Marysiu, też uważam,że fotki są piękne,szkoda tylko,że to nie mojego wykonania.Niestety ale w tym temacie jestem dyletantem
a szkoda bo patrząc na fotki niektórych oazowiczów to aż mnie skręca z zazdrości.
Dorotko, z tego co widzę w Twoim wątku to chyba mieszkamy w bardzo podobnym środowisku.choć u Was jest o tyle lepiej,że mieszkacie pomiędzy drzewami a my na polanie,otoczonej z 4 stron lasem.
Gośka,bo to jest tak,że jak widzisz coś na co dzień,to wielu rzeczy nie zauważamy a świeże(bystre) oko widzi więcej.
Aniu,nie ukrywam,że jestem bardzo zadowolona z decyzji podjętej kilka lat temu o ucieczce do lasu.Na dzień dzisiejszy wydaje nam się,że to była jedna z najlepszych naszych decyzji.Co będzie potem? zobaczymy,na razie nie myślę o starości i niedołęstwie
Ewciu(seriko),właśnie ta cisza i ten brak ludzi zadecydowały o naszym zakotwiczeniu w tym miejscu no i co najważniejsze to możliwość posiadania takiej ilości zwierzaków na którą nas stać,bez gęgania sąsiadów.
Ewo(jolifleur),nic bardziej prostszego jak zaprosić kogoś dla kogo fotografia to sposób postrzegania świata,a zapewne będziesz miała jeszcze piękniejsze fotki niż moje
Monia,dla ludzi w moim wieku to miejsce faktycznie jest urokliwe i doskonałe na jesień życia,jednak dla młodych na co dzień byłoby trudne do zaakceptowania.Nie tylko to,że odcięci od świata bo teraz to nigdzie nie jest daleko ale ilość posiadanego inwentarza skutecznie blokuje nam życie towarzyskie.
Moni,dziękuję,zawsze będziesz tu mile widziana
Nowinko,jeszcze nie wiadomo co Ci pisane, może i Ty znajdziesz miejsce za którym tęsknisz.Jeszcze wszystko przed Tobą
Dorcia,Nawet nie wiesz jak często wspominamy razem spędzone dni przy wiaderkach z kurkami i nie tylko
a do nas Ci się nie tęskni?
Mam dylemat
robić kopczyki różom czy też nie.Idę szperać po innych wątkach,zobaczę jakie są opinie fachowców.Nie ukrywam,że byłoby mi na rękę abym mogła już ogłosić zakończenie sezonu.Czas już zacząć przygotowania do świąt a tu jeszcze ogród czeka