Forum Ogrodnicze Oaza

Od razu inna rozmowa Sloneczne fotki to jest to
Choc mój aparat ostatnio coś psoci
A widzisz przesadziłam dzisiaj jedną zaledwie hostkę, ale ważyła z karpą ziemi chyba z 50 kg A jakbym dla Ciebie ciachnęła byłoby ze 45
Piękne piwonki.
Nie narzekaj na Veronicę, moja kolejny rok rusza od ziemi

Dorotko, przepiękne widoki u Ciebie. Piwonie cudowne Maja śliczne kolory, zwłaszcza ta na pierwszym zdjęciu (w ostatnim poście). O clemkach nawet nie mówię, bo zawszę rzucają mnie na kolana, te Twoje również, zwłaszcza biały jest niesamowity.

Dorota, ja też mam klęskę pomrowów Włażą nawet na dom. Poucinałam butelki PET i w to sypię granulki. Deszcz ich nie zmywa, a ślimory i tak włażą i się pasą Ale i tak tego mało

Wróciłam, zmeczona ale bardzo zadowolona Było świetnie.
Wczoraj (22.15 )zrobviłąm szybką inspekcje ogrodu, róze rozkwitły w czasoe wyjazdu. Czułam
Dzis rano areacja trawnika w szpilkach rozkwitły: Nevada - stado motyli, Maigold, tez motyle tylko żółte. Pierwsze kwiaty rozwinęły MW, Gertrude Jekyll... zdjęcia będą po pracy.
Niestety są i kiepskie wieści, Ślimaki niepilnowane zeżarły następne roslinki, grzyby szaleją, piwonie gniją, trezba szybko robić porządki.

Marta, zakwity następne piwonie, Isago okrył się kwieciem. Jesli gdzieś na niego trafisz kupuj w ciemno - super clemek

Jolu, Nutko

Daga, nie mam juz siły. W tym roku znów plaga. Zima im nie zaszko0dziła to teraz szleją. Dziś ostro ruszam do walki. Niebieskie granulki, pułapki i ręczne zbieranie. Wszamały mi pierwszy kwiat na powojniku Kacper - rano zdjęłam trzy z niego. Ech musze byc szybsza.

U mnie na szczęśćie wysypu pomrowików jeszcze nie ma. Przy takiej deszczowej i wilgotnej pogodzie to zapewne tylko kwestia czasu. Z pewnością też się pokażą w większej ilości.
Oby pogoda się poprawiła bo wszystkie kwiaty, także te różane, najpiękniej wyglądają w pełni słonecznego blasku.
Czekam na następne rozkwiecone fotki.

Zbierało sie dziś na ogromną burze, ale przeszła bokiem. Na szczęście
Usiłowałam dzis troche doprowadzić ogród do porządku, ale jeszcze dłuuugo droga przede mną Chwasty wszędzie
Róże wreszcie zaczęły sie otwierać. Pięknie się robi
na początek domniemana Hippolyte - piękny kolor, masa kwiatów i zapach - cudo!

Mary Rose

Przepiękna Nevada, niestety kwiaty troche sponiewierane przez deszcz




Ale nie tylko róże kwitną
Isago

ostatnia azalia - niestety nn

kolejna piwonia

Dorotko, a sprawdź ten trop...

www.pbase.com/azaleasociety/image/85727017

Iwona, dzięki Wygląda na to, że to ona

Hippolyte to raczej nie jest. Ale przystojna róża. Do rozkwitniętych róż proszę dopisać sadzonkę Kardynała, który wielce cierpliwie oczekuje na nowy dom

Azalka bardzo udana

Dorotka, pocieszę Cię tym, że u mnie jeszcze dłuższa droga do zaprowadzenia porządku w ogrodzie, bo u mnie żadna burza nie przechodzi bokiem... Dziś też....
Isago godzien rozważenia! Te pełne kwiaty na zeszłorocznych, w drugim kwitnieniu już pojedynczo?

... choć ciut niezdecydowana azalka, nie Artamka

Cudna ta pierwsza róża .

Będę kibicować identyfikacji

Dorotka -rozległy Twój ogród Kwitnienia masz w promieniu wielu kilometrów ...

Bardzo miło było Cię poznać

Spędziłam cały wieczór w twoim ogrodzie i chyba będę miała problem zasnąć. Zestawienie azali, nasadzenia nad oczkiem, podwyższona rabata pod orzechem, okolice tarasu... długo by tak wymieniać. Przepiękny ten twój ogród. Najbardziej zdziwiona jestem tą bujnością roślin pod orzechem - przecież wszyscy twierdzą, że pod orzechem nic nie rośnie a u ciebie rośnie i to jak a nawet na nim rośnie. Gdy szukałam u mnie miejsca na hortensję pnącą to myślałam o orzechu, ale w końcu odeszłam od tej koncepcji i teraz (po obejrzeniu twojego ogrodu) żałuję. Mam też azalię schneeperle, którą muszę koniecznie przesadzić bo biała róża okrywowa tak się rozrosła, że ją cała zasłoniła - i tu znowu dałaś mi pomysł, żeby poszła pod nogi azali wielkokwiatowych. Zainteresowała mnie bardzo Spirea japonica 'Rauttea' - uwielbiam takie ciapciaki, ale chętna to jestem na żylistka wysmukłego 'Nikko' - z nazwą nie będę miała problemu bo to ukochany bohater mojej wnuczki (kanarek z bajki RIO). Czy on lubi tereny podmokłe? Ale się rozpisałam sorki Bardzo się cieszę, że cię poznałam

Dorotka cudna te Hippolyte, gdzie się taką nabywa U mnie dwie miejscówki niestety zwolnione
A może stety, nie bedziemy trzymac himerycznych róż z kiepskich źródeł
M wysposażę w komplet informatorów o województwie, niechaj się nie martwi
Mam już na biureczku

piękne rózże ,zwłaszcza ta pierwsza
Cierpię na niedobór takiego koloru

Ja też polecam Isago. Naprawde kwitnie zabójczo.
U mnie slimaków az tyle nie ma, za to jakieś żuczki wyjadają mi płatki róż.

Nareszcie zaświeciło słońce, człowiek od razu inaczej spogląda na świat

Izka, pisałam u ciebie. Trafiłam na helpie na podobną różę, Belle de Crécy', może to ona. Z reszta jakakolwiek by nie była to jest piekna, słodka i pachnąca
Mam nadzieję, że kardynał doczeka przynajmniej jednym kwiatkiem na zowy dom. Miejscówke ma zaklepaną
Azalia bardzo mi sie podoba. Kupowałam w pąkach, ale w ogrodniczym widziałam później jeszcze bardziej dziwne kwiaty

Marta, wczoraj usiłowałam troche poplewić, ale po pierwsze się nie da a poza tym na razie priorytetem jest walka ze slimakami. Codziennie zbieram koło setki Teść też walczy w czasie kiedy jestem w pracy. Wysyp po prostu!
Isago kupuj jak tylko trafisz. Pierwsze kwitnienie pełnymi kwiatami, później pojedynczymi, ale tez ładnymi. Do tego zupełnie nie kaprysi, uwiąd go nie męczy.


Iwona, lubie takie dziwaki

Magda, wcale nie rozległy! Mógłby byc ze dwa razy taki. Jest jeszcze tyle roślin, które mi sie podobają. ma przykład zupełnie nie mam jak posadzić drzew A tyle jest pieknych okazów - choćby Martowy Przędziorek

Iwona, bardzo się cieszę, że pospacerowałas u mnie i że ci się podoba. Rzeczywiście teren pod orzechem jest trudny do zagopodarowania. U mnie sytuację poprawiła koniecznośc nawiezienia ziemi. rabata jest podniesiona i rośliny maja spory zapas pod korzeniami. Natomiast konieczne jest usuwanie opadłych lisi i łusek z orzechów. Dobrze przynajmniej, ze to drzewo ogałaca się po pierwszych przymrozkach i jest spokój
Spirea japonica 'Rauttea' to jak pisała Marta kapryśnica. Przemarza zima, ale wiosna spokojn ie odbija. U mnie robi za miniatrurową roslinkę.
Żylistka masz zaklepanego. Jesli znajde ukorzeniona część dostaniesz niedługo, jesli nie będe ukorzeniać i wyślę jesienią.
W podmokłym terenie powinien sobie poradziś, raczej kiepsko u niego z wytrzymałościa na suszę.

Jola, róża kupiona w 2010r. jesienią jako Kardynał w jakiejs warszawskiej szkółce. Dostałam ją pocztą od Asi0809 z FO. Wyrosła taka piękność.

Informtory mogłabyś podesłać pocztą?. Koszty zwrócę.

Aniu, mam jeszcez kilka róz w podobnych kolorach. Jakos tak nęcą te ciemne.

Gosia, plagi nawiedzają nasze ogrody. trzeba walczyć, nie poddamy się

A w nagrode rośliny zrewanżują nam sie takimi widokami




I zaczyna się pokaz różany. Niektóre widzę po raz pierwszy
Cornelia


Gipsy Boy

cdn....

Opowieści o ślimakach brzmią jak horror Próbowałaś truć je też za siatką???