TEMAT: W moim ogrodzie

W moim ogrodzie 11 Kwi 2016 21:41 #455126

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
No to już nic ciekawego chyba na tym szkółkingu nie było :P , skoro takie d....ele ;) jak obciążniki do obrusów kupiłaś :lol:
Ja to nawet nie widziałam, że coś takiego istnieje... :ohmy:
Nigdy nie byłam druhną, choć kiedyś byłam o to podejrzewana, anegdotkę na najbliższym, sensownym :lol: szkółkingu opowiem :) No w każdym razie nie byłam w tych Wierzchowiskach :)
Piękny łan cebulicy!
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

W moim ogrodzie 11 Kwi 2016 21:45 #455131

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
artam wrote:
Nigdy nie byłam druhną, choć kiedyś byłam o to podejrzewana...
To musiało być jeszcze przed ogniskiem! :happy3:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): artam

W moim ogrodzie 13 Kwi 2016 18:34 #455934

  • wpoldo5tak
  • wpoldo5tak's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 36
Witaj Elu!
Ja wiedziałam, że jak ktoś plecie płotki, to będzie miał ogród, któy mi się spodoba :happy-old: Tak do Ciebie trafiłam - przez płotki Marty-Markity.
Czy możesz mnie adoptować? Będę przyjeżdżać na wakacje i pielić Ci warzywnik :rotfl1: A tak na serio - cudnie masz i chcę podglądać Twój wątek.
Pozdrawiam,

Dominika


Ogródek na Łużycu :)
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 13 Kwi 2016 22:05 #456145

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Eluś, z tą róża wirginijską to spoko, będzie fotka to będzie, nie, to też przeżyjemy :) U mnie też nic nie wyszło, miałam nadzieję, że u was trochę lepiej, bo ja popełniłam karygodny błąd, niestety. Postawiłam doniczki w łazience na półce, bo tam jest najcieplej, a potem wymyśliłam, że zamiast podlewać, lepiej wstawię do kuwety z wodą, żeby naciągnęły od spodu. I zapomniałam o nich :hammer: Chyba się wszystko zakisiło na amen, bo nie ma nic, ani świerząbka, ani, co gorsze, irysów, com je przywlokła ze szkockiego parku. Miejmy nadzieję, że będą nowe nasiona, wyślę zaraz po zbiorze :) Majka, modrak powinien wyglądać jak kapusta, gdy wyłazi. Mój też jest z nasion ale może te były puste po tym wariackim lecie?
Mam doła, bo wzięłam się już na poważnie za cięcie róż, w końcu forsycje zakwitły, a tu gorzej niż myślałam. Wielkokwiatowych specjalnie nie żałuję ale jak zobaczyłam dwumetrową Piruette bez żadnego pąka to mało się nie popłakałam. Może jeszcze...
Bzów gratuluję, pasjami uwielbiam :hearts:
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 13 Kwi 2016 22:28 #456167

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Zajrzałam w nadziei odnalezienia instrukcji plecenia płotków ;) a tu takie nowiny :woohoo:
Sorry, sorry bardzo spóźnione ale szczere gratulacje babciu, zdrówka dla najmłodszej oczywiście :hearts:
Zapewne w podróż się znowu wybierasz, jeśli planujesz w najbliższym czasie przytulić malutką.
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 14 Kwi 2016 23:13 #456671

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
A ja wiosną właśnie te drobiazgi najbardziej lubie
Jakoś mnie rozczulają
Ciekawe jak ten nowy taras będzie wyglądał.
Twój warzywnik bardzo przypomina warzywnik Monty Dona.
Oglądasz?
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 24 Kwi 2016 22:32 #460744

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Alinko, ten taras to zaległa jesienna inwestycja ;) .
Dziękuję za życzenia dla malutkiej, mogłam ją już osobiście uściskać, utulić do snu.
Daliśmy trochę czasu młodym na oswojenie się z nową sytuacją i jazda, bo co to jest te 300 km ;) .



Ewo, za bzy płaciłam około 12 zł, podaję z pamięci, wprawdzie szukałam paragonu,
ale w końcu przypomniałam sobie, że ceny były zapisane na kartce u Markity :lol:
U Kurowskich jest duży wybór odmian bzów, były jeszcze o złotych liściach, variegata i oczywiście bordowy.

Dorcia, mam nadzieję, że piwonia zakwitnie, to bardziej cieszy niż tylko posiadanie,
moje trzy nowe będę właśnie tylko posiadać, póki co ;) .
Magnolie nie są wredne, są śliczne, gwiaździsta już mi przekwita.

.

I zaczęła już kwitnienie Susan



Trzeba uznać, że teść podarował Wam magnolię od serca.

Arleto, ja muszę odtworzyć zmurszałe płotki przy warzywniku,
bo zauważyłam, że one jednak hamują psa.

Marta, na jakim sensownym szkółkingu :P - zapodam dla Ciebie zdjęcie tej d...li; :rotfl1:



Kupiłam jeszcze jaskry alpiejskie, to chyba pochwalasz ;)



A na temat bycia - prawie - druhną to ja Was obie z Gorzatką przepytam już wkrótce,
przy ognisku właśnie - mam nadzieję - czas leci tak szybko.

Dominiko, zapraszam, trzymam Cię za słowo w sprawie pielenia warzywnika :funnyface:.
Obejrzałam Twoje tarasy, ale nie zajrzałam do wszystkich kątków,
więc nie wiem jeszcze, jak odrobię to pielenie ;) .



Na fotce warzywnik 'czysty', ale już się zazieleniło, chwasty są a jakże.

Beatko, jestem również dokładnym cięciu róż i stwierdzam, że tak mocno to ja ich jeszcze nie cięłam.
Myślę, że niektóre odejdą różanym tęczowym mostem, ale pustkę da się jakoś wypełnić :silly: .
Może ja Ci od razu wyślę tę róże wirginijską bo jak w końcu dotrę na rabatę to powyrywam te odrosty ... :devil1:
Z 'moich' nasion żaden świerząbek nie wykiełkował, choć nadal się nie poddaję, a u Ciebie ponoć padł dorosły :jeez: .
Ta 'łagodna' zima niezbyt sprzyjała; róże, nornice wyżarły mi kilka kęp tulipanów,
kilka kęp zasiedziałych w ogrodzie jest zagrzybionych, ale jakoś do tego lata trzeba, piechotą i na klęczkach.
Wczoraj pogoda była jako taka, więc wieczorem byłam zmordowana i oczywiście za mało zrobiłam :silly:
Po pracy tyram w ogrodzie, potem jeszcze kijkuję 5 km i czasem po prysznicu zasypiam na siedząco,
popatrzę tylko, co tam u was i idę spać.
Jakieś tulipany jeszcze się uchowały.







Pierwiosnek od Ciebie kwitnie wprawdzie jednym kwiatem, ale przetrwał [był okryty igliwiem]



Za to porzeczka krwista, w zasadzie przeznaczona do wyrzucenia, wciśnięta za garaż kwitnie w najlepsze



I mam wreszcie łan narcyzów, ale to tylko dlatego, że jesienią dostałam torebkę cebulek.
Pochwaliłam kiedyś wiosenną bujność cebulkowych w ogrodzie pewnego pana
utyskując, że mnie żonkile nie bardzo się udają, kupuję a one mi giną
i jesienią miałam niespodziankę - zostawił dla mnie cebulki w pobliskim sklepie :lol:







Jest jakaś ogrodowa solidarność ;) .

Jolu, byłam oczywiście, wyściskałam malutką, jest to taka słodka, śpiąca królewna ;).
Teraz mam bardzo ważny powód do częstszej bytności w krk .
Płotki plotłam na stronie 6 ;) - muszę trochę dopleść, płotki przy warzywniku zmurszały.

Ależ mi Gosiu pochlebiasz tym Monty Donem :lol: ,
oglądam sporadycznie, zimą mam więcej czasu, ale ja wogóle mało oglądam, TV nie włączam prawie 7 lat ;)

Nadal kwitnie wiosenna drobnica, zimno, więc kwiaty są dość długo;













Uporządkowałam cienistą rabatę, przy okazaji garaż,
w którym całą zimę magazynowałam kartony przeznaczone pod korę :happy: .
Ależ ona jest duża, rabata, ma się rozumieć.









Wymieniłam też wyłamaną pergolę pod Laguną, to była dopiero operacja
i nawet nie jestem mocno podrapana. ;) .
Związane pędy były sznurem odciągnięte i przywiązane do palików podczas montowania pergoli.
Na zdjęciu jest Laguna [ta róża akurat przezimowała bez szwanku] jeszcze bez wsparcia
a fotki z nową pergolą brak, bo zrobiło się ciemno.

Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Ostatnio zmieniany: 24 Kwi 2016 22:39 przez elsi.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, chester633, Adela

W moim ogrodzie 24 Kwi 2016 22:48 #460762

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Narcyzy od sąsiada to chyba jakaś stara odmiana i do tego z serca podarowana ;) , takie kwitnienie, fiu, fiu, gratulacje :bravo:
Jakie Ty masz wielkie epimedium :ohmy: , ja myślałam, że to karzełek jest, biorąc pod uwagę upodobania Marty :happy3: , no i u mnie rośnie karzełek :happy4:
Podejrzany też jest fiołek :devil1: , bo przychówku wszędzie wokół nie widzę, wyplewiłaś?
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 24 Kwi 2016 23:02 #460771

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Akurat ten 'ciapiaty fiołek wcale mi się nie rozsiewa tylko rozrasta w kępę.



Czego nie można powiedzieć o tych z niebieskim środkiem, one potrafią wyrosnąć 50 m dalej ;)





To epimedium to najstarsza kępa, mam nadzieję, że te nowsze nabytki też tak urosną,
ja akurat wolę roślinę widzieć z daleka, bo z bliska to muszę okulary nakładać :lol: .



Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, chester633, Adela

W moim ogrodzie 25 Kwi 2016 09:47 #460858

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
Ze wszystkich prezentowanych zdjęć najbardziej podoba mi się to z wnusią :hearts: My w niedzielę, też odwiedziliśmy naszą Maleńką, ech... brak słów ;) Spędziliśmy miłe chwile z dziećmi, były urodziny dwulatka, tort ze świeczkami...
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 25 Kwi 2016 09:59 #460864

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Przede wszystkim muszę Ci powiedzieć, że nowa Pani Dziedziczka - cudna jest i taka słodka, ze oczu oderwać nie można.
Epimedium - zachwycające :woohoo: ależ nabieram na nie ochoty...
Ja zaczęłam fiołki ...tępić :oops: mam takie zwykłe niebieskie, które rozłażą się niemożebnie.
Uwielbiam łazić po Twoim ogrodzie...
Fajnego pana od żonkili spotkałaś :woohoo: u mnie one kwitną najładniej w 1-szym sezonie, później albo same liście albo... nic. :happy:
Ewa
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 27 Kwi 2016 19:41 #462182

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Fakt faktem ,że wnusia cudna jest ,ale i babci niczego nie brakuje :hearts: Piękne kolekcje roślinne u Ciebie Elciu .Takim jaskrom ,to i ja bym się nie oparła .Ładne i takie delikatniutkie .A fiołeczki wszystkie pachnące ? bo ja mam jedne takie ,co wcale nie pachną :think:
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 27 Kwi 2016 20:28 #462223

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Elu, jaka śliczna i słodka ta Twoja wnusia :hearts:
Coraz więcej Babć na FOO :) Ja pokochałam moją Alusię od pierwszego wejrzenia miłością wielką i bezgraniczną :hearts:
Dobrze, że młodzi mieszkają tylko 20 km od nas - staramy się widywać chociaż raz w tygodniu.
Epimedium niesamowite :eek3: Nie przypuszczałam, że ono może być takie dorodne. Moje to trzeba oglądać z lupą ;)
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 27 Kwi 2016 20:54 #462236

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Cudna wnusia :) Widzę wyraźnie przewagę dziewczynek wśród forumowych świeżo narodzonych wnusiów :wink4:

Zauważyłam, że masz mnóstwo rozmaitych ciekawostek ogrodniczych, roślinki zupełnie mi obce, albo rzadko spotykane. Lubisz chyba takie perełki.
Ostatnio zewsząd spogląda na mnie porzeczka krwista i tajemniczo się do mnie uśmiecha, czyżby chciała zagościć w moim ogrodzie? Widziałam nawet jeden krzew w naturze, jest piękna :P

Warzywnik gotów do sezonu! Bardzo bym chciała posadzić już pomidory, ale przymrozki nocne mnie odstraszają. Właśnie zmarzły mi winogrona w szklarni :mad2:

A własnie - ciekawa jestem jak Twoje winogrona?
Na majówkę wyjeżdżam, nie miał by mi kto okryć pomidorów, gdybym je posadziła, więc niech się jeszcze parę dni pokiszą na parapetach.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 27 Kwi 2016 21:00 przez aguskac.
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 27 Kwi 2016 21:10 #462238

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Jaskry alpejskie oczywiście popieram :)
Ja też miałam mieć w tym roku narcyzy, no nie mam tak ujmującej osobowości, by je dostawać :rotfl1: , musiałam kupić :)
No i te świeże zakupy w zasadzie gwarantowały kwitnienie, a tymczasem kilka kępek wykiełkowało i się zatrzymało we wzroście... Zgniły cebule chyba, jeszcze nie wyciągałam, ale takich rzeczy to świat nie widział! :)
Ale to kwitnienie od odmiany też zależy, mam jedne takie, które niewykopywane od lat kwitną niezawodnie.
Epimedia piękne, te małe i duże :)
Ostatnio zmieniany: 27 Kwi 2016 21:11 przez artam.
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 29 Kwi 2016 23:25 #463261

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
U mnie nigdy narcyzy nie kwitły. Mam liście, ale kwiatów nigdy i na dokładkę nie rozrastają się
A u sąsiadki co roku kępy większe :dry:
Super zdjęcie z wnusią
Więcej dziewczynek, wojny nie będzie :happy:
Ostatnio zmieniany: 29 Kwi 2016 23:26 przez Margo2.
Temat został zablokowany.

W moim ogrodzie 04 Maj 2016 23:28 #465216

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Marysiu, nasz mały okruszek ma już miesiąc ;), beztroska młodość :funnyface: .
Tochę inaczej traktyjemy niemowlęta, gdy mają je nasze dzieci ;), kochamy je bez obowiązków ;) .

Ave, Dziedziczka :P , nigdy nic nie wiadomo, póki co, to włości jeszcze nie obejrzała :lol: .
Ja też mam fiołki w wielu częściach ogrodu, przy okazji je ograniczam, ale bez zacięcia.
Za to z konwaliami mogę mieć niedługo problem, zajmują coraz większy obszar.
Dostałam dwa rodzaje żonkili, teraz zakwitły kolejne, tadam :woohoo: , pachnące poeticusy,
nie mam fotki, ale zrobię.

Ewo-Nowinko, nie wszystkie fiołki pachną, przynajmniej ja nie czuję,
najbardziej aromatyczne są te "słodkie fijołki' fioletowe - pogoda zapachowi musi sprzyjać,
powinno być ciepło i wilgotno..... tej wiosny trudno było osiągnąć ten stan ;) .
Jaskry zamierzam posadzić na skarpie przy tarasie, chociaż nie wiem,
kiedy będzie można ją obsadzać, bo najpierw prace budowlane a nie ja jestem inwestorem :P .

Dalu, akurat ta kępa epimedium tak ładnie przyrasta, inne są jeszcze maleńkie.
Wcale się nie dziwię, że jesteś zauroczona swoją Alą, tak czekałaś na wnuki.
Moje mieszkają daleko, starszy ma 7 lat, ostatnio powiedział mi na skypie, że dzidzię Stefanię to kocha nawet bardziej niż babcię i dziadzia :happy:, [a nawet jej nie widział w realu].
Dzieci są fajne,szczególnie, gdy nie musimy się nimi opiekować ciągle,
w najbliższe wakację Filip będzie trochę z nami- bez mamy, pierwszy raz,
trochę mam obawy, czy nie będzie marudzić.

Aga, dla równowagi, sąsiadka zza drogi ma wnuka, kilka dni młodszego od Stefanii ;)
Porzeczka krwista jest piękna, [swoją mam od Tadeusza z Nokłów].
Pamiętam zimy, po których mogłam 'podziwiać' na niej tylko zielone liście.
Kilka łagodnych zim i kwitnie, ale nie ma się co łudzić, że tak będzie zawsze.
Wydaje mi się, że nie mam w ogrodzie rzadkich okazów roślin,
znam koleżanki z zacięciem kolekcjonerskim, tam to dopiero - Panie - cuda. :ohmy:

Prawda, Marta, że u mnie to raczej ilość niż jakość - np. 100 krzaków tawuły :funnyface:
Żeby nie było, że coś się zmieniło, to kupiłam 4 doniczki jaskrów, ma być plama kolorystyczna.
Ciekawe, czy w moim ogrodzie też będą tak obficie kwitły, jak w szkółce.
Marta, są pąki na styrakowcu :) , mam niewyraźne zdjęcia, poczekam, nie chcę zapeszyć.
Mój styrak też raczył wypuścić liście ;) .
Przed kilku laty nakupiłam sporo odmian narcyzów, i co ? - czasem spotykam jakiś chudy 'szczypiorek' a te darowane kwitną dość obficie, to starsze odmiany i tego będę się trzymać ;) .

Gosiu, mam podobne zdjęcie z wnukiem, tyle, że wtedy byłam młodszą babcią ;) .
W sumie to nadal jestem młoda ;) , tylko PESEL mi się zestarzał.
Gosiu, a sąsiadka ma stare czy nowe odmiany narcyzów? może podpatrz, jak o nie dba :whistle: .

Ostatni weekend miałam 'pod psem', głównie to zglądałam psu pod ogon, no, to był horror.
Myśleliśmy, że pies nam się wykrwawi. Były podejrzenia o różne groźne choroby a przyczyna okazała się banalna. Psisko miało ranę ciętą tuż przy odbycie, gdzież on to d.... sko wsadził ?.
Jest teraz osłabiony, stracił sporo krwi, chyba ma problemy z krzepliwością [długo krwawił kiedyś po skaleczeniu opuszka].
Akurat stało się to wtedy, gdy wszyscy się porozjeżdżali i o lekarza wet. było trudno.
Dobrze, że mieliśmy swojego 'ludzkiego' lekarza i podawał leki.
Okazuje się, że w takich sytuacjach mam'miękkie nogi', ale inni bardziej ...i ja musiałam asystować.



To zdjęcie z wczoraj, jak widać pies ma się całkiem dobrze i wygląda też dobrze,bo domyty, ble.

W poniedziałek mieliśmy burzę z gradem, ale szczęściem grad był nieduży, choć padał obficie i z wielką siłą, słychać było szum w chmurze ;) .
Szkód nie zauważyłam, ale pewnie stłukło trochę kwiaty na krzewach i drzewach owocowych.



Takich tulipanów samam bym nie wybrała, są, bo w wyprzedaży były losowo wybrane, ale piękne, prawda?



Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, pamelka, Alina-277, Adela

W moim ogrodzie 05 Maj 2016 09:54 #465280

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Django wygląda już kwitnąco :hearts: , wcale nie widać przejść, dobrą pielęgniarką jesteś :lol:

U mnie też w poniedziałek grad walił w pokrywę od grilla :happy3: . Na szczęście był raczej drobny i większych szkód nie zauważyłam ;)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.749 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum