Nowinko, zdaje się jednak, że poza Dolnym Śląskiem i okolicami Szczecina, cedry w Polsce nie mają szans
Mój to już potężne drzewo i nie wymaga żadnego okrycia; zresztą nawet gdyby chciał, to nie dałabym rady, bo ma z 10 metrów...Ale piękny jest, to fakt! Tak jak specjalnie nie kręcą mnie iglaki, to na jego igiełki mogę patrzeć bez końca...
Agusiu, jak napisałam wyżej, chyba jednak cedr na Mazowszu nie da rady
Ale wiem dobrze, że rzadkie i niedostępne roślinki kuszą, oj, kuszą
To takie wyzwanie dla ogrodnika...A nóż się uda! Ja drugą zimę eksperymentuję z figowcem i kamelią w gruncie. Chyba zapłakałabym się, gdyby mi wymarzły. Jak na razie, pogoda im sprzyja
A w maju będzie tak:
Dorotko, ja też mam taką nadzieję! Zresztą w tym roku zima jest u mnie wyjątkowo łagodna i - jak na razie - wszystko wskazuje na to, że będzie taka, jak w zeszłym roku
Przebiśniegi już kwitną, a wrzośce - lada moment:
Martusiu, ja nie mam takich jednoznacznie negatywnych odczuć dot. remontów wszelakich
Czasami nawet lubię, zwłaszcza fazę projektowania i planowania...Architektura zieleni, czyli projektowanie ogrodów i terenów zieleni nie jest tak bardzo dalekie od projektowania wnętrz
Teraz w kuchni to nie mam wielkiego pola do popisu, bo zmieniam tylko, deczko już zużyty, sprzęt AGD - zmywarka, lodówka, płyta indukcyjna i piekarnik, i blaty. Marzą mi się blaty z tutejszego, sobóckiego granitu
Chcę nawiązać do tego granitu, którym wykończony jest domek
Ale wiosną czeka mnie odświeżanie salonu i nadanie mu bardziej spójnego charakteru; teraz to taki eklektyczny misz-masz
A przebiśniegi tegoroczne jak najbardziej!
Kasiu, te przebiśniegi rosną w ty miejscu ...od zawsze. Były posadzone jeszcze przez poprzednich właścicieli, więc muszą mieć co najmniej kilkanaście lat! Nigdy ich nie ruszałam, ale może rzeczywiście trzeba będzie je w końcu podzielić
Dla wszystkich znużonych zimą, zmęczonych ogrodniczą bez
czynnością, kilka kolorowych fotek:
...a na koniec wiosenny cedr