Forum Ogrodnicze Oaza

Ja tam lubię floksy i liliowce lubię u Ciebie i jedne i drugie przepiękne

Marzenko, obwodnica, wydaje się dość trwale związana z gruntem Ubiegłoroczne odcinki się twardo trzymają, w każdym razie Floksy, jakie są, każdy widzi... Mogę coś tam uszczknąć...
Marta, prawda, ze to fajnie wygląda? Czyli dajemy naturalne podpory powojnikom! Ale to, ze ktoś kupuje floksy, to wcale nie znaczy, że je lubi!
W budowaniu obwodnicy bardzo przeszkadza brak surowca...I nie o kamieniach tu myślę, bo tych trochę zwiozłam, jak widziałaś , tylko o braku piachu! Jednorazowo w bagażniku mogę przewieźć pojemność taczki , a tyle obwodnicy wychodzi z jednej taczki, że się tak wyrażę
Gosia, cement jest, teraz nie ma piachu! Jak tu budować! A lilia się Pani kłania!
Jola, dziwne, na co one czekają? Ależ ja floksów nikomu nie narzucam! Sama nie lubię!
Paweł, ten floks należy do kategorii śmiesznych kwiatków, nic do niego nie mam! Na dorzucenie za późno, cebulki poszły w piątek... Zdjęcia na razie nie będzie, bo kwiatki się już osypały, a kolejne w pąkach... Ładnie wygląda, nie martw się!
Markitko, różowe bywa piękne! A mi się podobają, jeśli o podobaniu w ogóle można tu mówić , raczej te w odcieniach niebieskich, no zbliżonych do niebieskich...
Jola, tak to jest z tym, co sobie zakładamy...Pani od róż, co ich miało nie być!
Aguś, no musi je być widać, żebym wiedziała, czego nie lubię! Obwodnicy nie będę rozbijać, ona w takim miejscu, gdzie nic się już nie zmieni, tam poszerzyć rabat i tak się nie da...Wszystko ok!
O Dorotka! Jak tam w słonecznej Helladzie? Zawsze jest to jakieś wyjście!
Paweł, ogłosiłam nawet przetarg, ale nikt się nie zgłosił!
Dorcia, miałyśmy i szkółking i po-szkółking Obydwa bardzo fajne! Obwodnica to taki powrót do kocich łbów na drogach
Ula, jak już się zacznie, to kiedyś i się skończy! To nawet fajna układanka
Iwa, A2! Kamyki układane na mieszance cementu z piaskiem w blizej nieokreślonej proporcji "na oko"
Floksów jest cała masa, a ja się już nawet dorobiłam własnych siewek!
Mirka, kryzys w związku był! Trwał od sierpnia do końca czerwca! Ale polubiliśmy się na nowo, one mi wybaczą, że czasem przerasta je trawa, ja im, że brzydkie po kwitnieniu! Nikt nie jest doskonały!
Paweł, wiertarki nie posiadam, ale za to udar już był blisko! Słoneczny...
Aniu, cieszę się, że znajdujesz trochę czasu... Nie zapracowuj się! Zacznę niebawem wprowadzać pewne zmiany, żeby nie było nudno!
Kasiu, a dziękuję! Nawet w połowie się z Tobą zgadzam!

Apel mam! Czy ktoś wie, jak się nazywają takie gumowe? czarne rurki, jakie ma w swoim ogrodzie MirekL w charakterze znaczników? Pisał na nich korektorem... Ja takie coś muszę kupić, co to jest? Będę wdzięczna za nazwę, o co ja mam pytać w sklepie? I w jakim sklepie?
Męczę się łokrutnie z identyfikacją liliowców, już prawie dochodzę z nimi do ładu, ale muszę ten problem rozwiązać na stałe i wymyśliłam, że ten Mirka patent jest jedynym rozwiązaniem...

Lilia 'Lady Alice'



Oj postanowiłam nie być taka znów obrażalska! Nowe jeżówki...





Siloam By Lo i Siloam Show Girl:



Hortensja Pinky Winky:





Outrageous:











Na koniec moja duma! Własnoręcznie wysiane!

Ooooooooooo jak kolorowo to kiedy imprezka ?????
Ale pięknie
A twoja katalpa nie kwitła?
Zerknij ... może nie zauważyłaś w natłoku pięknych kwitnień

Marta, no i właśnie te kocie łby tak mi się podobają . Uwielbiam po takich jeździć autem

Ach brakowało mi Ciebie, nie powiem

Lwie paszczki very nice kolorek,dostałam od sąsiadki ale taki mi się nie trafił. Zakupiłam sobie nasionka w tym gustownym kolorze i w przyszłym roku nadrobię. Też zaczęłam siać,na mej nowej ziemi o dziwo to co sieję wschodzi,rodzi i kwieci

Martuś, rajciu jak masz kolorowo!
jakie piękne liliowce i jeżówki i floksy.......no cuuudne!
zaś lwie paszcze maja niesamowity kolorek......

Marto- rabata z hostami, cymesik Pomysł ze ścieżką bardzo ciekawy a że mam jeszcze trochę kamienia w zapasie to chyba i moje autostrady zacznę utwardzać.Coraz bardziej zaczynają podobać mi się Floksy, chyba wykarczuję jakiś kawałek coby je posadzić

Widzę, że praca wre... U nas 16 stopni... Jak dla mnie zbyt zimno...Siedzę pod kocykiem obłożona psidłami i spaceruję po wirtualnych ogrodach.
Zdjęcia z Twojego ogrodu buchają barwą, kipią energią. Wypisz wymaluj jak Pani na Włościach.
Dziękuję Martuś z wszystko. Jesteś moim najulubieńszym kaowcem Rzecz jasna dziękując za to co było liczę na jeszcze i..... jeszcze... na więcej

No, to moje spojrzenie na Ogród Marty. Liliowce pomijam, bo to wiadomo... Oczywista oczywistość

Śliczna lilia ( trafi na listę na następny rok , już dość mam różowych ) ............................ a nowe jeżówki powinny być podpisane

Marto, oj, dzieje się, dzieje w Twoim ogrodzie! Pięknie, kwieciście i kolorowo
Mówisz, że nie jesteś obrażalska i kupiłaś nowe jeżówki? Kurcze, one u mnie nie chcą wcale rosnąć
Kupowałam ze 100 razy i po zimie - nic, nul, zero Więc - jak nie to nie I nie mam jeżówek w ogrodzie

Jolu, oj kolorowo! I wcale mi to nie przeszkadza! Bo...bo kocham liliowce! Imprezka? A kiedy się da! Moja katalpa nie kwitła na pewno...
Dorciu, samochodem to nie...Ja jeżdżę po tym kosiarką, trochę nią trzęsie Czekaj, czekaj, z tym "brakowało"... To mnie nie było czy Ciebie?
Marzenko, ten very nice kolorek to z paczuszki tylko z takim kolorkiem, nawet nazwa odmiany była! A ja to je siałam w ziemi na parapecie! Ale nie pikowałam! Poczekałam, aż osiągną jako taki rozmiar i posadziłam do gruntu... Jestem zachwycona sobą jako siewcą! Chętnie bym zobaczyła,co Ci się tam kwieci, ale nie widać nic...
Martusia, umawiamy się, że kolorowo znaczy ładnie?
Roma, ja cały czas pokazuję tę jedną, bo tam już jakieś rozmiary L przynajmniej przybrały, na pozostałych pustawo jeszcze... No na tych nowych hostowych... W kwestii floksów mogę powiedzieć, że ponoć ładnie pachną A autostrady polecam! Teraz w Polsce taki trend!
Izuś, są warunki, to i prace wre! Szkoda, że nasze spotkanie nie odbyło się w ten weekend, bo wszystko mam wyplewione! A to się u mnie niemal nie zdarza!
Róż do fotografowania nie było, ale to nie moja wina! Jako kaowiec załatwiłam nawet wesele w okolicy, żeby fajna muzyczka była! A ja jeszcze bardziej dziękuję!
Mireczko, właśnie pomarańczowe lilie to zdecydowanie to! Ja jeśli już to będę szła w pomarańczowe! A z jeżówkami masz rację, tylko nie znam imienia tej łososiowej... To jakaś nowość z Terranovy, ale na tym etapie kwitnienia nie mogę jej zidentyfikować... A różowa to Secret Passion.
Dalu, u mnie jeżówki to też drażliwy temat... Po tej zimie nie pojawiło się u mnie wiele z tych nowości, które kupowałam w tamtym roku... A jedna taka piękna Gum's Drop pojawiła się jako zwykła purpurowa!
Ale te zwykłe zimowały bez problemu... Ale już nie będą, bo je wyrzuciłam!

Widoczki liliowcowe i liliowcowo-floksowe. Trochę się spóźniłam, bo szczyt kwitnienia chyba już minął...





























Dziś powstał kolejny odcinek autostrady, odcinek Miodunka-Kuklik!

haha no dobra kolorowo = ładnie
jejku te kępki liliowców........o rajciu, albo jak Krecik ah jo
hehe autostrada piękna.......

artam wrote: Jaka ekologiczna! Zieleń po bokach, a nie te wstrętne ekrany!

Tylko patrzeć, jak węzły na tych autostradach powstaną!
U nas jest taki jeden... "Sośnica" się nazywa... myślę, że u Ciebie miałoby to głębszy sens!

Po ułożeniu takiego kawałka autostrady zapewne ogłosiłaś upadłość... na trawę?

Focha strzelam ... mnie nie było... dwa tygodnie ... wpadałam tylko z doskoku . No pięknie... nawet nie zauważyłaś .

Liliowce ... no, tak, utwierdzam się w przekonaniu, że przekonanie się do nich było słuszne .

Kurcze ale widoki aż czy bolą, ja też tak chcę
Marto- czy te kamienie kładzione są na suchy beton czy na zaprawę?

O matko, oczopląsu dostałam
Jak Ty w tym gąszczu zidentyfikowałaś cokolwiek , to jak kopciuszkowe oddzielanie piasku od maku

Jeżówki wyrzuciłaś a wiesz ilu forumków poszukuje
Ja tm wyrzucam berberysy dla odmiany
Mam nadzieję, że uda się spotkać jeszcze w tym tygodniu ... około soboty