Gosia, bo ja gorąco chcę wierzyć w tę prognozę! I ona się niewiele zmienia, wciąż te 10 i więcej stopni!
Już za chwileczkę, już za momencik!
Widoczki bardzo optymistyczne, zaczyna się topić!
Krem? może za jakiś czas jako tło dla moich bujnych wschodów!
Martusia, jak macha ręką, to chyba się nie boi... To raczej rezygnacja i pogodzenie się z losem
Od tego już tylko krok do entuzjazmu!
No skoro już zagląda do Twoich wysiewów, to tylko patrzeć, jak sama coś wysieje... To tak działa!
Danielo, tyz fajne? A jeszcze do tego prawie
aktualne...
Marta, ja już wysiałam, połowę Ci zostawiłam, to może do Kasi podrzucę, tak będzie chyba najłatwiej... To może kilka zółtych poproszę, bo żółtych nie mam...
Dorciu, to uważasz, że moje liliowce takie paskudne, że pomogą Ci się wyleczyć?
To nie pokażę! Ja już sama nie wiem, co pokazywać...
To może psa pokażę!
"Mogę, mogę uciec trochę z tą psią kiełbasą?"
"Eee, wracam, trzeba mi tę folię zdjąć!"
Izulu, ta magnolia wyhodowana przeze mnie od maleńkości... Pączków sporo, ale część zwykle przemarza...
A wiosna idzie, idzie! Też uchwyciłam się tej myśli!
Ewa, dla dobra nas wszystkich mogłabyś te koty jakoś zachęcić do wychodzenia! Może miski z jedzeniem na dwór wystaw?
Iza, pewnie psy wiedzą lepiej!
Igor, a przewiduję! ja jestem samozwańczy Instytut Meteorologii Optymistycznej!
Widzisz, widzisz, i wciąż tak samo widać!
Dorotka, to się nazywa kot zdolny do poświęceń!
Kasiu, ja juz dziękuję za propozycję, a czy skorzystam, to odpowiem nieco później
Nie wiem, czy się nie zniechęcę po pierwszych próbach!
A jak nie oberwę tych staśmionych kwiatów, to co będę miała potem? Pełne pomidory?
Jola, jest dobrze! Tylko żeby się nie popsuło!
Gdzie nożyce, nie wiem, może pod śniegiem?
Dalu, i co stopniał już? Bo u nas zaczyna!
Wiosnę widać tu...
www.twojapogoda.pl/polska/lubelskie/lublin/16dniowa
Myślę, ze dla naszych psów i dla nas dopiero nadchodzi trudny czas... Zaraz będą wracać oblepione błotem...
Ewa, a czyja to wina? pogoń na dwór te koty!
Małgosiu, ja nawet nie wiem, czy u nas widać już bazie, ale niech będzie, że to wiosna od nas do was przyjdzie!
Wiosna nadchodzi wielkimi krokami, poznajemy to po zwiększającej się podaży różnych takich w sklepach ogrodniczych!
Pojawiły się już cebule, karpy i kłącza!
W piątek odbyłyśmy mały skleping z Jolą pamelką, poczyniłyśmy jakieś zakupy na poprawę humoru! Spotkałyśmy też innych spragnionych wiosny ogrodników!
Sądząc po zawartości koszyka bardzo spragnionych!
Ja już wysiałam swoje nasionka, gdzieś nawet udało się upchnąć, kupiłam rękawiczki, jestem do wiosny przygotowana!
Mam nadzieję, że to już za kilka...naście dni coś zakwitnie i zacznę nowy wątek!
Myślę intensywnie, jak go nazwać... Bo wszystko już było... Pole, pole nie pole, prawie ogród... Jedyna nazwa, jaka mi przychodzi do głowy, to Martowe nie wiadomo co!
Pomóżcie!
To jeszcze jakieś archiwalia... Może kilka powojników...
'Toki'
Mój ulubiony spośród wielkokwiatowych... 'The First Lady'
'Pamiat Serdca'
'Błękitny Anioł'i 'Night Veil'