Forum Ogrodnicze Oaza

Róże piękne Czy Twoje ostróżki nie łapią mączniaka? Na moich co roku, niestety

Jakie cuda pokazujesz.
Róże cudowne. Pięknie się prezentują.
Zainteresowała mnie ostróżka hiacyntowa. Czy ona jest wieloletnia?
Proszę o kolejne jej zdjęcia, bo chyba już chcę ją mieć u siebie.

Ostróżkę hiacyntową pierwszy raz widzę. ładna sztuka
Ile lat ma twoja Katalpa? Muszę zobaczyć czy moja nie ma pąków.

Gorzatko żebyś wiedziała, że mnie samą zdumiewa wielkość oraz żywotność moich ostróżek , nie rozumiem tylko dlaczego u Ciebie nie chcą rosnąć , w końcu obie gospodarujemy na piachach
Sił i zapału na razie mi nie braknie , chciałabym jeszcze kiedyś mieć taki porządek jak Ty

Romciu byłam u Ciebie i widziałam mnóstwo nowych zdjęć
A ta ogrodnica zobacz jak szaleje na mojej rugosie




Oprysków ekologicznych się nie boi , muszę dziś ostrzej interweniować

Małgosiu ostróżki wręcz szaleją , a przecież to dopiero początek kwitnienia

Paweł a więc to Ty byłeś jednym z tych niedowiarków , aż trudno uwierzyć, bo chyba się orientujesz, że wszystkie wybrane przeze mnie odmiany Jola dawno już ma u siebie

Dorcia a cóż Cię tak absorbuje? Czyżby nowa rabata ?
Ostróżki pewnie jeszcze pokażę, bo właściwie dopiero zaczynają , a główne katowanie różami planuję na wieczór

Marysiu te ostróżki, które pokazałam, w zeszłym roku w ogóle nie miały mączniaka. Miała natomiast inna odmiana, taka najczęściej spotykana granatowa, jeszcze mi nie kwitnie. W tym roku profilaktycznie opryskałam już wszystkie, a dziś chyba powtórzę

Gosiu dzięki
Ostróżka hiacyntowa jest jednoroczna, ale sama się wysiewa . Tak wygląda dziś




A tak kwitła w zeszłym roku . Brakuje mi teraz tych jasnych kwiatków




Można też zebrać samemu nasionka i wysiać tam gdzie pasuje. Jak chcesz, to mogę zebrać trochę nasionek i sama spróbujesz ją wyhodować

Bożenko spójrz wyżej , jeszcze trochę ostróżki
Katalpa rośnie u mnie dokładnie dwa i pół roku. Zeszły rok, czerwiec




obecnie




Oczywiście to gatunek, żadna wyszukana odmiana


I jeszcze ze specjalną dedykacją dla Wiesi Chippendale

Nie pochłania mnie nowa rabata - niestety . Jestem zajęta sprawami szkolnymi . Od trzech lat jestem w radzie rodziców szkoły i teraz przed końcem roku jest najwięcej roboty, a raczej latania .
Ale nie przeszkodziło mi to wstąpić dziś do ogrodniczego . Karagany nie ma - ale coś tam przytargała .

Cudne ostróżki a to są wieloletnie te z tamtego roku.?

Ech... sama nawytrząsałam dziś tego tałatajstwa z róż... paskudy jedne!
Nie wiem, co nie pasuje moim ostróżkom... a właściwie... co nie pasowało

Oj, Marta, coś ten Chippendale za bardzo pomarańczowy i ma inny kształt, tak na świeżo mając w pamięci moje kwitnienia, powiedziałabym, że to Polka...
Ostróżki u mnie się nie wysiały... Za to kosmosy Twoje szybują w górę...Masz dobrą rękę do zbierania nasion...
Kosmosy wysiane "pomiędzy" zajmują teraz miejsce, gdzie mogłabym coś ze stacjonujących w doniczkach roślin wcisnąć, ale bezpieczne, bo takie mają być ładne!

Docia społeczniczko na szczęście niedługo wakacje
Widziałam Twoje zakupy, niezłe, niezłe . A moja karagana coś słabuje . Jakaś taka zupełnie beż wigoru . Nawet ją wczoraj wykopałam, nic nie stwierdziłam, wkopałam, podlałam, dziś opryskałam Asahi i czekam

Małgosiu ostróżki hiacyntowe ani z tego roku, ani z tamtego nie są wieloletnie . Raz je posiałam, a teraz wysiewają się same, no i jak widać kolory też ewoluują

Gorzatko ja zbieram w słoik , zakręcam i wyrzucam
A dużo tych ostróżek miałaś? To aż nie do wiary , w innym miejscu mam ostróżkę taką zwykłą granatową od mamy i ta też bije rekordy wysokości . U mojej mamy nigdy tak nie wyglądała




No to teraz róże
Dzisiejsze nowości

Dagenhardt




Herkules





Jubilee du Prince de Monaco




Munstead Wood




Old Port




Papa Meilland




Jubilee Celebration




Kent (White Cover)

artam wrote: Miałam napisać właśnie, kształt zupełnie nie Chipkowy, powiem więcej i na Polkę mi nie wygląda

Marto, Jolu jak to nie Chippendale . Kupowana we Floribundzie, jako jedna z nielicznych zachowała przywieszkę, to co to jest . Ja myślałam, że może zacznie różowieć z czasem

No mi buuu czarna plamistość wlazła na 4 róże

MOże z gory ja zdejmnij Zobaczymy.
Jednak pąk za mało upakowany się wydaje i nazbyt pomaranczowy w całości

O tak dla porównania ...


......




Marta poczekajmy na kolejne kwiaty, może to jednak ona

Jeszcze nie pokazałaś róży, która by mi się nie podobała Może to dlatego, że mi się wszystkie róże podobają a szczególnie te pachnące Szczerze mówiąc, to tylko u Ciebie i u Joli róże oglądam i to już mi wystarczy. Boję się pomyśleć co by było gdybym oglądała róże u każdego, kto je ma

Chippendale, czy nie mnie się podoba , kolorek ma zacny

O? To ja nie mam co pokazywać swoich róż jak niektórym wystarczą tylko u wybranych

Ula ja już trzeci raz pryskałam na grzyby i na razie mam spokój. Za to z robalami zdecydowanie przegrywam . Dziś uwarzyłam miksturę z czosnku i wieczorem huzia na Józia

Jolu na chwilę obecną mój rzekomy Chipek wygląda tak




poróżowiał znacznie, ale kształt kwiatu nadal nie ten , zobaczymy jak rozkwitnie drugi

Jaguś jak to miło spotkać kogoś, kto ma taki sam gust jak ja
Ja też się u Joli wieloma różami zaraziłam . Jak na kogoś, kto miał nie mieć róż , ma zadziwiającą siłę perswazji
Jednakże oglądam też róże u innych, czytam, podpatruję zestawienia , im więcej inspiracji, tym lepiej.

Wiesiu dziś Chippendale poróżowiał , może spodoba Ci się Jubilee Celebration




w rzeczywistości jest bardziej łososiowa

Leszku ależ pokazuj , ja na przykład oglądam wszędzie, gdzie się da i ciągle mi mało





Szukając wczoraj zeszłorocznych zdjęć katalpy natknęłam się na zdjęcia moich różanek i mnie zatkało
Zobaczcie to samo miejsce w odstępie dokładnie roku




i dziś





i druga różanka rok temu




i dziś




Mówiąc szczerze aż się boję co będzie za rok , zwłaszcza rozmiarów Pirouetta, który dziś już zawojował większość pierwszej różanki





Na koniec coś z dedykacją dla zabieganej Dorci

Ale się naoglądałam . Róże, rosną Ci jak na drożdżach . Pięknie
Na ostróżki też nie narzekam .