Forum Ogrodnicze Oaza

Dorotka 'The Prince' zakupiłam we wspólnym zamówieniu od Schulheis'a wiosną.
Trzeba zapytać Gosię, czy kompletuje coś na wiosnę

Jak pisałam wczoraj przeglądałam zdjęcia klonów palmowych ...
Niektóre nawet ładnie rosną, inne cofają się po każdej zimie do formy pierwotnej lub mniejszej nawet.
Jeszcze inne odeszły w niepamięć

Acer shirasawanum 'Aureum' /klon Shirasawy/
Piękna odmianka klona palmowego, jednak wyłącznie na stanowiska cieniste, przynajmniej w młodym wieku
Bardzo się przypala w drugiej połowie lata.
Zimuje u mnie bez problemu pod kopcem z kory i agrowłókniną.
Taką, wydaje się całkiem ładną roślinkę kupiłam w maju 2010 roku


maj 2011


wiosna 2012





lato 2012





Jeszcze Cornus sanguinea 'Compressa' /
Karłowy krzew liściasty o ciekawym pokroju, ozdobny z liści. Osiąga 1- 2 m wysokości.
Rośnie powoli Ma pokrój krzaczasty i wyprostowany.
Jak się okazało ma dosyć kruche gałązki, które zimowe masy śniegu mogą wyłamywać.
Należy zatem strząsać śnieg, a by uchronić krzew prze zimowymi uszkodzeniami mechanicznymi
Tak u mnie spędził trzy sezony

2010


2012

Uaa , jaka cudna róża. Napisz proszę więcej o tej angielce. Czy ona faktycznie ma taki kolor? A może masz zdjęcia całego krzewu?

Klon shirasawy Aureum to jeden z moich ulubionych liściaków (pomijając fakt, że do klonów to ja w ogóle mam słabość) . Ja swoich ( mam dwie sztuki) w ogóle zimą nie zabezpieczam , no ale w południowo zachodniej Polsce niby klimat cieplejszy, choć ubiegłej zimy nocą temperatura spadała do minus kilkunastu stopni ,blisko -20 i żadna gałązka nie podmarzła nawet. Wyczytałam, ze zalicza się do 5 strefy mrozoodporności , więc uznałam, że nie wymaga zabezpieczeń , z typowymi klonami palmowymi już bywa różnie .
Przepiękny ten Twój klon, zwłaszcza w tych wiosennych barwach , nie można go nie zauważyć

Klonik pięknie sie przebarwia ,ale szkoda ,ze to wielkolud .Wszystkie takie krzaczki rosną na potężne drzewa .Prince

Eeee tam , zaraz potężne, dęby i lipy to to nie będą Literatura podaje, że są to nieduże drzewa, osiągają między 5 a 8 metrów wysokości , do tego rosną bardzo powoli .

Joluś, tak się naoglądałam u Ciebie tych kloników, że zachorowałam na nie i już nawet wymyśliłam, gdzie mogłabym jednego posadzić. I tu pytanie o radę - mam trochę miejsca w zacisznym miejscu, półcienistym, na rabacie z Rh. Pasowałby mi tam jakiś kolorowy akcent, uatrakcyjniający tę rabatę poza kwitnieniem rododendronów i azalii. Pomyślałam o niedużym kloniku albo o purpurowych, albo kolorowych listkach (nie jednolicie zielonych). Mogłabyś coś poradzić?

Elu The Prince mam od wiosny, wiec na jej urodę trzeba będzie poczekać choć z jeden sezon.
To jest różyczka Davida Austina z 1990 roku oczywiście o zapachu starych angielskich róż.
Rośnie od 75 do 120 cm wysokości i 60 do 120 cm szerokości.
Kolor w opisie jest ciemnoczerwony, u mnie rosnąć w cieniu nieco była bordowa, wpadająca wydaje się w czarny
Dorotka u nas pogodne wyże znad kontynentu potrafią przynieść przymrozki syberyjskie, lepiej więc zabezpieczać niż żałować. Przynajmniej dopóki się da, a z tym nie jest tak źle. Klon rośnie sobie zupełnie przyzwoicie, choć nie za szybko
Nad urody wiosennych, młodych listków często się pochylam, cudo.
Jadziu nie wszystkie, są klony przyjmujące bardziej pionowe formy, ale te z kolei potrzebują także więcej miejsca na rabacie Co jest lepsze .... aby rósł w górę, czy wszerz Każdy może sobie dobrać odpowiednią formę.
Cala prawda Dorotko
Daluś jakbym ja miała się decydować, to z pewnością na pierwszy ogień poszedłby ...
Acer palmatum 'Garnet'
Uwielbiam takie koronkowe, czerwone listki.
Ten po kilkudziesięciu latach może osiągnąć 4-5 m wysokości, choć po 10-15 latach to zaledwie 0,8-1 metra
Rośnie więc powoli.
Wymaga słońca, aby listki miały piękny purpurowy kolor, jednak zauważyłam, że przy jego nadmiarze i postępującej suszy listki potrafią zasychać. Dlatego sugeruje się jego sadzenie w pobliżu zbiorników wodnych, oczek, kaskad.
Najpiękniej wyglądają u zwieńczenia kaskad, jak dla mnie





Podobnie pięknym klonem jest 'Shaina', cudna wiosenną porą U mnie jednak nie przezimowała
Może kiedyś jeszcze się na nią skuszę, bo z pewnością warta posiadania

Acer palmatum 'Bloodgood.
Ma zupełnie odmienny kształt liści, które jednak także są barwy purpurowej, jesienią zaś jaśnieją do ognistej czerwieni.
Krzew o wyprostowanym pokroju, który dorasta do 5-6 m wysokości, choć po 10 latach mogą to być już 3 metry.
Rośnie więc zdecydowanie szybciej niż powyżej wspomniany 'Garnet'. Kora na pniach i gałęziach ciemnoszara.
U mnie zajmuje stanowisko na wzniesionej rabacie, więc zbyt zacisznie nie jest. Jednocześnie cały dzień narazony jest na slonecznie promienie.
Nigdy nie było z tym najmniejszych problemów Dodatkowo zimuje bardzo dobrze, bez żadnych w zasadzie zimowych uszkodzeń - oczywiście pod osłoną.

Ahhhhh...znowu klony palmowe...
Jola Ty mnie chcesz dobić już całkiem

Mnie też przez Jolę klony chodzą po głowie Jakąś zaraźliwą chorobę co niektórzy rozsiewają na tym forum

Romciu, ja to już załamana jestem... tyle się u Joli naoglądam różności, że śni mi się potem po nocach...
Klony...derenie...miłorzęby...iglaczki... no ja się pytam co jeszcze... Zwariować idzie z ta Jolą

Romciu, ja to już załamana jestem... tyle się u Joli naoglądam różności, że śni mi się potem po nocach...
Klony...derenie...miłorzęby...iglaczki... no ja się pytam co jeszcze... Zwariować idzie z ta Jolą

Trzeba ten problem zgłosić do administracji może jakie upomnienie czy też nagana wpadnie za takie gnębienie biednych żuczków

Romciu, nie miałabym sumienia Jolci nigdzie zgłaszać... Już jakoś przecierpię te jej ogrodowe "fanaberie"

Jakie piękne kloniki ,ja jestem ciekawy jak moje przezimują pierwszą zimę

Jola, może skopiowałabys opisy klonow palmowych do wątku o nich na liściastych? Tam mało informacji o odmiananch, większośc same zdjęcia.

Sesja poświęcona shirasawemu bardzo budująca! Jednak trochę przyrasta! Ja myślę, Jola, że Ty już swego nie musisz zabezpieczać... Duży już (wiem, co mówię! ), solidnie zakorzeniony, osłonięty...
A jak Twój Autumn Moon (drugi ) się spisywał? To jest dopiero przypaleniec! Aureum przy nim jest bardzo odporny! Masz podobne obserwacje?

No i znowu klony
Marzy mi się taki, tylko za duży rosnie.
Garnet mam nadzieję, że bardziej w szerz pójdzie, a nie w zwyż

Pamelko kloniki cudne, mam dwa, najpiękniejszy palmowy zmarzł mi w tym roku na wiosnę, zima nic mu nie zrobiła a wiosenne przymrozki załatwiły go.
Tak mi go szkoda było okropnie, na wiosnę kupię jeszcze raz klona o czerwonych liściach bardziej odpornego na mrozy.