Forum Ogrodnicze Oaza

Dorota, zanim nadrobię te 3 tygodnie, kiedy mnie nie było to trochę czasu minie Na razie cała łazienka praniem zasypana. A jak tu suszyć jak pada? Grabiłam trochę liście- mokre. Trawę trzeba skosić - nie ma jak bo pada. Tragedia. Nie wspomnę, że w domu jak M rządził też jest co sprzątać Nowe pomysły jeszcze długo będą tylko zdjęciami w komórce Za to będę podziwiać Twoją twórczość

Dyńki i reszta piękne. Keczup dyniowy już mam zapisany a co to za sernik z dynią?

Witaj Dorotko.Hafty śliczne.Powiem szczerze , że ja mam tez czasami dość swoich chłopaków i najchętniej w tych chwilach wysłałabym ich w kosmos... Dzisiaj pojechali na odłów więc walczyłam z garderobą .Szykowałam cieplejsze ciuchy a letnie chowałam.Trochę odpoczęłam w samotności...A przepis na mufinki dyniowe możesz podać kochana ?

Ave wrote:


Evo, film polecam, uśmiałam się bardzo


Dorotko, czas dyniowy nastał, a ja tylko zupkę dyniową zrobiłam
Chyba trzeba to zmienić

Dorotko, ale u Ciebie dyniowo się zrobiło!
Masz jakiś fajny przepis na zupkę dyniową?
Też już byłam na Bridget Jones; jak dla mnie bez szału, ale można się odstresować
Pokazało się słoneczko, więc miłego dnia

Dzisiaj nastawiam się na prace ogrodowe. Szkoda, że mój pomocnik zwiał na zbiorówkę
Muszę wykopać canny, ściąć część bylin, zgrabić tonę liści i pozanosić żeliwne gary ala donice do gospodarczego

*********************************
Ewka dziękuje
Już pewnie zaległości trochę ogarnęłaś. Faceci to mają dobrze, większości bałagan nie przeszkadza. Choć znam też takich co mają bzika na jego punkcie
Czekam niecierpliwie na Twoje nowe pomysły. Znając Ciebie długo nie będę czekać
Sernik z dynią wzięłam stąd amartkolor.blogspot.com/2015/10/sernik-d...wami-korzennymi.html

Kasiu
Mój M czasem mówi, że najbardziej Go kocham jak go nie widzę. Coś w tym jest.
Czasem musimy odpocząć w samotności, choćby nawet pozbierać myśli.
Przepis na mufinki tu forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...zne?start=144#500027

Małgoś dynia ma tyle zastosowań, że trzeba próbować
Ja w poniedziałek idę na sztukę PRZEKRĘT (NIE)DOSKONAŁY, CZYLI KTO WIDZIAŁ PANNĘ FLINT?
Liczę na dwie godziny relaksu.

Dalu październik błysnął nam trochę słońcem wiec muszę to dzisiaj wykorzystać Cały przyszły tydzień właściwie w rozjazdach
Dyniowe zupki są tutaj forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...y-sprawdzone-smaczne
Miłego weekendu

Dorotko, tylko się nie nadszarpnij dźwigajac te donice. Robotna kobitka z Ciebie, mnie się zaspało, ale to stres kilkunastu ostatnich dni odpuścił.
Już masz tyle liści? U mnie większość mocno się trzyma, generalnie zielono. Dopiero mnie to czeka.
Dobrze, że prognozują koniec dużych opadów i troszkę ciepłej, powyżej 10 stopni, a dziś nawet 15. Ale w ogrodzie nic nie robię z zaraz muszę siadać w auto i jechać za Dzierżoniów...

Dzięki Dorcia za przepis.U mnie wieje ,leje,fajnie nie jest.Dzisiaj trochę cieplej pójde do warzywniaka zobaczyć czy coś jeszcze żyje.Choć mam wątpliwości, bo kilka dni temu trochę przymroziło.
Łatko - jedziesz za Dzierżoniów ? Toć ja tam się urodziłam...Pozdrów miasto ode mnie.

Dorota, ręce mnie świeżbią więc na razie tak na szybko poduszki zrobiłam ze swetra a do reszty rękodzieła dojrzewam
A Ty coś nowego wydziubałaś?

Przede mną dwa dni szkolenia ... już mnie głowa boli
Wolałabym grabić te moje liście.

Aniu wcale się nie nadszarpnęłam bo nosiłam na raty. Na zmianę było grabienie i spacer z garem.
Liści u nas dostatek. Wokół ogrodzenia są lipy, graby, akacje, kasztanowce. Na moim pseudo trawniku wolnego miejsca nie uświadczysz, wszędzie dywan liściowy.

Kasiu jak wypróbujesz wstaw recenzję

Ewko poduszki widziałam Wiedziałam, że długo nie usiedzisz bezczynnie
Ja na razie nic nie tworzę. Do końca tygodnia w rozjazdach. Myślę, ze jak mnie odnowią w tym SPA to wrócę z weną

Dorota, w SPA człowiek się rozleniwia i przyzwyczaja do luksusu, że wszystko robią za Ciebie a nie motywuje do pracy
Ale na pewno będzie miło, aż Ci zazdroszczę

To masz życie pełne wrażeń a i wymiana doświadczeń też się może pojawić

Ewko pewnie tak będzie
Muszę to szkolenie odreagować bo w związku z nim mam masę pracy.
Mam nadzieję, że chociaż przez te trzy dni zapomnę co mnie czeka po powrocie.
Pierwszego dnia szkolenia żałowałam, że nie wzięłam melisy a dzisiaj przydałoby się coś na orzeźwienie.
Dobrze, że naprzeciwko siedział ciekawy facet ... w sensie umiejętności księgowych oczywiście

Alino racja

W pracy trochę żartowano z tego naszego babskiego wyjazdu. Mamy świetne rady.
Podobno najlepszym naszym zabezpieczeniem będzie spanie w rastopach a na grę wstępną zabieramy warcaby

No tak, jak jest na czym oko zawiesić to zmysły się wyostrzają Miłego wypoczynku

Dorcia, wejdź na moderatornię.

Dorcia i jak tam szkolenie ? Rady zapewne od Panów.A oni zawsze z czymś wyskoczą co im w głowie i na sercu leży A słyszałaś w telewizji o nowych pomysłach rządu w sprawie podatków i prowadzenia księgowości? Ja słucham tego z niedowierzeniem. Ciężki będzie los księgowych .Ale to tylko projekty wiec nadzieja , że ktoś trochę zmądrzeje.Pozdrawiam cieplutko.

Dorotka, zaginęłaś? A i Piotrek się gdzieś zapodział

Ewko co prawda po czasie ale bardzo dziękuję
Z tymi zmysłami to jak najbardziej prawda

Kasiulka szkolenie szkoleniem to dało się przeżyć. Teraz trzeba to wszystko zrobić ... nawet sprawy, na których zbytnio się na szkoleniu nie uważało
Rady rzeczywiście były od Panów.
Telewizji mało oglądam, praktycznie wcale więc mało ostatnio wiem co się dzieje w polityce. NA własnej skórze odczuwam jednak zmiany a pewnie będzie jeszcze gorzej

Alu jestem, jestem. Odpoczęłam i wróciłam, tylko na jakiś niedoczas cierpię. Piotrka u mnie nie szukaj Ze mną Go nie było

*************************************
Zwykle rzadko marnuję czas bo mi go żal. Powoli jednak dojrzewam do tego, zwłaszcza po ostatnim wyjeździe, że życie to też odpoczynek.
Zrelaksowałam się zupełnie. Dobry humor (z malutkimi przerwami) jeszcze do dzisiaj mnie trzyma.
Polecam takie babskie wyjazdy

Witaj Dorotko

Mieszkasz w lesie ? i nie musisz jeździć do lasu ?
jakie to szczęście , też tak bym chciała , wierz mi
Piękny ogród z mosteczkiem i pięknymi nasadzeniami wokół
Prace Twoje są dla mnie jak arcydzieła . Ja takich zdolności nie posiadam
Będę nawiedzać te leśne klimaty z przyjemnością