Dzień dobry
- mimo, że w Poznaniu pochmurny i smutny, ale ciepły i cichy ... ale przede wszystkim świąteczny.
Honorując Dzień Niepodległości wyszperałam zaległe zdjęcie z ogródka w klimacie biało-czerwonym
Skromnie, ale ... w sercu ....
Wątek dyniowego straganiku już powolutku rusza, z czego niezmiernie się cieszę - bardzo dziękuję wszystkim odwiedzającym
Sieriko
Kosy - ptaki i kosy - jako narzędzie darzę dużym sentymentem, ale rzeczywiście chodziło mi o skrzydlate bractwo; zostawiłam kilkanaście małych jabłuszek na stareńkiej jabłonce i trochę kiści aronii, ale te sprytne ptaszyska objadły w pierwszej kolejności wszystkie jagódki cisa! Na szczęście w tym roku rewelacyjnie obrodziły, więc głodomory i amatorzy słodkości mieli w czym wybierać.
Ostatnie zdjęcia w Twoim wątku potwierdziły jedynie to, o czym uparcie piszę od dłuższego czasu: Twoja jesień jest dlatego taka piękna i ujmująca, ponieważ z niezwykłym wyczuciem i gustem dobrałaś poszczególne gatunki i odpowiednio je zestawiłaś; wszystkie połączenia rudości, złota, szarości .... tworzą cudowną kompozycję
Jagusiu
Witam cieplutko i zapraszam kolejnego, pozytywnie zakręconego dyniowego ludzika
Bardzo się cieszę, że mogłam Cię zainteresować tym wspaniałym, choć nadal trochę niedocenianym warzywkiem; właśnie dlatego, aby zebrać większość przydatnych informacji o dyniach, utworzyłam osobny wątek - mam nadzieję, że będzie pomocny w dokonaniu wyboru najwłaściwszej odmiany.
Na marginesie dodam tylko, ze właśnie wyjmuję z piekarnika dyniowy chlebek upieczony na bazie miąższu z Karety Kopciuszka - z suszonymi śliwkami i pestkami dyni .... zapach jest obłędny
Romeczko
Z fotkami czasami są problemy, dzięki Bogu przejściowe .... wszystko jest już na miejscu
Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby dynie zdobyły serca i miejsce w ogródkach naszych forumków, a przeglądając inne fora ogrodnicze widzę, że tam dyńki cieszą się niesłabnącą popularnością - może i na Oazie będzie podobnie ? Mam nadzieję
Beatko
No to na co czekamy
???? Gdzie mogę obejrzeć te zdjęcia ????
Trzy sztuki dyni to już więcej niż nic; od czegoś trzeba zacząć
Jesteś namacalnym ( za przeproszeniem ) dowodem na to, że dynia może służyć nie tylko do ozdoby - także do jedzenia - nie dziwię się, że zupa dyniowa wzbudziła Twój zachwyt, u nas to jesienne danie nr 1 ...
Nie wiem, czy wiesz Beatko, ale to szaleństwo bywa zaraźliwe
, ale jako choroba - zupełnie nieszkodliwa.
Mogę napisać: witaj w Klubie
?
pozdrawiam cieplutko