Ojojoj tylu gości
a mnie nie ma
Niestety tak sie czasem życie plecie, że ...
U mnie znowu zima, taka zima jakiej chyba wcześniej nie było
Śniegu ponad pół metra i dalej sypie
Niby dobrze, bo cała wiosna zabezpieczona grubym śnieżnym okładem ...
M się zaparł i stwierdził, że nie odśnieża
Niech to białe skoro dopadało samo zejdzie ... Jednak ostatnie prognozy nie są zbyt optymistyczne w tym zakresie, dalej ma padać
A propos padania
upadłam i ja
a jakże, gruchnęłam z piruetem, jak nigdy wcześniej
zupełnie zaskoczona grubą warstwą lodu pod śniegiem
Tak to jest, jak człowiek tydzień prawie z domu nie wychodzi, a tu trzeba rankiem pospiesznie do pracy sie udać
Otłuczonam strasznie, przed podniesieniem zastanawiałam sie, czy aby w jednym kawałku uda się podnieść z 'gleby'
Niby sie udało ...
a tu surprise
paluszek serdeczny prawej ręki w rynience
i jak tu teraz dzielić canny
Ale dosyć już opowiadań
Dorciu powrót zimy zupełnie nie jest taki, jakiego pragnęłaś, przynajmniej u mnie.
Regularna zima
Wiesiu wspomnienie ranników pozostało jedynie, teraz pozostaje się cieszyć tym, co tam w domu na parapetach się zieleni. Jednak roślinom potrzebne słońce, którego u mnie całkiem brak
Gosiu jak przyszła niepostrzeżenie, tak i sobie poszła
na Śląsku może się skryła
Grześ widziałam Twojego oczara żołciutkiego pośród śniegu, cudo
Mój żołtasek przed powrotem zimy również zaczął pokazywać kolorki, ale teraz zupełnie do niego nie dobrnę ... po kolana w śniegu.
Mieczyki mówisz, kolejna roślinka do wykopywania
A ja musiałam odbudować nieco stan posiadania dalii, które nieopatrznie w blaszanym garażu zostawiłam na zimę
Taki czas był niestety, że sprawy ważniejsze
Markito a mój oczar częściowo wykwitł jesienią, na wiosnę nieco mniej pąków zostało. Nic się nie martw, z roku na rok powinno być lepiej
Aniu zapraszam wiec do oglądania.
Isiu bardzo sie cieszę, że kolaże wpadły w oko
Niestety powitanie wiosny ... to był falstart, bo zima sroga ponownie zwitała w moje rejony
Sylwek, jak napisałam Isi ... u mnie zima
ale czytałam, że i do Was zimowe temperatury wróciły?
Nie zaszkodzi to aby roślinkom?
Ciekawostka: nie mam potrzeby otrząsania kulek ... całe skryte w śniegu
Iwonka z pewnością się odmieni. Mój także kwitł częścią pąków wcześniej
Poluś, jak widzisz sytuacja się diametralnie odmieniła
Moje miasto należy obecnie do najbardziej zaśnieżonych chyba w kraju
Nie wyglądam wiosny, niech przyjdzie cichutko i da znać
Depresja, depresja zimowa i niemoc
Vituś kondycja róż była ... dobra.
Niestety ostatnio coraz czeęściej się o nie obawiam, te zapowiadane blisko -20 w nocy
Na szczęście zdążyłam wykonać wiosenne cięcie wierzb, wiązu, pięciorników, śliwowiśni, tawuł i czego tam jeszcze. Mam nadzieję, że pogoda im nie zaszkodzi
Danuś nie straszę zupełnie, newsy podsyłam: "Zima wróciła"
Izka przedwiośnia nie ma
jest zima za to
Aguś doskonale wiesz ile u nas śniegu.
Jaka wiosna ja się pytam
Ktoś mówił o wiośnie, bo ja nie
Zachodnia Europa sparaliżowana, Azja podobnie i Ameryka Północna, karambole, samoloty nie podołają hamowaniu na pasach
W marcu, jak w garncu
ale i kwiecień plecień
Margoś moze masz rację z tym tygodniem, prognozy znowu pokazują ocieplenie
Tylko po co te minusy w nocy
Marta także mnie ten fakt zastanowił, dlaczego mniej pąków niż w ubiegłym sezonie?Czerwony kwitł jesienią i kwitnie wiosną, tylko te wiosenne kwiaty zdecydowanie większe są
Danuś zawsze można osłonić
Paweł zasypało, żebyś wiedział
a w ogrodzie widać ... głównie kolor biały
Shiralciu nie aż tak zasypało, żebym nie zauważyła, jak sie z koleżanki śmiejesz
a jak u Ciebie
Nowinek nie ma i nie będzie, bo cóż nowego w białym opadzie znajdziemy po całej długiej zimie