Dorcia tak jakoś człowiek czasami coś napisze i się nie zastanowi
Różowości i fiolety lubię wszystkie, łącznie z majtkowym
, bo on się pięknie komponuje z mocniejszymi odcieniami
. Poza tym lubię biały i niebieski
Aniu mam jeszcze innego Kardynała
, Cardinal Hume, ale jeszcze nie kwitnie
Więc tymczasem Cardinal de Richelieu dla Ciebie
, po deszczu nadal przystojny
Martuś truskaweczki dopiero mi się zaczynają
, super się składa, bo ma być wreszcie pogoda
Dziś już spokojniejsze popołudnie
Marto jutro poczynię kroki, aby katastrofalną sytuację naprawić
. Poza tym myślę, że kilkanaście doniczek z trawami wciąż oczekujących na powstanie rabaty, trochę równoważy tę sytuację
Nawiązując do przemyślanego podejścia do róż
, to właśnie dlatego nie będzie ich na pergoli
. No bo ile znasz pnących róż w odcieniach różu i fioletu, które będą w naszym klimacie oraz przeciągu na linii pergoli
zadowalająco zimować?
Dzięki za komplement
Siberko kolejne zdjęcie tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że ja mam coś innego
. No sama zobacz
Nie mam obiektywu do makro, a temu maciupkiemu kwiatkowi prawie nie idzie zdjęcia zrobić
, ale mam nadzieję, że widać, że on jest różowy. I co Ty na to?
Magdo właśnie pokazałam Siberce mój rzekomy "ostrogowiec"
, nie dość, że kolor nie ten, to cały kwiatostan wygląda inaczej
Dagmaro wielokrotnie już o tym pisałam, ale co tam, pochwalę się znowu
. Trawnik sama zakładałam, sama go koszę i grabię na wiosnę, sama też decyduję ile ma go ubyć
. Na moim M. nie robi to kompletnie żadnego wrażenia
Ma to swoje dobre strony, jak widać, ale jak potrzebuję silnej, męskiej ręki, to muszę sobie wynająć
Zaczyna się chyba powoli pogoda stabilizować, bo nie było dziś żadnej burzy
. Wprawdzie znowu pada
, ale popołudnie było wręcz wymarzone do pracy
. Posadziłam prawie wszystkie kulki
, z wyjątkiem tej, która czeka na eksmisję thujopsisa
. Ciągle nie mam na niego pomysłu
, a może ktoś przygarnie thujopsiska
Jeśli jutro będą warunki, znowu czeka mnie koszenie
No to na pociechę nowe róże
Na tę czekałam dwa lata
. Rok temu trzy pączki na krzyż skosiła bruzdownica zanim się zorientowałam
. To kupiona w Rosarium rosa damascena (bułgarska róża olejkowa wykorzystywana w przemyśle perfumeryjnym).
Pachnie
A to być może pąk Augusty Louise
, może już jutro się przekonam
ostróżka hiacyntowa zaczyna kwitnąć
jak również moja lobelia z własnego siewu
, tylko wydawało mi się, że robiłam kępki jednokolorowe
tawuła Golden Princess
Nawet nie wiecie ile mnie kosztowało powstrzymanie się od ponownego zakatowania różami
Chyba założę wątek różany i tam będę katować do upojenia