Forum Ogrodnicze Oaza

No ja nie zapraszam kreta do siebie a i tak widuję jego domki. Rzodkiewki już chwilowo brak.
A reszta.. czasem heh nie mam czasu by pobiegać z aparatem a i pogoda nie sprzyja, choć dziś znów ukradłam trochę bezdeszczowej pory i zdołałam kolejny kawałeczek wyplewić.

Glicynii staram się nie widzieć ale zauroczyły mnie lazurowe osłonki na doniczki... a może kobaltowe?
Mocny akcent... ale jakże trafny!
Pokażesz jakiś szerszy plan? Skutki wojny podjazdowej?

Izuś, nie bierz sobie tego kurcze do serca, to takie tylko moje gdakanie

Gratuluję glicynii - widok wspaniały. Cięcie przy niej wskazane, więc nie bój się że zaszkodziło, na pewno zrobiłaś je dobrze. Deszczowe fotki świetne, akwarelowe.

Spotkamy się pewnie jak przestanie padać, co? Trafił się środkowoeuropejski monsun, trzeba przeczekać.

Iza, odzywasz sie na FO z taką częstotliwością jak ja..........pilnuj żwirku bo kiepskie na nim plewienie....wiem cos o tym obrazki jak zwykle u Ciebie piekne........ten kuklik z kanadyjskim....rewelacja kolorystyczna , glicynie w tym roku zachwycają........

No właśnie, Ewa!
Z serii Nareszcie to ja też mam pierwsze rzodkiewki w historii działeczki, ale to nie moja zasługa, rzecz jasna
Pierwsze kwitnienie glicynii, piwonii drzewiastej, czyli jest nadzieja! No na piwonie... Bo żeby glicynia zakwitła, to trzeba najpierw posadzić, prawda? Piwonie mam posadzone, glicynii się boję...
Co do kuklików... Ten drugi na 99% Geum rivale 'Flames of Passion', ale to nie jest ten sam, co go wcześniej moje bystre oko na drugim planie wypatrzyło?
Stopowce chcę powiększyć! Tylko nie wiem jak... Coś wymyślę...

artam wrote: Najszybciej suwakiem w rogu ekranu, Skarbie!

Iza, ostatnimi dniami nie miałaś powodów do narzekań na glebę. Piasek przyjmie każdą ilość wody.
A ja dopiero w środę wysiałem rzodkiewkę na nowym warzywniku. Nie pierwszą w historii ale pierwszą po kilkuletniej przerwie. Tak się rozpędziłem, że zrobiłem dziś drugi, trochę mniejszy warzywnik.
Widok kwitnącej glicynii powalający.
A nasza glicynia nadal nie kwitnie. To już jej dziewiąty rok bez kwiatów. Nowy nabytek z Krzywaczki jeszcze nie posadzony.

Witaj Izo czekam na pokaz pięknych róz

Iza, gdzie się schowałaś, hmm?

Glicynia, o matko jaka piękne, jestem w szoku Wszystko wspaniale wygląda i rośnie Masz nawet rzodkiewki swoje, mniam

Pokazuj róże, bo na pewno już kwitną i przestań się ukrywać

OOO moja droga takie rzodkiewki to ja będę miała dopiero za czas jakiś Niedawno zaledwie wysiane
Piękny glicyniowy widok, piękny
A ja czekam na kontynuację serii 'nareszcie'

No i znowu zniknęłaś.
Myślę, że większość kłączy wybrałam. Resztę będę niszczyła na bieżąco

Miło, że zaglądacie. Ech... Jakoś tak dobrze mi się milczy... Więc obrazem zmącę ciszę







Zaczęło się...

Cornelia


Cristata vel Chapeau de Napoleon



Árpád-házi Szent Erzsébet emléke, czyli ... St Elisabeth of Hungary


Golden Celebration


Pink Grootendorst pseudo Goździkowa


Hermosa


Jacqueline du Pre


Leopold Ritter


Marechal Niel



Mary Rose


Perle d'or



Rosa glauca zwana też rubrifolia


I ogólnie rzecz biorąc różanka

Pięknie zaczęło się.....choc te żólknace liscie draznią.... ,jutro będę skubać swoje ,Twoja Cornelia szybsza trochę...powiem Ci, że naparstnice robia wrażenie.............z trawkami......

Ożeż ty.... Pięknie moja Pani, pięknie.
Mniej piękne to długie milczenie, ale wybaczamy
Naparstnice rewelka

Naparstnice... też ładne... ale róże... budzą nieładne uczucia... i okrutne myśli w odniesieniu do moich... uzurpatorek
No nic... pomarzyć można...
A czy zobaczymy podjazdową z nowym podjazdem?

Ale kwitnień! U mnie Wasze naparstnice spisały się - ładnie urosły i większość zakwitła - w tej chwili chyba najbardziej mnie cieszą.

Jeżu kolczasty jak pięknie Jacqueline du Pre chodzi za mną ale obiecałam sobie że już nie kupię róż, dopóki nie zamieszkam na stałe w NL - teraz ledwo daję rady "obrobić" to co mam.

Izo piękna różanka, a Jacqueline mnie urzekła także Leopoldzik i Marechal z kwiatami jak maczugi także niepozorna Rosa Glauca o innych nie wspomnę ,bo za dużo byłoby wyliczania .Nie ma to jak swoje rzodkiewki