Ewa, ale że co?
Że epimedia śliczne? Jak się już rujnować, to na coś ślicznego, czyż nie?
No i bardzo się cieszę, że inni też się uwrażliwiają
Wiesiu, a wiesz, jakie epimedia byłyby piekne, gdybyś to Ty robiła im zdjęcia?
Mi chyba miłość do nich bielmem na oku się objawia
, bo ostrość widzenia tracę
Ewa, nie mogę się rozporządzać tym kolegą, bo on już przez inną panią przygarnięty
Gosia, ja to bym w życiu trawnikowi ziemi nie kupowała! Jeszcze czego!
A skoro już wiesz, jak fatalne warunki do życia zgotowałaś sangwinarii, to nie pozostaje Ci nic innego, jak dołączyć do akcji przesadzania
Zatem przesadzajmy!
Monika, nie ma co się czaić i zbyt długo rozważać, trzeba zacząć, a potem już poleci... Pamiętaj tylko o tym, że na takiej rabacie trzeba dosadzić coś kwitnącego później, bo jej czar pryśnie wraz z wiosną... Cebulowe powtykać "między" i będzie ok. No to trzymam kciuki
Mario, ja wiem, czy epimedia stały się modne... Ja nie chcę, żeby stały się modne! Nie lubię tego, co modne
A ich pewne właściwości lecznicze
zostały odkryte już jakiś czas temu, można już kupić gotowe preparaty, ale ja nie dlatego, nie żebym interes zwietrzyła, ja bezinteresownie je kocham
Ja nie wiem, czy jestem odpowiednią osobą do udzielania rad na temat tego wilczomlecza, bo jednak się nim nie zaopiekowałam należycie
Tej zimy już nie przeżył... To może poradzę, żeby okrywać
Aniu, epimediów jest około dwustu taksonów, tak mi się wydaje na podstawie dość wnikliwej obserwacji rynku
Ja mam sporo, ale to w większości małe sadzonki i jeszcze nie zakwitną.
A goryczki kwitnące wiosną są śliczne, powinnaś o nich pomyśleć
Bożenko, to najpiękniejszy w roku czas dla kulkomaniaków
Anetka, no właśnie o tym mówię
Ile radości nas teraz czeka!
Izulu, oczywiście, że zbiorę, czy życzy sobie pani z kolorystycznym rozróżnianiem czy do jednego worka?
Młode to jeszcze dają radę w cieniu, mi się taka właśnie wysiała w iglakach:
Ja kocham maluszki, teraz te wiosenne kwitnienia uważam za najpiękniejsze
A storczyki się ruszają, ale niepokój nie znika, bo nie wszystkie, a ślady nornic są!
Ale bądźmy dobrej myśli...
...co jest o tyle trudne, że nornice spustoszenia czynią... Kilka host reanimuję w doniczkach, wczoraj odkryłam wielką dziurę pod baptysją za eura
, baptysja uchła, korzenie prawie wyżarte, a reszta w powietrzu rosnąć nie mogła. Pałam żądzą zemsty i to się chyba źle dla nornic skończy!
U mnie ponornicowe korytarze zasiedlają ropuchy. Wiecie, że ropuchy piszczą? Wczoraj się o tym przekonałam podczas plewienia. Musiałam ją uderzyć gracką, nic jej nie zrobiłam
, odeszła sobie, ale mnie ten pisk spod ziemi nieco zmieszał...
Najpierw pean na cześć cioci! Pamiętacie obalony tojlet? Rozpoczęłą się burza mózgów, jak go w pionie utrzymać... Ja wymyśliłam, że trzeba drzewa po obu stronach posadzić i jak urosną, to sznurkiem przywiązać
A ciocia wymyśliła to...
Nie tylko wymyśliła, zakupiła materiały i sama to zrobiła!
Jakby ktoś znów pytał, to powtarzam, cioci nie oddam!
A teraz kwiatki...
Te tulipanki musiały być mocno wyprzedażowe
A te nawet ładne...
To pozostając w tym samym klimacie... takie bratki sobie kupiłam
A teraz przejdźmy do poważnych kwiatków
Anemone nemorosa 'Monstrosa'
Anemone nemorosa 'Gigantea Rubra'
Anemone trifolia
Mój piękny dywanik
Nowe trójlisty podejrzewane o bycie T. erectum bądź rugelli
Ponoć rarytaśny
Phlox caespitosa 'Zigeunerblut' (zdjęcie nie oddaje koloru, jest krwistoczerwony)
Uvularia sessilifolia
Epimedium 'Elfenkonigin'
Epimedium grandiflorum 'Red Beauty'
Epimedium grandiflorum 'Yubae'
Miałam jakąś intuicję, kiedy sadziłam je obok siebie, wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to ta sama roślina i nazwy synonimiczne
A teraz bardzo miła niespodzianka... Podeszłam do swojego pigwowca 'Yukgoten' i oto, co zobaczyłam...
Bardzo się ucieszyłam, że mam dwie odmiany na jednym krzaku, ale stracił prawo ubytowania
na białej rabacie
Widoczki...