TEMAT: Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Sie 2016 11:23 #497704

  • dobra nuta
  • dobra nuta's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 82
  • Otrzymane dziękuję: 78
Aneczko, mam więcej czasu i postanowiłam nadrobić u Ciebie zaległości. Oczy nasycone, jestem ukontentowana!
Widzę, że Twoje róże takie zdrowe :hearts: moje wszystkie oprócz New Dawn chore w tym sezonie i się zezłościłam tak, że dokupiłam 17 nowych :rotfl1:
Przesyłka z nimi wątpliwej bardzo jakości, ale trudno- niecierpliwość moja została po prostu "zbatogowana"
Wypoczywaj, będę bardziej regularnie zaglądać i dotrzymywać Ci towarzystwa :hug:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Sie 2016 11:44 #497707

  • beatrix+
  • beatrix+'s Avatar
Och! Sporo muszę odrobić u Ciebie.
Buziole!
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 21 Sie 2016 15:31 #497741

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Przyszłam :comp: a Ciebie nie ma :( tu :placze:
Miłych wojaży :flower1:
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 22 Sie 2016 10:52 #497939

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Łatka wrote:
Wiesiu - :kiss3: .
Nie po cichutku, proszę. Brak mi Twojego wiejskiego ogrodu.
Wczoraj pożegnałam się z moim miejskim, a jutro - z wiejskim. Muszą sobie poradzić.

Ogrody sobie poradzą jako i moje muszą sobie radzić z powodu moich zmiennych miejscówek ;) , tymczasem udanej podróży życzę :hearts:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 26 Sie 2016 22:28 #498758

  • broja
  • broja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Ogród od nowa
  • Posty: 1028
  • Otrzymane dziękuję: 980
Aniu czy cyklameny zimują? :bad-idea: są piękne i widziałam w niejednym ogrodzie.....
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 31 Sie 2016 07:37 #499523

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
Widzę , że będąc w świecie czasem do nas zaglądasz.
Miłego odpoczynku i mnóstwo znanych i nie znanych wrażeń.

IMG_0011-13.jpg
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 31 Sie 2016 08:08 #499528

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aniu przyłączam się do życzeń Emalii :)
Wracaj i opisuj wrażenia.
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 31 Sie 2016 08:38 #499532

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19268
  • Otrzymane dziękuję: 79643
Tak, dziewczyny - bardzo dziękuje za Wasze dobre myśli, mam się świetnie, jak tablet podłączony do ładowarki, by nie powiedzieć - róża podlana "magiczną siłą" ;)
Tylko z dostępem do sieci kicha.
Korzystam z okazji.
Edyto - cyklameny to nie są oczywiście te doniczkowe, kwiaciarniane, zimują bez najmniejszych problemów.
Pozdrawiam z zalanej słońcem, pachnącej prawdziwym jaśminem Kalabrii i zapraszam do wątku podróżniczego - zaraz coś tam wkleję.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka, piku, Bozi, Baptysja, zielonajagoda, broja, dobra nuta

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 15 Wrz 2016 10:39 #501743

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • na pewno się uda!
  • Posty: 229
  • Otrzymane dziękuję: 195
Witaj Aniu! :flower2: :flower2:
Odpowiadam u Ciebie bo coś straciłam serce do swojego wątku...

Moje horki mają się nieźle pomimo upałów. Komentowałyśmy ostatnio z sąsiadką, że we wrześniu to jeszcze ogródków nie podlewałyśmy. Pomieszkujemy jeszcze na działce i leję wodę ciągle. Jeśli pozwolisz to wstawię Ci moją Twoją nibylawendową, która wygląda teraz tak:

20160819_171438-2.jpg


Czekam na szerszą relację - jak udała się wyprawa, co dobrego jadłaś, jaka woda, bo że w urokliwych miejscach byliście to widzę na fotkach. Byłaś już 'tam'? Rośliny nie uschły z tęsknoty?

I jeszcze więcej zdjęć poproszę...
pozdrawiam Nela
Moje metamorfozy
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 15 Wrz 2016 12:37 #501763

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19268
  • Otrzymane dziękuję: 79643
Nelu - dlaczego straciłaś serce do swojego wątku? Ja tak nie chcę, chce oglądać Twoje piękne i, proszę się nie migać!
Podróż zakończona, relacja w wątku psio-podróżniczym, teraz reanimacja roślin, choć muszę przyznać - większość w stanie zadowalającym, "moczymordy" tylko podeschnięte mocno, ale żyją.
Jak dobrze, że w tym roku wsadziłam więcej dalii! Niektóre są ogromne, większe niż ja - poupadały na duchu biedule, ale już podwiązane, ze strata kilku kruchych, ciężkich od kwiatów pędów. Nawet posuszone szybko wracają do życia, gdy się je obficie podleje. Najbardziej to widać u tych z dużymi bulwami - mają rezerwuar wody na czarną godzinę. No i kwitną cudownie przy tej słonecznej pogodzie - podczas gdy inne rośliny powoli dają sobie spokój.
No to zaczynamy - od dalii.

















Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Bozi

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 16 Wrz 2016 13:10 #501891

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19268
  • Otrzymane dziękuję: 79643
Zasadniczo nie uprawiam niczego jadalnego, co nie znaczy, że nie mam żadnych owoców. Teraz mam owoce, hm, dekoracyjne.









i ku mojemu zdumieniu - taki owoc



Jako żywo, do głowy by mi nie przyszło sadzić pomidory. Podejrzewam, że to któraś z moich suk zjadła pomidorka i "posadziła" nieprzetrawione nasionko pod czeresienką. Wyrósł krzaczor.



Kwiatów, jak wyżej napisałam, niewiele,prócz dalii ledwie co się wyskrobie. Aksamitki - posiane Łateńce, pięknie i samoobsługowo kwitną



Niezawodne anemony



Flora Danica - jedyna kwitnąca teraz róża



Ukradzione dzikuski ;)



Kwiaty jedynie na starej hortensji, młode ledwie dyszą.



Wreszcie mam aparat dający radę czerwieni - Rouge Cardinal





Ostatnie pachnidełka



Symbol końca lata :(



Symbol mojego słabego charakteru: miało nie być żadnych różowych więcej :hammer: . Supreme Elegance




W porannym słońcu



A teraz zagadka. Co to? Wyrasta mi kolejny Alien, nie mam pojęcia skąd się zagnieździł. Mam walczyć z nim, póki czas?



Miłego weekendu wszystkim (zapowiadają deszcze, ale akurat Was to chyba cieszy ;) )
Ostatnio zmieniany: 16 Wrz 2016 13:14 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Dorota15, broja, grula

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 16 Wrz 2016 13:32 #501892

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Mnie, Aniu, bardzo cieszy! deszczu, deszczu pragnę ja i moje roślinki...
Wczoraj wieczorem oglądałam na Domo+ ciekawe programy o angielskich ogrodach. Wartości poznawcze, estetyczne etc, ale to, co mnie uderzyło najbardziej to wspaniała, soczysta, bujna zieleń :flower2: I deszcz, deszcz, deszcz, który cały czas pada, pada, pada...Wiem, może to nie całkiem fajne dla wyspiarzy, taki klimat, ale jak patrzę na ten mój umęczony ogród, na te rośliny-sucharki, to tak im zazdroszczę...
U Ciebie jeszcze całkiem kolorowo i kwieciście :flower2:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 17 Wrz 2016 00:32 #501957

  • Makowalka
  • Makowalka's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 71
  • Otrzymane dziękuję: 55
Ten Alien przypomina mi rudbekię nagą" Plena", ale może się mylę.
Magda
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 17 Wrz 2016 18:23 #502011

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
witaj
masz śliczny i kolorowy ogród :)
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 17 Wrz 2016 21:29 #502030

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Pomidor to pewnie samosiejka. Bardzo lubię astry :) Nawet jeśli zwiastują koniec lata.
Temat został zablokowany.

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 18 Wrz 2016 10:18 #502075

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19268
  • Otrzymane dziękuję: 79643
Makowalka, Zeberka (to od zebry, czy od rybki-zeberki?), miło mi, ze do mnie zajrzałyście - zapraszam jak najczęściej!

]Bożenko, oczywiście, że pomidor jest samosiejką, ale konkretniej - psosiejką. Nie mam kompostownika, odpadków sama raczej do ogrodu nie wyrzucam ;) Astry są przedmiotem mojej dumy, bo udało mi sie je wyhodować z własnego siania - a to mi się często nie zdarza :happy: Niestety, nie rosną najlepiej, w większości miejsc wypierane przez silniejsza konkurencje bylin, a tam, gdzie pustawo - i astrom nie pasuje.

Dalu, ze względu na Ciebie usiłuję się cieszyć, że od 16 godzin leje. Przynajmniej w Karkonoszach.
W takiej Finlandii też bujna zieleń, a niekoniecznie pokochałabym tamtejszy klimat (a zwłaszcza tę ciemniejszą połowę roku).
Co do kwiatów i kolorów: dobrze wiesz, jak jest, umiejętnie zrobione zdjęcie i średnio atrakcyjna kobieta (albo ogród) ukazuje się jako obiekt westchnień i pożądań. :rotfl1:

Melduję sie z Karkonoszy - jak wyżej napisałam, leje od wczorajszego późnego popołudnia. Na zboczu leży chmura, nie widać drugiej strony wioskowej szosy. Spakowałam na strych krótkie spodnie i koszulki bez rękawów - witajcie, puchówki :( . Ciśnienie... :sleepy: W misce stojącej na tarasie około 10 cm deszczówki. Hortensje i rododendrony skaczą z radości, inne rośliny pozwieszały główki, zwłaszcza dalie i różę, które tu ponad spodziewanie kwitną.

Niezawodna, upojnie pachnąca Nadia Renaissance - mimo sztywnych łodyg tak nasiąkła, że w ostatniej chwili zapobiegłam złamaniu jej pasowych kwiatów.



Biała NN-ka made by OBI znalazła wsparcie w psim płotku



Golden Celebration wisi na drucie



- trochę ją przygłuszyła rozpychająca się hortensja



Niestety, wszędzie oznaki nadciągającej mrocznej pory.





A może ktoś chce takie torebki nasienne lilii złotogłów? To autochtonka, wykopana z krzaków przed wejściem tam buldożera, lata temu. Dla mnie wszelka uprawa z nasion to czarna magia.

Z życzeniami ładniejszej niedzieli

Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, piku, Bozi, Baptysja, broja, grula, zanetatacz, Makowalka, zeberka363

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 18 Wrz 2016 15:49 #502115

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Aniu ostatnie zdjęcie bardzo mi się podoba :hearts:
Oczami wyobraźni widzę wyposażenie takiego domku. Gliniane naczynia, bujany fotel, regał z książkami, kominek i haftowane firanki :woohoo:
Do tego ciepły koc i wino ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, zanetatacz

Rozszczepiona jaźń i psy ogrodnika 18 Wrz 2016 16:23 #502120

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
U mnie nie pada. Nie mam doświadczenia z sianiem lilii.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.645 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum