Forum Ogrodnicze Oaza

Wysilam pamięć, żeby jakąś porażkę Twoją sobie przypomnieć, a tu nic

Pytam się Googla czy może wyhodowano taka różę, a on na to, że i owszem

Iza,
dotarłam do Twojego pięknego ogrodu - nie wiem tylko czemu tak późno ale najważniejsze, że go znalazłam. Tyle róż, takich róż, tyle bylin, takich bylin, cudownych zakątków I to wszystko na piasku - chylę czoła i jeśli pozwolisz będę spacerować po Twoich włościach

Tyle się dzieje w ogrodzie i pogodzie... W górach spadł śnieg i... czy dacie wiarę, czy nie, to czuć w powietrzu. Spadek temperatury do 12 stopni z ponad 30 brrrr...

Wiesiu, oj tam kusisz od razu... Tak sobie... gdybam

Goś, u mnie Jaqueline dość szybko nabrała ciałka, więc może faktycznie odchorowuje przesadzanie. Wiesz... Ja też dalej nieustannie przesadzam Ale i tak niektóre roślinki zdążyły urosnąć i dzięki temu są ogólne widoczki Albo i przez to...

Ewo, jak już zainwestujemy w podpory, to przyjdzie mroźna zima i będą krzaczki do kolan Od wczoraj przeszło parę krótkich a obfitych deszczy i znowu się poobrywało to i owo... Krzewy piękne z daleka - z bliska Już nawet nie sprzątam na bieżąco - w przyszłym tygodniu będzie wielkie cięcie i porządki. Niektóre krzewy na prawdę solidnie oberwały - będę ratowała biostymulatorem.

Siberio, Twoje zdziwienie, uwaga i dociekliwość mnie hipnotyzują ( pierwsza seria buziek). Poczucie humoru ( z serii drugiej) jest zaraźliwe.
Ale ta patelnia? Zupełnie nie pasuje - przemoc to niemoc... A w Tobie tyle mocy!!!

Już wiesz wszystko o moim małym Waterloo




Moniko, zapraszam do ogródka. Zaglądam do Ciebie,, ale chyba się nie odzywam... Tyle wkoło ogrodów... ech, świat cały - a doba krótka
A co do bylin... hm... Róże pochłaniają wszystko... Nawet lilie stłamsiły

Co my tu mamy...

Astrid Grafin von Hardenberg i w tle Graham Thomas

Astriid bardzo cierpi na słońcu - jeśli ktoś ma ją w planach, to koniecznie trzeba znaleźć stanowisko chroniące tą różę przed bezpośrednim silnym nasłonecznieniem. A róża warta zachodu... W sam raz na zachodnią wystawę

Bo taka Burgundy Ice, Mili moi, radzi sobie świetnie - płatki spłowiały, ale nie ma śladów przypaleń. Lodowata piękność w kolorze burgunda...


A taki Hippolyte rośnie w ocienionym miejscu - nie przypalił się, ale... krzew rośnie hm... umiarkowanie o kwiatów jest niewiele.


Duet Jasmina i Angela - panie z zupełnie różnych bajek


New Dawn, którego urodę trudno oddać.Lubię, gdy łapie taki brudny, szaro-bury odcień


Cafe ma u mnie pecha - co kwitnienie, to albo skwar albo ulewy... W tamtym sezonie chyba jeden kwiat był "pokazowy", reszta .... szkoda gadać...


Nostalgia to bardzo fotogeniczna róża

Myślałam, że lubisz różowy Brudny, szaro-bury odcień ND każe po raz 117 zastanowić się nad tym zakupem

Co do patelni - przekonałaś mnie Odwieszam na kołek

aleb-azi wrote:

Jaki szaro-bury???
Toż to najpiękniejszy róż porcelanowy występuje w ND!
To prawdziwa porcelanka przecie!

Hippolyte u mnie ma troszkę słońca z wczesnego rana i troszkę z wieczora, ale jakoś nie narzeka na małą ilość kwiatów.
Astrid Grafin von Hardenberg rzeczywiście przypieka się na słońcu i chyba zastanowię się nad jej przeprowadzką.

Piękne krzaczory, Izo
Dobry rok dla róż mimo małych niedogodności

Moja Astrid posadzona w pełnym słońcu zmarzła tej łagodnej zimy i problem sam się rozwiązał . Burgundy za to świetnie sobie radzi, jestem zachwycona tą różą

Ja też chociaz drazni mnie łapanie plamistości........jednak kolor i kształt kwiatu
Iza mimo wszystko podpory kiedys tam sie przydadzą....... ,raz na parę lat chociaż.......... ,lepiej wiec by ładne były skoro od czasu do czasu same będą robic za gwiazdy........

Pada... to dobrze, bo ja już padam a nie nadążam z podlewaniem. Wolne chwile poświęcam na porządki w ogrodzie. Efektów tego poświęcenia nie widać. Porządek ciągle w sferze pożądania. Ot, czerwiec ło/buzuje w ogrodzie

Siberio, nie ma co przemyśliwać 117 raz. Kupić, przymierzyć do siebie, do ogrodu. Jeśli będzie pasować zostanie, jeśli nie- to po mroźnej zimie wypadnie... z orbity zainteresowań. A różowy nie jedno ma imię

Ula, to nie pierwsza nasz rozmowa o kolorach Ja tam w przekwitającym ND widzę brudny, szarawy odcień. Może nie aż tak jak w Aschermittwoch... Ot, wspomnienie Środy Popielcowej w Boże CIało
A Hippolyte chyba będę musiała zaglądnąć w korzonki...

Marto, ja też... Posadziłam 3 krzewy "w kupie" tak mi się ten burgundzik spodobał.

Ewo, no właśnie mam duży pęk gołych łodyżek nad którymi fruwają burgundowe motyle. Myśl o podporach złota! Ale życzymy sobie takich sezonów, żeby tych podpór widać nie było, prawda?

No, to rzut oka na ogródek. Raczej z daleka... Z bliska widać więcej... A czasem mniej znaczy więcej...

Czy domek dla owadów zrobiliście sami, czy kupny? Fajna rzecz i fajnie wkomponowana w winobluszcz. Na pierwszym zdjęciu widzę brunnery. To cienista rabata? Moje brunnery przypalają się mimo, że słonko tylko czasami tam zagląda

Pięknie, pieknie.
Podjazdowe Leośki z Pastelkami uroczo sie prezentują w towarzystwie szałwi.
Moja-Twoja szałwia rośnie w siłe - jeszcze raz bardzo (nie)dziękuję
Siberius wśród zieleni zachwyca. Zauroczona jestem tą rózyczką, choc u mnie sie przypala w miejscu gdzie posadziłam . Cos mnie ostatnio na takie małe kwiatuszki wzięło

Ale piękności pokazałaś.
Nie widać tego ciągłego przesadzania, a może widać jak napisałaś
Ja w dalszym ciągu cos przesadzam. Nawet wczoraj łopata poszła w ruch. Miałam chyba nosa, bo dzisiaj pada. Podlewa za mnie., a temperatura też sprzyja.

No i jak to tak? Egoistycznie zawłaszczają sobie deszcz, choć ja, z pełnym poświęceniem okna umyłam... to i popadało... jakby kto kropidłem machnął...jak na oktawę Bożego Ciała przystało
O różach nie wspomnę... o różach śnić będę

Iza pisałam już to wielokrotnie, ale będę powtarzała nadal... uwielbiam Twoje zdjęcia. Pokazujesz przepiękne obrazy, kwiaty masz bajeczne, róże marzenie - rozrośnięte, dorodne, ukwiecone krzaczory - a na dodatek tak pięknie je pokazujesz , że wzrok trudno od zdjęć oderwać

A ten krzew/drzewko naprzeciw chyba miskanta morning light to co?? o domek dla owadów pytała już Iwona ale dołączam się

Iza,
U Ciebie jak zwykle malownicze, bujne rabaty..nie widać zmęczenia na różach, tryskają kwieciem aż miło
Poza różami, urzekła mnie biała rabatka z dereniem i miskantami, piękna aranżacja!

Mnie też biała urzekła a mam w zasięgu ręki prawie wszystkie jej składniki
Niekończąca się historia

I nastał lipiec...
Iwono, domek kupiony i zasiedlone jest większość apartamentów. Największym powodzeniem cieszą się trzcinowe rurki, więc w sumie... można się bez większego wysiłku pokusić na własnoręczne umeblowanie owadziego hoteliku . Brunery mają słońce po południu i niestety, po ostatniej fali upałów mają poparzone liście.

Dorotko, u mnie Sibelius na słońcu niemal cały dzień i nie jest jakoś specjalnie upieczony. Może dlatego, że wkoło ma gąszcz bylin... Nie wiem... Małe kwiatuszki w dużych kiściach dobrze się sprząta

Goś, a ja doszłam do wniosku, że ogólnie rzecz biorąc przesadziłam... Nie nadążam z pracami ogrodowymi. Chyba tak jak Nela zacznę wzdychać, że przydała by się mroźna zima

Gorzatko, śnisz o różach... W moich snach zaczynają się jawić jako koszmar... Kolczaste potwory... A na jawie nie jest lepiej

Agnieś, miło mi Wędrowałam po Twoim ogrodzie ostatnio... Nie dość, że śliczności to jeszcze... słodkości

Adrianie, zmienił się awatar... Miło Cię widzieć w dobrej formie Co do domku, to już wiesz, że gotowiec... A przy miskancie jest dereń o wdzięcznej nazwie Baska.

Ech, Robaczku najmilejszy... Róże powoli w odwrocie, część zakończyła kwitnienie. Nie nadążam ciąć... Niektóre bardzo chorują a ja nie specjalnie mam czas i siłę na jakieś specjalne zabiegi. Muszą sobie różyce same dać radę... W końcu duże są... A różanka schowana za domem, więc przechodniom w oczy się nie rzuca

Siberio, takie... ogrodowe układanki

Co by tu... Brązowa rabata... z uwagi na nieortodoksyjność kolorystyczną zwana także ponurą Nieco zaniedbana

Digitalis parviflora i inni...


Pachnotka i Perle d'Or


Penstemon Dark Towers i inni...


Dainty Bess i inni



Czosnek i inni ...


Mój pupilek Bloomfield Abundance... albo i nie, bo to róża ponoć zaginiona



Ogólnie rzecz biorąc - ponura rabatka


Sypnęło kwieciem, nawet pietruszka w warzywniaku kwitnie

Digitalis parviflora, co to za dziwadło?
Wygląda mi to na jakąś egzotyczną piekność
Penstemony też mi sie podobają