TEMAT: Adasiowe grządki i rabatki

Adasiowe grządki i rabatki 18 Kwi 2016 20:10 #457948

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Aniu, uściśnij odemnie Vini :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe grządki i rabatki 18 Kwi 2016 21:20 #457999

  • Agapa
  • Agapa's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 88
  • Otrzymane dziękuję: 147
Anusiu :kiss:
Psinka ma szczęśliwy i kochający dom. To najważniejsze. Powoli odchodzi za Tęczowy Most, takie jest życie. Mimo to uśmiechnij się. Vini wie, że bardzo ją kochacie. Jest z Wami szmat czasu. Przecież psie lata liczą sie wielokrotnie więcej
Sporo zdziałaliście w jedno przedpołudnie. :thanks: Ja nawet połowy z tego nie zrobiłam - opieliłam małą grządkę truskawek i posadziłam 10 złapanych w biegu flanc sałaty. Weszliśmy do domu i lunął deszcz. A po południu juz do ogrodu nie dało się wyrwać :sad2:
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Kwi 2016 21:46 #458017

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Bożenuś, nie zliczę, ile razy dziennie Vini dostaje buziak prosto w nochalek .. Ale ten od Ciebie był najpiękniejszy - dziękuję :kiss3:

Agusiek - ja wiem ... zapraszając malutkie szczenię do zakątka w sercu i domu powinniśmy sobie zdawać sprawę, że przyjdzie taki czas, że dom stanie się pusty, ale zakątek - nigdy. Pożegnałam kilkoro przyjaciół, mniej lub bardziej oczekiwanie; ale musisz przyznać, że na TM zawsze jest za wcześnie. Nie myślę na razie w kategoriach ostatecznych, ale znając podstępność i nieuchronność cukrzycy, nie mam złudzeń. Moim obowiązkiem jest nie dopuścić do ... nie, to nie jest czas na takie słowa. Vini przecież żyje.
Nasza "pracowitość" Agusiu wynika z tego, że przez stosunkowo krótki czas musimy nadrobić zaległości z całego tygodnia - na ogródek jeździmy tylko w weekendy. Ale nawet taki pośpiech "w pocie czoła" jest wspaniałym odprężeniem i złapaniem oddechu po całotygodniowym galopie w pracy i w domu. Zawsze wracam do Poznania z dotlenionym ciałem i lekką duszą :)
Jakie odmiany truskaweczek masz u siebie ? Mam Sengę i jestem na etapie szukania dodatkowej rozsady ..typowo deserowej i słodkiej ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Adasiowe grządki i rabatki 18 Kwi 2016 21:59 #458026

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Aniu, nie wszystkie zwierzaczki w zdrowiu dożywają starości :huh: . U mojego sąsiada była Milusia-pekińczyk, niewidoma przez ostatnie dwa lata ale była pogodna i nauczyła się świetnie poruszać sama po ogrodzie. Mój Wiko nie widzi na jedno oko a drugie jest coraz słabsze, wieczorem widzi gorzej i wpada czasem na przeszkody, ale nie widzę by cierpiał z tego powodu, po prostu wieczorem jest ostrożniejszy i nie wypuszcza się w nieznane. Vini też da radę :) . Uściskaj nochalka :kiss3:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Kwi 2016 22:03 #458031

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu, przykro czytać o postępującej chorobie i psinki.. Pocieszające jest to, że jednak wzrok nie jest wiodącym zmysłem.. a najważniejsze, że psiunia czuje się kochana i żyje sobie w ogromnym szczęściu, dzięki Wam :hug:

Czytam sobie o tym, jak w weekendy nadrabiasz zaległości z tygodnia..skąd ja to znam. Niby ogródek mam na wyciągnięcie ręki, ale przed pracą na roboty ogrodowe się rzucić nie mogę, gonię więc bez umiaru w weekendy. W tygodniu sobie chociaż popatrzę czy się przejdę dookoła domu- Tobie się musi serducho na działkę wyrywać!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Kwi 2016 22:05 #458034

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Tak myślałam, że mój wpis zginął/
Albo ja go nie widzę.
Niestety czy to zwierzaki, czy ludzie starość nie jest ciekawą sprawą
Vini ma dużo szczęścia, mieszkając z wami. Nie każdy poświęcił by tyle czasu i pieniędzy dla psa. :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Kwi 2016 22:12 #458042

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Warzywnik i u mnie na pierwszym miejscu ;) Na początku miałam koło na środku i na nim rządki im bliżej środka tym wyższe warzywka :) Teraz niestety wróciły prostokąty, są praktyczniejsze, zwłaszcza, że chwasty strasznie rosły na ścieżkach i w końcu wyłożyłam je płytkami chodnikowymi, bo nie miałam siły na nich wiecznie ryć.

Rozsady masz wspaniałe, a jak mnogość!!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 18 Kwi 2016 22:24 #458049

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19985
  • Otrzymane dziękuję: 83412
Aniu - dobrze Cię czytać znowu :hug:
Doskonale rozumiem Twoje uczucia względem Vini, kto stracił ukochanego psa, wie, jak to jest. Nawet teraz, widząc pierwsze, pojedyncze siwe włoski na uchu luci czuje mróz przechodzący przez żołądek. Jedyne, co mogę napisać: nasze psy są i tak niebywałymi szczęściarzami w psim plemieniu, choć i tak my od nich więcej dostajemy, niż im dajemy.
Ślepotą bym się wcale nie przejmowała. Działając troszkę dla beagle znam kilka doskonale radzących sobie mimo deficytu wzroku. Powiedziałabym: dla psa stracić wzrok, to jak dla człowieka stracić węch. Niemiłe, ale nie tragiczne.
Czekam cierpliwe na woje piękne zdjęcia.
Ostatnio zmieniany: 18 Kwi 2016 22:26 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 19 Kwi 2016 22:14 #458483

  • Agapa
  • Agapa's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 88
  • Otrzymane dziękuję: 147
No więc tak- mam 4 odmiany truskawek. Są to wczesne, późne, od szwagra teściowej i od sąsiada :happy3: Autentycznie tak mam podpisane rządki :happy2: A tak naprawdę to nie wiem jakie mam odmiany. Prawdopodobnie wczesna jest Elsanta lub Honeoye, późniejsza to Senga Sengana i co dalej nie mam pojęcia. Wazne, że są smaczne,zdrowe, moje, takie najmojsze ;) i nie dojrzewają jednocześnie.
Teraz już troszku późno, bo opielone i w szeregu :garden1: ale w sierpniu mogę się podzielić.
Buziaki ślę
Aga
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 24 Kwi 2016 10:54 #460358

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kochani Goście, witam wszystkich bardzo serdecznie i cieplutko, a także, o dziwo! słonecznie :kiss3:
Choroba Vini postępuje i raczej lepiej nie będzie. Najnowsza diagnoza Marcina to jaskra, więc kolejne leki, dodatkowe zabiegi i ciągła obserwacja. Suczka całkowicie oślepła, jest bardzo chudziutka ( nadal traci masę ) pomimo wprowadzenia specjalistycznej karmy, która dodatkowo ma negatywny wpływ na skórę, ale przynajmniej zatrzymała nadmiernie pragnienie i siusianie. Poziom glukozy w dalszym ciągu nie jest stabilny..... pocieszające jest to, że Viniaczek ma apetyt i jak na swoje schorzenie jest nawet "aktywna", chociaż jej błądzenie po ogrodzie wyciska łzy. W piątek skończyła 13 lat :hearts: , ale ze względu na cukrzycę zrezygnowaliśmy z urodzinowego "tortu".

Jej portret .... obfita sierść maskuje szkielecik, jakim jest teraz



Zamiast weekendowych opowieści, zamieszczę kilka ujęć z kwietniowego ogrodu - wiem, że zrozumiecie mój nastrój ....

Piwonia drzewiasta "żółta" - wygrana w Konkursie 2015 - przezimowała!



Bez palibin - podrzucony przez sąsiadkę w ubiegłym roku ...



Kwitnąca jagódka kamczacka, Czelabinka bodajże..



"Borówkowisko", a w tle kwitnąca korona cesarska



Korona z bliska: kwiat i poniżej liście...





Pierwszy raz zakwitnie pigwowiec, posadzony dwie jesienie temu ;-)



"Tawułkowisko" - może ktoś rozpozna odmiany ?



Berberysy karłowe ( Admiration, Bagatelle, Maria i Bonanza )



Mahonia z barwinkiem :)



Budka na śliwce ma już mieszkańców - jak co roku zasiedliły ją sikorki bogatki :)



Hostowisko, cd...



Blue Umbrellas, po której przespacerowała się Vini ...



I na koniec tej serii zdjęć - tajemniczy grzyb ( obstawiam smardza ), który w ilości 3 sztuk zadomowił się przy rabacie ze śliwką węgierką i jeżówkami oraz bodziszkami :)



Zapowiedź następnej odsłony :garden1:



Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2016 10:58 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, chester633, Bozi, elzbieta1, Amarant, VERA, hanya, Krzysia, beatazg, Łatka

Adasiowe grządki i rabatki 24 Kwi 2016 11:04 #460367

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19985
  • Otrzymane dziękuję: 83412
Aniu, tak, rozumiem twój nastrój.
Tym bardziej dziękuje z zdjęcia piękne - jak zawsze.
Nie gniewaj się; życzę Vini jak najlepiej,mało, jestem przekonana, ze jeszcze z Wami pobędzie. Ale byłabym szczęśliwa, gdyby moje obecnie młódki dożyły jej wieku.
grzyba niet, wstawiłaś dwa razy to samo zdjęcie. mnie się to trafia ciągle :oops:
A, też edytuję i przepraszam. Być może jest to smardz - ale bym go nie zjadła jednak.
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2016 11:06 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 24 Kwi 2016 11:05 #460369

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aniu przytulam :hug:
Wiem, że patrzenie na cierpienie ukochanej suni jest bardzo przykre. Takie niestety jest życie, rodzimy się, dorastamy, dorosłe życie - chyba najlepszy etap, starzejemy ... Nic tego nie zmieni choć czasem trudno zaakceptować.

Widzę, że już na dobre działasz w ogródku. Nowa grządka jest świetna. Możesz zdradzić co na niej będzie?
Najbardziej podoba mi się leśna rabata :hearts:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 24 Kwi 2016 11:10 #460374

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Aneczko ,jak miło że znów się odzywasz :kiss3: W ogródku wszystko zadbane ,aż miło popatrzeć .
Wiosna ,to i nadzieje na lepsze .Bardzo mi szkoda Twojego pieska ,wiem że serce Ci pęka nie mogąc mu pomóc .Ale tak to już jest ,że wszystko ,co żyje musi kiedyś odejść .Taka jest kolej rzeczy.Dlatego
ja już zostanę przy swoich dwóch kocicach.Bardzo Cię Aneczko pozdrawiam i życzę słonka w ogrodzie i w duszy :hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 24 Kwi 2016 11:20 #460380

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Anusiu :hug: Wiosna piękna u Ciebie, ale w duszy mroczno; rozumiem doskonale taki nastrój, boli okrutnie, ale co robić, z naturą nie wygramy. Czy psinka ma nerki w porządku?
Serdecznie pozdrawiam, trzymaj się :kiss3:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 24 Kwi 2016 12:01 #460408

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Anusiowa Łatko :) Wśród naszych seniorów Vini plasuje się dokładnie pośrodku - najstarszy jest Dredzik ( 15 lat ), potem łysa Agata ( 14 ), Vini ( 13 ), Figo ( w maju skończy 11 lat ), a stawkę zamyka Dumka ze swoimi ukończonymi 10 ( młodzieniaszek :devil1: )... O nas, ludziach, nie napiszę, bo w porównaniu z psią metryką, nasz PESEL to kupa śmiechu :)
Pod Twoją opieką, w Twoich wspaniałych rękach - jestem pewna, że bigielki osiągną jeszcze lepsze rekordy długowieczności - choć musimy pamiętać, że większe rasy żyją ciut krócej, a poza tym nie jesteśmy w stanie ocenić kondycji narządów wewnętrznych i ich funkcjonowania, uzależnionych czasami od mechanizmów genetycznych i dziedziczenia ....

Smardz, według Atlasu Grzybów, to wielce smakowity grzyb, ale pod ścisłą ochroną gatunkową. Mało tego - wpisany do Czerwonej Księgi jako gatunek rzadki :supr3: Nie mam pojęcia, skąd do nas zawędrował .... ale bardzo się cieszę, że go mam :)

W tym momencie odpowiem Hanulce :) - u sznaucerów miniaturowych jednym z najczęstszych schorzeń są właśnie choroby nerek, a prym wiedzie kamica nerkowa. Parę lat temu Vini przeszła operację usunięcia kamieni nerkowych z pęcherza, przez rok była na diecie weterynaryjnej. Analogiczną sytuację miałam z Figusiem i Dredzikiem. Karmy dla "nerkowców" są ubogie w białko, ale bogate w tłuszcze. Tymczasem dieta dla diabetyków - odwrotnie: pokarm musi zawierać wysokowartościowe białko, mało tłuszczów i jako źródło węglowodanów - skrobię. Nic dziwnego, że spora ilość białka niekorzystnie odbija się na kondycji skóry u starego przecież psa :(
Marcin uprzedził mnie, że muszę liczyć się z tym, że poszczególne układy/narządy będą stopniowo uszkadzane przez niewydolną trzustkę .... mam nadzieję, że zdążę to zauważyć.

Różyczka od Ciebie :kiss3:



Elfiku :) - postaram się być silna. Aż wstyd się przyznać, ale sądziłam, że najpierw przyjdzie mi pożegnać Dredzika ... czasami nasze przemyślenia budzą strach w nas samych, więc lepiej najzwyczajniej w świecie pozwolić Losowi na nieuchronne działanie.
W tej śmiesznej grządce chciałabym posadzić lub wysiać trochę warzywek, trochę ziółek, może jednoroczne kwiaty ?
W każdym razie rozsady czekają :)

Papryczki ...



Pomidory ...



Ukochane dyniaczki :)





Na grządkach w warzywniku już rosną sałaty, pietruszka naciowa i musztardowce ( wszystkie z domowej rozsady ) ...



Kwitną też niezapomnajki ..



I zacznie marzanka wonna ...



Oraz czosnek niedźwiedzi :dance:



Myszko :) Staram się podchodzić do kwestii odchodzenia spokojnie i z pokorą, ponieważ żaden żywy organizm nie jest wieczny. Czasami się buntuję, złoszczę, czasami wpadam w czarną rozpacz, ale to w niczym nie pomoże. Tak, jak piszesz - na nieuchronność losu nie mamy wpływu. I ja mam nadzieję, że wraz ze słońcem i majowymi dniami świat wyda się piękniejszy ....
Poznajesz jegomościa ? Zauważyłam pierwsze pąki kwiatowe.



A z lilii zbierałam już pierwsze poskrzypki ( uwielbiam to chrupanie podczas zgniatania tych czerwonych wstręciuchów :oops: )



Dwie małe aktinidie czekają już na działce na nowe lokum :)

Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): elzbieta1, Amarant, VERA, wxxx-a, Krzysia, beatazg

Adasiowe grządki i rabatki 24 Kwi 2016 14:57 #460480

  • Anowi
  • Anowi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1825
  • Otrzymane dziękuję: 1586
Święci :woohoo: jak to uwielbiasz chrupanie przy zgniataniu :rotfl1: ciekawe jak byś określiła likwidowanie 10 cm trociniarki
jak nie ma męża zanoszę do sąsiada z prośbą o wykonanie wyroku
Nowa grządka nie jest śmieszna tylko podwyższona :)
Żal psiny ale na te sprawy nic nie poradzimy...a szkoda :hug:
Jak tam asterki wyszły?
Pozdrawiam IWONA
Mały ale mój...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 24 Kwi 2016 16:04 #460498

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19985
  • Otrzymane dziękuję: 83412
Aniu, Agata jest tak filigranowa, że pewnie dociągnie do pełnoletności, ludzkiej - albo dłużej.
To Twoje psy mają najlepszą możliwą opiekę i wszelkie komforty.
Tylko że nie zawsze największa opieka, miłość i oddanie wystarczą. Mojej Łateńce starczyły na niecałe 10 lat. Zaraz będzie ten bardzo smutny dla mnie dzień 15 maja... i znowu płaczę...
Przepraszam.
Cieszcie się sobą, nie myślcie, co będzie.
Aniu, ślimory Ci tych pięknych warzyw nie zżerają? Tej poskrzypki w życiu nie widziałam na oczy (może ja mam, ale nawet nie chce szukać). Za to ślimory niszczą, co się da. Lilie w pierwszym rzędzie. Dalie wychodzące. To samo z clematisami - tymi zmartwychwstańcami, odbudowującymi się od korzeni. A z powodu wiadomych żarłoków możliwości "wojny chemicznej" ograniczone.
Może jako biolog coś doradzisz (tylko nie piwo, moje ślimaki maja wątroby sztajmesa)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 24 Kwi 2016 16:31 #460508

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Aniu, ta nowa podwyższona grządka to pod warzywka? Szkoda , że psina nie może już oglądać otaczającego świata. Pozostał tylko węch.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.830 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum