TEMAT: Ogrodowe pasje Gosi.

Ogrodowe pasje Gosi. 28 Cze 2013 21:41 #173857

  • lizz
  • lizz's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 204
  • Otrzymane dziękuję: 30
Gosiu, języczka i tawułki śliczne.
Dzisiaj jechałam z dziećmi koło Ciebie, ale przez płot niewiele widać :search: .
Teraz żałuję, że nie zajrzałam chociaż na chwileczkę :club2: .
W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci.... Leopold Staff

Zapraszam do "Ogrodowe potyczki Małgorzaty"

Pozdrawiam
Małgosia


Zielone okna z estimeble.pl

Ogrodowe pasje Gosi. 28 Cze 2013 23:11 #173904

  • Firletka
  • Firletka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 640
  • Otrzymane dziękuję: 433
Gosiu Motylku , wszystko co mam sama dostałam. Wczoraj było u kogoś. Dzisiaj jest u mnie. Jutro... ? Ciągła rotacja. Panta rhei

Nie wiążę się szczególnie z rzeczami , a rośliny - jakby nie patrzeć - duszy nie mają, choć czasem nadaję im cechy ludzkie i w mówię o nich w kategoriach , w jakich opowiada się o ludziach.
Niektórzy podobnie traktują zwierzęta nadając im rangę kogoś bardzo ważnego w życiu.
W moim życiu zarówno rośliny i zwierzęta niezaprzeczalnie SĄ bardzo ważne , ale każde z nich ma odpowiednie dla siebie miejsce w mojej hierarchii wartości i na pewno nie jest to miejsce zarezerwowane dla ludzi. Najważniejszy dla mnie jest zawsze człowiek.

I tak patetycznie - ale jakże prawdziwie - ( za Janem Pawełem II) : Człowiek jest wielki nie przez to, co ma , nie przez to , kim jest , lecz przez to czym dzieli się z innymi” i ja nieudolnie do takiej ludzkiej wielkości próbuję dążyć. :fly:

To TY Gosiu jesteś ważna :hug: , a nie jakaś roślina, z którą jestem bardziej lub mniej emocjonalnie związana.Jeśli nie będę gotowa Ci czegoś oddać – powiem to.

…no i ogrody stały się pretekstem do filozoficznych rozważań. Ale opartych na życiu ! :lol:

Masz piękne, bujne clematisy. :) I lilie ruszyły . Hosty to pewnie się cieszą z takiej wilgotnej gleby.
Przynajmniej róże są Ci pocieszeniem. A okazy dorodne. Masz czym oczy nacieszyć. :flower2:

Ogrodowe pasje Gosi. 28 Cze 2013 23:21 #173914

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Pozwolisz Gosiu,że udzielę odpowiedzi Romie odnosnie stężenia wody utlenionej,otóż u Waldka727 wyczytałam,że stosuje 1oo ml 3%wody utlenionej na 5l deszczówki,zarówno do podlewania i oprysku.Zdecydowałam się na podlanie róż,które cierpią przy takiej pogodzie-czarna plamistość.
Gosiu,powoli dojrzewam do wątku i kto wie,może jutro wystartuję :club2:Tylko czy mam co pokazać? :whistle: A roślin mam ogromną różnorodność,nie są wyszukane ale cieszą oko,szczególnie,że od 2-3 lat dążę do uporządkowania nasadzeń ale życie pokazuje,że to kwadratura koła :happy4:

Ogrodowe pasje Gosi. 28 Cze 2013 23:38 #173925

  • Firletka
  • Firletka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 640
  • Otrzymane dziękuję: 433
Przepraszam, bo ja nie na bieżąco jestem - czy oprysk z wody utlenionej jest skuteczny również na czarną plamistość ? Ja spryskałam olejkiem z drzewa herbacianego , ale jakoś tak...palmy ciągle się jeszcze pojawiają.

Ogrodowe pasje Gosi. 29 Cze 2013 08:58 #173952

  • jagoda5214
  • jagoda5214's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2725
  • Otrzymane dziękuję: 504
Chyba tegoroczne lato jest dobre na zweryfikowanie zdrowotności roślin w extremalnych warunkach, bo najpierw zimno i mokro potem niemiłosierne upały teraz znów zimno i mokro ,a co będzie dalej tego nie wiemy .Gosiu jak sprawuje się Twój Uncle Valter myślę ,że ten mój Burgund 81 też nim jest bo to zdrowa róża i pięknie kwitnąca. Nie mam zbyt wyszukanych roślin Gosiu, ale gdybyś była jakąś zainteresowana to nie ma sprawy .W dodatku jestem jak na igłach i nie wiem czy nie będę musiała części swojego raju opuścić .Lepiej jak pójdą w dobre ręce :hug:
Gorąco wszystkich pozdrawiam
Jadzia
Moja oaza wśród Familoków
moja-oaza-wsrod-familokow-cz-2

Ogrodowe pasje Gosi. 29 Cze 2013 09:43 #173963

  • Roma
  • Roma's Avatar
Gosiu-jak dobrze,że się nie poddajesz i walczysz :thanks: Nie zawsze przecież będzie padał deszcz.Nie mam zbyt wiele do zaoferowania ale cebule lilii,karpy piwonii(jedna odmiana)oraz liliowce(żółte) są do Twojej dyspozycji. :kiss3:
Ewciu-dziękuję za informację,zaraz w poniedziałek potraktuję moje roślinki.
Ostatnio zmieniany: 29 Cze 2013 09:43 przez Roma.

Ogrodowe pasje Gosi. 30 Cze 2013 19:47 #174356

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Jagódko u mnie, odpukać, na razie róże się trzymają i to całkiem zdrowo biorąc pod uwagę warunki jakie muszą w tym roku znosić. O dziwo też nie za wiele czynności pielęgnacyjnych, myślę tu o opryskach, czynię ze względu na pogodę. Masz rację, że tegoroczny sezon będzie dla wielu roślin sprawdzianem.
Piszesz coś o opuszczaniu części działki, co się dzieje, dlaczego? Jeśli czegoś będziesz się pozbywać chętnie przyjmę. :hug:

Małgosiu no jak mogłaś przejeżdżać i nie zajrzeć do mnie. :angry: Niech to się więcej nie powtórzy. :idea1:

Ewuniu ja już wyrosłam z wyszukanych roślin. Kiedyś, kiedy pierwszy raz weszłam na forum ogrodnicze chciałam mieć wszystko, dopadła mnie mania zbieractwa. Wtedy uważałam, że im bardziej niespotykana roślina tym lepiej. Dziś mam swoje zamiłowania roślinne, rarytasy podziwiam u innych, sama jeśli chodzi o byliny stawiam na odporne, sprawdzone w naszych warunkach. :lol:

Magdaleno na czarną plamistość idealnie sprawdza się oprysk z sody oczyszczonej i mydła potasowo czosnkowego. Woda utleniona natomiast w przypadku podtopienia szybko i skutecznie dostarcza tlen do korzeni.

Romeczko ja nie z tych co się szybko poddają. :wink4: Liliowcami żółtymi mogę sama obdzielić pól forum. :lol: Piwonię chętnie przyjmę na wymianę jeśli jest inna niż moje, to samo jeśli idzie o lilie. :wink4:

Skoro sezon różany w pełni to i u mnie prym wiodą róże i w ogrodzie i w wątku. :lol:







'White Cover' na tle Lilii 'Monte Negro'


'Warwick Castle' w towarzystwie 'Sympathii'


Zginęła gdzieś karteczka z nazwą, dopóki się nie odnajdzie to róża nn, po głowie mi chodzi nazwa ze słowem Imagine :think:










Róża bez nazwy miniatura, najpierw kwiaty są czerwone z ciemnym, niemal czarnym brzegiem płatków, w miarę przekwitania różowieją. Może komuś uda się ją zidentyfikować.






Małgosiu- Lizz dziękuje :kiss3:








Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Za tę wiadomość podziękował(a): kasia

Ogrodowe pasje Gosi. 30 Cze 2013 19:50 #174362

  • Małgorzata124
  • Małgorzata124's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 519
  • Otrzymane dziękuję: 67
Gosiu ale kolorowo u Ciebie, piękne róże,moje troszeczkę kwitną ale nie tak pięknie. :hug:

Ogrodowe pasje Gosi. 30 Cze 2013 19:57 #174369

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Jeśli myślisz o New Imagine to raczej nie będzie Twoja :think: . Miałam New Imagine (zmarzła tej zimy :dry: ), jej kolory to bordo z kremem, Twoja za jasna raczej :think:

Ogrodowe pasje Gosi. 30 Cze 2013 21:30 #174440

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Już mnie Marta uprzedziła, bo chciałam to samo napisać... :)
Gosiu, zdjęcia pokazują, że wcale nie jest tak źle... Rozumiem, że tego, co wygląda ewidentnie źle, nie pokazujesz... Róże w każdym razie wyglądają ewidentnie dobrze! :) Lilie też...
A że kupujesz sobie roślinki na pocieszenie, też dobrze!
Przy takiej wilgoci na różach nawet nie widać śladów plamistości... U mnie widać... Gosiu, ja nigdy niczym róż nie pryskałam, a Ty pewnie już nie raz pisałaś, a ja nawet pewnie czytałam :) , ale potrzebuję szybkiej interwencji i sposobu, pomóż! Czym tę plamistość troszkę lub bardziej tu i ówdzie pojawiającą się zwalczyć?

Ogrodowe pasje Gosi. 30 Cze 2013 22:15 #174483

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
"Uncle Walter" jest śliczna. Lubię takie dostojne róże. Nie żeby którejś z pozostałych czegoś brakowało, nie wiem czy w ogóle istnieją nieładne róże ;) Są jednak takie, na widok których wydaje się tylko westchnienie i te właśnie są najpiękniejsze.

Ogrodowe pasje Gosi. 30 Cze 2013 22:17 #174484

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Małgosiu ja u Ciebie widzę bardzo kolorowe rabaty, że też Ty nie dostrzegasz tego samego. :wink4:

Marto ja nie myślę o konkretnej nazwie, po prostu coś mi się kołacze po głowie, a metryczki dalej znaleźć nie mogę. Jak się nie znajdzie to róża pozostanie nn, na silę imienia nadawać jej nie będę. :happy:

Artamko na czarną plamistość polecam niezmiennie sodę oczyszczoną z mydłem czosnkowo potasowym w proporcji 0,5 łyżeczki sody plus 1 łyżka mydła na 1 litr wody. Oprysk powtarzamy po trzech dniach potem dwa tygodnie przerwy i cały cykl powtarzamy od nowa. Soda jest polecana na czarną plamistość przez Królewskie Towarzystwo Róż w Anglii i mogę potwierdzić, że sprawdza się znakomicie. Oczywiście przed opryskiem oberwij Marto wszystkie zarażone liście, nawet gdybyś miała krzew ogołocić do zera. Oprysk wykonać należy bardzo dokładnie, ja opryskuję też glebę wokół róży.
Jeśli chodzi o rośliny to róże wyglądają nawet nawet, nie tak pięknie jak w zeszłym roku, ale może być, natomiast lilie kwiaty mają ładne ale wysokość ich postawia wiele do życzenia. Np. 'Fangio' która co roku osiąga u mnie powyżej 1,70 m w tym roku ma zaledwie 40 cm wysokości. :unsure: Pozostałe lilie niewiele lepiej. Po prostu przez tą wodę zatrzymały się we wzroście. Zgadałaś, że tego co wygląda źle nie pokazuję, przynajmniej bardzo się staram, co łatwe nie jest. Poniżej widok na rabatę z której wypadło kilka roślin, zobacz jakie pustki. Zdjecie tego nie oddaje, ale ta wolna przestrzeń to ponad 3 metry długości i ok 1,5 metra szerokości. Na żywo wygląda to fatalnie.



Rabata po przeciwnej stronie pod domem wygląda jeszcze gorzej.

Jaguś akurat 'Uncle Walter' nie należy do moich ulubienic, choć rzeczywiście jest dostojna i trudna do zakomponowania, koniecznie wymaga sadzenia z tyłu rabaty bo potrafi przekroczyć 2 metry wysokości już na początku kwitnienia mimo bardzo niskiego przycięcia. :wink4:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Ostatnio zmieniany: 30 Cze 2013 22:20 przez Gosia.
Za tę wiadomość podziękował(a): artam, jagoda5214

Ogrodowe pasje Gosi. 30 Cze 2013 23:23 #174527

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Gosiu,First Lady :laugh1: muszę-podziwiać na żywo(kurcze wszystkie róże u Ciebie są piękne) :whistle: .

Ogrodowe pasje Gosi. 30 Cze 2013 23:35 #174536

  • waldek727
  • waldek727's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1273
  • Otrzymane dziękuję: 864
Ładna właścicielka ładnego ogrodu, to w rzeczy samej i róże muszą być ładne. :kiss3:
,,OGRÓD KTÓRY ŻYJE W ZGODZIE Z NATURĄ, ŻYJE PEŁNIĄ ŻYCIA."
mój wątek-OGRÓD W HARMONII Z NATURĄ

"www.twojapogoda.pl/polska/mazowieckie/warszawa
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Ogrodowe pasje Gosi. 30 Cze 2013 23:52 #174543

  • Gosia
  • Gosia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa 6b
  • Posty: 1397
  • Otrzymane dziękuję: 1284
Pawle moje zaproszenie dla Ciebie i Małgosi jest niezmiennie aktualne. :wink4:

Waldku dziękuję, ale jednocześnie boję się po takim komplemencie byś nie doznał rozczarowania i to zarówno moją osobą jak i ogrodem. :wink4: :happy:

Jak niektórym osobom wiadomo nie samymi różami mój ogród stoi, dlatego teraz inna grupa roślin z którymi róże muszą dzielić miejsce.









Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia
Ogrodowych pasji Gosi

Wszystkie treści wraz ze zdjęciami, ilustracjami zawarte w moich postach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/ chronione są Ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, oraz międzynarodowym prawem autorskim. Wszystkie prawa zastrzeżone. Jakikolwiek materiał zawarty w moich postach na w/w stronie nie może być wykorzystany w całości lub w części bez mojej pisemnej zgody.
Ostatnio zmieniany: 30 Cze 2013 23:53 przez Gosia.

Ogrodowe pasje Gosi. 01 Lip 2013 00:09 #174546

  • Firletka
  • Firletka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 640
  • Otrzymane dziękuję: 433
Gosia wrote:
na czarną plamistość polecam niezmiennie sodę oczyszczoną z mydłem czosnkowo potasowym w proporcji 0,5 łyżeczki sody plus 1 łyżka mydła na 1 litr wody. Oprysk powtarzamy po trzech dniach potem dwa tygodnie przerwy i cały cykl powtarzamy od nowa. Soda jest polecana na czarną plamistość przez Królewskie Towarzystwo Róż w Anglii i mogę potwierdzić, że sprawdza się znakomicie. Oczywiście przed opryskiem oberwij Marto wszystkie zarażone liście, nawet gdybyś miała krzew ogołocić do zera. Oprysk wykonać należy bardzo dokładnie, ja opryskuję też glebę wokół róży.

Gosiu, ja ciągle w tej sprawie, bo u mnie już się zaczęło , a że obiecałam sobie ,że w tym roku nie będzie chemii , więc próbuję raczkując w ekologii.
Czy róża już będzie skazana do końca sezonu na to ogołocenie , czy wypuści jeszcze w tych samych miejscach liście ?... Z tego , co pamiętam niestety po oberwaniu liści zostawały takie łyse badylki...ale chyba to lepsze niż namnażanie choroby ? Prawda ?

A ogród jednak się obronił, nawet jeśli są miejsca , nad którymi chce Ci się zapłakać.Zobacz - rośliny robią, co mogą, by Cię pocieszyć. :hug:

Ogrodowe pasje Gosi. 01 Lip 2013 08:31 #174569

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Gosiu widzę, że Twoje rośliny, mimo tego strasznego zalania, pięknie się pozbierały :woohoo: . Lilie cudowne - zwłaszcza w tych ciemnych kolorach :ohmy: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012

Ogrodowe pasje Gosi. 01 Lip 2013 09:07 #174581

  • lizz
  • lizz's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 204
  • Otrzymane dziękuję: 30
Gosiu, cieszę się bardzo, że różyczka się podoba i pięknie kwitnie.
Z zaproszenia skorzystam na pewno. :drink1:
Czy u Ciebie też się tak chmurzy?
W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci.... Leopold Staff

Zapraszam do "Ogrodowe potyczki Małgorzaty"

Pozdrawiam
Małgosia


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.709 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum