Dzień dobry!
Mamy wtorek, a ja znowu czuję się jakby była sobota
Cudownie mieć urlop
Rano skoczyłam na giełdę po odbiór warzyw i będę przerabiać pomidory. Dokładnie 36 kg na początek
Muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczona obsługą na naszej giełdzie warzywnej - zamówienie sms-em wczoraj wieczorem i dzisiaj odbiór przygotowanych warzyw w dowolnej ilości. A warzywka pierwsza klasa i połowę taniej niż w sklepach
Miałam wczoraj ambitny plan na plewienie, cięcie i co tam jeszcze trzeba zrobić, ale upał mnie skutecznie zniechęcił.
Ostatecznie zrobiłam niewiele, głównie mrożone
mojito
Poranna pobudka zmobilizowała mnie do większej aktywności dzisiaj, bo chlebek już upieczony, lody malaga z rumem już się chłodzą, snuję plany na zmianę dekoracji w donicach (kupiłam coś tam na giełdzie) i przy okazji ogarniam chałupkę. Normalnie multizadaniowa dzisiaj jestem
Monia, wiesz, z tym ogarnianiem róż to różnie bywa..czasem zrobię więcej, czasem nic. Obchód techniczny jest niby codziennie, ale to taki rytuał raczej niż praca
Uzbierałam tych kolczastych panienek sporo..nie da się ukryć
Monia, Crocus Rose będę wykopywać, ale Juliet wyraziła zainteresowanie przejęciem, więc jest zarezerwowana. Gdyby zmieniła zdanie dam Ci znać.
Ta róża wygląda ok...zwłaszcza na zdjęciach Safoi
ale w realu gorzej. Nie podobają mi się jej liście i złe maniery. Krzaczor rośnie jak chce, trzeba go podpierać..za dużo zachodu
LFC dostałam w prezencie niedawno, wciąż jest w donicy. Postaram się coś cyknąć dla Ciebie
Madżen, to łatwe nie będzie bo nie taguję zdjęć i wszystko muszę wybierać z przepadzistej biblioteki iPhoto...ale zimą jest więcej czasu, to kto wie...
Gosiu, zdjęcia są z wczoraj i przedwczoraj - róże zaczynają teraz większy rzut kwiatów i może wytrwają dłużej bo upały ponoć się kończą.
Mam nadzieję, że po wietrzeniu rabat będzie więcej miejsca na eksponowanie tych okazów, które zostaną
Dziękuję za zaproszenie! A ja się bałam, że już jestem
persona non grata u Ciebie za ten niewyparzony dziób
No to jesteśmy umówione
Peonio, poszukam fotek i wrzucę wieczorem, ok?
Monia, Ty nie kuś bo jeszcze skorzystam i biada Twoim jałowcom gdy przywiozę sekatory...
No to jeszcze trochę fotosów. Testuję nowy obiektyw i wydaje mi się zdjęcia jakieś inne...co myślicie?