Kochani ależ ja mam lenia przez ten upał.... nawet pisać nie mam ochoty, chodzę po forum, zaglądam do wszystkich zaprzyjaźnionych ogródków, czytam co słychać, oglądam zdjęcia, a już na pisanie nie mam ochoty.... a jeszcze na dodatek szynę wymienili mi na dłoni na gips, bo słabo się zrasta i jest mi bardzo niewygodnie, pisząc cały czas walę gipsem w monitor
Ogródek zarasta mi w niesamowitym tempie, na skalniaku pełno ziela, na nowych fragmentach rabat, tam gdzie były wykopki roślinne i teraz nie ma ściółki, też zielsko aż szumi..... nie mogę na to patrzeć
A jeszcze około miesiąca ( oby nie dłużej ) będę uziemiona z pracami....
Chodzę tylko i wycinam przekwitnięte kwiaty, codziennie po troszkę, żeby ręki zbyt mocno nie forsować. Lilie przekwitają na potęgę, praktycznie kwitnie już tylko jedna kępa Deborah, a pozostałe to już pojedyncze egzemplarze, reszta przycięta.... liliowce to samo..... codziennie wycinam kolejne kępy, hosty też straszą badylami..... strasznie to szybko idzie.... zaczynają kwitnąć kwiaty jesieni, chryzantemy, wrzosy pokazują pąki..... Ja jednak mam nadzieję, ze jesień będziemy mieli długą i piękną
Moniś nie wiem dokładnie ile mam lilii..... odmian może tak z 60-70, a pojedynczych roślin ze 250... ale niestety po większości już tylko zostało wspomnienie, kwitnie jedna kępa i jakieś pojedyncze egzemplarze rozrzucone po rabatach..... nawet nie chce mi się już robić im fotek przez te upały..... a i przekwitają błyskawicznie
Jaguś bardzo dziękuję
U mnie też już końcówka kwitnienia, już bardzo niewiele lilii kwitnie, poszlo to błyskawicznie w tym sezonie. Teraz zaczyna się królowanie hortensji i floksów w ogrodzie
Martusiu identyfikacja lilii to prawdziwe wyzwanie.... poza tymi najbardziej charakterystycznymi trudno je nazwać..... mnóstwo jest niesamowicie podobnych do siebie, różnią się tylko maleńkimi niuansikami, tak, że nie jest to łatwa sprawa .... ja też mam kilka NN i mam problem z rozpoznaniem....
Martuś dzięki
To moje ukochane kwiaty i bardzo żałuję, że już kończą kwitnienie...
Ewa faktycznie, łączenie różnych barw w ogrodzie nie stwarza dla mnie najmniejszego problemu, kocham barwny, tętniący kolorami ogród i uważam, że wszystkie kolory kwiatów do siebie pasują..... tak jak w naturze
Ina obie odmiany, które wymieniłaś należą do moich ulubionych . Są przepiękne, ładnie się rozrastają i tak pięknie pachną
bardzo polecam
Kasiu bardzo się cieszę, że jesteś i dziękuję za miłe słowa
Fajnie, że chcesz dosadzić lilii, to takie piękne kwiaty.... ja bardzo żałuję, ze nie mam już miejsca, bo ta ogromna ilość odmian baaaardzo kusi
Martuś faktycznie lilie w tym sezonie i ogromne porosły i mają masę kwiatów..... są takie piękne....a jak pachną..... to znaczy pachniały, bo już prawie wszystkie przekwitły.... zostało troszkę niedobitków. Teraz przyszedł czas hortensji i floksów. Lubię tę zmienność.... niby ten sam ogród, a co jakiś czas całkiem inny
U mnie już wszystkie kwiaty są ,,bezpieczne,, bo po prostu nie mam miejsca
.... no jedynie jeżówki strasznie mnie kuszą i muszę kupić kilka odmian..... gdzieś je wcisnę
Jula u mnie wciąż serduszko szybciej pika na widok wielu kwiatów, mimo, że już mam całkowity szlaban na jakiekolwiek sadzenie, bo teraz przyszedł czas wykopków
W tym roku wyjechało kilkanaście wyładowanych po brzegi taczek różnych roślin. Pojechały do zaprzyjaźnionych ogródków, a w moim prawie nie widać, że coś ubyło
cd za chwilę