Forum Ogrodnicze Oaza

Goś, to chyba www.forumogrodniczeoaza.pl/index.php/for...estern-lights#245149

Ech... idę na ten deszcz!
Mam: Rhododendron canadense 'Fraseri'

Gosiu cudowna ,kwitnącą wiosna w Twoim ogrodzie ...przysiądę i powzdycham , nawet deszcz mi niestraszny
Pozdrawiam serdecznie

Nowy nabytek cudny! Ech nie mogę się doczekać rozkwitu azalii u mnie. Na razie nieśmiało rusza karłowy różanecznik, jak zwykle pierwszy.
Za to okazało sie, że tulipany mam... głównie białe

gorzata wrote:
To dziwne, bo u mnie tylko pogrzmiało i poszło dalej, urobek zebrany, zalany wodą dojrzewa w dwóch wiadrach A ja podlewam i czekam na deszcz, bo sucho jakoś

Danusiu... w razie czego służę parasolem
Dorota... ja też mam sporo białych tulipanów... jednej odmiany
Pamiętacie te ładne pąki?



Szczerze powiedziawszy wolałabym, żeby nimi zostały...
Kwiat jakiś taki... rozlazły i nieelegancki



Z łapką już chyba lepiej, skoro działasz w ogrodzie?

Pikutku... u mnie, co się rzadko zdarza, utworzyły się kałuże na podwórzu
A na Zatorzu złapała nas taka pompa, że nie dało się wyjść z samochodu...
Widać Ciebie ominęło bokiem...

No poszalała Pani z tymi tulipanami . Inwestycja bardzo udana . Trzeba będzie zmałpować .


Gosiu dmuchnęłaś za mało na wschód - to co miało dolecieć na Lubelszczyznę, spadło u mnie .

no ktoś tu za mocno dmuchał......bo u mnie właśnie jest burza i leje.....rany jak grzmi

Nie narzekać proszę na białe tulipany, bo tak ciężko o prawdziwie białe tulipany!
Gosiulu, z tymi tulipanami... A gdyby je tak wyjmować z ziemi po kwitnieniu i wkładać od nowa jesienią, to by się chyba tak nie zapadały w nicość, nie sądzisz?

Jak wyhodujesz tulipana w wiecznym pąku to z chęcią posadzę. Też je preferuję w takiej fazie wzrostu.
Choć niektóre ładniej w rozkwicie się prezentują

Gosiu, istotnie najdłużej w ziemi bez wykopywania utrzymują się te stare, tradycyjne, czerwone tulipany. Rosną takie u mnie od 2004 roku bez wykopków. Z nowymi odmianami jest dobrze jak powtórzą kwitnienie następnego roku. A później to już tylko kicha. Kto by miał czas na ich wykopywanie i ponowne sadzenie z końcem lata.

Kanadyjska cudowna!! oglądałem ją tylko w katalogu roślin polecanych przez zsp a tu proszę ktoś ją jednak ma radzi sobie??? pontyjska... wiele dusz wzdycha do jej piękna... zapachu(koloru nie )

Takie opady faktycznie spore, jeśli kałuże stoją
A u nas sucho i pogodnie, mam nadzieję, że dzień przyniesie nieco deszczu

Dorcia... małpuj do woli... tylko potem będziesz kwękała na zasychające liście, lojalnie uprzedzam!
Shirallciu... to gdzie ja w końcu dmuchałam: do Warszawy czy do Poznania? Taki rozrzut?
Martulu... piszesz, jakbyś mnie nie znała Niczego nie będę wykopywać i przesuszać! Jałowców też!
Igor... to młodzież jest przyszłością narodu, kształć się zatem i hoduj... a potem zbijaj kasę
Romku... tradycyjnych, czerwonych tulipanów mam niewiele... jeśli w ogóle
Trudno... producenci też z czegoś muszą żyć...
Adrian... czy sobie radzi, zobaczymy za rok najwcześniej... to jeden z ostatnich nabytków...
Odpowiada mi jej kształt kwiatów i kolor
Jolu... padało w nocy... i dziś jeszcze dolało... choć były i chwile ze słońcem...
Ale chyba nie ma takiego deszczu, który sprawiłby, że moja ziemia kleiłaby się do łopaty

A miałam okazję to sprawdzić, bo popołudniu przejaśniło się, dzięki czemu mogłam zająć się sadzeniem host zamówionych pewien czas temu, a dostarczonych dzisiaj...
Zdjęcia będą kiedy rabata zostanie dopieszczona... i kiedy rośliny nieco podrosną, na razie więc wczorajsze...

A wiesz, że ja dziś postanowiłam wykopać w czerwcu wszystkie tulipany? Dumnam z tego postanowienia! Co prawda, nie po raz pierwszy takie postanowienie podjęłam, ale tym razem nakazałam cioci, żeby mnie przypilnowała, więc pewnie wykopię! Tak jakoś szkoda mi się zrobiło tych ledwie ledwie kwitnących...
Jałowców nie wykopujesz twardo... A po co Ci te bergenie?

Następna, która kusi serduszkami

Witaj Gorzatko!
Piękne serduszki .

oj popieram Asię....serduszki są boskie