TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 30 Gru 2015 18:54 #420213

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moniko, mam zdjęcie Sarci jedynie telefonem zrobione przez córkę, ale... sama zobacz jak sweterek pasuje :) (nie zauważać łóżkowego pierdolnika Niśki, uprasza się! :D)


12399416_1254790987869635_1870127889_n.jpg
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 30 Gru 2015 20:55 #420250

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Superaśny sweterek!! Milordek miał dokładnie taki- golf i rękawki ze ściągacza. Zresztą też w paczce dostał ;)

Pierdolnik nie robi na mnie wrażenia :silly: za to bardzo podoba się pościel :woohoo:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 31 Gru 2015 02:51 #420320

  • th
  • th's Avatar
Heja Monia! Grudzień minął niczym błyskawica... dla mnie dosyć pracowicie i twórczo... moje dzieciaki wciąż wierzą w Mikołaja... co więcej, tenże zostawia im przez kolejne 24 dni listy... dzień w dzień... że też ja wpadłam kiedyś na ten pomysł... :tongue2: no chyba że jest bardzo zmęczony, wtedy piszą... elfy... :happy4: i dzień w dzień zadanie albo mały prezencik... a jak zadanie, to i pomoc mamy nieodzowna... taa... męczące to... ale i urocze w tej całej swojej dziecięcej naiwności i wierze :)

Wątek przyszło mi zatem śledzić milcząco, bo czasu i sił na stukanie w klawiaturę z uwagi na powyższe nie miałam nic a nic... ale wiem, że muszę zaopatrzyć się w kawę rozpuszczalną... na wszelki wypadek :P

Ostatniego dnia starego roku jednak stwierdziłam, że pojawić się wypada, co niniejszym czynię:

I niech Ci się fioleci w Nowym Roku !!! Na całego !!! :) :) :)




Wszystkim zaś wątkowym bywalcom ślę za Twym pośrednictwem życzenia:

Niech Wam rośnie, kwitnie i owocuje !!! Szczęśliwego Nowego 2016 Roku !!! :) :) :)
Ostatnio zmieniany: 31 Gru 2015 03:13 przez th.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 01 Sty 2016 02:15 #420504

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Moniśka, dałaś czasu z tymi codziennymi listami, podziwiam :jeez: Jedno jest pewne- dzieciaki na pewno zachwycone, a i w dorosłym życiu będa miały co wspominać. Pomysł pracochłonny, ale świetny!

Serdecznie dziękuję za życzenia i piękną fioletową fotkę- :woohoo: to Rasputin? :think:

Moniczko- dla Ciebie i całej Rodzinki, wszystkiego dobrego w Nowym ROku.. Niech się darzy.. :hug: :hug:

********
Witam serdecznie Szanownych Gości w Nowym ROku :dance:

Serdecznie życzę, aby był rokiem lepszym od poprzedniego, wypełnionym radosnymi wiadomościami, piękną pogodą (dla kogo deszcz jest piękny.. też nie odmawiam :rotfl1: ), zdrowiem i spełnionymi marzeniami. Niech się wszystkim wiedzie pomyślnie, spokojnie i pozytywnie.

Ja 2015 pożegnałam z radością..ale w dobrym tego słowa znaczeniu. W porównaniu do wcześniejszych lat, to był dobry rok.. Z nadzieją spoglądam na świeżo nam panujący, 2016.. oby spełnił nadzieje i marzenia..

Rąsia w górę- kto żałuje, że nie zaprosiłam do nas na imprezę sylwestrową..? A działo się..działo od rana :silly:
IMG_0327.jpg


IMG_0328.jpg


IMG_0329.jpg


Od pierwszego przyklejenia taśmy do ostatniego pociągnięcia mopem..10 godzin :jeez: Skończyliśmy o 21.30.. obiadokolacja i szampan z fajerwerkami. Nooo..tak to ja mogę kończyć każdą pracę :funnyface:

Cygusiątko od razu się odnalazł w temacie.. chociaż poranny entuzjazm był poniekąd nieoczywisty ;)
IMG_0318.jpg


najważniejsze w zabezpieczaniu w trakcie malowania są stópki :lol:
IMG_0323.jpg


To był pierwszy sylwester w życiu Cygusia..i od razu najgorszy :jeez: Psina prawie cały dzień przesiedziała w sypialni, zachwycony to on nie był.. Na pewno jednak cieszy się z efektu ;)

Po pierwszym pociągnięciu wałkiem byłam załamana..przegięłam z kolorem. Szary był już wcześniej i bardzo go lubię, chcieliśmy jednak jakoś ożywić salon i pomieszać kolory. Nie wiem co mnie napadało w sklepie, że wzięłam ciemniejszy, niż planowaliśmy. Miało być mocno i troszkę odważnie, ale bez przesady.. :hammer:
Skoro kupiliśmy, to nie było wyjścia, malowaliśmy. Zmieniliśmy plany i w kolorze..nie umiem go nazwać.. karmelowy? toffi? z mieszalnika, więc brak poetyckiej nazwy typu burza na Saharze :silly: , pomalowaliśmy tylko jedną ścianę, reszta w szarościach.
W katalogach widzę, że nie robi się już odcięć pod sufitem..ale mi się nie podoba, jak kolor dochodzi do sufitu.. tak więc porobiłam białe odcięcia pod białym sufitem.
Finalny efekt nam się podoba. Na szczęście jest lepiej niż było, ale to trudne nie było..bo było paskudnie brzydko :hammer:
IMG_0331.jpg


IMG_0334.jpg


IMG_0336.jpg


IMG_0337.jpg


wywołałam w domu nieskrywany entuzjazm na wieść o tym, że teraz mi kanapy nie pasują :rotfl1:
IMG_0339.jpg


od dawna mam upatrzony szary narożnik, ale rozmowy utknęły w martwym punkcie..zaraz po stwierdzeniu przez P, z -nie obawiam się tego stwierdzić- złośliwym entuzjazmem, że narożnik to świetna myśl, zamiast tarasu :angry:

Ja jednak jestem dobrej myśli i tak łatwo nie dam się spławić :silly:

Pozdrawiam wszystkich noworocznie, raz jeszcze życząc, aby to był Dobry Rok :flower2:

p.s. na fejsie przeczytałam śmieszny text.. coś w stylu "co roku robię postanowienia noworoczne i ich nie realizuję- w tym roku chcę zrobić postanowienie na miarę swoich możliwości i chęci..postanowiłam sobie kupić coś ładnego"
Odnajduję się w tym postanowieniu, na każdy miesiąc mogę cos postanowić :rotfl1: :rotfl1:

Realizacji równie przyjemnych postanowień życzę :drink1:
Ostatnio zmieniany: 01 Sty 2016 02:26 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Bozi, eda_s, zanetatacz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 01 Sty 2016 08:44 #420513

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Bardzo piękny salon, Moniko - gratuluję samozaparcia w realizacji planów :)
Jak tak dalej pójdzie, to w marcu będziesz miała wszystko zrobione - masz mnóstwo energii ostatnio.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 01 Sty 2016 09:23 #420517

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Monia z taką energią rozpoczęłaś nowy rok, że nawet mi się trochę udzieliło ;)
Życzę Ci, żeby tak pozostało jak najdłużej.
Salon przestrzenny i piękny, z kolorem wygląda dużo lepiej.
Ja malowanie odłożyłam do ferii,mam czas żeby zastanowić się nad kolorem. Teraz króluje bakłażan i szary, myślę o zmianie na piaskowy i butelkowo zielony :think:

Wszystkiego doooooooooooooobrego!
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 01 Sty 2016 12:35 #420553

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Wow ! Monika. Wyszło pięknie a energii to Ci zazdroszczę. :)
A jak Cyguś przeżył sylwestrową północ ? Pewnie się nie bał ,tylko był raczej zaciekawiony. :)
Wszystkiego naj.. naj.. w Nowym Roku. Oby był tak samo dla Ciebie dobry ,jak ten poprzedni. :hearts:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 01 Sty 2016 14:43 #420578

  • moni
  • moni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1308
  • Otrzymane dziękuję: 995
Moniś - wszystkiego dobrego w Nowym Roku - niech się darzy ! :) spełnienia wszystkich marzeń, nie tylko ogrodowych :)
Pięknie wyszedł salon ...Ty wiesz, że ja też lubuję się w szarościach ? Hi hi...u nas w jasnym odcieniu szarego połowa domu ..... karmel też mi ostatnio chodzi po głowie bo mi wpadła w ręce taka inspiracja jedna :hammer: ....ale w sypialni :) Mamy białe meble więc w sumie każdy kolor będzie pasował ...ale jak sobie pomyślę o malowaniu to od razu jestem zmęczona :rotfl1: a w sumie przydałoby się już (po 2 latach od ostatniego malowania kurna...) bo dzieci tak ubrudziły ściany, że mnie szlag jasny trafia jak na to patrzę.
Cyguś jak zawsze do schrupania :hearts:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 01 Sty 2016 22:47 #420693

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja też powinnam pomyśleć o malowaniu, ale m. zmusić do tego myślenia nie mogę
Całą prawdę napisałaś, że za jakiś czas będziesz remontowała stary dom. Ja już tak mam.
Mieszkam 15 lat. Powinnam przeprowadzić generalny remont, a tak naprawdę jeszcze nie zdążyłam się porządnie urządzić
Najważniejsze jednak dla mnie jest że mam ogród.
Szczęśliwego Nowego Roku
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 02 Sty 2016 08:59 #420728

  • Roma
  • Roma's Avatar
Tak pracowicie rozpoczęty Nowy Rok :bravo: oj będzie się działo :jeez:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 02 Sty 2016 09:51 #420751

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Jak ciepło i przytulnie!! Biel jednak zimna jest, też jej nie lubię w domu. Niezły akcent końcoworoczny. Jeśli z takim przytupem będziecie zabierać się do prac w nowym roku to tylko pozazdrościć!!
Też mi się marzy wygodny narożnik :tongue2:

Cygusiowi te nogi rosną bez umiaru!! :wink4: Burej to tylko dupsko :devil1: Niby jest na diecie, karma wyliczona, a jakaś masywna się robi. Może wreszcie wiosną nie przeciśnie się już przez oczka w siatce leśnej :silly: Dietka jednak skuteczna, nie drapie się już nasza psinka. No chyba, że czasem, ale to już takie tam normalne jak u każdego zdrowego psa. Wygląda na to, że to jednak chyba kurczak ją uczulał.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 02 Sty 2016 11:10 #420781

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
O rety - malowanie w Sylwestra :woohoo: - to się nazywa pracowitość :lol: .
Ja pracowałam tylko nad masą :tongue2: ... a teraz będę pracowała nad jej utratą :rotfl1: .


Monia wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! :kiss3:
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 02 Sty 2016 13:44 #420831

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Jaki Nowy ROk, taki cały rok... :whistle: U nas będzie więc gościnnie, wesoło, ale też leniwie :silly: Wyjątkowo nie było żadnej awantury, więc w 2016 się może z P nie będziemy mieli ochoty się wzajemnie udusić w jednej z zapewne wielu burzliwych dyskusji :rotfl1:

Poranek ze śniadaniem przeciągniętym do obiadu.. obiadek u Mamy... kolacja u nas- przekąski noworoczne expresem zrobione i Sąsiedzi w gościach- ktoś musiał ocenić kolor salonu :silly:

Co do koloru w salonie..szarości jestem pewna, koloru na jednej ścianie nie do końca.. W Sylwestra uznałam, że jest ok.. wczoraj marudziłam, że chyba nie do końća o takim odcieniu myślałam..dziś w miarę jestem zadowolona :think:
Nadal podtrzymuję opinię, że kanapy nie pasują teraz do salonu, a P stwierdził, że w domu stąpa po polu minowym :funnyface:

Przyjemnie się odpoczywa na urlopie. Trochę popracowaliśmy, teraz drugi dzień odpoczywam, ale mam jeszcze kilka wolnych, więc zaczynam snuć plany..
Jesienią jakieś lenistwo mnie dopadło i wtedy, gdy Wy myłyście okna i porządkowałyście szafy, ja o tym czytałam leżąc na kanapie. Teraz w wolnym czasie czuję wenę do tego i zamierzam uporządkować bajzel w naszej garderobie..jak szumnie nazywamy pokój na piętrze, w którym stoją kosze na ubrania. Wstyd przyznać, że kosze P są uporządkowane, a na moich coraz trudniej coś znaleźć :silly:
To wszystko jednak wina tego, że nie mamy szaf, półek..i coraz trudniej się ze wszystkim pomieścić, bo brakuje mi półek baaardzo :jeez:
Na razie nie grozi nam zrobienie jakiejś dużej szafy w pokoju, bo pilniejsza jest ta na ganku..ale porządek może nieco poprawi sytuację :P

W poniedziałek ma przyjechać elektryk dokończyć przeróbki na ganku, jeśli we wtorek da radę przyjechać fachowiec od tynków, to może w kolejny weekend pomalujemy ganek :think: Z malowania pokoju zostało nam tyle farby, że pewno trzeba będzie ganek w tym kolorze machnąć :angry: To się jednak jeszcze zobaczy, bo psuje mi to plany na szafę ecru.. w tej sytuacji powinnam zrobić szarą :hammer:
Ale wiecie co.. chciałabym w tym roku mieć "problemy" takiego kalibru :silly:


*****
Agnieszko, witam noworocznie!
Energii trochę mam, to fakt..ale głównie mam dużo czasu i stąd kombinacje ;)
Wzajemnie, wszystkiego dobrego :hug:

Dorotko, jest szasna, że pochwalisz się obecnie panującymi kolorami :woohoo: Szczególnie zainteresował mnie bakłażan :whistle:
U nas fiolet z szarościami w sypialni, w salonie-juz wiesz ;)
Muszę coś na klatkę schodową wymyslić i zastanawiam się nad miętą. Żałuję, że nie wymyśliłam tego zestawu do salonu, ale P od początku optował za "jasnym brązem" więc w tych odcieniach szukaliśmy koloru. No nic.. klatkę tak pomaluję, a że ją widzę siedząc na kanapie, to też będzie cieszyć oko ;)

Wzajemnie, dooobrego :kiss3:

Inuś, Cyguś początkowo sie nie bał.. Ok 23 wyszłam z nim na ogródek, żeby zrobił co ma do zrobienia.. i fajerwerki odpalane w oddali nie robiły żadnego wrażenia- nie miał czasu na głupoty, bo zwiał na ulicę do suczki sąsiadów pobawić się z nią :hammer:
Zrobiłam błąd o północy, bo zamiast zostawić go w domu (nie chciałam, żeby siedział sam wystraszony) to na rękach wzięłam go na dwór- wyszliśmy popatrzeć na fajerwerki, złożyć życzenia sąsiadom... Trzymałam go na rękach, a on początkowo trząsł się -chyba ze strachu a nie z zimna. Psina była mocno wystraszona- dopiero po chwili sie uspokoił, podeszli sąsiedzi ze swoimi gośćmi, zaczęli go wszyscy głaskac i od razu lżej na psiej duszy się zrobiło.
Po powrocie do domu pocieszyłam pachnącymi smaczkami, a Cyguś zwinięty w kłębek zasnął.
To był mój błąd, że go wzięłam.. Zakusiek nigdy się nie bał, biegał i obszczekiwał huczące potwory, a zdarzało mu się nawet w szaleństwie północnych strzałów spokojnie siusiać. Miałam nadzieję, że i Cyguś przyjmie to ze spokojem- osłuchany jest już przeróżnych hałasów związanych z pobliską budową- jeżdżą koparki i samochody dostawcze, głośno huczą. Niedawno była u nas rozkuwana ściana młotem i też nie był zbytnio przejęty- a raczej zainteresowany, co też tam się dzieje..
Myślę, że fajerwerki w oddali nie przeszkadzają- odpalane są i w ciągu dnia, nie stresują w ogóle. Jak jesteśmy na ogródku to Cyguś nie reaguje. Tu jednak odpalane były na naszej ulicy i hałas był ogromny i trochę go chyba to przerosło.. Zreszta miał beznadziejny dzień- cały przesiedział w sypialni, bo malowaliśmy, a wieczorem huk.. Nie odchorował tego zbytnio, bo od wczorajszego poranka już był tradycyjnie nieznośny :lol:

Obawiałam się, że jak wyjdę z nim kolejnego dnia po tej przygodzie i ktoś strzeli, to psina zwieje do domu- na szczęście nie ma aż takiego urazu..nadal nie zwraca na huki uwagi. Wtedy było chyba wszystkiego za dużo i za blisko..a Cygus na każda nową sytuację reaguje takimi dreszczami, jak z zimna.. U weta w poczekalni też ma takie dreszcze początkowo, by po chwili się uspokoić i ruszać na zwiedzanie poczekalni.

Wydaje mi się, że nie będzie się panicznie huków bać. Na kompie puszczałam jakis filmik z fajerwerkami, to podbiegł i z zaciekawieniem obwąchiwał głośnik. On w sumie jest dzielnym pieskiem, tylko początkowo boi się wszystkiego co nowe. Suczek za płotem bał się panicznie a teraz jest prowodyrem do zabawy.
Zresztą po tej północnej przygodzie wychodziliśmy z nim jeszcze przed snem i nie bronił się przed wyjściem.
Jak na taką młoda psinke jest całkiem dzielny. Pamiętam, jak psiaki mieszkające kiedyś u Rodziców na ogródku do garażu chowały się już w ciągu dnia, a po sylwestrowych strzałach jeden z nich nie wychodził spod regału w piwnicy cały dzień..i nawet jedzenie nie było w stanie go skusić.

Moniśka.. u nas też szarości sporo, bardzo je lubię. Pasują do wszystkiego :lol:
Na myśl o malowaniu i mi się robiło niedobrze i od razu byłam zmęczona :rotfl1: Skoro P wyszedł z pomysłem, to uznałam, że zrobić trzeba już.. Jak nie teraz to kiedy.. Z pracy wracam ok 21, całą sobotę zmarnować na malowanie, w niedzielę dogorywać, a w pon do pracy :crazy: Bez sensu- teraz było troche wolnych dni i świetna ku temu okazja!

Wszystkiego dobrego :hug:

Gosiu- ja też szybciej jako taki ład wprowadziłam na ogródku, niż w domu :silly: Nie mówię, że jest idealnie, o nie... Nie dokończone wszystkie obrzeża, brak tarasu..ale jest na pewno porządniej, niż w domu.
Dlatego też straciliśmy cierpliwość..ile sie można babrać. Piętro niewykończone tak nie przeszkadza- są wykładziny na podłogach, ale ściany białe i mebli brak.. i tak tam nie chodzimy bo i po co..
Nieład na ganku i obskurne ściany w salonie oglądamy na co dzień- no ileż można :hammer:

Romuś..my mamy nadzieję, że się w końcu skończy dziać :silly: i zostaną przyjemności typu dobó bibelotów, ręczniczków, kwiatków na parapety ;)

Aguś, faktycznie imprezę sylwestrową mieliśmy jedyną w swoim rodzaju :rotfl1:
Biel jest nieco nudna a takie pomieszanie kolorów wprowadza urozmaicenie. Ja jednak nadal nie mam przekonania, czy dobry odcień wybralismy. Raz mi się podoba, za chwilę już nie :crazy:

Narożnik na wszelki wypadek wycenię..a nuż nas los ozłoci :silly:

Cyguś wygląda jak koza.. Nóżki wysokie i ogólnie psina łądnie podrosła, ale szczuplutki jest. Zresztą Cyguś też był szczupły jak przecinek..On jednak był nieco większy niż przewiduje wzorzec rasy, a Cyguś jest we wzorcu, więc drobniejszy.
Na razie nie zanosi się na to, żeby jakoś miał przypakować w barach :funnyface: więc godzę się z myślą, że wiosna- zamiast usunąc obrzydłą siatkę z ogrodzenia- będę musiała zamienić ją na coś mniej rzucającego się w oczy i solidniejszego. Siatka miała być "na chwilę", dlatego powiesiłam co było pod ręką.. Jeśli jednak ma z nami zostać na lata, to trzeba będzie kupić coś czarnego i solidnego. Wkurza mknie to, że będę musiałą obwiesić ogrodzenie, ale co zrobić :hammer:

Dorciu..robisz wszystko jak trzeba..najpierw masa, później rzeźba :funnyface: Jednak jestem pewna, że w Twoim przypadku to czysta kokieteria..jaką Ty masz figurę :woohoo:

Wszystkiego dobrego Sąsiadka :hug: :hug:
Ostatnio zmieniany: 02 Sty 2016 13:47 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 02 Sty 2016 22:53 #421084

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Monia, dlaczego siwy nie pasuje do ecru?
Ja już od poniedziałku wracam do pracy. Na razie nie odpoczęłam. Jakoś nie dało się, codziennie miałam jakieś prace.
A chciałoby się tak poleżeć i nic nie robić
A przede wszystkim z domu nie wychodzić. Tylko dzisiaj mi się to udało
Jutro już trzeba się ruszyć
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 03 Sty 2016 11:48 #421156

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Kłopotliwe jest niestety to przepychanie się piesków przez płot. Ty musisz wzmocnić ogrodzenie, ja w sumie nawet próbować nie będę. Bura ostatnio podrosła i miałam nadzieję, że wreszcie nie będzie przełazić przez oczka w siatce leśnej. Niestety dziś po obchodzie podwórka świetnie było widać na śniegu gdzie przechodzi do sąsiadów. Nie ma żadnego problemu, przechodzi wszędzie!! Trzeba by było całą wzmacniać na dole, a to głupiego robota, bo i tak wybiega przez bramę, która cały dzień jest otwarta.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 03 Sty 2016 12:49 #421163

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gosiu, szarośc oczywiście pasuje do ecru.
Na myśli miałam to, że chciałam zrobić szafę w kolorze ecru- pod kolor podłogi, a ściany szare lub miętowe, ale jeśli pomalujemy ganek tym karmelem z salonu, to ecru mi się rozmyje na tym wszystkim i przedpokój będzie mdły i wtedy warto pomyśleć nad szarą szafą :think:
Muszę pomyśleć, jaki kolor szafy chcę, a ściany się dopasuje..w końcu to szafa będzie z nami dłużej, niż kolor na ścianie :silly:

Ja niby odpoczywam, ale intensywnie- ciągle sobie wynajduję jakieś zajęcia :funnyface:

Aguś, u Ciebie faktycznie tropienie miejsc ucieczki nie ma sensu, skoro brama otwarta :blink: Nie boisz się, że Bura wybiegnie na ulicę i samochód ją potrąci :think:
U nas ogródek zamknięty, ale siatka jak widać nie stanowi przeszkody- trzeba pomyśleć o wzmocnieniu na wiosnę. Na razie wychodzimy w Cygusiem, ale wiosną nie będe przecież go ciągle mieć na oku- tyle będzie innych zajęć :woohoo:

******
U nas się "ociepliło" od rana i jest -10* :jeez:
W związku z panującą aurą byliśmy wczoraj z Cygusiem w psim centrum handlowym..mamy sweterek :lol:
Kontrola, czy nie krępuje ruchów..
IMG_0356.jpg


napis dodający animuszu :silly:
IMG_0359.jpg


spacerek w promieniach zimowego słońca
IMG_0366.jpg


IMG_0376.jpg


wygląda, jak sweterek podprowadzony starszemu bratu :rotfl1:
IMG_0375.jpg


może jednak się do czegoś nadaje.. da się w nim latać :think:
IMG_0363.jpg


IMG_0378.jpg


OMG, jaka zima..jak żyję, takiej nie widziałem ;)
IMG_0372.jpg


tymczasem na rabatkach wszystko ocukrzone
IMG_0380.jpg


IMG_0379.jpg


IMG_0381.jpg


gdzie ta wiosna.. :cry3:
IMG_0387.jpg


Słońca i nieco ciepłą życzę :bye: Pozdrowionka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, Margo2, r-xxta, chester633, hanya, eda_s

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 03 Sty 2016 15:34 #421204

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Championek cudnie wygląda. :) Nie próbował zdjąć sweterka ? Zawsze się zastanawiałam jak psiaki siusiają w tych ciuszkach, bo nigdy nie widziałam ubranego czworonoga z bliska. teraz wiem,że wdzianko takie niekompletne. :happy:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 03 Sty 2016 17:19 #421253

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Inuś, zdejmować nie próbuje. Początkowo chodził z klapniętym ogonem, bo chyba z jednej strony czuł się nieswowo, a z drugiej przyduży sweterek wisiał nad ogonem. Na drugim spacerku już antenka sterczała dziarsko ;)
On na ogródku ma tyle roboty, że sweterek nie zwraca na siebie uwagi- pogonić trzeba wróble, gonitwę w krzakach z sąsiadkami zrobić.. :crazy:

Byliśmy z Cyguśkiem na przymiarce.. Był lepiej dopasowany rozmiar na szerokośc, ale na długośc nieco brakowało- golfik był napięty i pod pachami gniotło, a tyle nogi ledwo dawało się włożyć. Kolejny rozmiar jest taki właśnie ze starszego brata, ale uznałam, że lepszy taki nie krępujący ruchów.

W sweterku można załatwić wszystkie sprawy :P Jest golf, rękawki i główna część sweterka obejmuje klatkę piersiową, reszta podwozia nieosłonięta :silly: Jak widzisz sweterek sięga do ogona. Na szczycie ogona są przyszyte dwa troczki- coś w rodzaju szelek do góry nogami. Wkłada się w nie tylne nogi, a ogon sterczy między szelkami i tym sposobem sweterek trzyma się na miejscu- bo ogon trzyma linię, a szelki na tylnych nogach utrzymują na plecach.

Shih-Tzu, mój pierwszy psiak domowy, też miał taki sweterek z golfikiem, zakładany tą samą metodą. Lubił w nim chodzić i się nie buntował. Sweterka nie ma..został z nim pochowany, a dokładnie na nim.. :dry: Kolorystycznie był weselszy- my nie mieliśmy zbytnio wyboru. Były jeszcze czarne i różowe.
Cyguś tak skandalicznie się w sklepie zachowywał, że za karę już..już miałam różowy mu kupić :silly:
Psina urządziła wycie i wyrywanie się, bo w sklepie było kilka psów i oczywiście ludzie.. Zresztą aniołek bardzo łaknie zabaw z psami- w drodze do sklepu wypatrzył przez okno samochodowe psa na spacerze- jaki on urządził płacz, wycie, skomlenie..tak się chciał do niego wyrwać :jeez:

Wczoraj na szybko kupowaliśmy ten ciuszek..nie wiem, czy na kolejną zimę będzie potrzebował :think: Zakusiek był puchaty i w nic go nie ubierałam. ZObaczymy..w razie czego kupię coś weselszego kolorystycznie..ten taki nudno-chłopięcy :rotfl1: a na necie widziałam, że są fajne kolorowe.

Cygusiek jakiś niewymiarowy jest, bo ten jest dobry pod szyją, a za szeroki i wisi w pupie. Mniejszy rozmiar nie wisiał, ale z kolei napięty był tak, że golf ledwo dawał radę sięgnąć szyi. Może jest coś pośredniego, ale nie było w sprzedaży od ręki. Ach, jakby człowiek umiał robić na drutach, to miałabym teraz zajęcie inspirujące :woohoo:

Obcięłam wstawione dziś zdjęcie Łąbądka w locie.. Dambo jak malowany :happy3:
1.jpg
Ostatnio zmieniany: 03 Sty 2016 17:24 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): gorzata, chester633, hanya, inag1


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.705 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum