Cześć Kasik!
Prawda - popołudniowe światło od zachodniej strony ogrodu jest bardzo przyjemne... prawdziwie złote, ciepłe i miękkie.
Oczywiście, nie potrafię tego oddać na zdjęciach, ale widać jakieś akcenty. W rzeczywistości jest ładniej
Zmiany, zmiany... Kasiu, w głowie mam roboty na przynajmniej dwa sezony, ale ograniczają mnie finanse, no i nie ukrywajmy, siły także.
Postanowiłam się więc nie spinać, a realizuję wszystko we własnym tempie. Nie mam wyjścia.
Na jesieni czeka mnie sporo przesadzania, głównie wynikającego z dużego zagęszczenia roślin.
Część zatem będę przesadzać, część dzielić, zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Na jutro zaplanowałam operację 'cięcie'. Mam nadzieję nieco prześwietlić i odmłodzić ogród skracając i nadając kształt krzewom.
Będzie tego urobku mnóstwo, bo mimo suszy, krzaczory porosły nad wyraz.
Trawy ładnie się zachowują - z większości nasadzeń jestem zadowolona...
Tam, na rudbekiowo-jeżówkowo-trawiastej traw rośnie chyba ok 20szt - o ile pamiętam... rozplenice, proso, obiedki i hakonechloa, no i przepięknie rozrośnięte ostnice Jana. Efekt jest cudny - muszę to jakoś zaprezentować, ale mi nie wychodzi...
Wiosną chcę dokończyć temat ustrojenia tarasu w zasłony i górne zacienienie... mamy niestety we wrześniu sprawę w sądzie z wykonawcą tarasu, zatem na razie wstrzymuję się z pracami. Dziś obsadziłam donice, PanM powiesił mi zakupioną w Toskanii ceramikę i tyle musi wystarczyć.
Wiosną również będę obsadzać rabatę leśną - uzupełniać pustą przestrzeń roślinami o leśnym charakterze.
Mam nadzieję, że ładnie zgrają się z wrzosami, różanecznikami, klonami i azaliami...
Póki co, planuję w głowie dobór roślin.
Będę też robić skalniak, taki porządny, bo to, co mam, to parę kamieni i trochę rojników i innych sukulentów.
Także moja droga, gonię Cię w zmianach
, chociaż i tak zawsze będziesz z przodu
Będzie wątek sprzedażowy tylko różany, czy bylinowy też?
Ściskam i zapraszam do mnie i na Chronosową wyprzedaż
Proponuję, byś przyjechała dzień wcześniej, pogadamy sobie przy winku, a rano skoczymy do Komorowa.
Hę?