TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 19 Mar 2016 23:25 #446950

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gorzaciu..jakbyś przy tym była :woohoo: :funnyface:
Kupowałam na dwie tury.. :lol:


Agnieszko, na dwór pójdzie po świętach. Śliczna jest i szkoda mi ją za drzwi wyrzucać ;) niech trochę w domu nacieszy.
Tak mi wpadła w oko Twoja :hearts: , że od razu w sklepie na tą zwróciłam uwagę.
W domu niech postoi chwilę, a po świętach pójdzie na rabatę.

Szaleństwo i przepych w ozdobach, prawda :wink4:

Marysiu.. serio z tą murawą mówisz. To wspaniale- tego się będę trzymać :woohoo:

Dorciu, mnie do ozdób bardzo ciągnie w Boże Narodzenie.. wianuszki, figurki, jakieś miseczki w gwiazdki i pojemniczki w mikołaje.. No wszystko jest mi potrzebne :silly: Jakoś nie ciągnie mnie tak samo silnie do miseczek w kształcie kury czy zajączka ;)
Stąd skromny zapas..i tak przypadkiem trafiłam na te zajączki i jak widzę, ratują mój honor prawie perfekcyjnej pani domu :tongue2:

Kasiu, brateczki malutkie i młode jeszcze, ale tak urocze i cieszą. Co roku się ich nie mogę doczekać..a dodatkowa radośc w sezonie, to samosiejki. Mi rok temu wysiał się żółty bratek z czarnym piegiem na jednym płatku :lol:

Szukanie prezentów.. Jako dorosła już osoba usłyszałam, że w ogóle jest taka tradycja.. W sumie to Ciocia ze Stanów przywiozła wieści, że dzieci biegają po domu czy ogrodzie i szukają ukrytych drobiazgów..
Za mojej młodości nie słyszałam o takich zabawach. Za to do tej pory celebruję dzień dziecka, 6.12 i prezenty pod choinką oczywiście. :lol:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 07:44 #446969

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Monika-Sz wrote:
Za mojej młodości nie słyszałam o takich zabawach. Za to do tej pory celebruję dzień dziecka, 6.12 i prezenty pod choinką oczywiście. :lol:

Ta jasne nie słyszałam.... :devil1: :wink4: :whistle:.... pamiętam jako dziecko że rodzice chowali słodycze w poranek Wielkanocny a ja z bratem szukałem ich w każdym zakamarku mieszkania.....mój Tata urodził się w Lyonie a nie za oceanem..... :think: ...i jest to Polska tradycja :pinch: chyba...... :paper: napiszę że były to zwierzątka (kurka,ptaszek ) lub rośliny (kaktus) zrobione z marcepanu....pycha......chyba dlatego do dziś moją trzecią miłością jest marcepan.....sklep był na MDM-ie....mały tajemniczy sklepik, przesiąknięty zapachem słodyczy i śliwek suszonych :think: no co....tak to pamiętam....

A Cyguś dobry piesek....ciekawe kiedy zaprzyjaźni się z drewnianym zajączkiem..... :rotfl1: :devil1: .
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 07:59 #446974

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Monia - nasze* (*czytaj: młode) pokolenie takich zabaw nie pamięta. U mnie też nigdy takiej tradycji nie było i nie ma. Słodycze to się znajdowało w Mikołajki w bucie i tyle. Żadnego biegania po łące za jajkami nie uskuteczniałam :rotfl1: . Pierwszy raz o tej zabawie usłyszałam kilka lat temu od Romy, przy okazji rozmowy w Wielkanoc. Zdecydowanie jest to zabawa zaczerpnięta z zachodu :teach: , a nie tradycja polska. I tak jak Walentynką mówię zdecydowane NIE, tak i szukania jajek nie przyjmuję do wiadomości :happy: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Ostatnio zmieniany: 20 Mar 2016 08:00 przez dorciaj.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 09:03 #446994

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Paweł, to nie jest chyba nasza rodzima tradycja.. :blink:
W każdym razie ja o tym nie słyszałam i zabaw takich nie miałam.
Ja znam cukierki w kapciach i pod poduszką, polewanie się wodą w Lany Poniedziałek, topienie Marzanny i puszczanie wianków na noc Kupały.. a nie jakieś tam ganianie za cukierkami od rana. Rano to się Mamie pomagało stół nakryć :teach:

Dorciu, ja Walentynkom aż tak zdecydowanie nie mówię NIE..bo w tym roku z okazji Walentynek wyłudziłam kwiat do salonu :tongue2:
Serio jednak mówiąc- ja o szukaniu w Wielkanoc prezentów i słodyczy usłyszałam po raz pierwszy od rodziny z zachodu i sądzę, że to ichniejsza tradycja.
Mam tu na podorędziu wieloletnią mieszkankę ;) i mówi, że to dla dzieci ogromna frajda..te poszukiwania w trawie i pod kwiatkami. Nazywało się Wielkanocne Polowanie na Jajka. Jajka były plastikowe zakręcane, a do środka chowało się drobiazg- cukiereczka czy monetę..
Tyle się właśnie dowiedziałam.

Nie mają za to prezentów pod poduszką..a zauważ, że u nas mamy wszystko..zostawiamy nasze okazje i zabawy i jeszcze dobieramy zachodnie.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 09:53 #447020

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
U nas, na Podlasiu, wielkanocnym zwyczajem było obdarowywanie chrześniaków wołoczonnym, przede wszystkim były to kolorowe jajka, ale z biegiem lat dokładało się coraz inne słodkie prezenciki. Z mojego wczesnego dzieciństwa nie pamiętam aby chrzestni robili prezenty bożonarodzeniowe, tylko właśnie wielkanocne, ale z czasem zaczęto przyjmować zwyczaje z innych stron kraju, a teraz i świata :devil1: .

Moniko, bratki i stokrotki zawsze i wszędzie pasują, nasze dzieci ( moje i rodzeństwa) nazywają je braciszkami i siostrzyczkami i chyba jako jedyne są rozpoznawalne przez nie w ogrodzie :flower2: .

Twój bluszczyk domowy powinien się zaadaptować do warunków na zewnątrz, spróbuj odnóżkę posadzić w ogrodzie. W ubiegłym roku zrobiłam tak z dwukolorowym z B. przetrwał zimę :dance: . Za rok będziesz miała kępkę do doniczkowych kompozycji. Ten domowy ma ciekawsze liście od pospolitego.

Chester, nie wiem skąd ja znałam smak marcepanu, nie był on powszechny w moim domu, pewnie dostawaliśmy od kogoś z rodziny przyjeżdżającej na wakacje, ale jest to też jedna z moich słabości, zaraz po Reese's :lev: .
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 10:18 #447026

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Popieram wszelkie okazje do prezentów, dobrych życzeń i radosnych dni. Nic mnie nie obchodzi skąd się biorą /choć szczerze mówiąc, zawsze sobie poczytam z wielkiej ciekawości :oops: /, grunt, że to kolejny powód do odrobiny koloru i miłych gestów nie tylko do bliskich :devil1: Niestety nie wiem, czy byłaby szansa na ukrycie czegokolwiek w ogrodzie, psiska wszystko wynajdą :rotfl1: Nie jestem nawet pewna, czy zdążyłabym prezenty zakopać albo schować na ich terenie :rotfl1: Prezenty pod choinką budzą ogromne zainteresowanie, a psie upominki są wyciągane natychmiast.
Podejrzewam, że przy Cygusiu 'jajkowo-ogrodowa' tradycja zza oceanu miałaby szans :devil1:
Buziaki :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 10:20 #447028

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Krzysiu, Reese's..czyli masło orzechowe lubisz :lol:
Ja zjem, ale nie powiem, żebym szczególnie lubiła..Chociaż raz jadłam limitowaną edycję M&M's z nadzieniem z masła orzechowego- ciekawe to było, słodka polewa i słonawy środek.

Czyli w Waszych okolicach to bardziej Wielkanoc związana była z prezentami, niż Boże Narodzenie :blink: Popatrz, jak to tradycje są różne..i to czasy Twojego dzieciństwa, że pod choinką nie było prezentów, a Zajączek Wielkanocny przynosił?

Od niedawna znam to zdrobnienie bratków..tzn "braciszki" Przeczytałam niedawno jakąś przypowiastkę, która to wyjaśniała.

Dobrze, że o bluszczu wspomniałaś! :hug: Muszę od Mamy z ogródka wziąć jakieś odrosty Thorndale, na pewno przetrwa w donicy. Ten Biedronkowy to taki maluszek, że cały przymierzany do kompozycji ledwo był widoczny, a co dopiero mówić o szczepce :lol:
Na razie, żeby do nica się ładnie prezentowałą, wsadzę ten pobrany od Mamy, a w sezonie przecież w końcu sprowadzą do ogrodniczych sadzonki..
Na razie są tylko cebulowe, bratki i prymulki. Bluszcz widuję jedynie w gotowych kompozycjach, ale to tez jedynie kilka listeczków- a ja potrzebuję przewieszające się przez brzeg donicy pędy.

Haniu, do obchodzenia świąt podchodzę podobnie. Oczywiste powody powstrzymują mnie przed obchodzeniem Dnia Babci :silly: za to Dzień Kobiet i Dzień Dziecka obowiązkowo, do tego Mikołajki i prezenty pod choinkę oczywiście!

Cyguś prezentami chyba zbytnio się pod choinką nie interesował, fascynowała choinka sama w sobie..
Masz jednak rację, na ogródku zapewne byłoby zainteresowanie.. CHociaż, czy by coś znalazł, szczególnie jeśli to w plastikowych jajkach chowa się łakocie :think:
Jakby widział chowanie, to na pewno..ale czy sam by szukał- nie wiem, on się bardziej skupia na gonieniu ptaków z jazgotem nieznośnym!


**
Z Siostrą ucięłyśmy sobie pogawędkę nt alkoholu i drinków.
Za winem zbytnio nie przepadam- zwyczajnie mi nie smakuje, a wytrawne wręcz wypala przełyk :lol: jedynie na słodkie się czasem skuszę odrobinkę.. :whistle:
P z kolei rozsmakowuje się w whiski- podziwiam.. mooocne to jak diabli!
Wspominałyśmy natomiast różne kolorowe drinki..i przypomniało nam się, co też pysznego kiedyś piłyśmy.. Pina Colada :woohoo: , moje smaki- rum, kokos..
Już wiem, czym będę się relaksować w letnie weekendy :wink4:

Ja mam w przewadze kubki smakowe na słodkie smaki :P a cierpkie smaki zupełnie mnie nie ciągną
Ostatnio zmieniany: 20 Mar 2016 10:38 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 10:37 #447035

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Popatrz, jak to tradycje są różne..i to czasy Twojego dzieciństwa, że pod choinką nie było prezentów, a Zajączek Wielkanocny przynosił?

Nie, to nie tak, Mikołaj do nas przychodził, dziadek się przebierał, a ja jako najstarsza pierwsza poznałam tę tajemnicę, albo zostałam obdarta z marzeń :devil1:, nie było natomiast mikołajek 6 grudnia, w szkole też na choinkę ciągało się losy i przygotowywało paczki ;) . Rodzice chrzestni byli jakby obligatoryjnie zobowiązani do wołoczonnego, to był ich obowiązek na Wielkanoc.

Mój bluszczyk z B. też był malutki, podzieliłam go i ten w domu prawie nie urósł, a na zewnątrz świetnie sobie radzi. W tym roku mam zamiar inne domowe bluszcze posadzić w ogrodzie.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 10:56 #447039

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
U nas Mikołajki były obfite..pamiętam z dzieciństwa, jak się nie mogłam doczekać!
Mama dostawała w pracy paczkę-wszyscy rodzice dostawali dla dzieci.. Pamiętam woreczek z cukierkami i maskotkę do tego.. Jakaż to była frajda, że nie da się włożyć stopy w kapcie, bo w środku są cukierki.

DO tego stopnia dziecko we mnie siedzi, że pod poduszkę podkładam domownikom prezenty.
Teraz nie mieszkamy juz z Mamą i Siostrą, ale korzystam z okazji i jak przed Mikołajkami jestem w domu rodzinnym, to zakradam się do sypialni Mamy i Siostry i pod poduszką chowam im drobiazgi..
Potrafię Mężowi do kapci cukierków nawrzucać :lol:

U nas w szkole też były losowania..jeszcze w LO podtrzymywaliśmy tę tradycję :happy:

Na Wielkanoc nigdy nic nie było, że też miałam takich niedoinformowanych chrzestnych :P

Mówisz, że ten biedronkowy tak dobrze sobie na zewnątrz radzi :think:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 11:35 #447049

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
A czy były pod choinką prezenty dla Cygusia? Moja psiaki bezbłędnie wyniuchały swoje sznurki i wszelkie zabawki. Psi nos, to nie są żarty :happy:
I po co przypomniałyście o maśle orzechowym? :placze: :placze: To moja słabość, pocieszam się, że przynajmniej nie jest słodkie, ale co z tego :( I jeszcze okazałam się niedoinformowaną chrzestną :woohoo: Czysta rozpacz. Idę podlewać.
Moniśka, patrz w swoich ogrodniczych, czy są już rodki; musimy zachować ogrodniczą czujność :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 11:54 #447053

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Słuszna uwaga.. prezent dla Cygusia nie leżał pod choinką, tylko na kominku, pod ręką..bo to przysmaki były :whistle:

Ja nie jestem chrzestną, jakoś nikt nie prosi, nie nadaję się, czy co.. :think: Mogę więc żyć w nieświadomości :wink4:

Będę się rozglądać- na razie jednak raczkują dopiero w asortymencie i pewno po świętach ruszą pełną parą. Nasz najwiekszy ogrodniczy dostawy ma w czwartki i podejrzewam, że na święta nic nie ściągną, ale tuż po..

Na święta tvn zapowiada ocieplenie..już od czwartku :woohoo:
Wyjasniono też, że wyczuwalny w powietrzu "zapach wiosny"..to alkohol wydzielany przez bakterie glebowe..i śmiesznie powiązano to z "upajaniem się powietrzem".. :whistle:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 16:49 #447132

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Kochani,mnie się wydaje że szukanie jajeczek wielkanocnych i innych smakołyków w ogrodzie,to polska tradycja. Moje dzieciństwo przypadało na czasy,w których żadna modaz zagranicy do nas nie docierała. :P Pamiętam jak biegałam po ogrodzie szukając gniazdka zająca (tak to się u nas nazywało) ,w którym były słodkie jajeczka i inne łakocie. Pamiętam też ,jak któraś z wiekowych ciotek mówiła jak to teraz mamy dobrze,bo za jej czasów nie było pieniędzy na kupne łakocie i wtedy w gniazdka wkładało się pisanki z kurzych jajek . To też cieszyło . Myślę,że to tradycja regionalna, przynajmniej w Wielkopolsce.

Brateczki cudne . U nas zwane są macoszkami ( to tak a'propos tradycji ;) ). Ja jeszcze wiosennie w przedbiegach ale od poniedziałku startuję ostro. :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 19:57 #447246

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Inuś, poczytałam trochę na necie..
Tradycja szukania jajek czy łakoci przywędrowała do Polski z Niemiec i jest szczególnie obchodzona na Śląsku i w Wielkopolsce**..cytując jeden z przeczytanych przed chwilą artykułów.. :idea1:
Mazowsze poszkodowane więc jest od dawna :silly:

Ja ten zwyczaj kojarzyłam z Ameryką raczej..ale tam pewno tradycja dotarła wraz z emigrantami z Europy :lol:

Kiedyś spotkałam się ze śmieszną tradycją na Mazurach, o której wcześniej nie miałam pojęcia.
ROdzice mieli dom na Mazurach, na majówkę zaczynaliśmy sezon, a kończyliśmy po ostatnim grzybobraniu.
Któregoś roku przyjechaliśmy, a okna mojego pokoju..tzn szyby, zamalowane były na biało. :blink:
Podobno to taka tradycja, że chłopcy tak psocą.. Malują pannom szyby w ich pokojach :lol: Wiem, że tej samej nocy wprowadzono wóz jednego z sąsiadów do rzeki :lol:

****
Wreszcie w domu. Mąż wrócił z wyjazdu, więc i ja ściągnęłam pod naszą strzechę. Bluszczyk od Mamy przywieziony. Na razie moczy się w wazonie i sądzę, że raczej zdechnie niż się ukorzeni..ale niech ozdobi donice chociaż na trochę..do czasu, aż w ogrodniczych sprzedawać będą coś porządnego..

Zerkam na prognozy pogody..na święta ma być pięknie :woohoo:
Od środy prognozują słońce i temperatury nawet do 10*..a w same święta nawet 15 :dance:
Oj, żeby się sprawdziło- cudna Wielkanoc będzie..prawdziwie wiosennie, radośnie :flower2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 20:18 #447260

  • Roma
  • Roma's Avatar
Dziewczęta.tradycja " Szukania zająca" w naszych stronach jest znana od dawien dawna,mój ojciec "szukał zająca",szukaliśmy my ,szukały nasze dzieci i szukają nasze wnuki.Szukało się koszyków ukrytych w ogródkach albo na podwórkach,nigdy w domu.Czasy mojego dzieciństwa nie były zbyt obfite ale w koszykach zawsze były pisanki,koniecznie kura i zając z cukru,czasami bardzo słusznych rozmiarów no i kolorowe słodkie jajeczka,kawusie i fasolki.To była dopiero uczta dla podniebienia.Dla naszych wnuków najważniejszym były poszukiwania, które trwały czasami ponad godzinę a ile potem radości z odnalezienia :devil1: :devil1: :devil1: Mam nadzieję,że nasze dzieci przejmą od nas pałeczkę i tradycja nie pójdzie w zapomnienie.
Czy znana jest u Was tradycja "Boże rany"?
Ostatnio zmieniany: 20 Mar 2016 20:22 przez Roma.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 20 Mar 2016 22:55 #447365

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
To nie politycznie w Twoim przypadku pisać, ze Cię ciągnie do słodyczy :)
Chociaż dzisiaj oglądałam program na pewnym kobiecym kanale i tam lekarze stomatolodzy zajadali się tortami
A ja ostatnio skłaniam się ku trunkom P.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 21 Mar 2016 10:37 #447427

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Ale wzięło nas na wspominki. :happy: Romo,pewnie że pamiętam " Boże rany " i cukrowe baranki :) . Tak sobie myślę,że tradycja szukania gniazdek zajęczych mogła faktycznie przyjść z Niemiec i to bardzo dawno, może za czasów zaborów. A że to takie odległe czasy,to przypisaliśmy to naszej tradycji. Muszę poczytać,bo mnie to zainteresowało. U nas jeszcze w drugie święto chodzą przebierańcy. Niestety już tylko w jednej dzielnicy . Jest dziad i baba ,miś słomiany i największa atrakcja to kominiarze goniący dzieciaki i smarujący pastą do butów.
A co do pogody w święta ,to nie byłabym taka pewna że będzie ładnie. Na święta przylatuje moja córcia i zawsze przywozi angielską pogodę. To już też stało się tradycją. :P
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 21 Mar 2016 11:40 #447441

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Monisiu :) Z tą tradycją z szukaniem w ogrodzie gniazda zajączka i prezentów spotkałam się właśnie w okolicach wielkopolski - teściowie pochodzą z tych rejonów,i my tą
tradycje przejęliśmy :P U mnie w rodzinnym domu -okolice Kołobrzegu nie było tej tradycji wielkanocnej.
Już ciesze się na prognozowana pogodę na święta- około 15-18 *. Może ukończę rozpoczęte prace , bo w takiej zimnicy mi się nie chce. Miłego dzionka :flower2:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 21 Mar 2016 21:56 #447686

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Pierwszy dzień wiosny powitał się z nami piękną pogodą. Słonecznie, cieplutko, były też przelotne wiosenne deszczyki.
Cudnie jest, a to dopiero początek dobrego :dance:

Otworzyły się z tej okazji krokusy giganty
IMG_1526.jpg


IMG_1527.jpg


IMG_1528.jpg


IMG_1529.jpg


otwierają się pozostałe kępy.. Jestem wierna kolorystyce ;) fioletowo złoto
IMG_1530.jpg


IMG_1531.jpg


IMG_1534.jpg


przy wejściu bez zmian, ciągle dwie kępy. A co z resztą :angry:
IMG_1533.jpg


listeczki, pączuszki..same wiosenne smaczki :lol:
IMG_1535.jpg


IMG_1536.jpg


IMG_1538.jpg


Oby prognozy się utrzymały! W ciągu kilku dni wszystko ruszy z kopyta-wreszcie.. :dance:

Romciu, nie znam takiej tradycji, jak Boże Rany. Poczytałam..i jednak bardziej żałuję tych słodyczy pochowanych :silly:

Gosiu, dlaczego niepolitycznie. Czysty marketing :funnyface:

Inuś, cukrowego baranka do tej pory wkładam do koszyczka :whistle:

Ze strachem sprawdziłam, gdzie mieszkasz..i nawet jeśli Córka pogodę przywiezie, to może do mnie nie sięgnie :silly:

Sama byłam ciekawa pochodzenia tej tradycji, stąd poszukiwania i cytat. Często tu z rozmowy jakiś ciekawy temat wyniknie i doskonała okazja do doinformowania się, z czego chętnie korzystam.

Kasiu, za pogodę i ja kciuki trzymam mocno! Na jutro prognozują opady deszczu, a od środy słonecznie i coraz cieplej. Trzymam ich za słowo- musi się sprawdzić! Musi!
Swoją drogą..najpiękniejszy weekend i akurat święta wypadają, a tyle można byłoby zrobić na rabatach...

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie!
IMG_1532.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, Margo2, Tamaryszek, chester633, hanya, Krzysia, Kasionek


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.799 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum