Forum Ogrodnicze Oaza

Gosiu, prześliczna komunistka . Ja za rok będę przerabiała komunizm .
Wszyscy proszą o fotki podłogi... ja bym wolała zobaczyć to kopytka na stole

Nie było kopytek, tylko kluski śląskie!
Dorcia... ja już dwukrotnie i ostatecznie "po"... za pierwszym razem powtarzałam sobie, że następną komunię robię w lokalu... i co?
Teraz już nie muszę się zarzekać!

Obiecałam odbiór... kogo wpisać do protokołu?

Wow, doskonała robota - pięknie to wygląda

Gosia - pięknie! Świetna robota

Wow........super robota! wygląda to bombowo!

No no Fachowa robota Ale jak się tego dobrze nie opije , to kostka się rozpadnie To kiedy można wpadać na opicie skończonej roboty, jak i zajebistego ogrodu ?

Piękna podloga
Ze tez ja nie mam takiego hero do pomocy

Znaczy się... nie przepłaciłam?
Jeszcze zostało pociągnięcie belek, tworzących ramę, jakimś impregnatem... tak to widzimy docelowo...
Ale podoba nam się... i cieszę się, że Wam również

Dziś sesja foto odbywała się późno... wśród kropli deszczu... zdjęcia wyszły tak sobie... ale trudno...

Głowę bym dała, że tu sadziłam dwa 'Flammentanze'

A jaka Pani jest pewna siebie... Ja też tak po drugiej komunii mówiłam...
A tu po kilku latach od ostatniej imprezy przyszedł na świat kolejny potencjalny komunista
Na szczęście bo co ja bym teraz miała do roboty, tylko pielenie i

No, no podłoga przepiękna - też się w końcu doczekałam - wiesz koło tej kapliczki Dawno was nie było u nas. Może was poniesie gdzieś na zwiedzanie moich okolic to zapraszam na lody (u mnie zawsze w zamrażalniku muszą być lody bo to podstawa w meni mojej Saruni jest)

Ale pięknie się tam wam zrobiło z tą podłogą.
Koniecznie musicie bo szkoda by było takiej roboty .. na wszelki wypadek proponuję co najmniej 2 razy. Ostrożności nigdy za wiele

Gosia, komunistka wygląda pięknie
Tarasik brukowany wykonany bardzo profesjonalnie i elegancko to wygląda To kiedy ten odbiór? Można się wpisać na listę?
Ta druga róża pnąca raczej Flammentanz nie przypomina, kolorem bardziej chyba Climbing Rosę..ale ze mnie żaden ekspert, może ktoś mądrzejszy się wypowie..a tak poza wszystkim, jaka ona już ogromna i jak kwitnie
U mnie sezon różany tez otwarty

aaaa, Zapomniałam dodać najważniejszego! Cudowna fotka w awatarku

M. pochwalić należy bardzo! Doskonała robota.
Imprezka wskazana jak najbardziej, bo co prawda się nie rozeschnie, ale może sie zapaść
Róża z pewnością nie jest Flammentaz ale sympatyczna bardzo, może nawet bardziej

gorzata wrote: Ja się wpisuje i może na krótką lekcję także
Ucałowania gratulacyjne ... może już wkrótce
Bardzo elegancko to teraz wygląda i oczywiście trwałość i użyteczność gwarantowana
A wiesz, że u nas przy niewystarczajacym utwardzeniu istniałoby duże ryzyko podniesienia lub zapadnięcia Ten margiel, który nieustannie pracuje

Skoro Nadzór Budowlany powagą swoje urzędu przyjął pracę to pozostaje tylko , żeby się nie rozeschło

Siberko
Nie planuję
A tak serio... ze względów zdrowotnych byłoby to niewskazane... więc pozostaje mi pielenie i podlewanie

Iwona... nooo... jakoś mało nas nosi ostatnio... to fakt...
Młodzież jakby mniej chętna, a i w ogrodzie miło czasem posiedzieć
Kapliczka już nie na klepisku? Brawo Tadek!

Leszku... samo się nie zrobiło kosztowało to mojego M trzy popołudnia (mocno okrojone ) pracy plus podlewanie... coby się nie rozeschło
Wężem!

Kasiek... że ona pomylona, to wiem... ale kto zacz?
Spora, bo już drugi rok u mnie... i wychodzi na to, że w poprzednim nie kwitła
A ponieważ obie są posadzone blisko siebie, musiałam pomyśleć, że to takie skromne kwitnienie obu

Nieważne imię... grunt, że nie przemarzła ani odrobinkę!

Dorota... pochwalam nieustannie
Niech się nie zapada... i w ogóle

Jola... to jak? Kiedy przyjeżdżacie? Bo my pierwsze dwa tygodnie lipca mamy bezdzietne... może by tak... jakieś oblewanie?
Że daleko? Eeee tam... śmigniesz raz, dwa!

Paweł... i obyło się bez... hmmm... wspomagania
Nadzoru... oczywiście

Gosiu, spóźnione, ale szczere gratulacje dla M. za dobrą robotę!
No i podziw dla pięknej komunistki, niewinnej jako ta lilija