Romciu. wydaje mi się, że teraz dzięki siatce nic nie wymyśli..ale tyle razy już byłam dumna ze swojej przebiegłości, a szybko sprowadzana byłam na ziemię, że jakoś nie dowierzam
Inuś, Łabądek ma jak zawsze przekichane.. Same stresy, prawie mu współczuję
Iwona, szykując się do wyjścia nawet się zdziwiłam, że straciłam psa z oka.. a on już na ganku siedział przy transporterku i czekał na mnie
Zresztą od samego początku lubił transporterek.. No prawie
Początkowo walczył, bo chciał u mnie na kolanach jechać, z tym, że ja prowadziłam
Dlatego zaczął podróżować w
pudełku bo niewesoło było, jak się z psem przepychałam w trakcie jazdy
. Szybko się jednak oswoił- wskakuje i od razu zasypia.
Kasiu, bardzo mi miło, że wesoło spędzasz czas u mnie w wątku. Zapraszam
Murek jest zrobiony na podmurówce robionej z półsuchego betonu. Wykopany rów i bez szalunków beton wylany w ten wykop. Sam piaskowiec klejony jest klejem do płytek mrozoodpornym. Zdaje się, że u nas na budowie używany był Mapei Adesilex P9- klej do gresu, płytek i kamienia naturalnego i tego samego kleju używałam do piaskowca.
Murki stoją już chyba 4 rok. Kilka kamieni odpadło mi, bo dałam za małe placki..ale odpadły dość szybko, więc od razu wiedziałam, że zrobiłam fuszerę
.
Stało się to w kilku przypadkach, w najwyższej warstwie- a troche temu winne jest to, że kupiłam piaskowca bardzo nieregularnego.. Nie wiem dlaczego nie chciałam tego sprzedawanego w postaci klocków
Chyba wolałam bardziej fikusny murek
Utrudniło to jednak klejenie, bo dawałam placek zaprawy i z czasem okazało sie, że nie było go wystarczająco dużo, żeby skleić solidnie kamienie, odstające od siebie. Zwyczajnie klej pacnięty na jeden kamień nie sięgał do tego układanego powyżej.
Ogólnie dla stabilności, poza klejeniem kamieni na placki, jeszcze z tyłu murek podklejałam rozciągając trochę kleju z tyłu, jedynie w najwyższych punktach. Murki, jak widzisz, podtrzymują ziemię. Za plecach murków położona jest czarna agrowłóknina, na dół nasypanych trochę drobnych kamyków, a dalej nasypana ziemia, dociskająca agro do kamieni. Tym sposobem ziemia nie przesypuje się przez szczeliny między kamieniami.
Podsumowując- ten klej sprawdził się świetnie, jedynie miejscami dałam za mało i kilka kamieni powinnam latem poprawić. Musze zrobić gęstszą zaprawę, żeby nie rozpływała się w naleśnik..5 sztuk chyba mam do przyklejenia. Tak więc na taką ilośc, statystycznie chyba nie jest źle
Gdybyś planowała piaskowiec, to ja po przywiezieniu każdy kamień myłam. Przyjechały dośc opylone, jakby w piasku
Myłam każdy osobno, schły na słońcu i dopiero kleiłam.
Opisałam tak moje budowanie- gdybyś planowała u siebie, to już wiesz, jak ja to sobie wymyśliłam
Aha- podmurówka betonowa to fundament, na którym osadzona jest pierwsza warstwa piaskowca, a przed nią zatopione w betonie jest obrzeże z kostki. Nie dałoby się kosić trawy wygodnie, gdyby nie ten szlaczek dookoła- kamień wystający, nierówny..nie sposób byłoby zapanować nad tym wygodnie..a tak, to po prostu po kostce jedzie się kółkiem kosiarki.