TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 03 Sty 2016 17:48 #421267

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Podłoże zimne, jak to bosymi łapkami go dotykać? Latanie jak najbardziej uzasadnione :lol:
Salon po zmianach nabrał przytulności... fajnie tak oswajać wnętrza :)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 03 Sty 2016 18:20 #421278

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
U nas nie ma ulicy bezpośrednio, mieszkamy przy bocznej drodze, są tu tylko 4 domy. Oczywiście szalona Bura musi wybiegać mi prosto pod koła jak wracam do domu, no i sąsiadce, bo ona zawsze przywozi jej jakiś smakołyk. Na resztę samochodów nie reaguje.

We wrześniu robiła taki myk, że wbiegała przed samochód i siadała. Nie mogłam rano do pracy wyjechać. Ja metr do przodu, to i ona metr do przodu i znów siadała przed autem. Na szczęście po 2 tygodniach jej przeszło. Teraz jak wracam wybiega niby wprost na mnie, ja hamuję, a ona zwykle jest już gdzieś z tyłu za autem.

Trochę to upierdliwe, tym bardziej, że za nic nie chce być w domu. Wiecznie błaga by ją wypuścić na dwór. Nawet teraz na ten mróz. Miałam nadzieję, że zimą uda się wreszcie nauczyć ją zostawać dłużej w domu, ale widocznie podwórko to jej ukochane miejsce. Jak się wylata, to wskakuje na swoje legowisko na ławce w altance i czeka, aż się ją wpuści do domu. Na szczęście całe noce spędza w domu. Jeśli się nie wylata, nie ma opcji by weszła z własnej woli do domu. Żadne przywoływanie, proszenie... nawet kuszenie najlepszym smakołykiem nie pomaga, do schodów podejdzie, ale na nie nie wejdzie. Jak próbuję podejść i ją złapać, to zwiewa. Strasznie jest nieposłuszna.
Za to na spacerze poza podwórkiem przybiega na każde zawołanie. Nie rozumiem tego!!!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 03 Sty 2016 18:56 #421292

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gorzaciu, jak mu kupię buty, to powiem, że to był Twój pomysł :rotfl1:

Dobrze, że wreszcie zaczęliśmy co nieco w domu oswajać, jak to ładnie określiłaś. Niby coś było zrobione, ale też każde miejsce rozgrzebane :jeez: Na dobry początek rozwaliłam ścianę na ganku :silly: więc za ciosem trzeba iść- przerobić elektrykę, po rozbiórce uzupełnić tynk, zamówić szafę.. a skoro ma być szafa, to ostatnia okazja do wygodnego malowania :P Już się nie mogłam patrzeć na to paskudne wejście- buty stojące na podłodze, brak wieszaka, brudna ściana :hammer: Będzie szafa i wszystko w niej schowane- będzie się wreszcie wchodzić do schludnego czystego ganku..ale z realizacją tego planu pewno nas luty zastanie- szafa jeszcze nie wymierzona, a kiedy montaż :jeez:

Salon też był trochę urządzony, ale trochę rozgrzebany.. Pomalowane ściany dodały nieco przytulności, jeszcze mi tylko P na walentynki narożnik kupi i będę zadowolona :rotfl1: :rotfl1:

Dla Ciebie, mieszkającej w wykończonym mieszkaniu to takie "problemy" brzmią pewno śmiesznie, ale dla nas, nie mających szaf i w bólach wykańczających wszystko, to nie lada atrakcja!

Zresztą mamy przechlapane pod tym względem, że jako małżeństwo nie gromadziliśmy przez lata sprzętów domowych..najpierw w mieszkaniu P mieliśmy wszystko, ale zostawiliśmy sprzęty najemcom.. u Mamy też wszystko było.. i jak jesteśmy na swoim, to trzeba powoli kupować wszystko chociażby do kuchni.. Wyobraź sobie, że nie masz nic..korkociągu, sztućców, desek, wszelkich sprzętów :jeez: Końca nie widać.. Jak się przeprowadzaliśmy, to mieliśmy tylko ciuchy, czajnik, talerze, 3 garnki, podstawowe sztućce i sporo szklanek.. A reszta- powoli kupujemy.
Dlatego każdy zakup to dna nas radość i atrakcja :silly:

Aguś, spryciara z tej Burej..akcja z Rejtanem przed samochodem niezła :woohoo: Jak psina nie chce, żeby Mamusia do pracy jechała :whistle:

COś tam sobie kombinuje, wracając na spacerze, a z ogródka nie.. Może na spacerze czuje się obco i dlatego przybiega, a na podwórku wie, że jest u siebie i ma ogrom pracy :silly: to jak do domu wracać.
Cygusiek teraz jest łatwiejszy do zagonienia do domu, chociaz jak gania się z suczkami za płotem, to głuchnie. Jak było ciepło, to trudno go było w domu utrzymać. Wychodził rano do toalety, nie mijało pół godziny i już się ustawiał do wyjścia
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 03 Sty 2016 20:16 #421318

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Moniko,takie dorabianie się od łyżeczki tez ma swój urok. Najmniejszy zakup cieszy. Wyobraź sobie jakby to było,ze dostajesz w prezencie dom kompletnie wykończony i wyposażony. Jak długo byś się cieszyła ? ;) Podobno jest nawet jakieś przekleństwo chińskie " oby spełniły się wszystkie Twoje marzenia " ,czy jakoś tak. I co dalej ? :)
Moje psisko też jest bardzo głośny w samochodzie. Jak widzi jakiegoś psa ,to chętnie by go zgryzł przez szybę a że to waga ciężka to i głos odpowiedni. Dawno przestaliśmy z nim jeździć. Szkoda naszych uszu.
Widziałaś tłok w moim łóżku w noc sylwestrową ? To się nazywa zagęszczenie na 1 m 2. :happy:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 03 Sty 2016 21:02 #421341

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Z jednej strony fajnie tak się urządzać od nowa, ale z drugiej ciągle się pewnie okazuje, że czegoś brak. Te wielkie rzeczy jak meble są oczywiste, wiadomo, że ich brak, ale drobiazgi? Niby człek sobie nawet nie zdaje sprawy, że potrzebne i nagle któregoś dnia objawia się, że czegoś tam znowu nie ma :devil1:

Mi się ostatnio złamał uchwyt do otwierania słoików. Nagle przed samymi świętami okazało się, że te akurat potrzebne słoiki są tak mocno zamknięte, że panowie na zmianę się z nimi mocowali i nic!! W dwóch przypadkach trzeba było pokrywki zniszczyć. To ja tak skrupulatnie swoje dary z ogrodu w słoiki zamykałam, żeby się czasem któryś nie otworzył :devil1:

Burka też bardzo towarzyska, z pieskami sąsiedzkimi bardzo sprzyjaźniona. Nawet u sąsiadki na Sylwestra była :) Wróciła do domu tak wymęczona i przejedzona, że jak padła po 14-tej to tylko na chwilę za potrzebą wychodziła i znów padała na dywanie jak kawka!! A jedzenie ruszyła dopiero dziś w południe. Wczoraj już nic wieczorem jeść nie chciała, ani dziś rano.
Bardzo mnie też zadziwiła, bo grzecznie się w swoje legowisko kładzie do spania od wczoraj, a wcześniej nie chciała, kociczka czasem z niego korzystała.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 03 Sty 2016 22:05 #421384

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Wiem, że lepiej mieć wszystko urządzone od razu.
Ale na to nie mamy za dużego wpływu, chyba, że chce się mieć większy kredycik na głowie
W dzisiejszych czasach to chyba mało przyjemne
Wolę więc powoli mozolnie urządzać. Fakt, że jak skończę będę musiała zacząć od nowa :tongue2: :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 05 Sty 2016 18:00 #421763

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Inuś, tłok w łóżku widziałam- świetny :woohoo: Cygusiątko też szybko wpadł na to, że łóżko jest do spania ;) Zasypia w swoim legowisku w sypialni- zresztą jak jest zmęczony to truchtem do niego biegnie..ale w nocy wskakuje i włazi pod kołdrę :crazy: Rano budzę się z psem w łóżku.
Zaskoczona jestem, że Cyguśkowi P pozwala, bo Zakusiek miał zakaz.. Taaaaa- zakaz :rotfl1: P krok za drzwi domu, a Zakuś wskakiwał na poduszkę, przy mojej pełnej aprobacie. Sprytny był na tyle, że wiedział, że ja pozwalam, a P nie- spał na poduszce, a jak tylko kroki męża słyszał, to pędem biegł do legowiska i kładł się jak placek z zamkniętymi oczami- że niby od dawna tu śpi :funnyface:

Dorabianie się i kupowanie wszystkiego kolejno ma zalety na pewno! Po pierwsze radośc z każdego drobiazgu, po drugie, można spokojnie przemyśleć i czasem wybrać coś innego-lepszego, niż początkowo się planowało. CZasem tylko męczy, ile jeszcze brakuje, a drobiazgów są miliony.. W dodatku wszystkie kuszą :silly:

Aguś, to fakt z tymi drobiazgami do domu. Na codzień coś niepotrzebne, a raz na jakiś czas okazuje się, że bez kolejnej pierdółki nie da się np czegoś w kuchni zrobić. Powoli obrastamy w użytkowe bibeloty, a ja staram się nie mysleć, ileż jeszcze tego wszystkiego trzeba dokupić :hammer:

Gosiu, ja kredytów mam już chyba wystarczającą ilość :funnyface:
Skoro wykańczasz się powoli to sama wiesz, jak czasem wkurzający jest brak drobiazgów.. jak Aguskac zauważyła..nie wiesz nawet, że czegoś brakuje, dopóki nie próbujesz sięgnąć po to do szuflady ;)


*******
Pamiętajcie, żeby jutro zerknąć za okno czujnie :silly: Gdy w 3 Króli słońce świeci, wiosna pędem ku nas leci.. :woohoo: Oby świeciło, bo ja się już nie mogę doczekać wiosny!
Precz z zimą- wystarczy już tych mrozów :jeez:

U mnie sporo zamieszania z gankiem, tynkowaniem, przeróbką elektryki itp... Po tym moim urlopie jakiś urlop by się przydał :happy3:

Pozdrawiam :bye:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 06 Sty 2016 02:34 #421937

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Długo Pani na tym urlopie zabawi :think: , bo wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że czas Ptysiowego spotkania nadchodzi... :wink4: :whistle: .Już się boję brrr :devil1: .
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 06 Sty 2016 10:50 #421979

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Chester633 :devil1:
Monika mogłaby już pójść do pracy, bo zobacz jaką demolkę robi w domu , jak ma wolne. :happy:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 06 Sty 2016 11:21 #421991

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Gdy w 3 Króli słońce świeci, wiosna pędem ku nas leci.. :woohoo:
No to kaplica, w Poznaniu -9*, bura szmata na niebie i od rana pada śnieg....
Szybko się wiosny wobec tego nie doczekamy :unsure: .
Remonty fajnie wyszły.
U nas wszystkie psy zawsze spały w łóżku, a okazuje się, że nie wolno! :tongue2: www.fakt.pl/Ojciec-Rydzyk-Pies-nie-moze-...tm_source=Interakcja :rotfl1: I jak ja to teraz biednej Fruzielli wytłumaczę...
Pozdrowienia. Czy Ty też już jutro idziesz do pracy :mad2: ?

EDIT: Acha, wdzianko Cygusia bardzo gustowne i w kolorystyce odpowiedniej. To w końcu chłopiec :P .
Ostatnio zmieniany: 06 Sty 2016 11:23 przez asia2.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 06 Sty 2016 11:45 #422000

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Moni rzeczywiście przez czas urlopu przerobi cały dom :) A jak będzie pięknie :hearts:

A propo kazań Ojca Rydzyka, przypomniało mi się, że nasz ksiądz powiedział, że choinkę można ubrać dopiero w Wigilię,
moja Mama ubrała tydzień przed i w Świeta śmieliśmy się, że musi lecieć dospowiadać sie z grzechów :lol:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 06 Sty 2016 12:10 #422011

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Cyguś elegancik pełną gębą :)
A Bura nic sobie z zimna nie robi, nadal ciężko ją ściągnąć do domu.
U nas na razie słoneczko, ale niestety ponoć ma wkrótce zacząć padać. Niech się jeszcze trochę wstrzyma, bo ja chę na spacer iść jak mi dobrze głowa wyschnie!!
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 06 Sty 2016 12:24 #422015

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Cyguś wygląda bosko w ubranku :woohoo:
jeśli chodzi o mrozy.....hmmmm.....w kuchni i łazience rano było aż 12 stopni więc pobudkę człek miał murowaną i to jaką szybką :happy3: no cóż nie mamy tam grzejników zaś na czas kąpieli to do łazienki tata wstawia grzałkę zaś wanna to woda pełna wrzątku ale jakoś nam to nie przeszkadza bo się przyzwyczailiśmy :happy3:
zaś dziś jest taka pogoda jaką lubię, mimo, że zimy nie znoszę ale taką to nawet.....tylko -6 i śnieg, masa śniegu, kupa śniegu :woohoo: nic tylko od wczorajszej nocy sypie i sypie :dance:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 06 Sty 2016 18:14 #422133

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Paweł..nie przypominaj :jeez: Jutro :cry3:

Inuś, dom odpocznie w sezonie ogrodowym, wtedy trudno wykroić czas na odkurzanie :rotfl1: Teraz w wolnym czasie zaplanowałam i prawie przeprowadziłam demolkę- prawie, bo jeszcze w piątek wieczorem elektryk wpadnie dokończyć, a w sobotę tynk na ganku.. Czyli w kolejny weekend malowanie, bo w ostatnim tyg stycznia szafa :woohoo: Wreszcie będzie gdzie kurtkę powiesić bez konieczności biegania z nią na piętro za każdym razem :hammer:

Asiu, u mnie pochmurno było, ale bez opadów :unsure: Pozostaje mieć nadzieję, że świeciło zanim sie obudziłam..a obudziłam się późno, bo do 5tej rano oglądałam serial na necie :crazy: Taaaak..tego się trzymam- świeciło rano!

Artykuł przeczytałAm..szczególnie zaniepokoił mnie fragment o podobieństwie do właściciela.. Muszę rozważyć gryzienie choinki i uciekanie przez płot :rotfl1:

Dorotko, u nas ksiądz nigdy nie mówił, kiedy sie ubiera choinkę.. ot, bezbożnik :funnyface:

Dom będzie wreszcie bardziej wygodny do życia- chociażby te kurtki noszone obecnie na piętro :crazy: a też zrobi się schludniej- zamiast 2 pomieszczeń niepomalowanych, z rozwalonymi na podłodze butami, pojawi sie jedno pomalowane, z szafą i uroczą ławeczką, jaką sobie już upatrzyłam na necie.
Wymyśliłam sobie, że szafa będzie w odcieniach beżu/kremu, pasująca do podłogi. Ściany będą szare..no może jedna w tym karmelowym kolorze z salonu :think: Na pewno będzie szaro-beżowo, a akcent kolorystyczny chcę zrobić ławeczką- będzie soczyście zielona, albo fioletowa. Na ganku mamy okno, pod nim będzie szafka na buty- na szafce postawię jakiś kwiatek, a jeśli łąwka będzie fioletowa, to doniczkę dam fioletową i będzie jakoś do siebie pasować.
Tyle na razie wstępnie wymyśliłam.

Aguś, Bura tak dużo na ogródku biega, może zahartowana..i sierśc ma bujniejszą? Cygusiek siedzi głownie w domu, sierści jakiejś bujnej na razie nie dostał..i taki chudziutki jest. Teraz jest -5* i z większą frajdą biega po ogródku, a jak spadałą wieczorami do -15* to biegł na sikanie i chyłkiem do domu zwiewał.
Jemu się zresztą humor poprawia jak świeci słońce- tak jak mi. Jesienią w słoneczne dni ganiał po ogródku, a deszczowe przesypiał z nieszczęśliwą miną na kanapie.

Martuśka.. 12* :blink: Toż to mróz!! Ja się zgapiłam, że mieliśmy na maxa otwarty nawietrznik w oknie dachowym w łazience, a wiał bardzo silny wiatr przy -15* na zewnątrz i zdębiałam, jak wieczorem było tam 17*. Sytuacja już opanowana, jest ciepło i przyjemnie.
Gdybym w łązience miała 12* to pierwsza kąpiel odbyłaby się chyba wiosną :funnyface:
To Ty prawie morsem jesteś :woohoo:..
a serio mówiąc- może dlatego tak często masz kłopoty z zatokami..?


*********
W nocy nieco sypnęło śniegiem. Na tyle mało, że nie trzeba się martwić o odśnieżanie, a krajobraz zrobił się przyjemnie zimowy. Nie myślcie jednak, że polubiłam zimę..oooo nie :silly:
IMG_0412.jpg


zima..nie zima.. poczucie obowiązku ważna rzecz! Nieustannie trzeba sprawdzać możliwe drogi ucieczki, a może się uda :P
IMG_0415.jpg


jak nazywacie rodki w tej postaci..? makarony :think: :P
IMG_0411.jpg


wczoraj wieczorem mi sie przypomniało, że kiścień nie jest silnie mrozoodporny.. może temu nic nie będzie po tej fali mrozów..? Zapomniałąm też, że trzeba było schować donicę ze schodó. CO prawda sprzedawca tych tunezyjskich skorup twierdził, że są mrozoodporne, ale wątpiłam. Przez sklerozę miałam jednak okazję to sprawdzić..tak, do -17* są mrozoodporne :silly:
Kiścień na razie wygląda świeżo..chyba gdyby ściął go mróz, to byłby już czarny :think:
IMG_0409.jpg


śnieg, śnieg.. Mi wystarczy- zdjęcia zimowe w 2016r są..teraz czas na krokusy :funnyface: A propos..chyba w Lidlu rusza sprzedaż i kuszenie wiosny :whistle:
Ja na razie nie kupuję- gwiazda betlejemska ciągle ładna, więc niech zdobi. Nie umiem przechowywać tej rośliny do kolejnych świąt, a i tak ejstem zaskoczona, że tyle czasu dobrze wygląda.. rzadko mi się to udaje :oops:
Wracając do śniegu- mam, to sie pochwalę ;)
IMG_0399.jpg


IMG_0400.jpg


IMG_0401.jpg


IMG_0402.jpg


IMG_0405.jpg


IMG_0406.jpg


IMG_0407.jpg


IMG_0408.jpg


IMG_0418.jpg


IMG_0420.jpg


IMG_0421.jpg



Pozdrawiam :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 06 Sty 2016 18:54 #422151

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Cześć Moniśka :hug: zielone makarony, tak nazywam rodki w mrozowej szacie. Moje niektóre nie wyglądają dobrze, liście chyba są za ciemne :jeez: Tfu, tfu, tfu, żeby tylko przeżyły. Znakomity pomysł z demolką o tej porze roku, człowiek ma zajęcie, nie marznie siedząc bezczynnie, prace zrobione i sezon ogrodowy nie będzie marnotrawiony na inne sprawy :devil1: Jak zwykle jestem zachwycona kudłatą ptaszyną :hearts:
Kupiłam dla Zuzi kubraczek, ale niestety jest za mały :hammer: Biedne psisko zniosło dzielnie zniewagę, muszę kupić coś wygodniejszego, bo się zbuntuje, a nie jest powiedziane, że już nie będzie dużych mrozów, choć staram się o tym nie myśleć :oops:
O 7:00 nie było słońca :placze:
Buziaki na 2016 :kiss3:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 06 Sty 2016 18:55 #422152

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Moniko, w Gdansku kompletne zero słońca... Przez cały dzień.
I co będzie z tą wiosną?

U nas tez trochę napadało śniegu , a moje różaneczniki pozwijały liście w jeszcze cieńsze rurki, wyglądają jakby miały igły , a nie liście .
W psiej sprawie: na szczęście juz od kilku lat nie czuję potrzeby spowiedzi, bo byłoby z czego :-)))
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 06 Sty 2016 19:31 #422171

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Monika, wiem, że rozmawiałyśmy o szkółkingu na Lubelszczyźnie, ale gdyby tak połączyć zlot i szkółking :woohoo: . Powiem więcej, to już nie jest gdybanie, to realna możliwość :dance: . Prędziutko proszę o zajrzenie do tego wątku i szybciutką deklarację :P
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 06 Sty 2016 19:42 #422178

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Marta, dokładnie to samo chciałam Monice podpowiedzieć :-)
Moniko, przyjeżdżaj na zlot !
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.543 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum