardzo wdzięczna za kurdybanek z Jaśkowej
Majeczko
Dobrze zrozumiałam .... tak bardzo chciałam, żeby dyńki ode mnie sprawiły Ci radość, a tymczasem ....
Dzięki Bogu okazałaś się zapobiegliwą kobietą i wysiałaś inne odmiany ... uffff korbol być musi
Moje "osobiste" rozsady już zamieszkały w warzywniku, a na grządce obok dosadziłam gotową rozsadę cukinii w obłędnej ilości 3 sztuk, ponieważ moje nasionka również odmówiły współpracy
Sprawdziłam stan różyczki ... miałaś rację - pozwijane listki uschły, kilkanaście plamiastych także, więc bohatersko ucięłam nieszczęśników nożyczkami.... po tygodniu inspekcja wykazała dużo młodych, dorodnych przyrostów
Jeśli zajrzy tu czasami
Sierika - kochana, Ty także miałaś rację
- doczekałam się pierwszego pąka kwiatowego na mojej ukochanej róży pomarszczonej, którą jako malutką roślinkę posadziłam ubiegłej jesieni
Hanulka
I dla Ciebie mam radosną nowinę - dzika róża od Ciebie pięknie się przyjęła i wypuściła sporo młodych, delikatnych listeczków - wygląda jak mała, koronkowa księżniczka
Czosnki niedźwiedzie zawiązały nasionka, a hyćka "pokraka" dzielnie towarzyszy swojej normalnej koleżance
Wiesz, jakie jest ulubione zajęcie mich czworonogów? Rozciągnięta pozycja w zacienionym miejscu na trawniku. A ulubiona aktywność? Hmm.... polowanie na okruszki
O pewnej sprawie będę jeszcze pisać nie tylko w moim wątku .... Hanulka - wyglądasz tak uroczo, tak świeżo i tak młodzieńczo .... i bardzo się cieszę, że nareszcie mogę poznać Cię nie tylko głosowo
Uśmiechaj się jak najczęściej ....
Anulka
No dobrze, przyznaję z niejakim zażenowaniem, że żurawki złapały mnie w swoje sidła w ubiegłym roku i puścić nie chcą ... pierwszą kupiłam mniej więcej 6 lat temu, jako NN i ze zdumieniem spostrzegłam, jak bardzo jest tajemnicza i wdzięczna ... ciąg dalszy żurawkowych zakupów nastąpił tutaj, na Forum. Jest to zjawisko nasilające się, z dużą tendencją do uzależnienia
Ów piękny orlik to prezent od
Myszki - Nowinki ; wszystkie poprzednio sadzone znikały ... a u tego ani myślę obrywać nasienników ... może nastąpi cudowne rozmnożenie ?
Dziękuję za tak sympatyczne słowa ... bardzo mi pomagają
Monisiu
Z wielką przyjemnością przeczytałam o bardzo udanej wizycie naszej Hanusi - takie forumowe pogaduszki, bratnie dusze i przyjazne serduszka to jedno z tych doświadczeń, dla których warto żyć ... i koniecznie je pielęgnować
zwłaszcza w dzisiejszym, zabieganym świecie.
Dziewczyny - tak trzymać
A teraz do rzeczy, szkoda czasu ....
Co Ty masz z tym trawnikiem, no doprawdy ....poczekaj chwilę
chwileczkę ...
Co to za pysznie wyglądające ciacho ??? Ależ Ty masz zdolne łapki
No i .... nieśmiało chciałam zapytać, czy lawenda ma pąki kwiatowe ?
Aguś
Informacja z pierwszej linii frontu - mszyce na pomidorach istnieją naprawdę
zaniepokojona ich licznym i masowym atakiem ujęłam w dłoń jedyny preparat na mszyce, jakim dysponowałam ( na mszyce na różach ) i wieczorową porą dokonałam zamachu .... opryskałam wszystkie cztery rozsady. Dzisiaj rano zauważyłam, że mszyce siedzą nadal, ale w mniejszej ilości, natomiast stan roślin ....
... oszczędź mi wyrzutów .... czy ja kiedykolwiek zmądrzeję
?
Nie wiem, czy kupić nowe sadzonki, czy poczekać na cudowne zmartwychwstanie .... na razie muszę otrząsnąć się z tej ... porażki chyba ...
Natomiast na grządkach zachodzą pewne zmiany ... wykiełkowały i urosły siewki buraczków, nieśmiało wyglądają na świat fasolki szparagowe, rukola całkiem przyzwoicie zagęściła szeregi, a ja nadal nie wysiałam koperku .... i nie muszę
wytropiłam jakieś wschody, pozostałe z ubiegłorocznych baldachów .... a rzodkiewkę na razie sobie daruję. Jeśli znajdę jeszcze nasiona bobu, to ... kto wie
? Cukinię kupiłam
, jako że moje nasionka ... obraziły się na mnie...
Trzymam z całych sił kciuki za Twoją marchwiankę
? Niech ziemia dla niej lekką będzie
Pozdrawiam cieplutko i życzę bardzo spokojnego i miłego wieczoru