Dorotka, cieszę się, że widzisz cuda!
Aniu, jak te wszystkie pochwały napisałam, to dopiero zdałam sobie sprawę, jaka to naprawdę fajna roślina!
A resztę już mamy obgadaną!
Kasiu, właśnie, idealnie to ujęłaś...
Rozrasta się dość spokojnie, a pędy ma wznoszące się i jest naprawdę gęściutka, nie sądzę, by coś chciało pomiędzy nie się wcinać...
Gosiulu, myślę, że na miejscu znajdziemy... W końcu to sosnowy las, więc jakaś witka się znajdzie a i szyszki do klęczenia znakomicie zastąpią groch!
Masz na myśli cud zamienienia się iglaków w asfodela? Jam to sprawiła!
Igor, takie pomoce to kadra pedagogiczna może tylko!
Aniu, bardzo wiele dla mnie znaczą Twoje słowa, bardzo dziękuję i puchnę z dumy...
Naprawdę staram się, by moim roślinom na piasku niczego nie brakowało, to niektóre nawet okazują się wdzięczne... Niewdzięcznic nie pokazuję...
Choć nie ma ich tak wiele... W temacie kolekcjonerskim wciąż rotacje drobne, ale raczej przybywa tego, co bym chciała gromadzić niż ubywa...
Siberko, troszkę za daleko, ale dasz radę... Przyznam, że ja zwątpiłam, czy dam i postanowiłam zawołać do pomocy osiłka... Syna sąsiadów... Ale po sprawdzeniu zawartości portfela stwierdziłam, że muszę dać radę!
Siberko, a najfajniejsze momenty podczas tych zmagań to te, kiedy ciągniesz od spodu taki pęd i widzisz, jak pół metra dalej źdźbło zapada się pod ziemię!
Nie wiem, co prawda, czy takie rzeczy to tylko w piasku, w Twojej glinie może się urwać...W każdym razie nie czekaj, posłuchaj proszę!
Shiralciu, to historyczna też będzie? Tu róże chyba wiele oferują?
Dorotka, wierzę, że pięknie rośnie... Już na pewno odkryła, że w donicy na dole są takie otwory, którymi można się wyrwać na wolność!
Zobaczysz!
Monika, no ja nie wiem, czy taki narzeczony, który woli luz, to dobry narzeczony!
Ale widzę, że świetnie radzisz sobie w wyszukiwaniu argumentów prozakupowych!
Nawet się nie zorientuje, kiedy wyrośnie mu ten busz!
Ewa, czyli masz już gorzkie doświadczenia z klonami, to nie namawiam... Mozga też jest niezłym przeciwnikiem, dzielne dziecko!
Danusiu, las... Nawet nie zagajnik...
Ale niektóre okazy już, już trochę podszyt przypominają!
Aniu, poczekaj, będą lepsze irysy!
Izulu, ja wydmuchrzycy nawet nie ośmieliłam się sadzić po tym, jak widziałam jej swobodne wędrówki po poprzedniej mojej glinie... Strach pomyśleć, co wyrabiałaby na piasku... Wydmuchrzyca piaskowa....
Bacznie obserwuj tę donicę, bo ja nie wierzę w ujarzmienie spartyny... Czasem lepiej się nudzić niż zbytnio trudzić!
Skoro już Danusia wyrzekła słowo "las"... To zdjęcie mi się bardzo podoba, bo wydaje się, że moje drzewa takie wielkie... Ot, żabia perspektywa kłamliwa...
A tu więcej prawdy życia...
Na pierwszym planie tulipanowiec 'Glen Gold'
Rodgersja już pozieleniała...
Czosnki 'Mont Everest'
A tu na pierwszym planie Pinus parviflora 'Goldilocks'
Camasja 'Blue Melody'
I widoczki...