TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 25 Paź 2015 18:58 #410279

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Z nalewką roboty żadnej nie ma i żaden to alkohol ;) , a Tobie wiecznie zimno, to miałabyś coś na rozgrzewkę. Do tego fajnie przy gościach wyjąć i powiedzieć, że sama to zrobiłaś ze swoich własnych rajskich jabłek :lol: , zły pomysł :happy3: ?
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 25 Paź 2015 19:00 #410280

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dorciu.. Ty w tygodniu zapewne możesz się wyrwać do jakiegoś porządkowania.. ja w tygodniu nic nie zrobię, a sadzenie z P możliwe tylko w weekend. Wczoraj byłam na wyjeździe, więc nie było zmiłuj- musieliśmy dziś to zrobić.
Mam nadzieję, że kolejna sobota będzie ładna.. powiązałabym trawy.. może po raz pierwszy nie wiosna a jesienią wycięłabym byliny :silly:

W sprawie Cygusia.. może z dopłatą się uda mimo wszystko :happy3:

Martuśka- pomysł dobry i jeśli kiedyś zrobię, to druga butelka dla Ciebie :drink1: (pierwsza bęzie na spróbowanie czy się nadaje ;) ). Do ogrzewania się to ja mam kominek i kocyk :wink4:

Dla szpanu mówisz.. przemawia to do mnie :rotfl1: :rotfl1:

*******
Zapomniałam wspomnieć, że "nie wiadomo kto i kiedy" nie dopilnował, i kabel wpadł do studni.. tak skutecznie, że zablokował pompę w głębi i nie da się jej wyjąć. Słowem- studnia do zasypania :mad2: :mad2: :mad2: :mad2:
Nie muszę chyba mówić, jakże miła byłam, gdy się zorientowałam :club2:
Ale tłumaczę sobie, że tylko pozytywne myślenie jest potrzebne- wnerwiała mnie ta rura stercząca na środku trawnika.. Trzeba będzie kiedyś zrobić nowy odwiert, może bardziej z boku przy domu.. :think:
Cholera mnie jednak bierze, bo to strata kasy dla mnie na bezdurno przez takie niedopatrzenie. Jeszcze teraz się kotłuje wszystko w środku ze złości, jak o tym pomyślę :angry:
Ostatnio zmieniany: 25 Paź 2015 19:03 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 25 Paź 2015 19:04 #410283

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Tym razem to chyba nie wszędobylskie Cygusiątko przysłużyło się do ewentualnej zmiany miejsca studni? :whistle:
P. biedny tak się rozszalał z sadzeniem, że za duży rozmach wziął...
Ech, kłopot rzeczywiście, ale bywa! My ciągle coś sobie nieumyślnie psujemy.

Ogrodowo, droga Pani, pięknie... jabłoneczka wypełniła miejsce po klonie w sposób godny i chyba wielbiona będzie bardziej, niż rzeczony.

Przypowieści o histerii nie znam - mogę sobie pewnie przeczytać, ale wolę usłyszeć od Ciebie :devil1:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 25 Paź 2015 19:23 #410293

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Moniś, witaj!!!
Ostatnio rzadko się odzywam,ale częściej zaglądam do twojego wątku.
I nowy, super zaczęłaś.
Z przyjemnością przeczytałam o początkach ogrodowych i jak jest teraz .Świetna fotorelacja.Dziękuje za nią :)
No i ta historia ze złamanym i nowym drzewkiem.Ładny okaz i to z jabłuszkami.
Royalty mam faktycznie mam jabłuszka mniej okazałe.Ale mnie ona i tak cieszy ;)
Cyguś jest niesamowity. Świetny kontroler jakości i stróż ogrodu nie tylko jak widać :)
Pozdrawiam serdecznie.

Ps.Nie wiem, czy ci pisałam, kiedyś , czy nie.
Ale gdybyś miała nadmiar dalej tych siewek pęcherznicy, na wiosnę.To ja jestem chętna.Nowy ogród. Duuużov potrzebuje roślin ;)
Ostatnio zmieniany: 25 Paź 2015 19:24 przez anabuko1.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 25 Paź 2015 19:28 #410295

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Z tym sprzątaniem to jest różnie. Zazwyczaj wtedy, gdy ja mam czas pogoda jest do bani :mad2: . Ale oczywiście jak zbliża się godzina powrotu chłopców ze szkoły dziwnym trafem się poprawia :hammer: . I weź tu człowieku nie zwariuj :mad2: .

Ja byliny wycinam wiosną. Po pierwsze dlatego, że miejsce po wyciętych bylinach dziwnym trafem szybko staje się miejscem dla chwastów :hammer: , a po drugie gdybym wycięła teraz to na wiosnę mogę wypielić nie to co trzeba :rotfl1: :rotfl1: . A tak wiosną rabata po rabacie czyszczę wszystko po kolei :happy4: .

Nie chcę Cię dobijać, ale z tą studnią to daliście ciała :hammer: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 25 Paź 2015 19:37 #410303

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Agnieszko.. dobrze zgadujesz, to nie Cyguś ;) Co prawda nikt się nie przyznaje, ale ja swoje wiem :angry: i stosownie się już wypowiedziałam w stronę upatrzonej ofiary..
Nienawidzę takich akcji, żeby przez niedopatrzenie robić sobie problemy i niepotrzebne wydatki powodować.

Jabłonka bardzo mnie cieszy i doszłam jakiś czas temu do wniosku, że dobrze wyszło z tym wszystkim.. Ze studnią staram sobie to samo wmówić- denerwowała mnie ta rura, nie wiedziałam, jak sensownie połączyć pompę w studni z gniazdkiem zewnętrznym- bo jakby nie zrobić, to wisiałby kabel a to bez sensu.. a tak to mam po kłopocie :mad2:

Histeria.. Uważano, że to choroba powodowana wędrującą macicą (gr. hystera). Macicę w starożytnym Egipcie postrzegano jako zwierzę :blink: , które krąży po organiźmie i uciskając na narządy powoduje objawy typu duszności, palpitacje serca itp.. Zawsze bawiła mnie ta myśl..o tym zwierzęciu krążącym :happy3:

W starożytnej Grecji, a tez w późniejszych czasach, nie robiono już z niej zwierzęcia, ale nadal wędrowała :rotfl1: Metoda leczenia zależna była od czasów.. Tak więc w Grecji uważano, że wędrówka powodowana jest nadmierną suchością a co za tym idzie.. koniecznością poszukiwania wilgoci.. :whistle: Metoda leczenia była niezwykle oczywista i..hmm.. stosunkowo przyjemna :wink4:
Schody zaczynały się w Średniowieczu, gdzie histerię leczono modlitwą i egzorcyzmami :blink:

Fajnych rzeczy nas na studiach uczono :rotfl1:

Z kolei z LO pamiętam jakiś swój referat nt porfirii. Żeby zainteresować słuchaczy w klasie ;) wspomniałam m.in o tym, że podejrzewa się, że osoby oskarżane o wampiryzm chorować mogły na tę chorobę właśnie.. to raczej naciągana teoria, ale jakże chwytliwa :lol:
Dlaczego..? A dlatego, że pośród objawów jest światłowstręt i czasem czerwienienie się skóry a nawet poparzenia słoneczne, do tego przebarwienia zębów na czerwono..oraz uczulenie na substancję, która znajduje się w czosnku :lol:

Aniu, oczywiście, siewki pęcherznicy czekają :hug: Mam siewki Luteusa i Diabolo, wiosną będziemy dogadywać szczegóły.

MNie Royalty też cieszy bardzo- to pierwsza rajska jabłonka, jaką kupiłam i musiała to być ona- ze względu na kolor liści cały sezon. Teraz "poszłam w jabłka" :happy3:

Bardzo się cieszę, że jesteś. Mam nadzieję, że zdrowotnie wychodzisz już na prostą!!

Dorciu- nic mi nie mów nt studni :mad2: bo jeszcze wpadnę w histerię i już tylko egzorcyzmy będą mogły mnie uratować :rotfl1:

Serio mówiąc- wściekłam się oczywiście! Co prawda rura mnie denerwowała i miejsce było głupie- studnia miała służyć w czasie budowy i nie rozmyślałam wtedy o trawniku ani rabatach.. Wolałabym oczywiście mieć ją nieco na uboczu, bliżej domu.. teraz mam taką szansę :evil:
Cholera mnie strzela, bo mogła posłużyc jeszcze sezon czy dwa.. a tak, to trzeba będzie rozmyślać o kopaniu nowej i nie wiem, czy to będzie przyszły rok :hammer: Pytałam się już P, czy pieniądze nam się lęgną po kątach razem z kurzem, bo może o czymś nie wiem.. :think:
Nie mówmy o tym, bo się tylko wkurzam..a i tak pozamiatane.

Z pogodą mam to samo.. cały tydzień zazwyczaj jest łądnie, a jak mam plany weekendowe, to zaczyna padać deszcz..a jak akurat nie pada- to jestem albo chora, albo muszę gdzieś jechać :hammer:

Ja byliny ścinałam wiosną, żeby wiedzieć na świeżo, gdzie były..przez zimę zdarza mi się zapomnieć :crazy:
Ostatnio zmieniany: 25 Paź 2015 19:45 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, anabuko1

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 25 Paź 2015 19:53 #410308

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Relacja z sadzenia jabłonki i poczynania Cygusia kapitalnie napisane ,z dużym poczuciem humoru. Jak ja lubię Cię czytać. :dance: Chłopak bardzo się dzisiaj starał. Chciałabym zobaczyć jak przechodził nad przeszkodą. :happy:
Jabłonka fajnie wpisała się w rabatę. Podziwiam Cię za to ,jak potrafisz planować nasadzenia. Ja niestety tak nie potrafię. Coś tam niby wymyślę ale za chwilę zmiana planu i tak na okrągło.
Mój bardzo już poważny ( :rotfl1: ) owczarek też się dzisiaj popisał. Położyłam pokrowiec od aparatu na okienko w piwnicy . Nisko ,bo nasz futrzak niby już nie wynosi. Ale pokrowiec zniknął. Obeszliśmy z M cały ogród ,zaglądając w każdy kąt. Nero razem z nami szukał i był bardzo zaangażowany. W końcu się poddaliśmy ,nie znaleźliśmy pokrowca. Wróciliśmy do domu i ..... pokrowiec leżał przy jego misce. :jeez: To by było na tyle ,jeżeli chodzi o powagę dorosłego psa.
Z pompą faktycznie wyszło paskudnie.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 25 Paź 2015 20:05 #410310

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Moniu podejrzewam kto jest upatrzoną ofiarą biorącą odpowiedzialność za studnię ;)
Daruj mu, na pewno umyślnie tego nie zrobił :dry:
U nas jeśli coś nieopatrznie zostanie zniszczone to wrzeszczę, tłumaczę, argumentuję, rozpaczam itp.
Moja rodzina już świadoma co się święci zazwyczaj się nie przyznaje i w końcu, skoro nie ma winnych mnie wskazują jako winowajcę ... z alzheimerem :angry:
No i po gadaniu.
Jabłoneczka przecudnej urody :jeez:
Ja też jakąś mam ale kiedyś nie przywiązywałam uwagi do nazw i nie wiem co to jest, w tym roku była obficie obsypana jabłuszkami.
Czytałam na forum że owocki doskonałe do nalewki. Ty może niealkoholowa ale mały kieliszeczek dobrze robi wieczorem na rozgrzanie i stres.
Właśnie wróciłam z basenu trochę zmarznięta i siedzę z kieliszeczkiem (malutkim) nalewki miodowo wiśniowej ;)
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 25 Paź 2015 21:12 #410333

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
Nie wiem..może i ja zacznę ten rutinoscorbin łykać :think:

Jasne ...a potem na FO będziesz Kochana do godz.6.00 a nie jak ,,książka pisze'' do 2.00.... :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:

Dobrze mieć tylu pomocników do prac ogrodniczych :think: jeden wykopie , drugi skontroluje normalnie ameryka..... :devil1: Moniś w ogrodowych rewolucjach doszłaś do perfekcji :bravo: :garden:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 25 Paź 2015 22:27 #410363

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dorciu..upatrzona ofiara idzie w zaparte :silly: ale widzisz, może właśnie teraz nalewka by się przydała... :whistle:

Powinnam sie tym zainteresować, chociażby z ciekawości.. Mam pigwowca, teraz i jabłonkę.. W końcu może się skuszę- na razie nie bardzo mam z czym się kusić.. Owoce pigwowca obrodziły w zawrotnej licznie może 10 sztuk.. to już tych jabłuszek jest więcej :lol:

Pawełku.. z pomocnikami wszystko sprawniej idzie..szkoda, że jeden z żyłką dezertera :P
Chłopak nie daje sobie ani chwili spokoju... po krótkiej drzemce zabrał się za porządki w legowisku. Wyciągnął na środek pokoju wszystkie swoje zabawki, po czym zaczął wietrzyć kocyk..a może froterować podłogę :think:
DSC00646.jpg


DSC00651.jpg


DSC00641.jpg



******

Ostatnie tygodnie, to był czas mojego chorowania, kiepskiej pogody i wymuszonego odpoczynku od ogrodu..ale też zniechęcenia ogrodem. Muszę dziś przyznać P rację- całkiem na serio dziś mówił, że się cieszy, że coś będziemy robić na rabatach bo dawno nic się nie działo :lol:
Fajnie było- móc iść podziałać w przyjemnej sprawie. Szkoda troszkę, że słońce nie chciało podglądać zza chmur co też sadzimy..ale może jeszcze bęzie przyjemnie.

Przeczytałam kolejną prognozę pogody na zimę.. Pomijam fakt, że jakiś tydzień temu było krakanie o (znowu..) srogiej zimie.. ale dziś- :woohoo: kolejna przepowiednia zimy-nie zimy.. Jakiś czas temu przeczytałam, że szykuje się wyjątkowo silny El Ninio a to oznacza zimę raczej deszczową, niż mroźną..
To dobrze- kiścień mi nie wymarznie :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 25 Paź 2015 22:39 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, eda_s, Adasiowa

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 26 Paź 2015 00:11 #410375

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Inuś, przepraszam, pominęłam Twój wpis :kiss3:

Z tym etiu to Tobie się musiało coś pomylić.. na pewno sama go tam nie zostawiłaś... :whistle: ? :silly:

Cyguś bardzo sprytnie sobie radzi- zapiera się przednimi łapkami na niskiej poprzecznej belce i podciąga do góry..później wystarczy się już tylko zsunąć na drugą stronę :jeez:

Z planowaniem rabat u mnie też krucho i oczywiście ciągle zmieniam zdanie i przesadzam.. niektóre rośliny po kilka razy :crazy: Jednak jak wreszcie trafiam w wersję, która naprawdę mi się podoba, to wcale do przesadzania nie kusi.. trzeba po prostu trafić "w punkt".. za którymś razem w końcu się udaje ;)
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 26 Paź 2015 02:14 #410383

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika , Cyguś przyniósł kocyk panci byś się okryła....a Ty od razu że się nudzi i takie tam... :wink4: wracając do nadchodzącej zimy , to faktycznie El Ninjo jest tak silne że zima będzie tylko na wschodzie....ma podobno paść rekord ciepła.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 26 Paź 2015 06:45 #410387

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Skoro tak, to może wiosna przyjdzie w lutym :woohoo: :think:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 26 Paź 2015 12:18 #410413

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Paweł, Mróweczko- ciekawe, jak z tą zimą będzie.. Ja siarczystych mrozów i metrowych zasp nie zapraszam w swoje okolice ;)

*****
Weekend szybko minął i znowu trzeba iść do pracy..to już się robi nudne :P
Korzystając z wolnego przedpołudnia poszłam z Cygusiem na obchód ogródka...a tam szok- zwinięty szlauch. Oooooo- to jest coś, na co Cyguś nie wyraził zgody :happy3:
DSC00653.jpg


DSC00659.jpg


są jednak takie błędy, które można łatwo naprawić- szybciutko zabrał się za rozwijanie :crazy:
DSC00657.jpg

w tle widać nieszczęsną studnię.. Miejsce było niefortunne, pompa słaba... Wiedziałam, że z czasem opowinno się coś lepszego zrobić, o większej mocy- no trudno.. "z czasem" nastanie szybciej- oj, żeby się udało w przyszłym roku!

w domu też nie ma lekko- ani chwili spokoju :jeez:
DSC00663.jpg


Wyszło słońce :woohoo: nieśmiało..odrobinkę.. ale od razu mój nowy nabytek :hearts: robi się widoczniejszy. Dopiero w takim świetle można nacieszyć się ciekawymi przebarwieniami na liściach. Jabłuszka gęsto upakowane- na razie drzewko młode, ale jak z czasem się rozrośnie, to będzie chyba ciekawy, zwielokrotniony efekt. Zamęczam Was tą jabłonką..ale zwyczajnie się cieszę, że ją mam :oops:
DSC00660.jpg


DSC00662.jpg


Życzę szybkiego poniedziałku..i zwijam się do kieratu :flower1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): eda_s, Adasiowa

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 26 Paź 2015 16:24 #410432

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Jak zobaczyłam zakmnięty wątek to się wkurzyłam, że miałaś nie zamykać a jednak zamknęłaś
Potem się zmartwiłam, że może się coś tało
Czytałam z przejęciem do końca i z ulgą zauwazyłam wpis Hani
Super :dance:
Ogród ob tej porze wygląda chyba jeszcze lepiej niż latem
Ma pełno kolorów
CZyli to czego chciałaś uniknąć :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 27 Paź 2015 01:26 #410507

  • th
  • th's Avatar
Cześć Monia... w końcu się dopchałam do kompa, więc zaczynam... od końca :silly:

Monika-Sz wrote:
wracając do gwoździa programu.. posadziliśmy jabłonkę.

i juz rośnie na rabacie :dance:
DSC00615.jpg
I się bardzo ładnie prezentuje... :) myślę, że przekształcenie wzgórka klonowego we wzgórek jabłonkowy był ze wszech miar dobrą decyzją... :bravo: oby go tylko wichry omijały... tfu! tfu!


Monika-Sz wrote:
Klon posadzony. Nie wiem, czy coś z tego będzie.. Czarno to widzę, ale nie chcę bez próbowania spisać go na straty.. Rośnie tu, przy samym kompostowniku..
DSC00624.jpg


przed nim chce posadzić jakiegoś rodusia, najlepiej kremowego, żeby ładnie się zgrał z kolorem liści Crimsona. Szerokość tego miejsca to ok 1.5m, po lewej stronie kiscień Rainbow
DSC00625.jpg


Moniśka się pytała, ile jest miejsca między Wredusiem a parasolką.. nieco ponad 2m, mierzone między pniem Wredei a wystającą gałęzią Parasolki. Tu chcę rodusia fioletowego
DSC00635.jpg


Z tyłu za rodusiami na tle tuj posadzę kilka lilii, żeby nie było nudno, a z przodu w nogach rodków powinnam dać jakieś byliny drobne..najlepiej jedną, max 2 grupy, żeby nieco uspokoić różnorodność, jaka się tu szykuje :lol:
Dzięki za pomiary i zdjęcia poglądowe... :) wizualizuję sobie te rodki i myślę, że... dadzą radę... co najwyżej zawsze można będzie takiego rodka, który się rozbuja ze wzrostem czy taką azalkę przesadzić w lewo/w prawo czy krok do przodu, bo korzenią się płytko i nie jest to dla nich problem... testowałam u siebie... zatem spoko :drink1:

Ciekawi mnie jeszcze tylko, czy zamierzasz rodki sadzić mniej więcej na linii kiścienia, czy bardziej pchniesz je do przodu? I ile będą miały ostatecznie odległości do tuj? Wybacz, że Cię znów wysyłam z miarką... :whistle: tudzież może z niebieską doniczką... ;) celem oznaczenia miejsca rodkowego zasiedlenia... taa... idę w brawurę :lol:

I powiadasz, że jeszcze lilie z tyłu i cosik z przodu... hmmm... będzie fajnie, tylko... w zależności od siły wzrostu rodka... nie wiem, jak długo... :whistle: to znaczy nie zniechęcam i życzę, by jak najdłużej... ale może pokażę, o co mi chodzi B)

Moja wschodnia rabatka... maj 2014:



I cóż my tu widzimy... rośnie sobie magnolka, najwolniejsza z wolnych... przed nią hosta, obok hosta i paprotnik... obok świeżo nabyta 'Claudine' przytulona do pieńka... przed pieńkiem hosty, za bylinki... jest i kamyczek i poziomeczki... z drugiej strony pieńka przytulony 'Polarnacht'... wszystko mi się widzi i podoba :hearts:


Mija rok i 4 miesiące... we wrześniu 2015 rabatka ma się tak:



Aaa... kupiłam/wykarmiłam/stworzyłam potwora... :woohoo: :woohoo: :woohoo: gdzie pieniek? gdzie kamyk? gdzie paprotnik i bylinki? no gdzie? :search: to sobie... o święta naiwności... kompozycję machnęłam :happy: :happy4: :happy:


Także bądź gotowa... na zmiany :lol:


Monika-Sz wrote:
Gdzie Twój wątek :happy-old: ?
W planach... i tak już od 3 lat :funnyface:
Ostatnio zmieniany: 27 Paź 2015 01:43 przez th.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 27 Paź 2015 02:35 #410508

  • th
  • th's Avatar
Monika-Sz wrote:
Coś mi świtało, że wybierałam już wiosną rodusie, ale nie posunęłam się do tego, żeby odszukać- dzięki :woohoo: Przeglądałam natomiast bazę i Libretto oraz Rasputin znowu wpadły mi w oko.
Nie ma sprawy i... cała przyjemność po mojej stronie... :P no to zróbmy szybkie porównanie (zdjęcia zapożyczone ze strony hirsutum.info)

'Libretto'...


po 10 latach 1,3m wysokości/1,5m szerokości

strefa mrozoodpornośći 6B czyli -20/-18'C wedle ZSP... -26'C wedle Ciepłuchy

kwitnie na początku czerwca

'Rasputin'...


po 10 latach 1,2m wysokości/1,5m szerokości

strefa mrozoodporności 6A czyli -23/-21'C wedle ZSP... -27'C wedle Ciepłuchy

kwitnie na przełomie maja i czerwca


Przy okazji zalinkuję Ci artykuł Anny Ciepłuchy 'Różaneczniki do polskich ogrodów' z miesięcznika 'Zieleń to życie' (maj 2013r.)


I jeszcze cosik miałam rzec... to może jutro... dziecię mi przyszło z petycją pt.: Przytulić !!! więc idę rzeczoną petycję spełnić B)
Ostatnio zmieniany: 27 Paź 2015 02:46 przez th.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 27 Paź 2015 14:41 #410581

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Piękny dziś dzień.. słoneczny, bezwietrzny i nawet w miarę ciepły.. Z przyjemnością posiedziałam na ogródku.. :dance:

Razem ze mną był Latający Cyrk Cygi Oszołoma :silly:
DSC00692.jpg


DSC00710.jpg


DSC00711.jpg


DSC00714.jpg


DSC00715.jpg


pora karmienia :P
DSC00740.jpg


i picia.. myślałam, że utrudnienie picia z poidełka wystarczy..niestety- stanowi to chyba dodatkową atrakcję :jeez:
DSC00719.jpg


odwiedziliśmy sąsiadkę przez siatkę
DSC00681.jpg



są też chwile powagi i elegancji..nieliczne :lol:
DSC00741.jpg


niezłomny..ileż w nim zawziętości..a w oczach "spadaj kobieto, tu sie toczy wojna"
DSC00686.jpg


to co..może teraz trochę ogrókowo.. :think:
DSC00739.jpg


DSC00738.jpg


DSC00734.jpg


DSC00732.jpg


DSC00722.jpg


DSC00678.jpg


DSC00682.jpg


DSC00688.jpg


DSC00670.jpg


DSC00671.jpg


*******

Gosiu- u Ciebie nie ma problemu niewidocznego pierwszego wpisu na nowej stronie, jeśli wątek dobiegnie do 100tnej strony :think: U mnie jest, więc co setkę zamykam :lol: ..albo jak mnie czarna zimowa rozpacz ogarnia :lol:

Kolorowo jest, to fakt..ale to kolory malowane przez naturę- takie zestawy są zawsze dobre i bardzo mnie cieszą. Moje zestawienia nie są aż tak udane ;) zresztą ja lubię kolorowo..ale nie za bardzo :silly: Narzekałam, że w czerwcu nic się nie dzieje i kwiatów brak..z kolei w innych porach jest mi albo za żółto, za różowo..albo za czerwono :rotfl1:
Sama się nie mogę doczekać, na co będę narzekać w kolejnym sezonie :crazy: :happy3:

Moniczko- zadziwiasz mnie.. Sypiesz radami jak z rękawa :kiss3: Pozwól, że o rabacie i jej wymiarach opowiem wieczorem..

Miło mi, że jabłonka zdobyła i Twoją sympatię :lol: Bardzo się z niej cieszę i wydaje mi się, że to dobra zamiana była..

Miłego dnia dla Wszystkich :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.539 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum