TEMAT: Oazowy ogród ,,,, na piasku

Oazowy ogród ,,,, na piasku 11 Cze 2013 21:59 #167942

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Gołębie na dowód, że nie wszystkim podcinasz skrzydła? ;)
Uciekam stąd... bo niebezpiecznie serce kołatać zaczyna :hearts:
Pozdrawiam - Gosia


Zielone okna z estimeble.pl

Oazowy ogród ,,,, na piasku 11 Cze 2013 23:08 #168002

  • ewa f
  • ewa f's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1158
  • Otrzymane dziękuję: 579
Oj pięknie Iza, u mnie w różach minimalne opóznienie w stosunku do Twoich , ale też się zaczęło.Oczywiście z uwzględnieniem odpoeiedniej skali
Ostatnio zmieniany: 11 Cze 2013 23:10 przez ewa f.

Oazowy ogród ,,,, na piasku 12 Cze 2013 08:58 #168074

  • rm27
  • rm27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2676
  • Otrzymane dziękuję: 2903
Poniedziałkowa nawałanica u mnie jednak trochę bardziej dała w kość. Róże bajeczne. :thanks:
Nasze dopiero startują. Zazdroszczę,że nie aż tyle i nie takie piękne odmiany. Może od dziś przestaną moknąć w deszczu.
Najbardziej zezłościło mnie, że na różach pokazały się mszyce. Zrobiłem miksturę z mydła potasowego z dodatkiem czosnku i gnojowicy z pokrzyw i skrzypu. Skropiłem wszystkie róże, gdy zrobiła się ładna, słoneczna pogoda. Zaledwie skończyłem kropienie nadciągnęły jednak ciężkie, burzowe chmury i cały zabieg poszedł na marne. Mikstura przeciw mszycom spłynęła ze strugami deszczu. Pogoda nadal nie sprzyja opryskom.

Oazowy ogród ,,,, na piasku 12 Cze 2013 20:01 #168254

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
rózyczki piękne :)
Ale dla mnie zdecydowanie James Veitch najpiękniejszy :)
Chyba cierpię na niedobór takiego kolorku :unsure:

Oazowy ogród ,,,, na piasku 12 Cze 2013 21:36 #168308

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
U Ciebie chyba ogródek jest podgrzewany. Róże u innych owszem zaczynają, ale nie tak jak u Ciebie.
Prawdziwe rosarium.
Ciekawe, czy mojemu m. samochodu nie zalało, bo zostawił w Krakowie

Oazowy ogród ,,,, na piasku 12 Cze 2013 22:01 #168328

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Siberia wrote:
pamelka wrote:
Inetrnetu takze nie ma, bo pioruńsko załatwiło przekaźnik :angry:

:happy3: :happy4: :rotfl1: Aż się popłakałam :woohoo:
:laugh1: Jak to niektóre kłamstwa momentalnie na jaw wychodzą... :funnyface: :devil1:
Iwonka w domu załatwiło :funnyface: w pracy to już inny temat :happy4: choć dostawca ten sam.
Perle d'Or przepiękna :hearts: :hearts: :hearts:

Oazowy ogród ,,,, na piasku 12 Cze 2013 23:08 #168363

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Siberio, oko sokole... serce gołębie :)

Aniu, przysiadły znaczy się ląd widzą... Dla bezpieczeństwa siedzą wysoko... Pokazała byś co tam w Twoim ogrodzie, jak potażeria? A może póki co wdepniesz w kaloszkach - mam urlop... co nie wróży najlepiej jeśli idzie o pogodę... Urlop działa lepiej, niż mycie okien - w moim wykonaniu :blink:

Gorzatko, ale jesteś płochliwa... ptaszyno :rotfl1:

Ewo, będziesz zadowolona. Masz w różanym żywopłocie Fantine Latour? Jeśli nie, to koniecznie, ale to koniecznie trzeba to niedopatrzenie naprawić :)

Romku, mam nadzieję, że nasze ogrody już sobie odpoczną od wątpliwych pogodowych atrakcji. aura nie sprzyja zabiegom pielęgnacyjnym. Ale oprysk, który zrobiłeś i tak będzie z korzyścią dla roślin, bo troszkę "podjedzą". A róże macie piękne, przecież pamiętam :)

Aniu, niedobór koloru koniecznie musisz uzupełnić ;)

Goś, historyczne odmiany zazwyczaj skore w kwitnieniu. Ale... pękły dziś pąki Westerlanda... I Augusta Luise rozkwitła. Jakoś tak im się sprzykrzyło stać w pąkach w taki deszcz ;) Mam nadzieję, że auto M przetrwało nawałnicę. Czemu auto w Krakowie? Wiem, wiem... praca...

Joluś, cudna ona :hearts: Co prawda deszcz ją sponiewierał, ale i tak maleństwo przysparza mi mnóstwo radości.

Mimo niesprzyjającej aury ( wypogodziło się wieczorem - ku uciesze komarom...) na liście obecności meldują się kolejne róże. W tempie zawrotnym - nie nadążam...

Alchymist wyrósł ogromniasty, pomimo szalejących robali pąków jest dużo. Rozkwitł pierwszy z nich
Alchymist
12VIAlchymist.jpg


Zameldował się też niemal pnący Leander. Nie wiem czemu Austin wycofał tą różę
Leander
12VILeander.jpg


Na pergoli, nieco w cieniu pyszni się Leopold Ritter. Kawał róży, kwitnienie umiarkowanie co do obfitości, ale oszałamiające barwą, zapachem, budową kwiatu.
Leopold Ritter
12VILepoldRitter.jpg


AAAbsolutnie piękna róża,nieco... zredukowana przez spadający z dachu śnieg...
Lord Raglan
12VILordRaglan.jpg


Wdzięczna róża mchowa, skromna ale uwodzicielska...
Madame de la Roche-Lambert
12VIMadamedelaRoche-Lambert.jpg


Rozbuchana w tym sezonie ponad miarę...
Pink Leda
12VIPinkLeda.jpg


I smukła, strzelista
Rhapsody in Blue
12VIRhapsodyinBlue.jpg


Ślicznota o imieniu... Árpád-házi Szent Erzsébet emléke
12VIrpd-hziSzentErzsbetemlke.jpg


Tyle się dzieje wkoło. Piękny różany czas :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Oazowy ogród ,,,, na piasku 13 Cze 2013 00:57 #168426

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
aleb-azi wrote:

Ślicznota o imieniu... Árpád-házi ...

Iza, toż to prawie jak aleb-azi :happy4:

Lord Raglan bajeczny!
Piękne są róże w tych nasyconych kolorach,dużo masz takich :)
Ostatnio zmieniany: 13 Cze 2013 09:04 przez magdala.

Oazowy ogród ,,,, na piasku 13 Cze 2013 08:05 #168454

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Jak miło zacząć dzień od takich widoków :hearts:
Lord Raglan w tym roku zaszczyci mnie dwoma kwiatami :dance: Maluszek ledwo od ziemi odstaje a już zakwitnie.
Trafiłam na helpie na taką róże 'Belle de Crécy'. Zastanawiam się, może to maja Hippolyte?
Wielkość by się zgadzała ;)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***

Oazowy ogród ,,,, na piasku 13 Cze 2013 08:15 #168461

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Oprócz Rhapsody i Alchymista nie znam żadnej z Twoich róż :oops: . A piękne takie, że wstyd pozostawać w tej niewiedzy ;) . Skąd na przykład wziąć takiego Lorda Raglana? :think:

Oazowy ogród ,,,, na piasku 13 Cze 2013 08:27 #168465

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Madame de la Roche-Lambert, to jest typ na moją ograniczoną miejscem listę chciejstw. Te kolce... ;)

Oazowy ogród ,,,, na piasku 13 Cze 2013 09:20 #168501

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Árpád-házi Szent Erzsébet emléke

Doczekałam sie kwitnienia tej róży o egzotycznej nazwie.

Oazowy ogród ,,,, na piasku 13 Cze 2013 10:22 #168541

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2381
Widziałam tego wieeeelkiego Alchymista :woohoo: Niech no tylko obsypie się kwiatami, to będzie :happy4:
Leopold Ritter piękny, bardzo lubie takie ciemne, wyraźne różyczki.
Lord Raglan musi cudnie wygladać na żywo, ten kolorek.

Oazowy ogród ,,,, na piasku 13 Cze 2013 11:55 #168586

  • olibabka
  • olibabka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Więc w takiej ciszy ukryty ja - ja liść
  • Posty: 4286
  • Otrzymane dziękuję: 2960
aleb-azi wrote:
...
Kochani - zaczęło się :hearts: ...
Przepiękne krzaki róż :woohoo: O czymś takim właśnie marzę! :) Mój zeszłorocznie sadzony Alchymist trochę już chorował, ale mimo to ma sporo kwiatów :)
pozdrawiam serdecznie, Marysia :)

[...]kielich światła nachylony wśród roślin
Odsłania w każdej z nich jakieś przedtem nie znane dno[...]

Oazowy ogród ,,,, na piasku 13 Cze 2013 19:11 #168718

  • Zielona Ania
  • Zielona Ania's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1272
  • Otrzymane dziękuję: 1299
Ja już sobie ostrzę aparat na zdjęcia tych róż!

U mnie było ładnie. Miałam ładne hosty i gęste łany lebiodki na rabatach. Miałam ładne kapusty, świeżo wysadzone pomidory i wynalazki warzywne. Miałam śliczną facelię z nadzieją na pszczele wizyty i własnego chowu rośliny rabatowe. Przyszła nawałnica z gradem. No i już nic ładnego nie mam.

Było bujnie, teraz żal. Zostawiam to lepsze wspomnienie.


IMG_0952.JPG


IMG_0997_2013-06-13.JPG
Zapraszam
Mania Zieleni

Oazowy ogród ,,,, na piasku 13 Cze 2013 20:42 #168764

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2682
Oj, jakoś tak mi się zatęskniło za wątkiem Ani... :hug: Aniu, współczuję...Ale wszystko się jakoś pozbiera...
Iza, ja mam nadzieję, że jednak będziesz starała się nadążać, choć wiem, łatwo nie będzie...
A jak weszłaś w posiadanie tego węgierskiego cuda?
Węgrzy to dopiero mają problem z wprowadzeniem swoich odmian w świat... :lol: Nazwy handlowe wydają się być konieczne! :rotfl1:
Ja to teraz pilnie muszę śledzić Twoje różane relacje, wszak jakieś plany mam... ;)

Oazowy ogród ,,,, na piasku 13 Cze 2013 22:24 #168850

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
Zielona Ania wrote:
Przyszła nawałnica z gradem. No i już nic ładnego nie mam.
:jeez: :jeez: :jeez: :placze: :placze: :placze: :hug: :hug: :hug: Przykro mi bardzo... Okropnie niektórych aura doświadcza. Moje podziurkowane hostki to pikuś, jak się okazuje...

Oazowy ogród ,,,, na piasku 14 Cze 2013 00:28 #168905

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Magduś, wiesz, że nie zauważyłam podobieństwa. A ono uderzające...:rotfl1: Lord Raglan jest bardzo efektowną i bardzo pachnącą różą. Co do barwy - mam słabość ciemnych kwiatów... i do bladawców. Tyle, że bladawce tak się nie rzucają w oczy.

Dorotko, myślę, że będziesz z Lorda zadowolona. Przyciąga wzrok - ale to już wiesz ;) O Hipolicie- nie- Hipolicie pisałam u Ciebie. Identyfikacja róż historycznych i ich zgodność z wzorcem to temat rzeka.

Marto, bo część moich róż to takie trochę... wynalazki z lamusa. Odmian róż jest mnóstwo i trudno je wszystkie znać. Mój Lord Raglan pochodzi od Petrovica. Polecam - pewnie Kamila Szlązkiewicz będzie robiła zamówienie, więc można się zakrzątnąć.

Danielo, róże mchowe mają nieodparty urok, to fakt. Trochę bywają kłopotliwe w obejściu, bo mech, który pachnie żywicznie również zachowuje się żywicznie. Palce są czarne, pokłute i dłuuuugooo nie można ich domyć. Ale polecam - to bardzo interesujące róże.

Bożenko, więc cieszymy się razem z tego klejnociku :)

Joluś, Alchymist ciągle jeszcze się kokosi. A moje ciemne różyczki już w pełni kwitnienia. One jakby bardziej skore do tego, by zabłysnąć urodą.

Marysiu, marzenia się spełniają :) Alchymist bardzo się u mnie rozpanoszył. To silna róża, choć po posadzeniu i u mnie miewał trudne chwile.

Aniu, dziękuję za zostawione wspomnienie :kiss3: Przykro, że ogród tak ucierpiał :( I Ty razem z nim :sad2:

Martulu, ja tak się staram i staram... że chyba się już zestarzałam bo nie nadążam :rotfl1: Węgierskie cudo zagościło w ogródku dzięki śląskim koneksjom ( dzięki Neluś :kiss3: ) A co do węgierskich nazw, to faktycznie trudno je wypromować. Zupełnie nie wiem z jakiego powodu ;) Cieszą mnie Twoje plany. Moje mnie martwią... bo miejsca brak...

Siberko, i znowu serce na dłoni :)

Zdjęcia w aparacie, więc dziś... wczoraj? takie sobie widoczki z różami w domyśle...

z Dainty Bess
13VIwidoczekzDaintyBes.jpg


z Ebb Tide
13ViwidoczekzEbbTide.jpg


z Fantin Latoure
13VIwidoczekzFantinLatur.jpg


z Indigo
13VIwidoczekzIndigo.jpg


A na deser Dainty Bess

13VIDaintyBes.jpg


I na podwieczorek Jacqueline du Pre
13VIJacquelinedePres.jpg


I jeszcze
13VIwidoczekzJacquelinedePreiDaintyBes.jpg



Tak się miewa poświerkowa :)
Ostatnio zmieniany: 14 Cze 2013 00:34 przez aleb-azi.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.480 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum