Forum Ogrodnicze Oaza

aleb-azi wrote: Wszystko jest ładniejsze od trocin, hi hi. Dawno hojek nie widzieliśmy, szczególnie tych wyrywnych, co to opanowują całe okno kuchenne.

Martuś, nie denerwuj się na mnie. Wiesz, że ja mam ograniczenia rabatowe.
Musze wybierać. Tak jak Ty. To co ustaliłaś z zeszycikiem?
Co zostaje, a co wypada?
Zobacz sama też już robisz jakieś wybory. Chociaż innego typu niż ja.
Ja tam lubię śnieg, bo wieczorem jasniej na dworze.

artam wrote:
To rezygnujemy z czegoś No nic, ja przygarnę jakby co
Zamówić coś ....co znów zamówić trzeba do sprzedaży szykować przecież.

Martuś na 1 fotce ta variegatkowa piękność blisko irysów to co? .Trochę mam fizia na punkcie takich właśnie dwukolorowych roślinek

Hostowo-żurawkowe wspomnienia prześliczne , hosty poszły spać, ale żurawki wciąż piękne...... to znaczy były jeszcze kilka dni temu, bo teraz ich nie widać pod śniegową pierzyną

Gosiulu! Obecnie największe wypukłości na Lubelszczyźnie to moje kopce na różach! Ale mamy i inne, góry i pagóry, co mogłaś przy odrobinie dobrej woli zaobserwować... Widać nie było...
Izuś, ano już! W zimie wolę zieleń , za to latem biel mile widziana... A biała rabata tak powstaje i powstaje, bo sama widziałaś...Proste to nie jest...
Czytałam o Twoich trocinowych kopcach... Coś mi się obiło o uszy, że ściółkowanie trocinami nie jest dla roślin dobre, będziesz te trociny wiosną usuwać? Niefajna robota...
Dorciu, Ty już żadnego innego forum nie szukaj, gdzie Ci będzie lepiej!
Małgosiu, ależ ja nie odradzam! Jak Ci się podobają, to sobie nie odmawiaj! Przy odrobinie starań da się utrzymać irysy w dobrej kondycji, ale jak już się pojawi ta plamistość, to będzie co roku, ale ja nie zniechęcam!
Paweł, u mnie śniegu nie zobaczysz, ja zimę bojkotuję! Zdjęć nie robię, nie jeżdżę na działkę, kontestuję! Za to te milsze pory roku proszę bardzo!
Vituś, hojki-oplątwy wiją się po wszystkim, ale jakoś zdjęć nie ma...
Małgoś, no rozumiem, rozumiem... A moje rozmyślania nadal trwają, takie decyzje muszą być podejmowane po należytym rozpatrzeniu wszelkich za i przeciw! I tak mi do wiosny zejdzie!
Jolu, jeszcze nie wiemy... To poważne decyzje! A Ty będziesz jeszcze miała gdzie przygarnąć? O zamówieniach ogrodowych mówię, spokojnie!
Jadziu, a tak właśnie myślałam, żeby nikt nie zapytał! To trzmielina jakowaś, nazwa w zamętach historii się zagubiła, zeszycik nic nie wie... Variegackie Cię kręcą? No to szerokie pole do popisu!
Aguś, hostowo-żurawkowe wspomnienia... Ach, kiedy to znów będzie rzeczywistość!

Zimno, zimno, grzejmy się wspomnieniami!

Dziś rabata przeddomkowa , na której ruch trwał cały rok , nieustannie tam coś zmieniam...

Tak już w przyszłym roku nie będzie...



Sasanki wylądowały gdzie indziej, ustąpiły miejsca nowym kulkom i takim tam...

Marta, nie szukam - bo nawet na Oazę mam ostatnio za mało czasu . A poza tym wątpię czy znalazłabym równie pokręconych forumowiczów ... znaczy się zakręconych

A masz fotkę jak te sasanki kwitły? Pewnie każda kępa w innym kolorze , bo mnie się kolorów chce

Juka w paseczki z iglakami i żurawkami piękny widok, żurawki bardzo dorodne moje jeszcze są malutkie ale może na drugi rok jakoś podrosną troszeczkę, bo w tym roku zaczęłam je rozmnażać i kępki mi się zmniejszyły.
Martusiu chciałam zapytać czy Twoje żurawki rosną w słońcu , jeżeli tak to całkiem dobrze sobie radzą.

Martuś, Ty masz dużo miejsca. Możesz sadzić przesadzać, dosadzać.
Zamiana sasanek na kulki i żurawki bardzo udana.
Ja za to nie będe przesadzała w inne zupełnie miejsce, tylko poszerzę rabatkę, porozsadzam to co jest i dosadzę moje przemyslenia. I to bedzie najtrudniejsze. Co na takim malutkim kawałeczku wybrać

Popieram w kwestii bojkotu zimy Robię to samo, tzn. unikam fotografowania, choć nie zarzekam się, że już nigdy. Zarzekanie się nie wychodzi mi za dobrze

Ja na swoje różane kopce mówię muldy i nie mam nic przeciw, by ich przybyło
Lubię robić zdjęcia także zimą, ale nawet dobrym aparatem ciężko wydobyć przestrzenność, gdy wokoło biało

A co tam Pani nawyczyniała na tej przydomkowej
Roszady, wysadzenia, dosadzenia Zupełnie już nie mam oglądu
Koniecznie trzeba wiosną przyjechać i zobaczyć całokształt Ogrodu całokształt także

Jestem w prawie ogrodzie Zastanawiam się kiedy wreszcie napiszesz ogród (bez prawie).
Ogrodzenie masz, to masz i ogród. U mnie nawet ogrodzenia brak.
Takie piękne sasanki przesadzałaś Wiesz, że one nie lubią jak im się przy korzeniach grzebie.
Mam nadzieję, że się nie obrażą na Ciebie, i że nowe miejsce im się spodoba.
Papageno też zyskały nowe miejsce?

Ładnie żurawkom w kulkach

artam wrote: A czego konkretnie nie było widać: woli czy pagórów?
Ja tak sobie myślę, że wola to by nawet była, gdyby tylko te widoki tak szybko za oknem nie śmigały

Sa...sanki... w sam raz na zimę

Marto,
te rozrośnięte kępy sa... sanek to mnie zadziwiły. U mnie sasanki ciągle giną, dwa razy nornica "przesadziła" w niebyt, słabo coś, a ja tak je podziwiam. W razie jak mi nie urosną zajrzę tutaj. Żurawki też malownicze, no a kulki przy nich bardzo mi się podobają. Ja na wiosnę będę polować na kulki.

Też jestem ciekawa jak Twoje sasanki przeżyły przeprowadzkę? Szkoda by było takich dorodnych kęp. Ja przeprowadziłam raz taką próbę zakończoną fiaskiem