TEMAT: U Doroty 2015

U Doroty 2015 03 Lip 2015 09:40 #385179

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Aga, ja z leżakowaniem to żartowałam a już z pewnością nie w słońcu. Na szczęście cienia u mnie pod dostatkiem :rotfl1: Wybieramy się jutro z dzieciakami a przynajmniej z jednym ;) nad wodę więc jakoś mam nadzieje przetrwamy.
Sporadycznie podlewam z konieczności. Woda tylko studzienna, pamiętam czasy kiedy mieliśmy do wyboru albo podlewanie albo kąpiele więc sama rozumiesz, wolę być raczej czysta.
Na razie w ogrodzie problemów wielkich nie ma, nie to co u Markity. Mój 'trawnik' ;) jeszcze soczyście zielony, rośliny w zasadzie w dobrej kondycji. Podlewać będę ale na zasadzie jedna rabata dziennie za to obficie.
Miłego :kiss3:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

U Doroty 2015 03 Lip 2015 10:44 #385198

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Ja już mam w kościach ze 30 konewek od rana punktowo pod młode drzewka i krzewy rosnące w trawniku :whistle:
Też całości nie jestem w stanie podlać codziennie, wybieram najbardziej potrzebujące rabaty. O porządnym nawodnieniu nie ma mowy, to jest zaledwie utrzymywanie przy życiu :dry: , z trudem zresztą. Najgorsze, że po tych upałach nadal żadnych opadów nie widać :cry3:
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 03 Lip 2015 12:56 #385229

  • Wendka
  • Wendka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 168
  • Otrzymane dziękuję: 197
Dorotko, mi umknął cały czerwiec! A może w tym roku wcale go nie było? I co roku umyka szybciej... Ale nic to, mówię sobie - przecież jeszcze stale coś kwitnie, serce w radości dzierży.
Dorotko,jak nazywa się róża z pierwszego zdjęcia? Taka utulona. Bardzo ładne jej ujęcie.
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 03 Lip 2015 21:43 #385333

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Dorotko, mam identyczne wrażenie galopującego czasu. Za moment znowu święta...
Ta...porządnego deszczu u mnie ani widu od dwóch miesięcy.
Ostatnio zmieniany: 03 Lip 2015 21:45 przez Bozi.
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 07 Lip 2015 07:48 #386200

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Co tam u Pani słychać?
U nas jeszcze dziś i jutro w zapowiedziach 30st, ale od czwartku temperatury spadną do 18-24.
Miła ulga nas czeka, oby również z opadami deszczu.

Dobrego!
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 07 Lip 2015 10:59 #386256

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Dorota powrócę z wysp i się spotykamy :woohoo:
Nie mogę się doczekać :hug:
A gdzie M, który odgrażał się :silly: że domek letniskowy zajmie :lol: :lol: :lol:
Green Velo prowadzi prawie na miejsce :funnyface:


greenvelo.pl/pl/blog/28,dzien-22-okunink...a-uhruska-chelm.html
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 09 Lip 2015 21:15 #387023

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
A u mnie zanim podlewanie odczułam w kościach, zaczęło padać :) Że jest deszcz, to bardzo dobrze ale dlaczego w parze idzie zimno, ja się pytam? W końcu lato jest. Tam na górze o tym nie wiedzą? Dzisiaj zimnica a jutro ma być 13 stopni ! Jakoś trudno sobie to wyobrazić po takich upałach :dry:
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 10 Lip 2015 22:09 #387315

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
No ciekawa jestem, jak Ty zamierzasz ujarzmić te róże, bo one wyglądają na takie, co tylko sroga zima potrafiłaby je ujarzmić ;) Czego oczywiście nie zyczę i postanawiam jednak uwierzyć w Twoje siły ;) :rotfl1:
A w ogóle to tak jest źle? Po co je ujarzmiać? ;)
Ja też boleśnie upływ czasu odczuwam, bo ja lubię wiosenne kwitnienia i wiosenne temperatury... Ogrodowanie tak w pełni to cieszy mnie do końca czerwca, a potem to już nie to... :dry:
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 13 Lip 2015 21:34 #388035

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Też się pytam: Po co je ujarzmiać
Wyglądają rewelacyjnie
Jakos tego cienia nie widać i Ciebie, żeby szkodził roslinom
Orzecha można ciąć. Ja cięłam w sierpniu w zeszłym roku i przezył.
Na dokładkę jakby więcej orzechów miał
Wyobraź sobie, że jesienią kupuję kolejne róże :jeez:
Także Ty się też nie zarzekaj
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 13 Lip 2015 22:52 #388086

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Dorotko - zatrzęsienie róż u Ciebie :hearts: chociaż pewnie już po czerwcowym wysypie :( Rozumiem doskonale potrzebę ujarzmiania bo w końcu trzeba je "obrobić" jakoś, a z drugiej żal takie cudne okazy :woohoo: prawda / Przypuszczam, że też masz takie rozterki .... pozdrawiam serdecznie
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 15 Lip 2015 19:59 #388505

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Ujarzmianie róż? A ja jakoś nie wierzę, że coś nowego nie wpadnie po wyjeździe na Lubelszczyznę :whistle: :happy3:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 15 Lip 2015 22:02 #388566

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Prawie dwa tygodnie lekceważyłam szanownych gości - wybaczcie :hug: bardzo i wstyd :oops:
Niechciej ogrodowy mnie dopadł, nawet zdjęć nie robiłam w zasadzie przez ten czas. No bo najpierw ostre słonce i kicha a teraz buro i też zdjęcia byle jakie.

Marta, i u nas było bardzo sucho ale ostatnie dwa dni opadów trochę poprawiły sytuację. Niestety mączaniak już zaatakował :( Jutro jesli zdążę i pogoda pozwoli ruszam z opryskiem mleczno-sodowym. Czytam, ze u ciebie węże kroplujące na rabatach zagoszczą, no to podlewanie będziesz miała z głowy. Mam nadzieje pogadamy w sobotę :hug:

Wendeczko, mnie nie tylko czerwiec uciekł, juz połowa lipca a ja wciąż nie mogę zaskoczyć, że to juz lato, wakacje, odpoczynek. Przynajmniej w teorii bo to co teraz w pracy se dzieje to ciężko ogarnąć :angry: Urlopu, urlopu mi trzeba!
Róża z pierwszego zdjęcia to Pashmina inaczej Pompon Circus Flower - róża Kordesa. Bardzo popularna od jakiegoś czasu, wiele osób na FO się nią zachwyciło. Na fali zakupów poszłam i ja i początkowo byłam bardzo zawiedziona, ale ... rozkręciła się i teraz zachwyca. Wolę co prawda jej jesienne kwitnienie w bardziej wyrazistej barwie ale i teraz jest śliczna.

Bożenko, deszcze w tym roku to wyjątek, niestety. U nas poziom wody w rzekach a co za tym idzie i w studniach dramatycznie niski :( Z reszta taka sytuacja powoli staje się normą, ostatnie lata na naszym terenie są bardzo suche.

Agunia, ano ochłodziło się ale deszczu za dużo nie spadło, ot tak byle sie nazywało. Jak głębiej szpadel zanurzyć - zbita skała :(
A weekend u nas znów upalny. Ekstremalne doznania się szykują na lubelszczyźnie :rotfl1:

Jola, jeszcze dwa dni :dance: Wróciłaś już?
M. zostaje bo po pierwsze jak wiesz on nie 'szkółkingowy' a po drugie ktoś się dziećmi zająć musi :P
Green Velo przed nami, nie umknie :)

Ewunia, wiesz dla mnie każde ekstrema są uciążliwe. Upały znosze dobrze tylko nad morzezm, na urlopie a zimnica w lecie to też koszmar. Mogłoby być tak zwyczajnie 25 st.

Marta, ty mnie z tą srogą zima ie denerwuj :angry: już wolę ciąć. Doświadczenie mi mówi, ze wiosną najlepszym przyjacielem człowieka jest sekator i nie mam się co roztkliwiać. Mocno cięte rów wyglądają znacznie lepiej niz te nad którymi mi ręka zadrżała.
A tak w ogóle to wykopki planuję, przynajmniej wśród róż. Poza tym zdechła mi jedna azalia z niewiadomych powodów więc i tam zrobi się trochę luźniej.
I ja mam teraz ogrodowy zastój. Upały upiekły mi resztki róż, trzeba dokończyć cięcie i czekać na następne kwitnienie. Teraz czas na lilie i floksy. Lilii jakoś znacznie ubyło, trzeba wiosną trochę dokupić.

Małgoś, ujarzmić trzeba bo ten letni busz trochę mnie męczy, poza tym takie zagęszczenie roslin sprzyja chorobom.
A co do cienia - uwierz o 17-18 słońca w ogrodzie już nie ma :( A będzie coraz gorzej. Przy upałach to fajnie, ale jak jest chłodno to kicha - zimno wygania mnie do domu bo nie mam gdzie się zagrzać.
Z orzechem jest taki problem, ze pod nim rabata i cięcie bez strat to trudne przedsięwzięcie. Szykuję się na jakiś urlopowy dzień z ta pracą. Trzeba jakieś konstrukcie podtrzymujące odcinane konary zrobić.

Monia, jak dobrze, ze sie uaktywniłaś lekko. Bardzo się cieszę :hug:
Sama wiesz jak jest z różami. Jak kwitną cudownie ale utrzymać jaki taki porządek przy takiej ilości jest bardzo ciężko.
Rozterki są ale sa tez plany dalszego ograniczenia ilości. W zasadzie zostały mi trzy różane miejsca w ogrodzie i tak jest dobrze, W lipcu pulsują kolorami a reszta spokojna, zielona, wyciszona, gdzieniegdzie coś kwitnącego. Jest ok.

Gorzatko, mam plan nic nie kupować, ale wiesz jak to jest. Pokus zatrzęsienie a i kusicieli sporo ;)

Uff, udalo mi się chyba wszystkim odpowiedzieć.
A co w ogrodzie? Ano, resztki róż czekaja na cięcie, kwitną floksy, liliowce - te które się ostały ;) , lilie. Te ostatnie jakby coś gorzej niż w poprzednich latach. Kilku odmian wcale nie widzę, trochę padło łupem ślimaków wiosną, trzeba będzie wiosną poczynić jakieś zakupy.
Zaczynają hortensje bukietowe. Niestety nie wiem z jakiego powodu kilka odmian bardzo słabo zakwitnie. Podejrzewam albo złe cięcie albo zbyt cieniste miejsce. Zła jestem, bo liczyłam, że w drugiej połowie lata to właśnie hortensje będą królować w ogrodzie.
Kilka zaległości, może jutro coś aktualnego sie pojawi.
Astrid Grafin v.Hardenberg - piękna, niestety upaly szybko ja upiekły choć ma dość cienistą miejscówkę.

Przepiękna Pink Flower Circus

i trzecia Pepita FC

ta ostatnia niestety usmażyła się dosłownie w słońcu, dzis ścięłam ją na krótko.
Co tam jeszcze? ...lilie






floksy - na razie białe


i takie różne




Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Robaczek, Bozi

U Doroty 2015 15 Lip 2015 22:15 #388572

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Może nawet już w piątek pogadamy :woohoo:
Ja też jestem ogólnie zniechęcona i zdołowana :unsure: , zwłaszcza nadciągającą falą upałów :hammer: . Niestety u mnie nie popadało, a znowu dopiecze :mad2: , nie wiem, czy nowe węże wyrobią na zakrętach :jeez:
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 25 Lip 2015 22:39 #391269

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Tydzień od pobytu na gościnnej Lubelszczyźnie minął jak z bicza strzelił, rośliny dalej w doniczkach, chodzę tylko i podlewam. Zupelnie nie miałam w tym tygodniu czasu na ogród a dzis mimo chęci nie dało sie nic posadzić. Temparatura obezwładniająca, przy przycinaniu suszków po lał sie ze mnie strumieniami. Za to od 18 podlewa co chwila :dance:
Gorzatko, miałas rację ;) oczywiście nie udało mi się niczego nie kupić :rotfl1: ale wydaje mi sie, że zakupy skromne i dość przemyślane :lol: Wydaje mi się nawet, ze mam je gdzie posadzić, obędzie się bez większych roszad. Jedynie okolice oczka czeka niewielka rewolucja, nie moge tam osiągnąć zamierzonego efektu, stale coś zgrzyta :(
A tu fotka poglądowa na małe zakupy

Marta, szalenie miło było pogadać :kiss3: i nareszcie zobaczyć Twój ogród. Jak już pisałam szacun wielki :thanks:
I tak jak się spodziewałam, po powrocie mało przychylnym okiem spoglądam na mój wlasny ogródek :( Ileż to chciałabym przerobić :jeez: na razie typuje róże do wyautowania ;)
Kilka fotek dla takich co tu jeszcze zaglądają















Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, rm27, Firletka

U Doroty 2015 25 Lip 2015 22:59 #391279

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Dorotka, nie narzekaj, ładnie jest, no przecież widzę na zdjęciach.
A co do róż, masz rację, jest pięknie i z przepychem, kiedy kwitną :) ,
ale potem - po przekwitnięciu - bardzo dużo pracy z przycinaniem, jak róż dużo to nadążyć trudno.
Ja posadziłam większość nabytków, zostały mi obie róże w donicach, o mały włos nie zasuszyłam Sybeliusa :blink: .
Wzięłam się za powiększanie cienistej rabaty między orzechem i kasztanowcem, orzech jest już w rabacie :P ,
przesadziłam biedne hosty, które utraciły cień - właśnie przeszła burza, mam nadzieję, że podlane.
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 26 Lip 2015 09:28 #391354

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Ładnie? Ja uważam , że pięknie :) Jest takie przysłowie : Cudze chwalicie a swego nie doceniacie :happy:

Patrząc na Twoje zdjęcia przypomniało mi się, że muszę moją różę przyciąć :)
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 26 Lip 2015 22:04 #391566

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Dzieje się w ogrodzie, ale oczywiście nie tak jak podczas kwitnienia róż.
Trochę spokoju się przyda
Piszesz, że lilie w tym roku i hortensje słabsze.
To raczej wina pogody. Ja zwalam na suszę.
Wszystko jakby mniejsze.
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 26 Lip 2015 22:10 #391571

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
dodad wrote:
A tu fotka poglądowa na małe zakupy
Ten wór też targałaś? :woohoo: :rotfl1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.485 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum